Zdecydowanie jedna z mocniejszych pozycji w swoim temacie. Początkowo myślałem, że będzie to przekaz bardziej biograficzny jednak po przeczytaniu doceniam kunszt fikcji literackiej autorki, która w znakomity sposób rozbudza fantazje i możliwości ludzkiej duszy, która powiązana z ciałem daje mieszankę wybuchową do tworzenia swojej indywidualnej erotycznej historii. Książka na jeden wieczór ale jakże fascynujący i gorący. Polecam.

Zdecydowanie jedna z mocniejszych pozycji w swoim temacie. Początkowo myślałem, że będzie to przekaz bardziej biograficzny jednak po przeczytaniu doceniam kunszt fikcji literackiej autorki, która w znakomity sposób rozbudza fantazje i możliwości ludzkiej duszy, która powiązana z ciałem daje mieszankę wybuchową do tworzenia swojej indywidualnej erotycznej historii. Książka...

Bardzo lubię odważną erotyczną literaturę. Po przeczytaniu wielu z nich, które uważałam za naprawdę powodujące wypieki na twarzy to ta przerosła moje oczekiwania i śmiało stwierdzam, że to najbardziej ostra z powieści jakie czytałam. Wypieki na twarzy to mało powiedziane :) dreszcze, dreszcze i odkrycie swojej seksualności na nowo - to jej zawdzięczam.
Końcówka jeszcze bardziej mocna , czytałam z zapartym tchem zapominając o Bożym świecie. To zdecydowanie pozycja dla bardzo odważnych i niegrzecznych kobiet. Pozwala odkryć się na nowo.
Główna bohaterka to zdradzona przez męża Natalia, która wyrusza do Maroko gdzie poznaje prawdziwe arkana miłości co wynika z chęci zemsty na mężu. Odkrywa siebie, poznaje swoje granice, poznaje co daje jej przyjemność a jej odwaga jest coraz większa aż staje się prawdziwą ekspertką w tych sprawach. Porywająca, elektryzująca, nie pozwala o sobie zapomnieć.

Bardzo lubię odważną erotyczną literaturę. Po przeczytaniu wielu z nich, które uważałam za naprawdę powodujące wypieki na twarzy to ta przerosła moje oczekiwania i śmiało stwierdzam, że to najbardziej ostra z powieści jakie czytałam. Wypieki na twarzy to mało powiedziane :) dreszcze, dreszcze i odkrycie swojej seksualności na nowo - to jej zawdzięczam.
Końcówka jeszcze...

Seksualność nigdy nie powinna być tematem tabu. Amanida Torres w swojej książce uświadamia nas abyśmy bardziej świadomi swojej seksualności i nie bali się o niej mówić. Prowadzi nas przez drogę kobiety,która początkowo jest taką szarą myszką by później stać się kobietą świadomą swych potrzeb i swojej atrakcyjności.

Książka jest wręcz kokieteryjna i uwodzicielska. Wciąga od pierwszej strony i szczerze muszę napisać, że jestem tym mocno zaskoczona. W mojej ocenie nie jest ona w żaden sposób wulgarna, bardziej określiłabym to jako bezpośredniość przekazu. Pamiętajcie,że sięgając po jakąkolwiek książkę nie oceniajmy ją pod kątem kim jest jej autor. Bo akurat w tej książce autorka jest głosem wielu kobiet, które chciałyby coś zmienić, pożegnać rutynę. Z książki wręcz krzyczą słowa: "Uwierzcie w siebie,nie załamujcie się pod wpływem zdrad czy nieszczęśliwych miłości." I już nie chodzi tutaj o wiarę pod względem wyglądu ale też w swoją inteligencję i dobre serce.

Jednak ta książka to nie tylko wartościowy przekaz ale też bardzo,bardzo pikantne sceny napisane ,w mojej ocenie ,ze smakiem . Bardzo zaskoczyły mnie też zwroty akcji,oczywiście pełne napięcia . Książka może wydawać się kontrowersyjna a styl w jakim jest napisana jest mocno życiowy, ale dzięki temu trafia do czytelnika bardziej i głębiej .

Amanida Torres i jej książka zdecydowanie trafiają u mnie na półkę książek motywujących. Bo nie dość ,że cała historia była przyjemnie wciągająca to niesie ona bardzo fajny przekaz. Każda z nas powinna tę książkę przeczytać. Mężczyźni również 🤭😊

Seksualność nigdy nie powinna być tematem tabu. Amanida Torres w swojej książce uświadamia nas abyśmy bardziej świadomi swojej seksualności i nie bali się o niej mówić. Prowadzi nas przez drogę kobiety,która początkowo jest taką szarą myszką by później stać się kobietą świadomą swych potrzeb i swojej atrakcyjności.

Książka jest wręcz kokieteryjna i uwodzicielska. Wciąga...

"Weź mnie, czyli 50 odcieni kobiecej rozkoszy" to historia o Natalii, która przyłapuje męża na zdradzie i ucieka od niego. Wybiera się w podróż do Maroko, gdzie poznaje różnych mężczyzn. Od nich uczy się innego spojrzenia na swoje ciało, seksualności i przyjemności, jakie może odczuwać.
Bardzo erotyczna i odważna książka. Z pewnością nie dla grzecznych kobiet. Jeśli jesteś mocno pruderyjna to nie jest książka dla Ciebie!
Mi podobała się ta krótka lektura. Obserwowałam Natalię i jej działania oraz to jak zmieniła się na tym wyjeździe.
Książka powoduje wypieki na twarzy. Niegrzeczne dziewczyny czytajcie, będziecie zadowolone tą lekturą.
Jeśli lubicie czytać erotyki ten Was wciągnie.
Gratuluję autorce pomysłu na tak odważną książkę.
Amanida Torres to autorka bloga o seksie erotyczneopowiadania.com
Możecie zaglądać.
Życzę wydania kolejnych książek i samych sukcesów.
To była fajna przygoda.
Polecam!

"Weź mnie, czyli 50 odcieni kobiecej rozkoszy" to historia o Natalii, która przyłapuje męża na zdradzie i ucieka od niego. Wybiera się w podróż do Maroko, gdzie poznaje różnych mężczyzn. Od nich uczy się innego spojrzenia na swoje ciało, seksualności i przyjemności, jakie może odczuwać.
Bardzo erotyczna i odważna książka. Z pewnością nie dla grzecznych kobiet. Jeśli...

Jak wiele z nas żyje w małżeństwie gdzie w łóżku najważniejszy jest on i jego przyjemność?
Oczywiście niewiele z kobiet się przyzna, ale to się niestety dzieje. Czas by powiedzieć dość. Ja też przecież jestem ważna. Tak samo ważna jak on. Oboje powinniśmy czerpać przyjemność z seksu.

Do małżeństwa Natalii wkradł się najgorszy wróg. Zdrada.
Przyłapała męża na gorącym uczynku. Kochankę męża znała i to chyba bolało najbardziej. Ich seks był już i tak nudny. Zawsze najważniejszy był on i jego potrzeby.
Natalia znajduje ukojenie w ramionach Sergio. Odczuwa w końcu swoje potrzeby. Zaczyna rozumieć co ją podnieca i czego w życiu jej brakowało. Wyjazd pokazuje kobiecie że to kim była do tej pory to maska, teraz dowiaduje się kim jest na prawdę i czego pragnie. Gorącego, namiętnego seksu.

W tej książce o bohaterach za dużo się nie dowiadujemy. Fabuły można powiedzieć że tutaj praktycznie nie ma. Jednak jest poruszony ważny temat. Kobieta zraniona która chce czegoś więcej niż zaspokajanie męża gnidy. Dosłownie.
Nawet mnie po tej książce złapały pewne refleksje, które zostawię dla siebie bo temat jednak jest delikatny, ale jeśli któraś z was myśli że to co w życiu i w łóżku ma to za mało, to może warto sięgnąć po tę książkę, bo na prawdę można się sporo dowiedzieć i odczuwać to wszystko co jest przelane na papier.
Jest gorąco, namiętnie, erotycznie a najważniejsze że z smakiem. Scen erotycznych to 80% książki, więc jeśli ktoś nie przepada za taką ilością seksu w książce myślę że będzie zniesmaczony. Dla fanek jednak to fantastyczna książka.
Czyta się ekspresowo. Polubiłam pióro autorki za odwagę i piękne opisy. O kobiecych problemach tak mało się mówi, a temat dotyczy coraz więcej z nas. W pogoni za karierą, zmęczone opieką nad dziećmi tracimy swoją sensualność. Warto może się zatrzymać na chwilę i o tym pomyśleć.
Czy w Twoim życiu wszystko się układa tak jak byś chciała?
Czy jesteś szczęśliwa?
A seks? Jest taki jaki sobie wymarzyłaś?
Oczywiście nie musicie odpowiadać, ale pomyśleć o tym przecież nie szkodzi. Nasza bohaterka też myślała że tak musi być, a jednak wiele zmieniła. Czy teraz jest szczęśliwa? Dowiecie się w książce :)

Jak wiele z nas żyje w małżeństwie gdzie w łóżku najważniejszy jest on i jego przyjemność?
Oczywiście niewiele z kobiet się przyzna, ale to się niestety dzieje. Czas by powiedzieć dość. Ja też przecież jestem ważna. Tak samo ważna jak on. Oboje powinniśmy czerpać przyjemność z seksu.

Do małżeństwa Natalii wkradł się najgorszy wróg. Zdrada.
Przyłapała męża na gorącym...

"Weź mnie" to historia Natalii, która po zdradzie męża decyduje się na wyjazd nie tylko do Marrakeszu, ale przede wszystkim do wnętrza siebie samej.

Ta podróż zaczyna się jednak w Warszawie i w ramionach Sergio, który poświęcając jej sto procent swojej uwagi pokazuje jak wiele przyjemności potrafi dać jej jej własne ciało, gdy wyzbędzie się wstydu, uprzedzeń i zahamowań. Gdy przestanie patrzeć na własne ciało krytycznie, nauczy się jego mapy oraz ścieżek prowadzących je na szczyt seksualnej rozkoszy.

Podróż do obcego kraju, obcej kultury, zwyczajów, rytuałów i ludzi, jest tylko kontynuacją tej drogi. Nowy świat otwiera ją na zupełnie nowe doznania. Jak gąbka zaczyna chłonąć wszystko to, co dytychczas ignorowała lub na co pozostawała ślepa.

Bo to tak na prawdę podróż do odnalezienia samej siebie. Nie tej zamkniętej w ramy utkane z oczekiwań rodziców, potem nauczycieli, szefa, przyjaciół czy męża, tylko tej PRAWDZIWEJ, tej z którą poczuje wewnętrzną harmonię. Tej która da jej spokój, szczęście, spełnienie, tej której być może nigdy nie pozwoliła się uzewnętrznić. Tej, którą pokocha i, z którą w pełni się utożsami.

Bohaterka na naszych oczach przechodzi przemianę. Z cichej szarej myszki, uległej mężowi, bojącej się sięgać po to na co na prawdę ma ochotę, zmienia się w kobietę odważną, świadomą i wyzwoloną. Nie bojącą się eksperymentować, badać swych granic, a nawet ich przekraczać.
Każdy mężczyzna, którego spotyka na swej drodze uczy jej czegos nowego. Pokazuje na co gotowe jest jej ciało, gdy przestanie próbować je kontrolować, oczekiwać od niego konkretnych reakcji i mu zaufa. Co może od niego dostać wzamian. Co, gdy uwolni umysł z natrętnych myśli i dotychczasowych przyzwyczajeń. Gdy potraktuje je jako instrument, na którym zagra doświadczony muzyk i pozwoli ciału śpiewać w swym naturalnym i pierwotnym rytmie.

"Weź mnie" to bardzo odważny erotyk. Ale przede wszystkim dojrzały, ponieważ ja nie wyczułam w nim chęci pustego prowokowania, szokowania lub też celowego zniesmaczania czytelnika dla zwykłego rozgłosu.

I oczywiście, nie zawsze rozumiałam główną bohaterkę, nie zawsze pochwalalam jej decyzje, działania i wybory, ale to były JEJ decyzje, JEJ wybory i JEJ droga. Nie mnie oceniać ani nikomu innemu. Bo każdy człowiek jest inny, w inny sposób odbiera i postrzega świat, co innego go uszczęśliwia i co innego rani. Nauczmy się żyć i dajmy żyć innym, póki nikogo nie krzywdzą (ale mi się na filozofie zebrało 😎).

Powieść ta prócz gorących scen ma pewne ważne przesłanie, a nawet kilka. Jeśli jesteście ich ciekawi, zapraszam do lektury 😊

"Weź mnie" to historia Natalii, która po zdradzie męża decyduje się na wyjazd nie tylko do Marrakeszu, ale przede wszystkim do wnętrza siebie samej.

Ta podróż zaczyna się jednak w Warszawie i w ramionach Sergio, który poświęcając jej sto procent swojej uwagi pokazuje jak wiele przyjemności potrafi dać jej jej własne ciało, gdy wyzbędzie się wstydu, uprzedzeń i zahamowań....

Zdrada boli! Najbardziej boli, gdy ułożonym domowym gniazdu wkrada się niepewność i uczucie straty. Natalia inteligentna, zarabiająca i wierna mężowi żona. Wraca do domu i przygląda się, jak zostaje zdradzona. Na jej oczach dzieje się spektakl cielesnych igraszek. Poruszona sytuacją zaczyna analizować swoje życie. Wyciągnięte wnioski popychają ja do odkrycia 50 odcieni kobiecej rozkoszy.

Zanim ocenisz postępowania głównej bohaterki, podziel wydarzenia na części dwie. Jedną przeanalizuj pod względem przeszłości. Drugą potraktuj, jako wewnętrzną wędrówkę do poznania systemu wartości. Osobiście rozgraniczyłam dwie strefy, które pozwoliły mi na obserwowanie rozstrzygających się fabularnych wydarzeń z poczuciem zrozumienia kobiecej cielesności.

Weź mnie w całości pochłonęła mnie od pierwszych stron. Nie jest to powieść, która ma urzekać romantyczną nutą. To restart erotycznych uniesień, który zabija mękę codzienności. To powieść pełna sprzecznych emocji, w których Amanida Torres popycha w kolejne etapy poznawania własnych ułomności. Słowem maluje obraz dla większości obierany, jako bulwersujący i nie do przyjęcia. Początkowo budził się we mnie sprzeciw, jak tak można! Ale można! Musimy dostrzegać wolność wyboru, a nie pozostawać w cieniu narzucanych wartości.

Weź mnie, czyli odcieni kobiecej rozkoszy przekracza wszelkie granice. Przeplatane obrazy fantazji i przyzwoleń tworzą worek, w którym gra wstępna, to początek góry lodowej. Torres bez ogródek ukazuje mocną stronę erotyzmu, w którym przyjemność łączy się z poznawaniem ciała. Nie ukrywam, że autorka niejednokrotnie wzbudziła we mnie falę oburzenia. Dawała szanse na bycie obserwatorem scen, które po głębszej analizie ukazują sens wydarzeń.

Amanida Torres z liter stworzyła powieść, która będzie odbierana różnorodnie. Jestem pewna, że będą przeciwnicy i zwolennicy przygód Natalii. Osobiście jestem zwolenniczką. Osobiście czytałam powieść z gamą różnych emocji. Weź mnie, emanuje erotyzmem i ukazuje realizm, który oburza większość społeczeństwa. Mnie oburzała i satysfakcjonowała równocześnie! Co czyni dla mnie tę książkę „wyjątkową na własny sposób” .

Zdrada boli! Najbardziej boli, gdy ułożonym domowym gniazdu wkrada się niepewność i uczucie straty. Natalia inteligentna, zarabiająca i wierna mężowi żona. Wraca do domu i przygląda się, jak zostaje zdradzona. Na jej oczach dzieje się spektakl cielesnych igraszek. Poruszona sytuacją zaczyna analizować swoje życie. Wyciągnięte wnioski popychają ja do odkrycia 50 odcieni...

„Mężczyźni uwielbiają się skupiać na sobie. Zawsze. Kobiety zresztą też. Tylko one biorą pod uwagę, że inni niekoniecznie skupiają się na nich. I to jest powód ich egzystencjalnego cierpienia. U mężczyzn jest inaczej. Po prostu są zachwyceni sobą i w świecie wypatrują jedynie potwierdzenia tej tezy. Wszelkie sygnały na ich niekorzyść są zwyczajnie pomijane. A ja taki sygnał nadałam”.

🖤🖤🖤
Natalia zostaje zdradzona przez męża. Towarzyszące temu uczucie wstydu potrząsa nią i staje się bodźcem do wyjazdu w poszukiwaniu własnego seksualnego wyzwolenia.
🖤🖤🖤

„Weź mnie, czyli 50 odcieni kobiecej rozkoszy” autorstwa Amanidy Torres to książka niezwykle odważna, oryginalna i dająca do myślenia. Obok tej pozycji nie idzie przejść obojętnie, a po jej przeczytaniu nie da się o niej tak po prostu zapomnieć.

Już na początku wam powiem, że to nie jest romans, a słowo erotyk jest, oględnie mówiąc dość łagodnym określeniem. Oczywiście podejrzewam, że nie wszystkim się ta pozycja spodoba. Ja przyznam, parę razy byłam nieco zniesmaczona zachowaniem bohaterki, a innym razem mocno zawstydzona tym, czego się ona dopuszcza.

Jednak ostatecznie i po przemyśleniu doszłam do wniosku, że nie chcę być jedną z tych osób, które ocenia, a które postara się zrozumieć. Wczytałam się więc uważnie w historię Natalii, w jej rozmyślenia i w opisy przeżyć i powiem wam, dało mi to do myślenia.

Nie uważam, że postać bohaterki powinna być wzorem. To, czego doświadczyła, było jej własnym dążeniem do odkrycia siebie. Mnie czy was może zadowalać co innego. I to jest jak najbardziej w porządku. Nie można, bać się pragnąc i trzeba pamiętać, że niezmienna jest prawda, którą autorka nam przekazuje.

Żeby, być szczęśliwym i spełnionym czasami musimy być egoistami. Tak jak nie można myśleć tylko o sobie, tak również nie można dopuszczać do tego by zdanie innych i chęć spełniania cudzych oczekiwań przysłoniły nasze potrzeby.

Ta pozycja zdecydowanie mną wstrząsnęła. Jeszcze nie czytałam niczego podobnego, ale powiem wam jedno. Nie żałuję.

„Mężczyźni uwielbiają się skupiać na sobie. Zawsze. Kobiety zresztą też. Tylko one biorą pod uwagę, że inni niekoniecznie skupiają się na nich. I to jest powód ich egzystencjalnego cierpienia. U mężczyzn jest inaczej. Po prostu są zachwyceni sobą i w świecie wypatrują jedynie potwierdzenia tej tezy. Wszelkie sygnały na ich niekorzyść są zwyczajnie pomijane. A ja taki sygnał...

Dość z zatęchłym podejściem do seksu! Przyszedł czas na przewietrzenie wstydliwych tematów, przyznanie, że nie jesteśmy w tej sprawie specjalistami i bardzo często spychamy swoje potrzeby na dalszy plan w imię rzekomej moralności. Książka wybitnie NIEMORALNA! Opowiada o kobiecie, która wreszcie bierze sprawy w swoje ręce i uczy się doznawania rozkoszy, a jej perypetie i miłosne przeżycia przyprawiają nie tyle o rumieńce, co o mrowienie między udami! Tops!

Dość z zatęchłym podejściem do seksu! Przyszedł czas na przewietrzenie wstydliwych tematów, przyznanie, że nie jesteśmy w tej sprawie specjalistami i bardzo często spychamy swoje potrzeby na dalszy plan w imię rzekomej moralności. Książka wybitnie NIEMORALNA! Opowiada o kobiecie, która wreszcie bierze sprawy w swoje ręce i uczy się doznawania rozkoszy, a jej perypetie i...

Książka opowiada historię Natalii, która rozbudza w sobie seksualność, eksperymentując z różnymi rodzajami przyjemności. Relacja z każdym mężczyzną uczy jej czegoś więcej na temat samej siebie. Seks i seksualność są głównymi tematami tej książki, dokładnie tak jak w opisie. Ciekawa pozycja, która przyniesie wiele satysfakcji nie tylko kobietom. ;)

Książka opowiada historię Natalii, która rozbudza w sobie seksualność, eksperymentując z różnymi rodzajami przyjemności. Relacja z każdym mężczyzną uczy jej czegoś więcej na temat samej siebie. Seks i seksualność są głównymi tematami tej książki, dokładnie tak jak w opisie. Ciekawa pozycja, która przyniesie wiele satysfakcji nie tylko kobietom. ;)