Prześpij się z tym...
Jak żyć w państwie opresyjnym i jednocześnie przygotować się na koniec świata? Bolesław Chromry śpieszy z odpowiedziami. Nowa książka obrazkowa najsmutniejszego rysownika to nie-poradnik życia w obliczu koszmarów w jaźni i na jawie. To przewodnik po labiryncie rzeczywistości, w którym jedynym sensownym wyjściem jest śmiech przez łzy.
W czasie, kiedy konsumenci chcą coraz szybciej coraz mocniejszy towar, nawet Chromry nie chce już tylko dostarczać kwaśnej rozrywki dla skrolujących, coraz bardziej przygnębionych Polską milenialsów i GenZetów. Zjadliwie inteligentna fraza i gęba współczesnego aforysty to za mało. Chromry a my wraz z nim, śmieje się, choć chciałby móc rzucić to wszystko w pizdu i zapłakać nad tym strasznym krajem, ale nie daje sobie na to pozwolenia. Bo wtedy to już naprawdę byłby koniec. A kolejny dzień walki o życie w Polsce jakoś przeżyć trzeba. I obrazek od Chromrego w tym pomaga.
Agata Pyzik
Nie ma się z czego śmiać.
Krzysztof Gonciarz
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 20
- 17
- 4
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
OPINIE i DYSKUSJE
Chromy rysuje ironię. I choć śmieszna z założenia, to "kronikarz nieszczęścia i niewolnik czarnowidztwa" grubą, koślawą kreską i zdaniem, słowem, hasłem wykrzywia ją w lustro z koszmarnego lunaparku. A temu lunaparku, niczym barejowskiemu misiu, na imię Polska.
Twarz roześmiana (wszak ręką sięga po obrazki i słów kilka) zmienia się w jakąś gębę niewygodną, na której nasz uśmiech uroczy krzywi się w dziwny grymas. Bo prawda tu chłoszcze, bo płakać się chce nawet gdy w "Raju, edenie" jest "miejsce na twoją twarz". Bo ponad stopami kłęby tego, czego nie chcemy u siebie (???) w domu a ponad głową Słowa, od których niedobrze w mediach, na ulicach i tu, w "internetach".
Leje się gorycz obserwacji a parsknięcie jakby zamiera w paskudnym "tfu". Bo to wizja czarna, łzy przez ten nie tylko gorzki ale wręcz makabryczny śmiech.
Ot, małe coś, co właściwie przejrzeć można w parę chwil. A siła rażenia "chromowa". Bo to Polska właśnie.
Mam nieodparte wrażenie, że pozostało, jak w tytule "Przespać się z tym... " A rano... a rano od nowa. Niby nic się nie dzieje, niby wszystko ok, bo "jakie ty dziecko możesz mieć problemy". Ta książka od wydawnictwa ha!art też niby nic, a burzy spokój, a gniecie w dołku. Warto mieć i kiwać nad nią głową. Czasem diabeł tkwi w... obrazkach. I dobrze.
Pani_Ka Czyta
Chromy rysuje ironię. I choć śmieszna z założenia, to "kronikarz nieszczęścia i niewolnik czarnowidztwa" grubą, koślawą kreską i zdaniem, słowem, hasłem wykrzywia ją w lustro z koszmarnego lunaparku. A temu lunaparku, niczym barejowskiemu misiu, na imię Polska.
więcej Pokaż mimo toTwarz roześmiana (wszak ręką sięga po obrazki i słów kilka) zmienia się w jakąś gębę niewygodną, na której nasz...
„Po co wydawać takie książki? Żeby denerwować innych."
Ten tekst bardzo dobrze przyświeca książce. Książka graficzna zawierająca obrazy poświęcone bardzo trafnemu opisowi sytuacji w kraju. Znajdziemy tu opinie autora o polityce, kościele itp. Są nawet kultowe ostatnio gwiazdki (a nawet osiem gwiazdek).
Można się pośmiać.
„Po co wydawać takie książki? Żeby denerwować innych."
Pokaż mimo toTen tekst bardzo dobrze przyświeca książce. Książka graficzna zawierająca obrazy poświęcone bardzo trafnemu opisowi sytuacji w kraju. Znajdziemy tu opinie autora o polityce, kościele itp. Są nawet kultowe ostatnio gwiazdki (a nawet osiem gwiazdek).
Można się pośmiać.
To nie będzie recenzja, to będzie blurb. Blurb o książce obrazkowej, ale poetyckiej zarazem. Bo teksty-opisy Bolesława Chromrego to poezja. Krótkie zdania w roli sentencji opisują współczesny, polski weltschmerz. Niby śmieszne, wesołkowate, jednak po chwili odkrywa się czarna dziura, w której mieszka autor.
To nie będzie recenzja, to będzie blurb. Blurb o książce obrazkowej, ale poetyckiej zarazem. Bo teksty-opisy Bolesława Chromrego to poezja. Krótkie zdania w roli sentencji opisują współczesny, polski weltschmerz. Niby śmieszne, wesołkowate, jednak po chwili odkrywa się czarna dziura, w której mieszka autor.
Pokaż mimo toLewacki atak poglądów Bolesława Chromrego, czyli lektura, która skutecznie burzy myśli i zmusza do zastanowienia. Która wywołuje śmiech przez łzy.
„Po co wydawać takie książki? Żeby denerwować innych."
„Jak żyć? Tak żeby nie odliczać dni do końca."
Momentami książka była rewelacyjna. Błyskotliwa i z ciętym humorem. A momentami w kilku początkowych miejscach brakowało mi kontekstu. Nie wszystko wtedy zrozumiałam i przyznaję to otwarcie, ale pomimo tego Bolesław Chromry znowu roztoczył nade mną swój czar, a im dalej byłam, tym większy był mój zachwyt. Artysta ten trafia do człowieka prostą sztuką, która jest tak bardzo w punkt... Śmiałam się, prychałam i kiwałam głową. Złościłam, wywracała oczami i wygrażałam światu. Moja potrzeba estetyki i chęć obcowania z czarnym humorem zostały zaspokojone. Tak mały, niepozorny tytuł niesie w sobie wiele. Na tyle wiele, że naprawdę czytelnik musi się z tym przespać.
„Jak Kuba bogu tak bóg nic Kubie ponieważ nie istnieje"
„Gdzie diabeł nie może, tam do Polski (kogoś) pośle"
Obnażanie obłudy, potępienie mowy nienawiści i otwarta krytyka tego, co ostatnim czasem w naszym kraju z niechęcią obserwujemy. Tak, Chromry potrafi świetnie odbić bolesną rzeczywistość i choć tytuł ten może wydawać się nieco dziwny (chociażby przez wzgląd na niestandardową formę),to wart jest uwagi i każdych pieniędzy. Literatura wizualna w jego wydaniu to złoto, perły i diamenty dla chciwego mózgu.
Lewacki atak poglądów Bolesława Chromrego, czyli lektura, która skutecznie burzy myśli i zmusza do zastanowienia. Która wywołuje śmiech przez łzy.
więcej Pokaż mimo to„Po co wydawać takie książki? Żeby denerwować innych."
„Jak żyć? Tak żeby nie odliczać dni do końca."
Momentami książka była rewelacyjna. Błyskotliwa i z ciętym humorem. A momentami w kilku początkowych miejscach brakowało mi...
Chromry dojrzał.
Chromry dojrzał.
Pokaż mimo to