Justyna Leśniewicz zdążyła już napisać 16 książek, wliczam w to także historie dla młodszych czytelników. Sama zdecydowałam się na „Zakręconą znajomość”, ponieważ niczego bardziej nie pragnęłam w ostatnim czasie, jak odpoczynku. Autorka mi go zapewniła, ponieważ historia przez nią stworzona nie jest trudna, żmudna, nie ma tutaj mrożących krew w żyłach wątków. Wręcz przeciwnie- mamy wszystko to, czego szukamy, gdy jedziemy na wieś. Ma być miło, spokojnie, a mieszkańcy mogą lub nawet muszą plotkować między sobą.

Główną bohaterką jest trzydziestoletnia Patrycja Nowak vel Tycja. Tak nazywa ją Wiola, najlepsza przyjaciółka. Patrycja ciągle ma suszoną głowę o swój stan cywilny, dlatego samą siebie uważa nie za starą pannę, a za bubel genetyczny Ktoś, kto ma 30 lat, nie założył rodziny i mieszka na wsi to widocznie wciąż powód do wstydu, tym bardziej w odniesieniu do kobiety. Jej starsza siostra, Kasia, ma kochającego ją męża i dwójkę dzieci, dlaczego więc nie poszczęściło się i Patrycji? To, co usiłuje robić Dorota, matka panny Nowak, jest przekomiczne i na pewno rozbawi niejednego czytelnika. Ja byłam ubawiona po pachy, a jeszcze bardziej rozweselał mnie układ między rodzicami bohaterki. Kto na wsi tak naprawdę nosi spodnie, no kto?

Patrycja to też osoba bardzo charakterystyczna. Marzycielka, miłośniczka zwierząt, romantyczka, słoń w składzie porcelany, a także niezbyt dobry kierowca. Jazda z nią to prawdziwy akt odwagi. Pewnego dnia dochodzi do wypadku, a osobą potrąconą jest niejaki Adam Poniedzielski. Mężczyzna na stałe mieszka w Warszawie, ma syna Oliwiera, nosi także obrączkę. Dlaczego więc ta dwójka zaczyna się sobą mocno interesować? Czy Patrycja, która ciągle słucha narzekań matki, zdecyduje się na związek? Jaką tajemnicę skrywa przed nią nowo poznany mężczyzna? Jak potoczą się ich losy? Warto się o tym przekonać.

Książka ta to nie tylko opowieść miłosna pełna wzlotów i upadków. To też nie tylko historia o prawdziwych przyjaciółkach, które zawsze mogą na siebie liczyć, udać się na wspólne zakupy, do kawiarni czy na zwyczajne ploteczki. Są tu też i takie momenty, które zmienią nastawienie odbiorcy do życia. Mam nadzieję, że przez powieść Justyny Leśniewicz zrozumiemy, że ludzie potrafią przejść w życiu naprawdę sporo, a mimo to idą dalej, rozwijają się i łakną szczęścia. Co więcej, zawsze należy sobie wmawiać, że pomoc udzielona choćby jednej osobie daje o wiele więcej satysfakcji, niż nicnierobienie i odwracanie się od czyjegoś kłopotu. Z pustego i Salomon nie naleje, pamiętajmy o tym.

Książka ta zapewne nie zasługuje na prestiżowe nagrody literackie, lecz z całą pewnością spodoba się czytelnikom szukającym czegoś lekkiego, a jednocześnie słodko-gorzkiego. Minusem jest z pewnością źle dopracowana korekta, można tu doszukać się wielu błędów, ale sama fabuła nie jest nudna czy mało kreatywna. Postawiłabym też na inne zakończenie- nie jestem zwolenniczką TAKICH akcji, które przybliżyła nam autorka. Ten, kto przeczyta całą treść, na pewno zrozumie, co takiego mi tu nie odpowiadało.

Wiem, że jeszcze zetknę się z twórczością pisarki. Najpewniej w chwili, gdy znowu zapragnę jakiejś lekkiej literatury.

Justyna Leśniewicz zdążyła już napisać 16 książek, wliczam w to także historie dla młodszych czytelników. Sama zdecydowałam się na „Zakręconą znajomość”, ponieważ niczego bardziej nie pragnęłam w ostatnim czasie, jak odpoczynku. Autorka mi go zapewniła, ponieważ historia przez nią stworzona nie jest trudna, żmudna, nie ma tutaj mrożących krew w żyłach wątków. Wręcz...

Historia, która wciąga już od pierwszych stron. Pełna ciepła i humoru, wiejskich ploteczek, którymi żyją mieszkańcy, zabawnych dialogów. Czyta się ją z uśmiechem na twarzy, nie brakuje tu jednak i poważnych tematów i pokazania tego jak pomysł i zaangażowanie potrafią poruszyć społeczność, jak nawet jedna osoba jest w stanie zrobić coś dobrego.

Historia, która wciąga już od pierwszych stron. Pełna ciepła i humoru, wiejskich ploteczek, którymi żyją mieszkańcy, zabawnych dialogów. Czyta się ją z uśmiechem na twarzy, nie brakuje tu jednak i poważnych tematów i pokazania tego jak pomysł i zaangażowanie potrafią poruszyć społeczność, jak nawet jedna osoba jest w stanie zrobić coś dobrego.

Trochę może "sielsko", duży plus to poczucie humoru.

Trochę może "sielsko", duży plus to poczucie humoru.

To jedna z tych książek, po które sięgasz potrzebując poprawy humoru. Przezabawne dialogi momentami doprowadzały mnie do łez. Historia, która nie pozostaje obojętna 🥰

To jedna z tych książek, po które sięgasz potrzebując poprawy humoru. Przezabawne dialogi momentami doprowadzały mnie do łez. Historia, która nie pozostaje obojętna 🥰

Jeej dawno nie czytałam tak ciepłej, lekkiej i wciągającej książki.
Jest to idealna książka na luźne wieczory.
Powieść czyta się mega szybko. Napisana prostym językiem. Jest raczej z tych przewidywanych, od których nie oczekuje sie dużo, a się wkręca. Jednocześnie jest autentyczna, a historia, która przytrafiła się głównej bohaterce może spotkać każdego.
Fajny pomysł fabułę. Książka potrafi rozbawić, zaskoczyć i do tego porusza ważne tematy.

Było to moje pierwsze spotkanie z tą autorka i chętnie sięgnę po inne jej dzieła.

Jeej dawno nie czytałam tak ciepłej, lekkiej i wciągającej książki.
Jest to idealna książka na luźne wieczory.
Powieść czyta się mega szybko. Napisana prostym językiem. Jest raczej z tych przewidywanych, od których nie oczekuje sie dużo, a się wkręca. Jednocześnie jest autentyczna, a historia, która przytrafiła się głównej bohaterce może spotkać każdego.
Fajny pomysł...

pomysł na książkę trafiony, ale język tego nie dało się czytać gniot jakich mało

pomysł na książkę trafiony, ale język tego nie dało się czytać gniot jakich mało

#ZakręconaZnajomość @justyna.lesniewicz @wydawnictwoplectrum #RECENZJA
Znam już kilka powieści autorki i sięgając po kolejną wiedziałam,że będzie ciekawie.I nie pomyliłam się😉Przyjemna,lekka,pełna humoru historia.Oczywiscie emocji też całkiem spora dawka.Wątki bardzo ciekawe i ważne.Justyna zwróciła tu uwagę na podstępną chorobę jaką jest białaczka i na to jak ważne jest zgłaszanie się w rejestrze dawców szpiku.Kolejna ważna sprawa-odrzucenie przez najbliższych tylko dlatego,że kochamy "inaczej" niż reszta. Autorka pokazała też specyfikę małej miejscowości gdzie wszyscy o wszystkich wszystko wiedzą a plotki rozchodzą się z prędkością światła.
Główna bohaterka po studiach wraca w rodzinne strony.Pewnego dnia potrąca nieznajomego rowerzystę,co zapoczątkowuje tytułową "zakręconą znajomosc" z Adamem,który w Leśniwcach jest na urlopie z synem.Patrycja i Adam świetnie się dogadują,dobrze im się wspólnie spędzą czas.Oliwier,syn Adama obdarza Patrycję sympatią.Ich serca zaczynają bić szybciej ale obrączka na palcu mężczyzny studzi entuzjazm dziewczyny.Jak to się wszystko potoczy? Jakie sekrety skrywa Adam?Co zrobi Patrycja gdy je pozna?Czy dziewczyna dostanie od losu szansę by przestać być wkońcu "bublem" jak sama o sobie mówi?Czy w jej sercu znajdzie się miejsce dla dwóch mężczyzn jednocześnie?😉 Na jakie zmiany i decyzje odważą się bohaterowie?By się dowiedzieć, sięgnijcie po książkę. Ja polecam ją bardzo.Musicie poznać tą historię 🍀
#wakacyjnamiłośc #lovestorypopolsku #czytamnaszepolskie #styczeńzksiążką #czytanienieboli #czytajcolubisz #dkms #podzielsiężyciem 🍀💚💙❤🧡💛

#ZakręconaZnajomość @justyna.lesniewicz @wydawnictwoplectrum #RECENZJA
Znam już kilka powieści autorki i sięgając po kolejną wiedziałam,że będzie ciekawie.I nie pomyliłam się😉Przyjemna,lekka,pełna humoru historia.Oczywiscie emocji też całkiem spora dawka.Wątki bardzo ciekawe i ważne.Justyna zwróciła tu uwagę na podstępną chorobę jaką jest białaczka i na to jak ważne jest...

Lekka i bardzo przyjemna pozycja. Na końcu sama się popłakałam.

Lekka i bardzo przyjemna pozycja. Na końcu sama się popłakałam.

Polecam

Polecam

Dziewczyna, która ma zadatki na starą pannę według innych, przypadkiwo poznany mężczyzna z bagażem doświadczeń oraz miejscowość, gdzie wszyscy wiedzą najlepiej. Justyna Leśniewicz przenosi nas do spokojnej miejscowości, w której czas leci na ploteczkach, spokojnym życiu. Jednak bohaterka Patrycja sprawia, że jest tam czasami zabawnie, ale też i poważnie. Nie poddaje się presjom, plotkom przy czym wplątuje się w zabawne sytuacje niekoniecznie z własnej woli. Książka nie tylko potrafi rozśmieszyć i miło spędzić czas, ale porusza też ważne tematy. Potrafi zaskoczyć i wzruszyć. Miała być na weekend, a była na jeden wieczór.

Dziewczyna, która ma zadatki na starą pannę według innych, przypadkiwo poznany mężczyzna z bagażem doświadczeń oraz miejscowość, gdzie wszyscy wiedzą najlepiej. Justyna Leśniewicz przenosi nas do spokojnej miejscowości, w której czas leci na ploteczkach, spokojnym życiu. Jednak bohaterka Patrycja sprawia, że jest tam czasami zabawnie, ale też i poważnie. Nie poddaje się...