rozwińzwiń

Wszystkie trupy prowadzą do Rzymu. Kryminalne zagadki starożytnych

Okładka książki Wszystkie trupy prowadzą do Rzymu. Kryminalne zagadki starożytnych Emma Southon
Okładka książki Wszystkie trupy prowadzą do Rzymu. Kryminalne zagadki starożytnych
Emma Southon Wydawnictwo: HI:STORY historia
440 str. 7 godz. 20 min.
Kategoria:
historia
Tytuł oryginału:
A Fatal Thing Happened on the Way to the Forum: Murder in Ancient Rome
Wydawnictwo:
HI:STORY
Data wydania:
2023-05-31
Data 1. wyd. pol.:
2023-05-31
Liczba stron:
440
Czas czytania
7 godz. 20 min.
Język:
polski
ISBN:
9788381353090
Tłumacz:
Maciej Miłkowski
Średnia ocen

7,2 7,2 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,2 / 10
122 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
1965
1302

Na półkach: , ,

Jak mordowano się w starożytnym Rzymie. Zarówno morderstwa te najbardziej znane (cezarów, konsulów, bogatych obywateli),jak i te, które toną w mrokach historii (zbrodnie w zaciszu domowym, napady uliczne). Autorka w przystępny sposób, z humorem, przybliża nam różne oblicza śmierci, która w stolicy starożytnego imperium, była niemal na porządku dziennym.

Jak mordowano się w starożytnym Rzymie. Zarówno morderstwa te najbardziej znane (cezarów, konsulów, bogatych obywateli),jak i te, które toną w mrokach historii (zbrodnie w zaciszu domowym, napady uliczne). Autorka w przystępny sposób, z humorem, przybliża nam różne oblicza śmierci, która w stolicy starożytnego imperium, była niemal na porządku dziennym.

Pokaż mimo to

avatar
9
9

Na półkach:

Ciekawa książka o morderstwach w starożytnym Rzymie. Temat opracowany w różnych aspektach i skrupulatnie przeanalizowany, w oparciu na źródłach. Napisana normalnym przystępnym językiem, nie ma tu naukowego zadecia, przyjemnie się czyta.

Ciekawa książka o morderstwach w starożytnym Rzymie. Temat opracowany w różnych aspektach i skrupulatnie przeanalizowany, w oparciu na źródłach. Napisana normalnym przystępnym językiem, nie ma tu naukowego zadecia, przyjemnie się czyta.

Pokaż mimo to

avatar
1027
131

Na półkach: ,

Jedna knajpka wpisała sobie w PR-owy wizerunek „niezobowiązującą atmosferę”. Kiedy spożywałem tam zamówione danie przy jednym stoliku, tuż obok, przy sąsiednim, personel – jak najbardziej niezobowiązująco – czyścił rozmrożone szuflady z chłodni. Mniej więcej tak samo ma się rzecz z zapowiedzianym na okładce tej książki „zabawnym i błyskotliwym sposobem”, w jaki Emma Southon przedstawia.

A przedstawia, oj, przedstawia – oto przed Państwem: „cholerny idiota”, „totalna świnia”, „uparty osioł”, „prawdziwy gnój”... Kiedy masz już tych błyskotliwostek po dziurki w nosie, na dobitkę Kommodus okazuje się „ciulem” (sic!),a gdy cię liczą, Karakalla próbuje uciekać „pewnie nadal sikając, biegnąc z wackiem na wierzchu”, Domicjanowi zaś wbijają sztylet „prosto w jaja”.

Trudno rozdzielić, co błyskotliwość, a co zabawność, ale któreś z nich autorka realizuje między innymi poprzez rozliczne porównania i nawiązania do współczesności: do GoodReads, Messiego, firmy Armalite, psa Hobo, Piskliwej Fromme, Jacoba Reesa-Mogga, do „jakiegoś incela na Reddicie”, do torebki Hermès Birkin...

Consilium to „coś na wzór grupy na WhatsAppie”. Ktoś rozgląda się „jak John Travolta na tym GIF-ie z »Pulp Fiction«”, a sławę można zdobyć, oskarżając Taylor Swift „no na przykład, o wysyłanie do was zatrutych listów”. Z książki można się też dowiedzieć, kto grałby Domicjana („w latach dziewięćdziesiątych Clea DuVall z uczernionymi włosami, a w osiemdziesiątych Ally Sheedy z grzywką”). I że Kaligula „dzisiaj łykałby memy jak młody rekin wodę”, a także „robiłby szalone kampanie w mediach społecznościowych, zachęcające ludzi do wsadzenia swych nowych iPhone’ów do mikrofalówki”.

W jednym miejscu autorka dogryza Cyceronowi: „Tytusowie nie pomyśleli, że istnieje jeszcze Cyceron, którego zamiłowanie do słuchania własnego głosu i patrzenia na słuchające go tłumy górowało nad wszystkim innym”. A jakieś pół książki dalej sama sobie przyklaskuje: „Wiem, że czytając to, przewracacie oczami i myślicie: »Hej, Emma, no raczej!«”. Ot, takie zderzenie samozachwytów.

Osobną kwestią jest audiobook. Lektorkę zapamiętałem, będę omijał. Nie kontroluje złożoności zdań, sypie się na wtrąceniach, rozbija pauzą frazy nierozbijalne, a z osoby o trójczłonowym imieniu robi dwie lub trzy. Czarę goryczy dopełniły „subsharyjskiej”, „haryspikach” i „defikacji”.

Jeśli jednak ktoś potrafi przeskakiwać takie rzucane pod nogi kłody, może liczyć na całkiem ciekawą książkę. Koncept, risercz, rozmach, uporządkowanie – to wszystko naprawdę da się pochwalić. Tym bardziej szkoda, że tak zmasakrowano efekt tą całkiem niepotrzebną nonszalancją.

Jedna knajpka wpisała sobie w PR-owy wizerunek „niezobowiązującą atmosferę”. Kiedy spożywałem tam zamówione danie przy jednym stoliku, tuż obok, przy sąsiednim, personel – jak najbardziej niezobowiązująco – czyścił rozmrożone szuflady z chłodni. Mniej więcej tak samo ma się rzecz z zapowiedzianym na okładce tej książki „zabawnym i błyskotliwym sposobem”, w jaki Emma Southon...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1094
90

Na półkach: , , , , ,

Warto się nad nią pochylić...

Warto się nad nią pochylić...

Pokaż mimo to

avatar
1257
330

Na półkach: , ,

"Przez 503 lata Cesarstwa Rzymskiego zamordowano 49% cesarzy. A kolejne 9% samemu sobie odebrało życie, aby uniknąć zamordowania po tym, jak ich obalono. Razem daje to olbrzymią liczbę cesarzy kończących życie gwałtowną i brutalną śmiercią. 9% zmarło w niewyjaśnionych okolicznościach, więc liczba ta może być jeszcze większa (...)".

Jeśli - tak jak mnie - interesują was starożytne wszędobylskie, mordercze i zdradzieckie spiski, plotki o otruciu, zabójstwa na podstawie poszlak, a często jako wynik polityki, orgiastyczne wręcz igrzyska śmierci na arenach, mordowani na potęgę niewolnicy będący "rzeczami", a nie ludźmi, to książka "Wszystkie trupy prowadzą do Rzymu" Emmy Southon jest właśnie dla Was.
Usunęłabym jedynie podtytuł "Kryminalne zagadki starożytnych", bo jednak jest to historyczna pozycja opisująca morderstwa i zabójstwa poparte przytaczanymi licznymi materiałami źródłowymi takich szanowanych person, jak Plutarch, Cyceron, Tacyt, Marcjan, Seneka czy Pliniusze. Autorka nie podejmuje się raczej wnikliwych analiz kryminalnych zagadkowych śmierci. Przytacza znane i szeroko opisywane morderstwa świata starożytnych. Niemniej, wiedzę i ciekawostki, które przybliża, przestudiowałam z zapartym tchem.

Ciężkie, przytłaczające, makabryczne zdarzenia na przeszło 400 stronach na szczęście autorka potraktowała dość lekkim piórem. Jej ostry, nieco niecenzuralny czarny humor nie wszystkim może przypaść do gustu. Mnie on zdecydowanie bawił i kilka razy parsknęłam pod nosem czytając jej dygresje i osobiste wtręty.

Publikacja "Wszystkie trupy prowadzą do Rzymu" pozwala zobaczyć, jak Rzymianie bardzo różnili się od nas mentalnie. Życie dla nich było kreacją społeczną. Bo jedynie życie warte ochrony i bronienia, to życie ludzi dysponujących godnością, majestatem i uznaniem społecznym. Pojęcie życia i mordu w starożytnym Rzymie zupełnie różniło się od naszego.
Każdy mieszkaniec miasta żył w otoczeniu setek niewolników, mijał kilka razy w miesiącu ludzi przybitych do krzyża, patrzył jak ludzie zjadani są na arenach lub odtwarzają wojny. I nikt nigdy nie pomyślał, że można byłoby inaczej. C. D. W opisie pod zdjęciem
Patrząc na morderstwa w Rzymie, zaglądamy za kotarę ponurych kulis "nowoczesnego" Imperium. Otrzymujemy obraz brutalnego barbarzyństwa, gdzie normą było trucie, sztyletowanie, krzyżowanie czy ścinanie...

Jeśli podoba Wam się moja recenzja, to zapraszam po więcej:
https://www.instagram.com/anemonenemorose/

"Przez 503 lata Cesarstwa Rzymskiego zamordowano 49% cesarzy. A kolejne 9% samemu sobie odebrało życie, aby uniknąć zamordowania po tym, jak ich obalono. Razem daje to olbrzymią liczbę cesarzy kończących życie gwałtowną i brutalną śmiercią. 9% zmarło w niewyjaśnionych okolicznościach, więc liczba ta może być jeszcze większa (...)".

Jeśli - tak jak mnie - interesują was...

więcej Pokaż mimo to

avatar
836
554

Na półkach: , ,

Gdyby książka Wszystkie trupy prowadzą do Rzymu wpadła mi w ręce w szkole, gdy uczyłam się o starożytności, byłabym zachwycona. Emma Southon prowadzi narrację tak, żeby czytelnik zrozumiał realia ówczesnego świata. Stąd już bardzo blisko do zapamiętywania kolejnych faktów historycznych, które także tu są. Wszak autorka jest doktorką historii.

Idea tej książki zakłada wykorzystanie modnej dzisiaj formy true crime i opowiedzenie w niej odrobiny prawdziwej historii starożytnej. Udaje się to znakomicie. Okazuje się, że da się przekazać ciekawie fakty, które dla większości ludzi wydają się być nudne, bo tak zapamiętali je ze szkoły.

🏛️ Starożytny Rzym

Wszystkie trupy prowadzą do Rzymu to dość kompleksowe omówienie kwestii morderstw w Rzymie około II i I wieku p.n.e. Southon najpierw wyjaśnia znaczenie słów związanych z zabijaniem, np. różnicę między morderstwem a zabójstwem. Późnej każdy rozdział traktuje dokładnie o różnych sytuacjach, w których zabójstwa były zgodne z prawem, lub były poza nim (morderstwa).

Omawia morderstwa polityczne, w rodzinie, sytuację niewolników i przestępców, oskarżonych o czary, co o dziwo było wtedy dość popularne, czy morderstwa samych cesarzy. Zaczyna od tych najsłynniejszych, czyli Tyberiusza Grakchusa i Juliusza Cezara.

🏛️ Relacje społeczne, klasowy Rzym

Niektóre informacje są szokujące. Np. ta, że wedle prawa ojciec był właścicielem potomstwa i mógł je zabijać wedle uznania. Później autorka jednak tłumaczy, że wszystkie historie związane z honorowymi zabójstwami własnych dzieci są mitami. W ogóle obala więcej mitów, np. ten o mordowaniu noworodków dziewczynek, jako mniej przydatnych.

Zaskoczyło mnie to, że Rzymianie zupełnie inaczej rozumieli utratę życia, które dla nich miało znaczenie tylko w kontekście obrony godności i majestatu. Życie sprowadzone do fizyczności nie miało żadnej wartości. Dlatego niewolnicy właściwie byli martwi zawsze i dlatego tak wielu ich ginęło. Także kobiet i dzieci. Liczyła się tylko praca ich rąk.

🏛️ Brutalne czasy

Wszystkie trupy prowadzą do Rzymu utrwala we mnie poczucie, że czasy starożytnego Rzymu były dość straszne, mimo że autorka próbuje łagodzić to poczucie. Morderstwa były na porządku dziennym, a rozwarstwienie społeczne ogromne.

Southon ma autentyczną chęć wytłumaczenia tego, dlaczego Ci ludzie umierali bądź ryzykowali, i dlaczego śmierć, szczególne niewolnika, znaczyła prawie nic. Odnosi się do własnych doświadczeń czytelnika, żeby ułatwić mu wczucie się w realia tamtej rzeczywistości, co jest ciekawym (i skutecznym) zabiegiem.

Generalnie nie spodziewałam się, że tak fajnie będą omówione kwestie socjologiczne. Aż zaczęłam zastanawiać się nad właściwym znaczeniem słowa „cywilizowany”. Czyli jaki? Taki, który spory rozwiązuje inaczej niż przez fizyczną agresję, często prowadzącą do zgonu?

🏛️ Potoczny język

Jest też kilka aspektów dyskusyjnych. Nie każdemu spodoba się specyficzny język. Sporo jest potocznych słów, co zapewne będzie plusem dla młodzieży, do której zresztą ta książka wydaje się skierowana. Mnóstwo tu ironii, sarkazmu i czarnego humoru. Sporo też jest odniesień do współczesnej popkultury i postaci znanych z głośnych afer, morderstw czy skandali. Jest też trochę wątpliwego humoru i ocen oraz kilka literówek.

W pewnym momencie autorka pisze o stoikach, że to nudna filozofia, a sami filozofowie „gardzili uczuciami” i „byli okropni”. Well. Trudno skomentować takie niepotrzebne, niezasłużone, albo nie w pełni zasłużone i personalne opinie.

Zauważyłam też u Southon pewne zwężenie współczesnego świata do zachodniej cywilizacji. Jakby nie istniały żadne inne, albo ta Zachodnia była naj. Nie wiem, może. Jestem bardzo wyczulona i ostrożna co do przyjmowania tak uogólniających i kategorycznych założeń.

🏛️ Gawędziarsko

Największa zasługa książki Wszystkie trupy prowadzą do Rzymu to odczarowanie tego starożytnego miasta z okresu tuż przed narodzeniem Chrystusa i pokazanie go w prawdziwych, mrocznych barwach. To były brutalne czasy. Rzymianie zupełnie inaczej postrzegali ideę życia i śmierci niż my współcześnie.

Ci, którzy lubią gawędziarski styl, będą bawić się doskonale do samego końca. Ja jednak lubię go z pewnymi ograniczeniami, więc moim zdaniem książka spokojnie mogłaby być krótsza o pięćdziesiąt, a może i sto stron. Nie zmienia to faktu, że spełniła zadanie i przybliżyła mi realia starożytnego Rzymu oraz przypominała, że życie jest kruche, a poglądy na podstawowe aspekty ważne dla ludzi dzisiaj, kiedyś bywały inne.

Gdyby książka Wszystkie trupy prowadzą do Rzymu wpadła mi w ręce w szkole, gdy uczyłam się o starożytności, byłabym zachwycona. Emma Southon prowadzi narrację tak, żeby czytelnik zrozumiał realia ówczesnego świata. Stąd już bardzo blisko do zapamiętywania kolejnych faktów historycznych, które także tu są. Wszak autorka jest doktorką historii.

Idea tej książki zakłada...

więcej Pokaż mimo to

avatar
162
92

Na półkach: , , ,

„Wszystkie trupy prowadzą do Rzymu. Kryminalne zagadki starożytnych” to pozycja, która zdecydowanie zaciekawia i skłania do lektury podjętym tematem. Opisanie cząstki historii starożytnego Rzymu na bazie popełnianych tam zbrodni to unikalny i intrygujący pomysł na książkę.
Książka podzielona jest na kilkanaście rozdziałów przedstawiających „dany obszar” dokonywanych przestępstw: morderstwa w rodzinie, w państwie, małżeństwie itd. Można dzięki lekturze poszerzyć swoją wiedzę z zakresu prawa, kultury i obyczajów panujących w antycznym Rzymie. Dodatkowo każda informacja opatrzona jest stosownym przypisem, co potęguje wiarygodność pozycji. Niestety mimo wymienionych plusów, istnieje również ogromny minus, który przeważył na mojej ocenie. Podobnie jak przypadku książki, którą czytałam kiedyś tj. „Tajemne życie seksualne kobiet w średniowieczu”, język i subiektywne wtrącenia autorki nie działają na korzyść przy czytaniu. Kolokwializmy, czasem nawet zmierzające w stronę słów wulgarnych nie pozwoliły mi do końca cieszyć się lekturą, stąd moja ocena jest „jedynie” dobra.

„Wszystkie trupy prowadzą do Rzymu. Kryminalne zagadki starożytnych” to pozycja, która zdecydowanie zaciekawia i skłania do lektury podjętym tematem. Opisanie cząstki historii starożytnego Rzymu na bazie popełnianych tam zbrodni to unikalny i intrygujący pomysł na książkę.
Książka podzielona jest na kilkanaście rozdziałów przedstawiających „dany obszar” dokonywanych...

więcej Pokaż mimo to

avatar
31
19

Na półkach: ,

Uwielbiam historię starożytną, a polityczne okoliczności morderstw wciągam nosem. Liczyłam na świeże podejście do tematu. Specjalnie pojechałam po książkę, by jak najszybciej się do niej dorwać.

No i szlag by to trafił, wyrzuciłam ją w kąt. Odmawiam marnowania czasu na wywody zgorzkniałej osoby, która przekleja moralność XXI w na starożytny Rzym oraz łączy feminizm z komunizmem. Autorka pławi się w wyższości własnych poglądów i założeń. Z łatwością wypełnia dziury w materiałach źródłowych wygodnymi dla siebie scenariuszami, zamiast skoncentrować na przedstawianiu wydarzeń historycznych. "Bogacze" są według niej darmozjadami lub chłopcami, którzy mogą mordować na prawo i lewo bez konsekwencji. Natomiast senat to tekturowi złoczyńcy, którzy prędzej spalą półwysep niż pozwolą postawić porządną drogę dla ciemiężonego ludu. Tak jednostronne przedstawianie historii jest obrzydliwe, niezależnie od tego, którą warstwę społeczną wysławia się ponad niebiosa.

Uwielbiam historię starożytną, a polityczne okoliczności morderstw wciągam nosem. Liczyłam na świeże podejście do tematu. Specjalnie pojechałam po książkę, by jak najszybciej się do niej dorwać.

No i szlag by to trafił, wyrzuciłam ją w kąt. Odmawiam marnowania czasu na wywody zgorzkniałej osoby, która przekleja moralność XXI w na starożytny Rzym oraz łączy feminizm z...

więcej Pokaż mimo to

avatar
214
208

Na półkach: ,

Emma Southon napisała książkę historyczną - choć nie opracowanie naukowe - w sam raz na lato, w dodatku dla miłośników kryminałów, których na świecie nie ubywa. Chwytliwy tytuł sprawia, że książka stała się bestsellerem. Książka ponadto napisana została bardzo prostym językiem, miejscami żargonem nawet (co pewnie miało zjednać jej tych, którzy niewiele czytają),jest też puszczaniem oka w stronę młodzieży. Wciąga od samego początku, ale.... - niestety - tylko z początku. Potem zaczyna wiać nudą. Głównie za sprawą licznych powtórzeń i nawrotów do wcześniej opisywanych wątków. Nie lepiej bywa też z ukazaniem zawartych w tytule "trupów". Owszem, dla tych, którym wżyciu nie po drodze z historią było - i nie musiało - wszystko tu zawarte może okazać się sensacją. Z kolei dla miłośników historii, zwłaszcza tej kryminalnej, nie ma tu niczego, co byłoby nowością. Owszem, kilka drobiazgów na plus by się znalazło. Ale to za mało, bowiem zdecydowana większość przedstawionych tu spraw kryminalnych, morderstw po rzymsku, została już drobiazgowo opisana przez starożytnych historyków rzymskich; Tytusa Liwiusza, Appiana z Aleksandrii, Mikołaja z Damaszku, Plutarcha, czy Cycerona, by wspomnieć najznamienitszych. Mam przy tym spostrzeżeniu wrażenie, iż autorce mogło akurat o taki rodzaj publikacji chodzić, by w jednym miejscu zebrać te wszystkie krwią ociekające historie, a funkcjonujące dotąd w wielkim rozproszeniu. Tak, by czytelnik i miłośnik kryminału starożytnego miał wszystko na jednej 'tacy". Jeśli tak, to autorce się powiodło. Książkę dobrze się czyta, choć - jak wspomniałem - wiele w niej powtórzeń, jakby o tworzenie dziełka objętościowego chodziło, a nie jakościowego. No i do "jakości" mam tu drobną uwagę. Czy to pośpiech, czy niechlujstwo, ale bardzo wiele w książce znalazłem literówek. To się nie powinno zdarzać w wydawnictwie o takiej renomie jak to, które "Wszystkie trupy...." wydało. Ale jest lato, zatem nie bacząc na usterki techniczne, zalecam - mimo utyskiwań - zaprzyjaźnić się na kilka wieczorów z twórczością pani Emmy.

Emma Southon napisała książkę historyczną - choć nie opracowanie naukowe - w sam raz na lato, w dodatku dla miłośników kryminałów, których na świecie nie ubywa. Chwytliwy tytuł sprawia, że książka stała się bestsellerem. Książka ponadto napisana została bardzo prostym językiem, miejscami żargonem nawet (co pewnie miało zjednać jej tych, którzy niewiele czytają),jest też...

więcej Pokaż mimo to

avatar
9
5

Na półkach:

Książka jest niestety przynudnawa, autorka sili się na "młodzieżowy język", stąd w różnych miejscach wyskakują nagle takie słowa, jak "dymał", "posuwał", które trochę nieoczekiwanie rozbijają dość monotonny tok wypowiedzi. Niemniej jeśli kogokolwiek zainteresuje tematem i sprawi, że zacznie szperać gdzie indziej, to na pewno spełniła swoje zadanie!

Książka jest niestety przynudnawa, autorka sili się na "młodzieżowy język", stąd w różnych miejscach wyskakują nagle takie słowa, jak "dymał", "posuwał", które trochę nieoczekiwanie rozbijają dość monotonny tok wypowiedzi. Niemniej jeśli kogokolwiek zainteresuje tematem i sprawi, że zacznie szperać gdzie indziej, to na pewno spełniła swoje zadanie!

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    280
  • Przeczytane
    139
  • Posiadam
    32
  • 2023
    17
  • Historia
    14
  • Teraz czytam
    7
  • Historyczne
    6
  • Chcę w prezencie
    4
  • Ulubione
    4
  • Audiobooki
    4

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Wszystkie trupy prowadzą do Rzymu. Kryminalne zagadki starożytnych


Podobne książki

Przeczytaj także

Ciekawostki historyczne