Ho, ho, to naprawdę mocna historia! Ojciec Fushiguro, choć jest, jaki jest, ma coś w sobie i całkowicie przyciąga wzrok. Tym bardziej, że nieźle sobie radzi w pojedynku z najsilniejszymi szamanami.
Świetna akcja. A konsekwencje tych wydarzeń wyjątkowo odbijają się na Geto. Jestem pod ogromnym wrażeniem tego, jak ukazano jego przemianę.

Ho, ho, to naprawdę mocna historia! Ojciec Fushiguro, choć jest, jaki jest, ma coś w sobie i całkowicie przyciąga wzrok. Tym bardziej, że nieźle sobie radzi w pojedynku z najsilniejszymi szamanami.
Świetna akcja. A konsekwencje tych wydarzeń wyjątkowo odbijają się na Geto. Jestem pod ogromnym wrażeniem tego, jak ukazano jego przemianę.

TOJI!

TOJI!

Świetna Manga, fabuła od początku zaskakuje I wciąga przez co nie mogę oderwać się od czytania. Jestem szczerze ciekaw jak dalej się to potoczy, co autor nam zaprezentuje i jak rozwinie cały świat Przedstawiony. Zapraszam też na swojego bloga https://okonapopkulture.blogspot.com/

Świetna Manga, fabuła od początku zaskakuje I wciąga przez co nie mogę oderwać się od czytania. Jestem szczerze ciekaw jak dalej się to potoczy, co autor nam zaprezentuje i jak rozwinie cały świat Przedstawiony. Zapraszam też na swojego bloga https://okonapopkulture.blogspot.com/

Dziewiąty tom Jujutsu Kaisen, to kontynuacja podróży w przeszłość poprzedniego pokolenia bohaterów. Dowiadujemy się, co dokładnie sprowadziło jednego z najlepszych uczniów szkoły walk z klątwami na złą ścieżkę i misję zabicia wszystkich ludzi. Jest także okazja poznać lepiej charyzmatycznego nauczyciela-Satoru Gojo nim został najlepszym wojownikiem na świecie. Rozdziały koncentrujące się na perypetiach poprzednich roczników technikum wypadają naprawdę dobrze. Mamy sporo akcji, solidne sceny, ale także ciekawą perspektywę na świat, gdzie okropne potwory codziennie zagrażają ludzkości.

Dziewiąty tom Jujutsu Kaisen, to kontynuacja podróży w przeszłość poprzedniego pokolenia bohaterów. Dowiadujemy się, co dokładnie sprowadziło jednego z najlepszych uczniów szkoły walk z klątwami na złą ścieżkę i misję zabicia wszystkich ludzi. Jest także okazja poznać lepiej charyzmatycznego nauczyciela-Satoru Gojo nim został najlepszym wojownikiem na świecie. Rozdziały...

Moje nadzieję się ziściły pokazano jak Geto się stał antagonistą. Misja ochraniania gwiezdnej plazmy nie powiodła się, mimo, że mistrz Tengen w ostateczności przyjął jej ciało, to sama gwiazda zginęła z ręki ojca Megumiego. Geto czuł, że zawiódł, a ludzie tego całego kościoła byli zachwyceni zarówno trupem młodej dziewczyny jak i nimi, wtedy właśnie zaczął pękać, zastanawiać się dlaczego chroni TAKICH ludzi, po co? Co to dalej światu? Co daje do społeczności? Oczywiście pytania pojawiały się stopniowo, stopniowo drążył go od środka, rozdzierały na pół, aż wkońcu pojawił się ktoś kto sprecyzował jego myśli do dwóch opcji. Jasno pokazał mu jakie są opcje/teorie pewnie nie sądziła, że zacznie je realizować i to tak szybko. A co było ostatnim zapalnikiem? Dzieci. To co zrobili im ludzie w tej wiosce, tratowanie jak zaraza, potwory przez, które przydarzyło się całe zło światu. Geto nie strzymał i zabił wszystkich w wiosce, a same dzieci zabrał ze sobą. Tu mam ogromny dramat moralny, zabijanie jest złe, ale nóż mi się w kieszeni otwiera jak widzę cierpienie bezbronnych maluchów. W tym samym czasie Gojo rozwija swoje mocy, na skraju śmierci w walce z Fushiguro wreszcie pojmuje ogrom swojej mocy (a umówmy się już wcześniej był potęga, a teraz dostał dopalacze do potęgi entej). Ciężko mi stwierdził czy w ogóle się przejął śmiercią gwiazdy, napewno chciał zemsty i niedługo później zabił Fushiguro, być może z jego perspektywy zamykało to temat. Z drugiej strony mógł to być początek zmiany nastawienia (to tak na dwoje babka wróżyła, myślę że zmiana nastawienia i zabicie tych ludzi przez najlepszego przyjaciela, mogła być dla niego zmieną, ale obie to tylko teorie, także lepiej brać z przymrużeniem oka). I na tym kończy się w sumie ten tomik, kończymy misje widzimi zmianę psychiczne oraz mocy obu bohaterów, a na końcu wracam do obecnych problemów.

Moje nadzieję się ziściły pokazano jak Geto się stał antagonistą. Misja ochraniania gwiezdnej plazmy nie powiodła się, mimo, że mistrz Tengen w ostateczności przyjął jej ciało, to sama gwiazda zginęła z ręki ojca Megumiego. Geto czuł, że zawiódł, a ludzie tego całego kościoła byli zachwyceni zarówno trupem młodej dziewczyny jak i nimi, wtedy właśnie zaczął pękać,...

W tym tomie poznajemy przeszłość Gojou, Getou i Megumiego. Jesteśmy świadkami zejścia głównego antagonisty na złą ścieżkę, co przeżywał, myślał, czuł i jak żonglował swoimi poglądami aby w końcu oddzielić się od swojego przyjaciela i spełnić swoje skrzywione marzenie. Tomik ten jest pełen żalu i smutku. Akcja z kolei nie zwalnia tempa z poprzednich części. Akutami powoli kreuje niesamowicie spójną historię oraz uniwersum. Podsumowując, tom 9 - palce lizać jakie cudeńko.

W tym tomie poznajemy przeszłość Gojou, Getou i Megumiego. Jesteśmy świadkami zejścia głównego antagonisty na złą ścieżkę, co przeżywał, myślał, czuł i jak żonglował swoimi poglądami aby w końcu oddzielić się od swojego przyjaciela i spełnić swoje skrzywione marzenie. Tomik ten jest pełen żalu i smutku. Akcja z kolei nie zwalnia tempa z poprzednich części. Akutami powoli...

Akt przeszłości zostaje zakończony. Dochodzi do kulminacyjnej walki Fushiguro kontra Gojou i Getou, również dowiadujemy co popchnęło Suguru do drastycznej zmiany jego życia i odwrócenia się od przyjaciół. Wracamy do teraźniejszości, do kolejnego zlecenia gdzie bohaterowie próbują odkryć tożsamość zdrajcy. Patrząc na te wydarzenia kolejny tomik zapowiada się interesująco. Tom dziewiąty był naprawdę świetny i odpowiedział na wiele kluczowych pytań dotyczących bohaterów oraz ich motywacji.

Akt przeszłości zostaje zakończony. Dochodzi do kulminacyjnej walki Fushiguro kontra Gojou i Getou, również dowiadujemy co popchnęło Suguru do drastycznej zmiany jego życia i odwrócenia się od przyjaciół. Wracamy do teraźniejszości, do kolejnego zlecenia gdzie bohaterowie próbują odkryć tożsamość zdrajcy. Patrząc na te wydarzenia kolejny tomik zapowiada się interesująco....