Miłość, miasto, mrok
- Kategoria:
- poezja
- Tytuł oryginału:
- Miłość, miasto, mrok
- Wydawnictwo:
- Liberum Verbum
- Data wydania:
- 2020-09-30
- Data 1. wyd. pol.:
- 2020-09-30
- Liczba stron:
- 122
- Czas czytania
- 2 godz. 2 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788366358621
- Tagi:
- poezja literatura piękna Polska Kamil Cywka
Miłość, nie światło, jest dla mnie odwrotnością mroku. Światło nie rozświetli mroków duszy tak, jak potrafi to miłość. Miasto z kolei było i jest łącznikiem między nimi. To w mieście wszystko się rozgrywa. To w mieście ta delikatna równowaga przechyla się raz w stronę miłości, a raz w stronę mroku. Pisząc te słowa, nie umiem powiedzieć, po której z nich jestem bardziej. Trójpodział zastosowany w tym tomie jest w pewnym sensie umowny, ponieważ trzy tytułowe sfery nieustannie się przenikają. Niemniej sama kolejność wierszy nie jest przypadkowa, opowiadają one bowiem pewną historię.
Miłość, miasto i mrok to nie jedyne słowa-klucze w tym tomie. Uważny czytelnik bez trudu odnajdzie w nim inne powtarzające się motywy, polemikę z dziełami literackimi czy odniesienia do kultury masowej. Poezja jest dla nich znakomitym nośnikiem, zwłaszcza tak osobista, by nie powiedzieć – intymna. To moja najwierniejsza pocieszycielka, a jednocześnie posłanniczka wszystkiego, co we mnie dobre i złe.
Oddaję w Twoje ręce, Drogi Czytelniku, wiersze dojrzałe, starannie dobrane, a przede wszystkim, jak na poetę przystało, szczere. Nie wierzę w lirykę maski, za którą można bezpiecznie się schować. Zapraszam Cię do mojego świata. Być może w miłości, mieście i mroku widzianych moimi oczami dostrzeżesz choć cząstkę siebie. Jak pisał Herman Hesse w „Demianie”: Możemy zrozumieć się nawzajem, lecz wyjaśnić samego siebie każdy może tylko sam.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 20
- 3
- 2
- 1
OPINIE i DYSKUSJE
Osobiste, ciepłe, czasami smutne ale zawsze emocjonalne i wciągające wiersze. Polecam na ciepłe weczory ale i na każdą inną porę dnia, którą uznacie za odpowiednią !
Osobiste, ciepłe, czasami smutne ale zawsze emocjonalne i wciągające wiersze. Polecam na ciepłe weczory ale i na każdą inną porę dnia, którą uznacie za odpowiednią !
Pokaż mimo toWiersze w tomiku „Miłość, miasto, mrok” są bardzo osobiste, szczere i przejmujące. Są jak dziurka od klucza, przez którą zaglądamy w prywatny świat autora – w to, co go ukształtowało, co sprawiało ból i radość, wywoływało smutek czy zniechęcenie… Czytając, dostrzegamy niezwykle wrażliwego człowieka, który znajduje jasne strony w życiu, choć niesie bagaż niełatwych doświadczeń.
Dla mnie szczególnie ujmujące są wiersze poświęcone córce, bo miłość do dziecka to szczególny rodzaj miłości bezwarunkowej, niekwestionowanej, niepodważalnej. W tych wierszach zamknięte są niezwykłe chwile z dzieckiem, ojcowska duma, łzy i silne emocje. Po latach te emocje i nastroje będą nadal żywe dzięki słowom zapisanym w tych wierszach. Rozświetlą każdy mrok…
Polecam!
Wiersze w tomiku „Miłość, miasto, mrok” są bardzo osobiste, szczere i przejmujące. Są jak dziurka od klucza, przez którą zaglądamy w prywatny świat autora – w to, co go ukształtowało, co sprawiało ból i radość, wywoływało smutek czy zniechęcenie… Czytając, dostrzegamy niezwykle wrażliwego człowieka, który znajduje jasne strony w życiu, choć niesie bagaż niełatwych...
więcej Pokaż mimo toAutor w tomiku ‘’Miłość, miasto, mrok’’ zabiera czytelnika w wędrówkę. Wędrówkę trudną. Wędrówkę przez duszne, tętniące rytem spraw codziennych miasto (miasta). Miasto ludzi zmęczonych, zagubionych, smutnych, złamanych. Miasto wypełnione mrokiem. Po cóż wędrujemy? Wędrujemy w poszukiwaniu tego co najważniejsze- miłości. Poza miłością poszukujemy sensu, swojego miejsca,brzemienia starych, niesłusznie skreślonych prawd, szczęścia. Cóż znajdujemy? Biedę, złamanych życiem ludzi, grzechy, przeterminowane sny o potędze, gnijące marzenia, odblaski uczuć które nie przetrwały, szarość, pustkę…
Kim jest bohater tomiku? Czy są nim tytułowe miłość, miasto, mrok? Moim zdaniem bohaterem tomiku jest współczesny człowiek, który urodził się co najmniej o wiek za późno. Człowiek, który na swoje nieszczęście jest zbyt wrażliwy jak na czasy, w których przyszło mu żyć. Człowiek wierzący w słowa które wypowiada, a żyjący w świecie, gdy żadne słowa nie mają jakichkolwiek znaczeń. Człowiek tęskniący za wzajemną miłością, która przetrwa dłużej niż pierwszy kryzys, który ją spotka.
Lektura tomiku jest smutną lekturą. Smutną, bo prawdziwą. Dlatego gorąco ją polecam, bo tylko prawdziwe książki są dobre. Polecam ją także tym, którzy aż tak wrażliwi nie są po to, by spojrzeli na życie innymi oczyma, a także wrażliwcom, którzy nadziei tu nie znajdą, ale dowiedzą się, że jest ktoś, kto czuje podobnie jak oni.
Polecam go także wszystkim tym, którzy chcą spotkać się z poezją, do której będą wracać i która z nimi zostanie na dłużej. Poezją do przemyśleń.
Moim ulubionym wierszem jest ‘’Ostatni taki dzień”, w którym znajduję odprysk własnej historii, próbując ‘’złapać w ramiona ten ostatni wiew!’’.
Autor w tomiku ‘’Miłość, miasto, mrok’’ zabiera czytelnika w wędrówkę. Wędrówkę trudną. Wędrówkę przez duszne, tętniące rytem spraw codziennych miasto (miasta). Miasto ludzi zmęczonych, zagubionych, smutnych, złamanych. Miasto wypełnione mrokiem. Po cóż wędrujemy? Wędrujemy w poszukiwaniu tego co najważniejsze- miłości. Poza miłością poszukujemy sensu, swojego...
więcej Pokaż mimo toTen tomik poezji jest doskonałym towarzyszem na chwile przepełnione samotnością i tęsknotą za... no właśnie, za czym? Myślę, że każdy z nas odnajdzie w utworach cząstkę siebie i sam odpowie sobie na to pytanie. Przyznam się, że obcowanie z twórczością Kamila musiałem ,,dawkować'', ,,rozbijać na raty'', gdyż nie zawsze potrafiłem wstrzelić się w subtelne okienko uczuć, jakim był dany utwór, przez co nie byłem zdolny wydestylować esencję. Polecam w szczególności wszystkim tym, którzy być może wstydzą się swoich uczuć, głęboko zakopanych (zakopanych pracą? codziennością? rutyną?) w sobie.
Ten tomik poezji jest doskonałym towarzyszem na chwile przepełnione samotnością i tęsknotą za... no właśnie, za czym? Myślę, że każdy z nas odnajdzie w utworach cząstkę siebie i sam odpowie sobie na to pytanie. Przyznam się, że obcowanie z twórczością Kamila musiałem ,,dawkować'', ,,rozbijać na raty'', gdyż nie zawsze potrafiłem wstrzelić się w subtelne okienko uczuć, jakim...
więcej Pokaż mimo toPiękna poezja, w sam raz na spokojny wieczór przy "fajce" :)
Piękna poezja, w sam raz na spokojny wieczór przy "fajce" :)
Pokaż mimo tonie ukrywam, że poezja w czasach szkolnych była mi zupełnie obca. Dopiero w wieku dojrzałym wróciłem do niektórych twórczości i odkryłem w nich piękno.
Czytając "Miłość, miasto, mrok" odnoszę wrażenie, że poznaję autora z zupełnie innej strony niż znam go osobiście. Dużo intymności i wrażliwości. Gorąco polecam każdemu smakoszowi takiej twórczości!
nie ukrywam, że poezja w czasach szkolnych była mi zupełnie obca. Dopiero w wieku dojrzałym wróciłem do niektórych twórczości i odkryłem w nich piękno.
Pokaż mimo toCzytając "Miłość, miasto, mrok" odnoszę wrażenie, że poznaję autora z zupełnie innej strony niż znam go osobiście. Dużo intymności i wrażliwości. Gorąco polecam każdemu smakoszowi takiej twórczości!
Bardziej przemawia do mnie rym, niż twórczość biała. Niektóre wersy wydawaly mi się wręcz banalne, ale po przeczytaniu ich jeszcze raz, tym razem na głos, okazywały się wręcz genialne, z całą odpowiedzialnością za to słowo. Polecam do przeczytania
Bardziej przemawia do mnie rym, niż twórczość biała. Niektóre wersy wydawaly mi się wręcz banalne, ale po przeczytaniu ich jeszcze raz, tym razem na głos, okazywały się wręcz genialne, z całą odpowiedzialnością za to słowo. Polecam do przeczytania
Pokaż mimo toMiłość, miasto, mrok jest jak dobre, wytrawne wino. Idealnie nadaje się na wieczorne czytanie przy lampce Bordeaux. Polecam, naprawdę warto.
Miłość, miasto, mrok jest jak dobre, wytrawne wino. Idealnie nadaje się na wieczorne czytanie przy lampce Bordeaux. Polecam, naprawdę warto.
Pokaż mimo toPoetą nie jestem, ale lubię czytać teksty rytmiczne i jednocześnie bogate w treść, posiadające głębię, więc powiem krótko - polecam.
Poetą nie jestem, ale lubię czytać teksty rytmiczne i jednocześnie bogate w treść, posiadające głębię, więc powiem krótko - polecam.
Pokaż mimo toPo mocnym prozatorskim debiucie tym razem Kamil Cywka podzielił się z czytelnikiem kolekcją najprzedniejszych trunków ze swojej poetyckiej piwniczki. Czuje się, że wiersze długo dojrzewały, nabierały mocy.
Przemyślany układ utworów prowadzi poprzez miejskie szarości w gęsty mrok, a jednak nie wszystko zapada w ciemność; wiele tu momentów rozjaśnionych miłością, która "jest odwrotnością mroku"- jak pisze sam autor.
Nie jesteśmy w stanie przekazać głębi tego co jest w nas, przy użyciu nawet najbardziej kwiecistych, choćby i trafnych sformułowań.
A jednak sztuka, w tym poezja, jest najbliżej dotknięcia tego, co Merton nazwał "nienaruszalną resztką tajemnicy w nas".
Myślę, że największą wartością „Miłości, miasta i mroku" jest szczere i subtelne dawkowanie tej tajemnicy.
PS
Nie byłabym szczera, gdybym nie zwróciła uwagi na oprawę graficzną. W końcu to "moje poletko". Myślę, że możnaby nadać temu wydawnictwu nieco szlachetniejszy szlif, bo choć nie ocenia się książki po okładce, to jednak grafika ma za zadanie dopełniać treść, a tego zabrakło mi w przypadku tomiku Kamila.
Po mocnym prozatorskim debiucie tym razem Kamil Cywka podzielił się z czytelnikiem kolekcją najprzedniejszych trunków ze swojej poetyckiej piwniczki. Czuje się, że wiersze długo dojrzewały, nabierały mocy.
więcej Pokaż mimo toPrzemyślany układ utworów prowadzi poprzez miejskie szarości w gęsty mrok, a jednak nie wszystko zapada w ciemność; wiele tu momentów rozjaśnionych miłością, która...