"Nie miałam dla siebie żadnego miejsca. Żadnego miejsca, które byłoby moje. W którym czułabym się bezpiecznie."

Sadie Townsend jest córką znanego i bezwzględnego barona narkotykowego w Denver. Surowe zasady jakie wpajał jej ojciec, sprawiły, że dla wielu kobieta, znana była jako Królowa Lodu, nie liczni mogli dostrzec, iż tylko w taki oto sposób maskowała swoje prawdziwe oblicze. Oblicze, którego nie podzielał jej ojciec. Jednakże pewnego dnia Sadie trafia na kogoś, kto widzi w niej kogoś kim nie jest i za wszelką cenę będzie chciał dowieść kim tak naprawdę jest Królowa Lodu. Jest tylko jeden problem.

Czy Sadie uda się wyrwać spod kurateli ojca, by zacząć nowe, a co za tym idzie lepsze życie?

Zapewne nie muszę nikomu przedstawiać przystojniaków z Nightingale Investigations? Tym razem historia, jakby to zgrabnie ujął Ralphie jest o "ciachu latino" czyli mowa o... Hectorze Chavezie🔥. Pojawią się również poprzedni bohaterowie z NI, a wraz z nimi rockowe laski, które nigdy nie tracą czasu by uprzykrzyć życia swoim facetom, za to zawsze potrafią stawiać na swoim. Każda z poprzednich tomów była rewelacyjna i przy każdej świetnie się bawiłam. Bo musicie wiedzieć, że seria Rock Chick to nie tylko gorące sceny, to miłość, humor i sensacja w której czai się mnóstwo niebezpieczeństw.

Tym co nie czytali bardzo gorąco polecam.

"Nie miałam dla siebie żadnego miejsca. Żadnego miejsca, które byłoby moje. W którym czułabym się bezpiecznie."

Sadie Townsend jest córką znanego i bezwzględnego barona narkotykowego w Denver. Surowe zasady jakie wpajał jej ojciec, sprawiły, że dla wielu kobieta, znana była jako Królowa Lodu, nie liczni mogli dostrzec, iż tylko w taki oto sposób maskowała swoje prawdziwe...

Bardzo lubię książki Kristen i to się chyba nie zmieni. Bardzo często wracam do jej książek i czytam kolejne, które wpadną mi w łapki.

Ta mnie zachwyciła od samego początku i bardzo chciałam poznać historię Hectora i Sadie. Była wzruszająca i bardzo intrygująca, a najbardziej podobało mi się to, że autorka nie pokazuje tylko lukier, ale i gorycz historii.

Jeśli szukacie książki, a tym bardziej cykl książek, gdzie każda historia jest fantastyczna i można się świetnie bawić od początku do końca, znaleźć humor, znaleźć przekaz i dobrą fabułę to właśnie książki Kristen Ashley są dla Was.

Bardzo lubię książki Kristen i to się chyba nie zmieni. Bardzo często wracam do jej książek i czytam kolejne, które wpadną mi w łapki.

Ta mnie zachwyciła od samego początku i bardzo chciałam poznać historię Hectora i Sadie. Była wzruszająca i bardzo intrygująca, a najbardziej podobało mi się to, że autorka nie pokazuje tylko lukier, ale i gorycz historii.

Jeśli szukacie...

Sadie Townsend jest uważana przez ludzi za Królową Lodu. Wypracowała tą stronę siebie, aby grać przed ojcem - baronem narkotykowym. Sadie traktuje ludzi wyniośle, nikogo do siebie nie dopuszcza, nigdy się nie uśmiecha. Jednak kobieta trafia na kogoś, przed kim topi odrobinę swego lodu, i kto zauważa, że pod skorupą jest wrażliwą, zranioną młodą kobietą, pragnącą uwagi i odrobiny szczęścia. Hector za wszelką cenę walczy o to, by dziewczyna stała się lepszą wersją siebie i dopuściła do siebie przyjaciół, którym od razu po pierwszym spotkaniu zależy na niej.
Tylko czy dziewczyna wyrwie się spod wpływu niebezpiecznego ojca? Czy zasługuje na bycie normalną, szczęśliwą, lubianą osobą?

Pochłonęłam te prawie 500 stron w jeden dzień. Uwielbiam całą serię i bardzo polecam. Śmiałam się, wzruszałam, czytałam w napięciu. Książka dostarczyła mi wielu emocji i wciągnęła mnie od początku do końca .

Sadie Townsend jest uważana przez ludzi za Królową Lodu. Wypracowała tą stronę siebie, aby grać przed ojcem - baronem narkotykowym. Sadie traktuje ludzi wyniośle, nikogo do siebie nie dopuszcza, nigdy się nie uśmiecha. Jednak kobieta trafia na kogoś, przed kim topi odrobinę swego lodu, i kto zauważa, że pod skorupą jest wrażliwą, zranioną młodą kobietą, pragnącą uwagi i...

To ksiązka pełna humoru, uroczych, ale i namiętnych scen oraz przepełniona kryminałem. Wciągneła mnie od samego początku.

Podobało mi się w niej to, że nie tylko historia była opowiadana z perspektywy głównej bohaterki, ale także głównego bohatera. Całość miała w sobie sporo dramatów i trzymających w napięciu scen.

Sama historia głównej bohaterki mroziła krew z żyłach. To z czym musiała się zmierzyć i walczyć jest nie do opisania. Mimo swoich przeżyć była twarda i głęboko ukrywała swoje uczucia. Jej historia pokazuje, że dobro w końcu się zjawia i każdy na nie zasługuje, nawet jeśli kiedyś było się "lodowatą księżniczką".

To ksiązka pełna humoru, uroczych, ale i namiętnych scen oraz przepełniona kryminałem. Wciągneła mnie od samego początku.

Podobało mi się w niej to, że nie tylko historia była opowiadana z perspektywy głównej bohaterki, ale także głównego bohatera. Całość miała w sobie sporo dramatów i trzymających w napięciu scen.

Sama historia głównej bohaterki mroziła krew z żyłach....

Jestem chyba już trochę zmęczona tą serię, choć wciąż lubię do niej wracać. Ale mimo mojej całej sympatii do rockowych lasem i miłości do lektorki zaczynam się łapać na myśli, że ileż to można słucha o tych wyidealizowanych facetach? Zaczynają zlewać mi się w jedno... Dodatkowo ten tom jest zupełnie inny niż poprzednie, ewidentnie widać tu próbę urozmaicenia, która jak dla mnie udała się tylko częściowo - po koniec już wchodziłam w maraton wywracania oczami i nie mogłam doczekać się końca i nie będę kłamać - to nie jest mój ulubiony tom. Ba, plasuje się gdzieś na szarym końcu...

Jestem chyba już trochę zmęczona tą serię, choć wciąż lubię do niej wracać. Ale mimo mojej całej sympatii do rockowych lasem i miłości do lektorki zaczynam się łapać na myśli, że ileż to można słucha o tych wyidealizowanych facetach? Zaczynają zlewać mi się w jedno... Dodatkowo ten tom jest zupełnie inny niż poprzednie, ewidentnie widać tu próbę urozmaicenia, która jak dla...

Kocham tę serię, ten tom nie zawodzi, ale jest nieco inny od poprzednich, autorka postanowiła naprawdę ryzykownie rozpocząć tę część i trochę bałam się jak rozegra te ciężkie klimaty, ale jakoś się udało, chociaż nie jestem przekonana do końca. Sadie jest twarda, ale nie wiem czy aż tak, anyway polecam i lecę po kolejną książkę z tej serii ;)

Kocham tę serię, ten tom nie zawodzi, ale jest nieco inny od poprzednich, autorka postanowiła naprawdę ryzykownie rozpocząć tę część i trochę bałam się jak rozegra te ciężkie klimaty, ale jakoś się udało, chociaż nie jestem przekonana do końca. Sadie jest twarda, ale nie wiem czy aż tak, anyway polecam i lecę po kolejną książkę z tej serii ;)

Książka o wysokich, przystojnych, seksownych, groźnych, cholernie drażliwych, a także zaskakująco czułych facetach (prawie w każdym rozdziale autorka to podkreślała).
Ale w sumie przyjemne czytadło.
Gdyby autorka nie rozpisywała się tak szczegółowo nad ubiorem każdego z bohaterów i powtarzaniem opisów facetów to książka mogłaby być o 1/3 krótsza a moja ocena wyższa.

Książka o wysokich, przystojnych, seksownych, groźnych, cholernie drażliwych, a także zaskakująco czułych facetach (prawie w każdym rozdziale autorka to podkreślała).
Ale w sumie przyjemne czytadło.
Gdyby autorka nie rozpisywała się tak szczegółowo nad ubiorem każdego z bohaterów i powtarzaniem opisów facetów to książka mogłaby być o 1/3 krótsza a moja ocena wyższa.

Cała seria urzekła mnie od pierwszego tomu począwszy. Zaintrygowała mnie początkowo księgarnia z duszą , potem losy kolejnych przystojniaków i ich dziewczyn.

Cała seria urzekła mnie od pierwszego tomu począwszy. Zaintrygowała mnie początkowo księgarnia z duszą , potem losy kolejnych przystojniaków i ich dziewczyn.

🧡🧡🧡🧡

,,Mówię, co widzę, jest Latynosem […] i jest ciachem. […] Czyli ciacho latino".

,,Zniewalający opiekun” to już siódmy tom serii ,,Rock Chick” autorstwa Kristen Ashley.

Szczerze uwielbiam tę serię z całego serca. Jej humor, sensacje i zwariowania. I szaleństwo. Tak zwłaszcza szaleństwo😄😅.

Z tomu na tom robi się w tej historii coraz większy zamęt.

Ilość bohaterów i opowieści miesza się tak ze sobą, że tworzy się jeden wielki miszmasz. A tym bardziej, jeśli nie śledzi się historii od pierwszego tomu i to na bieżąco.

Mnie to jednak nie przeszkadzało.

Uwielbiam bohaterów tej serii i ich charakterystykę. Tym razem szczególnie mocno polubiłam główną bohaterkę Sadie, która mocno wyróżniła się na tle innych rockowych lasek. Była jednocześnie niewinna i twarda jak stal. Potrafiła manipulować, ale robiła to z myślą o innych. No i nie lubiła Rocka. A przynajmniej początkowo.

O głównej męskiej postaci tej książki, czyli Hectorze Chavezie nie muszę się za wiele rozpisywać. Klasycznie jest on typowym samcem alfa, twardzielem, który nie da sobie w kasze dmuchać, nie zna słowa kompromis, jest zaborczy, niebezpieczny i oczywiście diabelnie seksowny.

Czyli męski klasyk w wydaniu Kristen Ashley.

Dla jednych może być to nudne, ale mnie to wciąż nakręca😉😈.

Dodatkowo ta część wydała mi się bardziej emocjonująca i uczuciowa. Naprawdę parę razy dość mocno się wzruszyłam. A to już było nietypowe, gdyż przeważnie losy tej szalonej gromadki mnie rozmieszają i oczywiście ekscytują. A tu proszę, musiałam hamować łzy. Był to miły dodatek.

Ogólnie cała ta historia to namiętny romans ze sporą dawką sensacji. A więc oczywiście polecam wszystkim fanom podobnych książek.

A właściwie szczerze polecam całą serię.

🧡🧡🧡🧡

🧡🧡🧡🧡

,,Mówię, co widzę, jest Latynosem […] i jest ciachem. […] Czyli ciacho latino".

,,Zniewalający opiekun” to już siódmy tom serii ,,Rock Chick” autorstwa Kristen Ashley.

Szczerze uwielbiam tę serię z całego serca. Jej humor, sensacje i zwariowania. I szaleństwo. Tak zwłaszcza szaleństwo😄😅.

Z tomu na tom robi się w tej historii coraz większy zamęt.

Ilość bohaterów i...

Dobra

Dobra