Uwaga ostrzeżenie!
Czytając tę książkę będziecie czuć potrzebę wyśpiewania zawartych w niej kołysanek 😅.

Przynajmniej mi się taki tryb włączyć, a że ja lubię sobie pośpiewać, to melodie do tekstów Eweliny Kowalczyk-Kurzaj same mi się do głowy pchały. Ale autorka temu winna, bo tak zgrabnie, melodyjnie i w punkt dobrała rymy, że nie zdziwiłabym się, gdyby wydawnictwo zdecydowało się wydać je w formie audio lub z zapisem nutowym. Narazie pozostaje mi improwizować. 😉

Pani Ewelina utkała te rymy z ciszy, która wypełnia pogrążony w śnie dom, z nieba obsypanego gwiazdami, ze zmęczenia, które ciąży na powiekach, z marzeń najbardziej skrytych, z modlitw szeptanych nad dziecięcą główką, które mają przynieść mu pomyślność i z miłości łączącej nas w tym intymnym wieczornym rytuale usypiania.

Dzięki tym kołysankom, które idealnie nadają się też do recytowania, wzbogacimy ostanie chwile dnia, które spędzamy z dzieckiem. Pozwolimy mu się wyciszyć i otulić błogą sennością, do której zaprasza nas noc.

Uwaga ostrzeżenie!
Czytając tę książkę będziecie czuć potrzebę wyśpiewania zawartych w niej kołysanek 😅.

Przynajmniej mi się taki tryb włączyć, a że ja lubię sobie pośpiewać, to melodie do tekstów Eweliny Kowalczyk-Kurzaj same mi się do głowy pchały. Ale autorka temu winna, bo tak zgrabnie, melodyjnie i w punkt dobrała rymy, że nie zdziwiłabym się, gdyby wydawnictwo...

Gdybym miała polecić jedną książkę na prezent dla dziecka - bez zastanowienia odpowiedziałabym 'Kołysanki'. Piękne ilustracje, pełne miłości pasują do takich właśnie tekstów. To, jakie ciepło i bliskość wypływa z tych wierszyków, jest nie do opisania. Wspaniale pomogą tworzyć więź podczas wspólnego czytania. Najlepszą recenzją jest po pierwsze to, że to pierwsza książka, którą córka wysłuchała w spokoju od początku do końca, a po drugie to, że tata sam po nią sięga. Stworzyli rytuał wieczornego usypiania właśnie dzięki 'Kołysankom'.

Gdybym miała polecić jedną książkę na prezent dla dziecka - bez zastanowienia odpowiedziałabym 'Kołysanki'. Piękne ilustracje, pełne miłości pasują do takich właśnie tekstów. To, jakie ciepło i bliskość wypływa z tych wierszyków, jest nie do opisania. Wspaniale pomogą tworzyć więź podczas wspólnego czytania. Najlepszą recenzją jest po pierwsze to, że to pierwsza książka,...

Kołysanki mogą stanowić część wieczornego rytuału pomagając dzieciom wyciszyć się i przygotować do snu. Jak wiadomo, śpiewanie, nucenie albo wspólne wieczorne czytanie może pogłębiać więź między rodzicami a dziećmi. To chwile bliskości, które budują wzajemne zaufanie i więzi rodzinne. 👌

Spokojne kołysanki, które były dawniej jednym z elementów wspólnego czasu w rodzinach z dziećmi to chwile, gdy zostawiamy za sobą dzień i zbliżamy do kojącego, nocnego odpoczynku. To momenty pełne czułości i zaufania. Warto wzmacniać takie chwile klimatyczną książką, która pozwoli dzieciom na wyciszenie w troskliwych ramionach rodziców. 🤗

Magiczne ilustracje przygotowane przez Olę Szwajdę i Anię Szukałę zabierają dzieci do świata sennych marzeń, a proste teksty autorstwa Eweliny Kowalczyk-Kurzaj będą zrozumiałe dla najmłodszych dzieci. Więcej na blogu: https://mamaizabawa.blogspot.com/2023/07/koysanki.html

Kołysanki mogą stanowić część wieczornego rytuału pomagając dzieciom wyciszyć się i przygotować do snu. Jak wiadomo, śpiewanie, nucenie albo wspólne wieczorne czytanie może pogłębiać więź między rodzicami a dziećmi. To chwile bliskości, które budują wzajemne zaufanie i więzi rodzinne. 👌

Spokojne kołysanki, które były dawniej jednym z elementów wspólnego czasu w rodzinach z...

Nigdy nie miałam w rękach bardziej wzruszającej, przepełnionej miłością książki. Gdybym była mamą, „Kołysanki” byłaby książką, którą czytałabym co wieczór swojemu dziecku, i którą zachowałabym do końca swoich dni. Jest w tej książce coś magicznego, czego nie da się opisać słowami. Od kołysanek bije ciepło, czułość i bezpieczeństwo – coś, czego każde dziecko powinno doświadczać na co dzień.

Cudownym uzupełnieniem przepięknej treści, są ilustracje zawarte w książce. To prawdziwe dzieła sztuki! Gdy na nie patrzę, natychmiast wracam wspomnieniami do okresu dzieciństwa. To jak podróż w czasie. Najchętniej każdą stronę oprawiłabym w ramkę!

To książka stworzona z miłości i z miłością dla wszystkich rodziców i ich dzieci.

Nie wyobrażam sobie nie mieć jej na swojej półce.

Nigdy nie miałam w rękach bardziej wzruszającej, przepełnionej miłością książki. Gdybym była mamą, „Kołysanki” byłaby książką, którą czytałabym co wieczór swojemu dziecku, i którą zachowałabym do końca swoich dni. Jest w tej książce coś magicznego, czego nie da się opisać słowami. Od kołysanek bije ciepło, czułość i bezpieczeństwo – coś, czego każde dziecko powinno...

„Twoja skroń przy mojej skroni…

Jestem z tobą. Teraz. Tu.”

Po całym dniu przychodzi ten moment, w którym pora udać się do krainy snów i marzeń. I chociaż bywa to niełatwe, to widok śpiącego dziecka zawsze jest rozczulający i potrafi wynagradzać wszystkie trudy dnia. Pięknie jest razem podążać tą ścieżką ku otchłani sennych marzeń, czuć ciepło bijące z małego ciała, gładzić rumiane policzki, przeczesywać palcami delikatne włoski, wsłuchiwać się w wyrównujący się, delikatny oddech, zsynchronizować rytm serc by wybijały wspólną melodię – pieśń miłości. Rytuał zasypiania może być jeszcze piękniejszy, jeśli włączy się w niego niezwykłe „Kołysanki” – natchnioną magią rodzicielskiej miłości poezję Eweliny Kowalczyk-Kurzaj.

Każdy z 15 utworów jest jak cichy szept, który subtelną nutą przenika do dziecięcych serc otulając je miłością tak czułą, tak niezwykłą i tak magiczną, iż nie sposób uchwycić jej w słowa. Są jak najczulszy dotyk, najsłodszy pocałunek, najtroskliwsze spojrzenie, najukochańszy kocyk otulający dziecięce ciało, bo utkany z czułości, bliskości, oddania i nadziei.

Ich harmonijny rytm i słowa splatające się w najpiękniejsze wyznanie miłości i zaproszenie do snu przeradzają te wiersze w przepiękne pieśni uwielbienia i zachwytu nad małym człowiekiem. Czerpią z bezkresnej otchłani rodzicielskiej miłości, ale i ze źródeł Matki Natury. Subtelnie tchnięte słowiańską magią są czymś świeżym i wyjątkowym.

Lecz nie tylko w słowach ukryła się tu magia, ale także w ilustracjach, które emanują spokojem i bliskością, w których Ola Szwajda i Ania Szukała zamknęły to, co najpiękniejsze – subtelność dotyku, siłę bliskości, chęć pokazania dziecku piękna świata, przekazania tradycji i uwielbienia dla natury. Utrzymane w ziemistych, ciemnych tonacjach potęgują klimat tajemniczości i intymności.

Wydanie jest przepiękne, wewnątrz dzieje się prawdziwa magia, a rytmiczność kolejnych wersów sprawia, że ich deklamacja brzmi niemal jak śpiew. Idealne dla tych, których śpiew nie przypomina dźwięcznych ptasich treli.

Pokochaliśmy tę książkę.

„Twoja skroń przy mojej skroni…

Jestem z tobą. Teraz. Tu.”

Po całym dniu przychodzi ten moment, w którym pora udać się do krainy snów i marzeń. I chociaż bywa to niełatwe, to widok śpiącego dziecka zawsze jest rozczulający i potrafi wynagradzać wszystkie trudy dnia. Pięknie jest razem podążać tą ścieżką ku otchłani sennych marzeń, czuć ciepło bijące z małego ciała,...

Miłość, relacja, bliskoć, czułość... To wszystko schowane jest w tej niepozornej książce.

"Kołysanki" nie tylko kołyszą i tulą do snu, ale też pomagają budować bliskość z dzieckiem, pokazują, jak można powiedzieć "Kocham Cię"!

W tej książce zachwyciło mnie wszystko! I to, że jest pisana wierszem i to jest jeden z najpiękniejszych wierszy, jakie ostatnio czytałam. Także to, że te słowa zbliżają do siebie rodzica i dziecko.

Ilustracje przypominają trochę jakby zostały wyjęte ze słowiańskich legend. Jestem pewna, że pokochasz je tak samo jak ja.

Autorkami tej książki jest Ewelina Kowalczyk- Kurzaj, te niezwykłe ilustracje wykonały Ola Szwajda i Ania Szukała i wydanie pochodzi od Wydawnictwa Natuli.

Jest to przepiękna, wzruszająca propozycja dla wspólnego czytania z rodzicami. Jestem przekonana, że poruszy i Twoje serce. Myślę, że to książka, która przyniesie wiele wspomnień i miłości!

Miłość, relacja, bliskoć, czułość... To wszystko schowane jest w tej niepozornej książce.

"Kołysanki" nie tylko kołyszą i tulą do snu, ale też pomagają budować bliskość z dzieckiem, pokazują, jak można powiedzieć "Kocham Cię"!

W tej książce zachwyciło mnie wszystko! I to, że jest pisana wierszem i to jest jeden z najpiękniejszych wierszy, jakie ostatnio czytałam. Także...

Miłość schowana w książce. Brzmi pięknie, prawda? Właśnie tam można by było opisać najnowszą pozycję wydaną nakladem @natuli_dziecisawazne.

To przepiękna pozycja, która na cudnie ilustrowanych stronach skrywa równie piękny tekst. Tekst, który potrafi poruszyć w naszym sercu pewne sentymentalne nuty.

To książka o miłości i o bliskości dziecka z jego opiekunem. Chociaż w większości ukazana jest tu mama, a niekiedy tata, to prawdę mówiąc można się odnieść do każdej bliskiej osoby.

Wierszowane strofy rytmicznie otulają nasze dzieci pięknymi obrazami. Swoimi wyznaniami zapewniają pociechę jak bardzo jest wyjątkowa i kochana.

Po lekturze dziecko może naprawdę poczuć, że jest centrum naszego prywatnego wszechświata, z kolei dla matki jest to książka przepiękna- pokazująca łączące z dzieckiem relacje.

Z pewnością jest to pozycja, która pomaga w budowaniu relacji i tworzeniu wspaniałych wspomnień. Chociaż z założenia ma wyciszać i z tego powodu jest dedykowana wieczornej lekturze, to uważam, że z przyjemnością można sięgnąć po nią o dowolnej porze.

Miłość schowana w książce. Brzmi pięknie, prawda? Właśnie tam można by było opisać najnowszą pozycję wydaną nakladem @natuli_dziecisawazne.

To przepiękna pozycja, która na cudnie ilustrowanych stronach skrywa równie piękny tekst. Tekst, który potrafi poruszyć w naszym sercu pewne sentymentalne nuty.

To książka o miłości i o bliskości dziecka z jego opiekunem. Chociaż w...

Ta bliskość, kołyszącą do snu, niczym delikatna kołyska.
Te słowa wypowiadane przez ukochaną osobę, niczym senne zaklęcia.
To ciepło, otulające małe rączki, niczym ukochany kocyk.

Tak wspominam i czuje te wieczorne chwile: pieszczotliwe głaskanie miękkich włosków, słodkich policzków i małego noska, które uzmysławia nam jak wielki dar posiadamy. Niepojęta i nie dająca się opisać miłość wypływa z nas w każdym geście, delikatnym słowie i wyznaniu do tej małej istotki, która spokojnie śpi, ukołysana subtelnym wierszem, łagodnym dotykiem i cichym biciem naszego serca.

A ta książka idealnie wpisuje się w tę chwilę, stając się jednocześnie narzędziem, które niczym czarodziejska różdżka wspiera nas, nadając tej chwili niepojętej magii. Otula poezją wyciszających kołysanek, nastrojowością ilustracji, miłością płynącą z każdej strony i z każdego słowa.

Wyobrażam sobie te książkę w biblioteczce każdej zakochanej w swoim dziecku mamy. W dłoniach uwielbiającego swoje maleństwo taty. To książka, którą będziemy czytać tuląc nasze maleństwa i czule je głaszcząc, by na koniec zamknąć oczy i cieszyć się chwilą.

To przepiękna propozycja na wieczorne czytanie. Pełna bezwarunkowej miłości rodziców, pozwalająca na akceptację uczuć i potrzeb. Książka, którą można czytać dziecku już od pierwszych dni, jak i do brzuszka.

Zakochałam się w tej książce, w jej słowiańskim duchu, w harmonijnych rymach i przelewających się na czytelnika akcentach pełnych bliskości, czułości i oddania .
Myślę, że Wy też ją pokochacie.

Ta bliskość, kołyszącą do snu, niczym delikatna kołyska.
Te słowa wypowiadane przez ukochaną osobę, niczym senne zaklęcia.
To ciepło, otulające małe rączki, niczym ukochany kocyk.

Tak wspominam i czuje te wieczorne chwile: pieszczotliwe głaskanie miękkich włosków, słodkich policzków i małego noska, które uzmysławia nam jak wielki dar posiadamy. Niepojęta i nie dająca się...

Posiadacie swoje wieczorne rytuały?
Może macie własny nietypowy system który się sprawdza?😉

Nie od dziś wiadomo, że życie rodzinne staje się prostsze gdy można stopniowo, coraz więcej w nim planować. Tak samo jest z wieczorną rutyną.

Dla nas wieczór to czas wyciszania się, łapania dystansu do minionego dnia i pozytywne nastrajanie się na ten kolejny.
Brzmi znajomo?
Stawiamy na wartościowe lekkie książki.
Najchetniej takie, które obudzą w nas często zapominane w ciągu dnia uczucia. Takie które uwolnią kotłujące się emocje sprawiając że naprawdę odetchniemy.😊

Idealną czytelniczą propozycją na tą okazję są ostatnio wydane nakładem @natuli_dziecisawazne "Kołysanki", autorstwa Eweliny Kowalczyk-Kurzaj przy ilustratorskiej współpracy Oli Szwajdy i Ani Szukała.

Co je wyróżnia?
Niewątpliwie ponadczasowość, bliskość i czułość przy jednoczesnym utrzymaniu w niecodzienny, lekko etnicznym klimacie i wspomnieniach więzi, która często dla nas jest jednym z tych niewyczerpalnych źródeł siły.

Uwielbiając ludowe motywy, wzory, połączenie starego i nowego oraz nieustannego poszukiwania spójności z naturą jestem oczarowana prostotą i magią tego wydania.

Znajdziecie tutaj zbiór rymowanych tytułowych kołysanek, które wydają się być propozycją klasyczną aby po krótkiej chwili stać się nośnikiem bliskosciowych treści. Takich w których miłość, czułość i oddanie a rodzicielstwo to jedna z dominujących wartości.

Szacunek dla siebie nawzajem wpisany jest w każdy kolejny wers a kolejne strony zagłębiają się w kolejne połacie natury.

Czy takie książki osiągają sukces w dobie pędu na szczęściem?
Zdecydowanie. Właśnie tą radość czułość niosą nawet w momencie zagubienia.

Jestem zachwycona tym wydaniem!🥰

Posiadacie swoje wieczorne rytuały?
Może macie własny nietypowy system który się sprawdza?😉

Nie od dziś wiadomo, że życie rodzinne staje się prostsze gdy można stopniowo, coraz więcej w nim planować. Tak samo jest z wieczorną rutyną.

Dla nas wieczór to czas wyciszania się, łapania dystansu do minionego dnia i pozytywne nastrajanie się na ten kolejny.
Brzmi...

Śpiewacie swoim dzieciom kołysanki?

Ja śpiewałam jak syn był młodszy i chociaż słoń mi nadepnął na ucho to miło wspominam te kołysankowe usypianki malucha 💜

Dlatego od razu oczarował mnie zbiór "Kołysanki" Eweliny Kowalczyk-Kurzaj. Juz sama okładka zapowiada piękne wnętrze i rzeczywiście jest to książeczka do zachwycania się.

Każda strona to jeden wierszyk-kołysanka utrzymany w bliskościowym klimacie. Ilustracje idealnie oddają czułą treść, pięknie pokazując rodzicielską miłość. Mama i dziecko często ukazani są w objęciach, dużo tu też przyrody i ogólnie takiej słowiańskiej aury.

Kołysanki są dość krótkie, bardzo rytmiczne, po prostu idealne do śpiewania. Czuć z nich spokój, miłość, czułość i radość z bliskości.

Myślę, że każde dziecko chciałoby zasypiać w objęciach rodzica i słuchać, że jest "ukochaną gwiazdką" albo "skarbem" i że rodzic chce być zawsze blisko i stać na straży ich snów 💜

Piękny zbiór obok którego trudno przejść obojętnie. Idealny na prezent, do czytania, śpiewania i kochania ❤️

Śpiewacie swoim dzieciom kołysanki?

Ja śpiewałam jak syn był młodszy i chociaż słoń mi nadepnął na ucho to miło wspominam te kołysankowe usypianki malucha 💜

Dlatego od razu oczarował mnie zbiór "Kołysanki" Eweliny Kowalczyk-Kurzaj. Juz sama okładka zapowiada piękne wnętrze i rzeczywiście jest to książeczka do zachwycania się.

Każda strona to jeden wierszyk-kołysanka...