rozwińzwiń

Slow przewodnik. Bieszczady

Okładka książki Slow przewodnik. Bieszczady Peter Zralek
Okładka książki Slow przewodnik. Bieszczady
Peter Zralek Wydawnictwo: Wydawnictwo SBM turystyka, mapy, atlasy
288 str. 4 godz. 48 min.
Kategoria:
turystyka, mapy, atlasy
Wydawnictwo:
Wydawnictwo SBM
Data wydania:
2022-04-10
Data 1. wyd. pol.:
2022-04-10
Liczba stron:
288
Czas czytania
4 godz. 48 min.
Język:
polski
ISBN:
9788382224719
Tagi:
przewodnik slow Bieszczady
Średnia ocen

6,9 6,9 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,9 / 10
10 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
72
9

Na półkach:

Może mój tryb życia jest za mało slow, chociaż staram się tę filozofię przynajmniej częściowo wdrażać, ale jak ktoś na wstępie wali tekstem, że bez pochylenia się nad historią żadne zwiedzanie nie ma sensu i na szybko też nic nie ma sensu, to ja chyba podziękuję za taki poradnik. Na szczęście można znaleźć inspiracje do podróży w rejonie Bieszczad, pojawia się trochę reklam konkretnych restauracji czy noclegów, ale zdecydowanie podejście autora nie nastraja pozytywnie do lektury. Chyba, że wszystkie poradniki z tej serii są napisane w taki sposób, a ja się po prostu nie znam…

Może mój tryb życia jest za mało slow, chociaż staram się tę filozofię przynajmniej częściowo wdrażać, ale jak ktoś na wstępie wali tekstem, że bez pochylenia się nad historią żadne zwiedzanie nie ma sensu i na szybko też nic nie ma sensu, to ja chyba podziękuję za taki poradnik. Na szczęście można znaleźć inspiracje do podróży w rejonie Bieszczad, pojawia się trochę reklam...

więcej Pokaż mimo to

avatar
844
218

Na półkach:

Nie jest to typowy przewodnik, ale może pełnić taką rolę. Zawiera bardzo dużo informacji podanych w lekkiej przystępnej formie. W środku mnóstwo kolorowych zdjęć. Praktycznie na każdej stronie!
Książka jest pięknie wydana i warto kupić ją na prezent dla kogoś, kto chce poznać Bieszczady lub po prostu dla siebie.

Według mnie "Slow przewodnik" jest dla tych, którzy słabo znają ten rejon i dopiero zamierzają go poznawać. Ja znalazłam tu mało nowych rzeczy, ale ja znam Bieszczady.

Książka nie jest też dla tych, którzy chcą tylko chodzić po górach. Nie zawiera opisów szlaków i map.

Co więc w niej jest?
Opis wielu bieszczadzkich miejscowości i ciekawe miejsca do zobaczenia w ich okolicy. Na początek Sanok, Lesko i Ustrzyki Dolne. Potem Komańcza, Cisna, Wetlina, Ustrzyki Górne. A także Dwernik, Muczne i Solina.
Można tu przeczytać praktycznie o wszystkim co w Bieszczadach ciekawe, warte zobaczenia i przeżycia. O cerkwiach, o żubrach, o ikonach. O Łemkach i Bojkach, o zakapiorach i artystach. I o wielu, wielu innych rzeczach, bo autor pisze naprawdę o wszystkim. Poleca ciekawe miejsca, noclegi, restauracje i potrawy.

Bardzo polecam.
Jeśli chcecie poznać ten region, jeśli planujecie podróż w Bieszczady, to ta książka jest dla Was. Dzięki niej nie przegapicie niczego, co ważne, piękne, ciekawe.

Nie jest to typowy przewodnik, ale może pełnić taką rolę. Zawiera bardzo dużo informacji podanych w lekkiej przystępnej formie. W środku mnóstwo kolorowych zdjęć. Praktycznie na każdej stronie!
Książka jest pięknie wydana i warto kupić ją na prezent dla kogoś, kto chce poznać Bieszczady lub po prostu dla siebie.

Według mnie "Slow przewodnik" jest dla tych, którzy słabo...

więcej Pokaż mimo to

avatar
210
190

Na półkach:

Czy znacie serię przewodników SLOW od @wydawnictwosbm? Jeśli nie to musicie koniecznie zajrzeć do nich nim wybierzecie się na wymarzone wakacje :)

Nas w tym roku czekają (a przynajmniej mam nadzieję, że nic tych planów nie zepsuje) BIESZCZADY!

Co wyróżnia serię przewodników slow od innych? Zapewne jak się domyślacie autor zachęca nas w nich do niespiesznego i dokładnego odkrywania nowych miejsc. Znajdziecie w nich mnóstwo pięknych zdjęć, subtelne ilustracje kwiatów, które skradły moje serce ale przede wszystkim opisy uroczych miejsc, które są szczególnie bliskie sercu autora. Niektórych na próżno szukać w innych przewodnikach - mam wrażenie, że dotarł do nich jedynie autor :) Wiele przemyśleń i wspomnień autora w nim zawartych sprawia, że czyta go się nie tylko jak przewodnik, lecz także jak pamiętnik :)

Bardzo spodobały mi się zielone strony w tym przewodniku, na których zawsze w centrum mamy miejscowość, w której się znajdujemy a pobliskie atrakcje oznaczone są dookoła wraz z zaznaczoną odległością oraz odnośnikiem do stron, na których o nich przeczytamy. Wygodne:)

,Po prostu wyjedź w Bieszczady" :)

Czy znacie serię przewodników SLOW od @wydawnictwosbm? Jeśli nie to musicie koniecznie zajrzeć do nich nim wybierzecie się na wymarzone wakacje :)

Nas w tym roku czekają (a przynajmniej mam nadzieję, że nic tych planów nie zepsuje) BIESZCZADY!

Co wyróżnia serię przewodników slow od innych? Zapewne jak się domyślacie autor zachęca nas w nich do niespiesznego i dokładnego...

więcej Pokaż mimo to

avatar
617
612

Na półkach: , , , ,

Wczoraj w moim mieście odbył się I Dzień Bieszczadzki „Przystanek Przemyśl”, który jest przedsmakiem festiwalu w Cisnej — „Natchnieni Bieszczadem ”, w tym roku już po raz XIV. Ciśnie mi się na usta pytanie, dlaczego tak późno, ale jak to mówią, lepiej późno niż wcale. Gdyby jednak komuś wybitnie nie odpowiadał kiermaszowy klimat tego przedsięwzięcia, polecam zaopatrzyć się w najnowszy „Slow Przewodnik. Bieszczady”, dobre buty, wygodne ubranie  oraz masę pozytywnej energii, i samemu na nowo odkryć ten wyjątkowy skrawek naszego kraju.

Kiedy już mówimy o muzyce, nie sposób nie wspomnieć o jednym z pierwszych polskich zespołów punkrockowych. KSU i ich Wolna Republika Bieszczad dziś z niejednego słuchacza wyciska łzy wzruszenia, wystarczy otworzyć YT i poczytać komentarze pod akustyczną wersją „Moich Bieszczad”. Teksty Macieja Augustyna mają vibe, jakich nie mają współczesne polskie utwory. Natomiast dzięki Staremu Dobremu Małżeństwu po zielonych połoninach fruwają bieszczadzkie anioły, które uwidaczniają się czasem w malarstwie lub rzeźbie, stanowiąc oryginalną pamiątkę z wakacji.

Cudne, nieodkryte przez nikogo manowce przyciągały do siebie niejednego włóczęgę, który na tych ziemiach zyskiwał nową tożsamość. Jednym z ciekawszych bieszczadzkich zakapiorów był Juliusz Wasik, Król Włóczęgów, który żył na brzegu solińskiego jeziora w domu zbudowanym wyłącznie z materiału wyrzuconego na brzeg. Tu też ukojenie znalazł perkusista zespołu Dżem, Michał „Gier” Giercuszkiewicz, który przed śmiercią zdążył wydać jeszcze solowy album.

Jadąc w góry, warto na dłużej zatrzymać się w Sanoku, gdzie w Muzeum Historycznym znajduje się największa na świecie galeria Zdzisława Beksińskiego (to zbiór około 600 prac autora). Malarz nietuzinkowy, którego tragiczny los można obejrzeć w filmie  „Ostatnia rodzina ”. Autor książki opowiada o popularnych miejscach, ale też wskazuje alternatywy, tak się dzieje przy okazji opowieści o zaporze solińskiej, i mniej odwiedzanej zaporze wodnej w Myczkowicach. Dużo jest tu też historii o ludziach, których już nie ma, ale o tym przeczytajcie sami.

IG @angelkubrick

Wczoraj w moim mieście odbył się I Dzień Bieszczadzki „Przystanek Przemyśl”, który jest przedsmakiem festiwalu w Cisnej — „Natchnieni Bieszczadem ”, w tym roku już po raz XIV. Ciśnie mi się na usta pytanie, dlaczego tak późno, ale jak to mówią, lepiej późno niż wcale. Gdyby jednak komuś wybitnie nie odpowiadał kiermaszowy klimat tego przedsięwzięcia, polecam zaopatrzyć się...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    13
  • Chcę przeczytać
    9
  • Teraz czytam
    3
  • W biblioteczce
    1
  • WYCIECZKI
    1
  • Historia
    1
  • Podróżnicze
    1
  • Posiadam
    1
  • Polska
    1
  • Porady
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Slow przewodnik. Bieszczady


Podobne książki

Przeczytaj także