Eliksir doktora Doxeya
- Kategoria:
- komiksy
- Cykl:
- Lucky Luke (tom 7)
- Wydawnictwo:
- Egmont Polska
- Data wydania:
- 2023-05-17
- Data 1. wyd. pol.:
- 2023-05-17
- Liczba stron:
- 48
- Czas czytania
- 48 min.
- Język:
- polski
- Tłumacz:
- Maria Mosiewicz
- Tagi:
- lucky luke
Siódma z serii opowieści o Lucky Luke’u, kowboju, który przemierza bezdroża Ameryki i zawsze staje po stronie prawa. Dziki Zachód to eldorado dla oszustów i szarlatanów. Spośród nich wyróżnia się doktor Doxey, który sprzedaje podejrzane leki na wszelkie choroby. A jak się czują pacjenci po zażyciu jego medykamentów? O tym najlepiej przekonuje się Lucky Luke, który trafia do miasta pełnego ludzi cierpiących po wypiciu jednego z eliksirów Doxeya. Samotny Kowboj wyrusza śladem fałszywego uzdrowiciela, jednak ten okazuje się sprytnym przeciwnikiem!
Serię „Lucky Luke” wymyślił znakomity francuski scenarzysta i rysownik Morris (właśc. Maurice de Bevere, 1923–2001),który później zaprosił do współpracy sławnego pisarza René Goscinnego (1926–1977). Po śmierci obu ojców Samotnego Kowboja scenariusze i rysunki kolejnych odcinków cyklu są tworzone przez licznych kontynuatorów.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 15
- 4
- 3
- 2
- 2
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
OPINIE i DYSKUSJE
PopKulturowy Kociołek:
https://popkulturowykociolek.pl/recenzja-komiksu-lucky-luke-eliksir-doktora-doxeya/
Album Lucky Luke: Eliksir doktora Doxeya składa się z dwóch historii, których wspólnym mianownikiem jest tytułowy doktorek. Człowiek, którego trudno nazwać prawdziwym lekarzem, który z powołania i dobroci serca chce pomagać innym. Jest to bowiem najzwyklejszy szarlatan, dla którego liczą się tylko dolary i nic więcej. Przemierza on bezkres Dzikiego Zachodu, szukając potrzebujących i trochę naiwnych ludzi, którym sprzedaje swoje panaceum „na wszystko”. Ten niecny proceder kiedyś musi się jednak skończyć, szczególnie kiedy jego tropem podąża Samotny Jeździec Sprawiedliwości. Zawarte w albumie historie pochodzą z początkowego okresu serii. Jest to bardzo mocno zauważalne zarówno w konstrukcji samej historii, jak i oprawie graficznej.
Scenariusz jest dosyć liniowy i przewidywalny, ma on jednak kilka ciekawszych dynamiczniejszych momentów. Morris kolejne strony swojego dzieła wypełnia również całą masą gagów. Humor jest dość przyjemny, daleko mu jednak do bardziej wyrafinowanych żartów z późniejszych tomów (które często miały głębsze znaczenie). Największym problemem komiksu jest jednak stosunkowo zbyt mało wyrazisty główny bohater (Lucky Luke). Pierwsze skrzypce odgrywa tutaj Doxey (będący bardzo stereotypowym złym charakterem),często zbyt mocno jak na mój gust spychając dzielnego kowboja na dalszy plan. Sytuacja troszkę poprawia się w drugiej historii, ale nadal nie jest to ten sam rewolwerowiec, którego znamy z późniejszych albumów.....
PopKulturowy Kociołek:
więcej Pokaż mimo tohttps://popkulturowykociolek.pl/recenzja-komiksu-lucky-luke-eliksir-doktora-doxeya/
Album Lucky Luke: Eliksir doktora Doxeya składa się z dwóch historii, których wspólnym mianownikiem jest tytułowy doktorek. Człowiek, którego trudno nazwać prawdziwym lekarzem, który z powołania i dobroci serca chce pomagać innym. Jest to bowiem najzwyklejszy...
LEK NA WSZYSTKO
I kolejny „Lucky Luke” pojawił się w sklepach. I znów klasyka. Fajnie, trochę szkoda, że to jednak nie klasyka Goscinnego, a rzecz z początków serii, kiedy zajmował się nią sam Morris, bo jednak Goscinny był niedościgniony w tym, co robił i jak potrafił nam sprzedać to, co już znaliśmy, ale w nowej, fascynującej formie. A Morris? No Morris niezły jest, a jego twórczość bardzo sympatryczna, więc fajnie wchodzi ten tom, chociaż nadal czekam na wznowienia kolejnych albumów autora o swojsko dla nas brzmiącym nazwisku.
Luke o wszelkiej maści oszuści to temat rzeka, można by rzec. Mierzył się z nimi nie raz, ale doktor Doxey jest nieco inny. Handlarz lekami na wszystko, po którego specyfikach więcej ludzi cierpi, wydaje się bardziej niż podejrzany, ale jednocześnie szczwana z niego bestia. Luke rusza jego śladem, ale przebiegły Doxey… No właśnie, czy może przechytrzyć naszego dzielnego kowboja?
https://ksiazkarniablog.blogspot.com/2023/06/lucky-luke-7-eliksir-doktora-doxeya.html
LEK NA WSZYSTKO
więcej Pokaż mimo toI kolejny „Lucky Luke” pojawił się w sklepach. I znów klasyka. Fajnie, trochę szkoda, że to jednak nie klasyka Goscinnego, a rzecz z początków serii, kiedy zajmował się nią sam Morris, bo jednak Goscinny był niedościgniony w tym, co robił i jak potrafił nam sprzedać to, co już znaliśmy, ale w nowej, fascynującej formie. A Morris? No Morris niezły jest, a...
Tym razem cofamy się do początków historii "Lucky Luke'a", kiedy kolejne albumy tworzył w pojedynkę Morris, a Lucky Luke nie przybrał jeszcze do końca aparycji, z której dzisiaj go znamy. "Eliksir doktora Doxeya" liczony jest jako siódmy serii. Tym razem nasz bohater zmaga się z cynicznym szarlatanem, który ze swoim wspólnikiem, kiedy indziej w pojedynkę, jako doktor Doxey, kiedy indziej doktor Oxyde, sieje dezinformację, panikę i manipuluje ludźmi, żeby sprzedawać im rozmaite specyfiki, mające poprawić ich stan zdrowia. Lucky Luke nie zwykł przegrywać pojedynków ze złoczyńcami, ale ten jest dość sprytny i nieustępliwy, więc zapowiada się (i faktycznie następuje) ciekawa rozgrywka. Może tej opowieści brakuje maestrii znanej z albumów pisanych przez Goscinnego, ale i tak czyta się go (i ogląda ten vintage'owy styl rysunków Morrisa) z przyjemnością. Oczywiście dla fanów serii, pozycja obowiązkowa. Eliksiry doktora Doxeya raczej nie zadziałają, ale "Lucky Luke" jest skutecznym lekarstwem na nudę i brak humoru!
Tym razem cofamy się do początków historii "Lucky Luke'a", kiedy kolejne albumy tworzył w pojedynkę Morris, a Lucky Luke nie przybrał jeszcze do końca aparycji, z której dzisiaj go znamy. "Eliksir doktora Doxeya" liczony jest jako siódmy serii. Tym razem nasz bohater zmaga się z cynicznym szarlatanem, który ze swoim wspólnikiem, kiedy indziej w pojedynkę, jako doktor Doxey,...
więcej Pokaż mimo to