Kolorowe serca

Okładka książki Kolorowe serca Beata Ostrowicka
Okładka książki Kolorowe serca
Beata Ostrowicka Wydawnictwo: Nasza Księgarnia literatura dziecięca
24 str. 24 min.
Kategoria:
literatura dziecięca
Wydawnictwo:
Nasza Księgarnia
Data wydania:
2021-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2021-01-01
Liczba stron:
24
Czas czytania
24 min.
Język:
polski
ISBN:
9788310134523
Średnia ocen

7,0 7,0 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Okładka książki Jak to działa? Książki Joanna Kończak, Nikola Kucharska, Katarzyna Piętka
Ocena 8,7
Jak to działa?... Joanna Kończak, Nik...
Okładka książki Preskot Katherine Alice Applegate, Sara Olszewska
Ocena 7,6
Preskot Katherine Alice App...
Okładka książki Przygoda dzika Toniego Halika Magdalena Kozieł-Nowak, Mirosław Wlekły
Ocena 7,4
Przygoda dzika... Magdalena Kozieł-No...

Oceny

Średnia ocen
7,0 / 10
8 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
235
34

Na półkach:

Jaka to wspaniała opowieść! Prosta w najlepszym tego słowa znaczeniu, Autorka ma radar nastawiony na dzieci, pamiętam "Lulaki" oraz "Szczygły" niedawno przeczytane. Maluchy bezbędnie reagują na historię Niebieskiego i jego nowych kolegów, a to najlepsza recenzja. Niebieski to takie dziecko Frankensteina, z plastelinowych przeszczepów po słoniu i hipopotamie, wsparty na zapałczanej nodze. Jego antagonistą jest olbrzymi Żółty, pełen lęku gnębiciel. W tej krótkiej historii jest miejsce na przeżycia i uczucia każdego z bohaterów. Oprawa graficzna fenomenalna, jednak z z małym minusikiem. A może i nie małym. Elżbieta Wasiuczyńska zrobiła prawdziwe dzieło, tyle że z papieru. A tu jednak chodzi o dzieci, które oczekują plasteliny. Za każdym razem kiedy czytam im tę książkę, musimy dyskutować o tym dlaczego ludziki są z papieru a nie ulepione. Coś tu się minimalnie rozjechało, a byłoby arcydzieło.

Jaka to wspaniała opowieść! Prosta w najlepszym tego słowa znaczeniu, Autorka ma radar nastawiony na dzieci, pamiętam "Lulaki" oraz "Szczygły" niedawno przeczytane. Maluchy bezbędnie reagują na historię Niebieskiego i jego nowych kolegów, a to najlepsza recenzja. Niebieski to takie dziecko Frankensteina, z plastelinowych przeszczepów po słoniu i hipopotamie, wsparty na...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1594
765

Na półkach:

Ciepła, szczera i kochana opowieść o byciu innym i o reakcjach na nowe osoby. Grupa plastelinowych stworków poznaje Niebieskiego, który dopiero został ulepiony. I, choć sami są we wszystkich kolorach tęczy, stwierdzają, że Nowy jest INNY. Dlatego nie pasuje. Co z tego wynikło - doczytajcie sami. Jedno jest pewne - sprawa się rozwiąże i będzie happy end. Książka jest na tyle uniwersalna, że można ją odnieść do prawie każdej sytuacji. Nowe dziecko w klasie/ktoś z niepełnosprawnością/ktoś innego wyznania/orientacji/koloru skóry. Dowolność jest ogromna. Za to ją lubię. Lubię też za lekką i świeżą narrację. To prosta, kolorowa bajeczka o nas samych. Bez czarno-białych (sic!) postaci. Każdy z bohaterów - tak jak i my w życiu - boi się nowego, popełnia błędy. To, co różni ich od niektórych z nas (i to, czego możemy się od nich uczyć) to umiejętność przyznania się do błędu. I naprawienie go. Ilustracje są kolorowe, nieprzytłaczające i przyjemne. Nie ma na nich ludzików z plasteliny - są papierowe postacie. Mnie to lekko zgrzytało przy czytaniu. Ale zdaję sobie sprawę, że to już czepialstwo z mojej strony

Ciepła, szczera i kochana opowieść o byciu innym i o reakcjach na nowe osoby. Grupa plastelinowych stworków poznaje Niebieskiego, który dopiero został ulepiony. I, choć sami są we wszystkich kolorach tęczy, stwierdzają, że Nowy jest INNY. Dlatego nie pasuje. Co z tego wynikło - doczytajcie sami. Jedno jest pewne - sprawa się rozwiąże i będzie happy end. Książka jest na tyle...

więcej Pokaż mimo to

avatar
525
477

Na półkach:

„Kolorowe serca” to niezwykle urzekająca opowieść o tolerancji i wzajemnej akceptacji inności.

Bohaterami tej krótkiej, ale za to jakże wymownej opowiastki są powycinane z kolorowych tekturek postacie, zamieszkujące pewien zamek. Wszystko się w ich doczesnym życiu zmienia w momencie pojawienia się stworzonego przez chłopca Jaśka, kolegi Niebieskiego. Niebieski jest tworem z plasteliny, który we wcześniejszym wcieleniu był hipopotamem, a nawet słoniem. I tu pojawia się pewna dość istotna nieścisłość w książeczce (istotna przynajmniej dla małego obserwatora-czytelnika). Pani ilustratorka wycięła postacie z papieru, a w tekście autorki mowa jest o ludzikach z plasteliny. Niby nic, a jednak gryzą się ilustracje ze słowem pisanym. Ale do rzeczy… Nieśmiały Niebieski ze swym szczerym uśmiechem na twarzy miał nadzieję, że się szybko zaprzyjaźni z mieszkańcami zamku, tymczasem nic bardziej mylnego. Jako pierwszy opór stawił Żółty uważając przybysza za dziwaka, przez ten jego niewielki wzrost i zapałczaną nogę. A wszystko co dziwne, jest przecież obce i nie do zaakceptowania. Przez dłuższy czas, nieco zmanipulowanym postawą Żółtego, pozostałym mieszkańcom zamku też się tak wydawało. Ten wewnętrzny konflikt jednak w bardzo szybki i racjonalny sposób rozwiązała pewna żółta Piłka. Okazało się, że i inność da się oswoić, nawet z pomocą niepohamowanej ciekawości…

Ostrowicka w swej książeczce w przystępny, czytelny, łatwy, a zarazem bardzo przyjazny sposób wprowadza dziecko w świat tolerancji. Jasno przy tym wskazuje na dobre i złe zachowania bohaterów. W tej historii nie ma niedomówień. To opowieść pełna zrozumienia. Polecam rodzicom i najmłodszym.

„Kolorowe serca” to niezwykle urzekająca opowieść o tolerancji i wzajemnej akceptacji inności.

Bohaterami tej krótkiej, ale za to jakże wymownej opowiastki są powycinane z kolorowych tekturek postacie, zamieszkujące pewien zamek. Wszystko się w ich doczesnym życiu zmienia w momencie pojawienia się stworzonego przez chłopca Jaśka, kolegi Niebieskiego. Niebieski jest tworem...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    8
  • Chcę przeczytać
    2
  • Literatura polska
    1
  • Super ilustracje
    1
  • Biblioteka
    1
  • Mam
    1
  • 2022
    1
  • Posiadam
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Kolorowe serca


Podobne książki

Okładka książki Flora szuka skarbów Gabriela Rzepecka-Weiss, Maciej Szymanowicz
Ocena 9,4
Flora szuka sk... Gabriela Rzepecka-W...
Okładka książki Książka o górach Patricija Bliuj-Stodulska, Robb Maciąg
Ocena 9,2
Książka o górach Patricija Bliuj-Sto...
Okładka książki Pani wiatru Lisa Aisato, Maja Lunde
Ocena 8,8
Pani wiatru Lisa Aisato, Maja L...

Przeczytaj także