Książka nudna. Nawet nie banalna, napisana ciężkim językiem, przez co się męczyłam. Miałam wrażenie, że w wielu miejscach autor w ogóle nie pisał na temat.

Książka nudna. Nawet nie banalna, napisana ciężkim językiem, przez co się męczyłam. Miałam wrażenie, że w wielu miejscach autor w ogóle nie pisał na temat.

Rozumiem próbę podejścia do maksymalnego wyczerpania tematu o osobistym szczęściu, na które jak się okazuje, trzeba zapracować, a nie, że ono samo przyjdzie i usunie wszelkie po drodze występujące trudności życiowe. 

Niemniej, autor w moim mniemaniu trochę za bardzo odpłynął. Autor próbował jak najwięcej zawrzeć i wyjaśnić w temacie, ale za dużo powstało tej mieszaniny na gruncie psychologii, filozofii oraz dodatkowego, nieco na siłę wyczuwalnego podniosłego i osobistego języka autora. 

Pomimo wytrwałości oraz próby cierpliwości, naprawdę trudno było mi się skoncentrować na treści, ponieważ za często dochodziło do odbiegania od głównego wątku, albo w drugą stronę, nagle jakieś pojęcie autor zbyt zawile próbował wyjaśnić. 
Nieco wymęczył mnie ten poradnik, chociaż doceniam próbę skondensowanego wyjaśnienia trudnych pojęć, psychologicznych mechanizmów zamkniętych w formie poradnika o pracy nad osobistym szczęściem. 

Rozumiem próbę podejścia do maksymalnego wyczerpania tematu o osobistym szczęściu, na które jak się okazuje, trzeba zapracować, a nie, że ono samo przyjdzie i usunie wszelkie po drodze występujące trudności życiowe. 

Niemniej, autor w moim mniemaniu trochę za bardzo odpłynął. Autor próbował jak najwięcej zawrzeć i wyjaśnić w temacie, ale za dużo powstało tej mieszaniny na...

Bycie szczęśliwym nie musi oznaczać bycia radosnym a raczej na świadomym byciu tu i teraz.
To biorę z tej książki najbardziej ;-)

Bycie szczęśliwym nie musi oznaczać bycia radosnym a raczej na świadomym byciu tu i teraz.
To biorę z tej książki najbardziej ;-)

Mam mieszane uczucia co do tej książki. Czy dowiedziałam się czegoś nowego. Niezbyt. Koniec strasznie przegadany. Natomiast opisy z terapii pacjentów i ich wnioski były ciekawe. Chciałam ja rzucić w połowie, ale dobrnęłam do końca.

Mam mieszane uczucia co do tej książki. Czy dowiedziałam się czegoś nowego. Niezbyt. Koniec strasznie przegadany. Natomiast opisy z terapii pacjentów i ich wnioski były ciekawe. Chciałam ja rzucić w połowie, ale dobrnęłam do końca.

Przeczytałam ale tak naprawdę nie wyniosłam z tej książki nic czego nie wiedziałam wcześniej. Zmarnowany czas na tą pozycję. Nie polecam - niczego więcej się nie dowiecie.

Przeczytałam ale tak naprawdę nie wyniosłam z tej książki nic czego nie wiedziałam wcześniej. Zmarnowany czas na tą pozycję. Nie polecam - niczego więcej się nie dowiecie.

Świetny poradnik! Pomaga zauważyć w czym tkwi nasz problem, co należy zmienić. Autor niczego nie narzuca a dzieli się jedynie swoimi spostrzeżeniami, tylko od nas zależy jak tą wiedzę wykorzystamy.

Książkę czytałam z przerwami, musiałam ją sobie rozłożyć na raty, zmusza do refleksji, do zatrzymania się, ale to dobrze. Polecam

Świetny poradnik! Pomaga zauważyć w czym tkwi nasz problem, co należy zmienić. Autor niczego nie narzuca a dzieli się jedynie swoimi spostrzeżeniami, tylko od nas zależy jak tą wiedzę wykorzystamy.

Książkę czytałam z przerwami, musiałam ją sobie rozłożyć na raty, zmusza do refleksji, do zatrzymania się, ale to dobrze. Polecam

Jak być szczęśliwym

Poradnik o szczęściu, o tym jak być szczęśliwym, prawda że brzmi ciekawie. Ale nie tylko, bo jako lektura także jest bardzo ciekawy. Autor nie daje czytelnikom konkretnej recepty na szczęście, ale pokazuje jak każdy z nas może do tego szczęścia się przybliżyć.

"Bycie szczęśliwym to niekoniecznie bycie radosnym - to pełna obecność w chwili bieżącej."

Autor poprzez swoją publikację przypomina nam o rzeczach istotnych, wręcz podstawowych, o których my w codziennym biegu zapominamy. A mianowicie o tym, by żyć w zgodzie ze sobą, z otaczającym światem i cieszyć się każdą chwilą i pozwolić sobie na to szczęście, uwalniając się z tzw. pułapek antyszczęścia, o których autor tu także wspomina.

W publikacji również przeczytamy o porozumieniu bez przemocy (NVC),metodzie komunikacji stworzonej przez Marshalla B. Rosenberga, o podwójnych wiązaniach, czyli o dwóch sprzecznych komunikatach, którymi bombardowani jesteśmy od najmłodszych lat, czyli: "Życie to nie zabawa"(Szczęście jest zakazane) i "Mimo wszystko trzeba się cieszyć tym, co się ma"(Szczęście jest obowiązkowe),a także "Musisz być najlepszy"(Wyniki i sukces są obowiązkowe) i "Nie uważaj się za najlepszego" (Wyniki i sukces są zabronione),autor poświęca również rozdział na negatywne skutki wychowania do grzeczności, w którym omawia pięć pułapek takiego wychowania, kolejny rozdział omawia poczucie winy i poczucie odpowiedzialności, a także obowiązek i miłość i jak wygląda droga by przejść od jednego do drugiego z korzyścią dla nas samych. Publikacje kończą: rozdział traktujący o umiejętności bycia w żałobie, nie tylko tej związanej ze śmiercią, o łzach (umiejętności pozwalania sobie na nie),o wolności i akceptacji jej skutków, o tym jak polubić bieg czasu, jak unikać toksycznego wpływu złych wiadomości, jak pielęgnować pragnienia serca; kilka refleksji na zakończenie, epilog o zbiorowym sumieniu, o pokoju, którego osiągnięcie trzeba zaczynać od siebie i od pokoju wewnętrznego, który przekłada się na pokój zewnętrzny oraz aneks zawierający litanię ofiary.

"Sumienie obywatelskie rozumiem tak: pielęgnując w sobie - najpierw dla własnego dobra - życie wewnętrzne oraz rozwijając indywidualną świadomość, zwłaszcza świadomość własnej wartości, godności, odpowiedzialności, przynależności do świata, bycia w relacji z innymi, pragnienia sensu, wolności oraz życzliwości, człowiek - obywatel - wytwarza i wysyła sygnał mający moc oddziaływania na grupę."

Nie jestem zwolenniczką poradników, ale ten napisany jest świetnie, czyta się go bardzo przyjemnie i sprawnie. Zagadnienia, które autor w nim porusza należą do grupy tych ciekawych, więc czytając go, nie będziecie się nudzić. Trudno mi coś więcej napisać o tej publikacji, najlepiej jak sami sięgnięcie i przeczytacie. Można znaleźć tu wiele świetnych myśli, cytatów, sytuacji, które skłaniają czytelnika do rozmyślań nad swoim życiem, do zastanowienia się, czy może też tkwię zaplątany w pułapki, podwójne wiązania, lęki i obawy, które nie pozwalają mi być szczęśliwym. Bardzo ciekawa, przejrzyście wydana, z ciepłą okładką książka, którą jak najbardziej polecam.

" Szczęście to także zgoda na płacz."

Za egzemplarz do recenzji dziękuję wydawnictwu Feeria i przepraszam z całego serca za opóźnienia w publikacji recenzji. Powoli wychodzę z zaległości.☺

Jak być szczęśliwym

Poradnik o szczęściu, o tym jak być szczęśliwym, prawda że brzmi ciekawie. Ale nie tylko, bo jako lektura także jest bardzo ciekawy. Autor nie daje czytelnikom konkretnej recepty na szczęście, ale pokazuje jak każdy z nas może do tego szczęścia się przybliżyć.

"Bycie szczęśliwym to niekoniecznie bycie radosnym - to pełna obecność w chwili...

Zdanie, które zostanie ze mną to że radość i szczęście nie zawsze idą ze sobą w parze. Że szczęście to raczej obecność w tu i teraz bez względu na to jakie to tu i teraz jest.

Zdanie, które zostanie ze mną to że radość i szczęście nie zawsze idą ze sobą w parze. Że szczęście to raczej obecność w tu i teraz bez względu na to jakie to tu i teraz jest.

Ta książka była dla mnie wyjątkową, poruszającą i zawierającą ogrom inspirujących cytatów lekturą.
Osobiście uwielbiam pozycje traktujące o docenianiu codzienności, o wdzięczności za te proste momenty, za to, co już mamy, a o tym m.in. jest za książka.

Książka nie "sprzedaje" gotowego przepisu na szczęście, ale podpowiada jak możemy bardziej cieszyć się swoim życiem, mimo wszystkich jego zawiłości, nie wykluczając z niego "trudniejszych" uczuć, problemów i wewnętrznych rozterek.

To książka o tym jak nauczyć się przyjmować życie takim jakie jest i czerpać z niego to, co dla nas najlepsze oraz uczyć się być w swojej codzienności autentycznym sobą, wyrażając siebie, od serca.

Bardzo cieszę się też, że dzięki tej książce mogłam zaznajomić się z tematem NVC i uczyć się stosować taką komunikację bez przemocy w moim codziennym życiu - to naprawdę niesamowita pomoc i technika, która może bardzo dopomóc w zrozumieniu siebie i innych.

Myślę, że ta pozycja spodoba się osobom, które lubią wraz z autorem zanurzyć się w danym temacie i poddać się głębszym "rozmyślaniom". Z pewnością jest to lektura na dłużej, bo nad każdym zdaniem trzeba się głębiej pochylić, odnieść do siebie (jeśli oczywiście chcemy skorzystać w pełni z treści książki).

Ta książka była dla mnie wyjątkową, poruszającą i zawierającą ogrom inspirujących cytatów lekturą.
Osobiście uwielbiam pozycje traktujące o docenianiu codzienności, o wdzięczności za te proste momenty, za to, co już mamy, a o tym m.in. jest za książka.

Książka nie "sprzedaje" gotowego przepisu na szczęście, ale podpowiada jak możemy bardziej cieszyć się swoim życiem, mimo...