Realizacja wyśmienita, przez to historia wciągająca. Do tego nigdy nie interesowałam się pierwowzorem, z którego czerpali Twórcy, a to słuchowisko zachęciło mnie by przeczytać "Przeminęło z wiatrem". Końcówka jak dla mnie trochę zawodzi no i zdecydowanie jako osoba, która się wciągnęła w historię, chciałabym żeby była dłuższa, może bardziej rozwinięta pod względem uczuć i emocji bohaterów. sama nie wiem, czegoś mi po prostu brakowało.

Realizacja wyśmienita, przez to historia wciągająca. Do tego nigdy nie interesowałam się pierwowzorem, z którego czerpali Twórcy, a to słuchowisko zachęciło mnie by przeczytać "Przeminęło z wiatrem". Końcówka jak dla mnie trochę zawodzi no i zdecydowanie jako osoba, która się wciągnęła w historię, chciałabym żeby była dłuższa, może bardziej rozwinięta pod względem uczuć i...

Dobrze zrealizowane słuchowisko o miłości, młodości i trudnych czasach. Muzyka świetnie dobrana, chociaż niektóre utwory nie adekwatne w czasie. Nie pasował mi też ksiądz jako opiekun na studniówce... w 1981 roku? - niemożliwe! Polecam!

Dobrze zrealizowane słuchowisko o miłości, młodości i trudnych czasach. Muzyka świetnie dobrana, chociaż niektóre utwory nie adekwatne w czasie. Nie pasował mi też ksiądz jako opiekun na studniówce... w 1981 roku? - niemożliwe! Polecam!

"Przeminęło" to słuchowisko całkiem jak "Przeminęło z wiatrem " ale w PRL-u lat 80-tych. Ostatnia studniówka przed stanem wojennym, jest rok 1981, ludzie się bawią, przeżywają swoje miłości, piją wino i palą fajki. Fajna muzyka w tle, mimo że nie taka jaką wtedy się słuchało to i tak przyjemnie się tego słucha. Jest moc, wprowadzono stan wojenny i nic nie jest już takie samo, ani bohaterowie, ani rzeczywistość, kto to przeżył łatwiej mu zrozumieć. Ja ze swojej strony polecam.

"Przeminęło" to słuchowisko całkiem jak "Przeminęło z wiatrem " ale w PRL-u lat 80-tych. Ostatnia studniówka przed stanem wojennym, jest rok 1981, ludzie się bawią, przeżywają swoje miłości, piją wino i palą fajki. Fajna muzyka w tle, mimo że nie taka jaką wtedy się słuchało to i tak przyjemnie się tego słucha. Jest moc, wprowadzono stan wojenny i nic nie jest już takie...

Nie wiem, jak słuchowisko może opierać się na tak słabej fabule.

Nie wiem, jak słuchowisko może opierać się na tak słabej fabule.

Fabuła oparta na najsłynniejszym romansie wszech czasów, a w tle PRL. Bardzo odtwórcze pokazanie samej historii, niewnoszące nic ciekawego. Najlepsze fragmenty, to te, które opisują czasy PRL-u, ale niestety jest ich relatywnie mało. A szkoda, bo właśnie to mogło stać się największą siłą słuchowiska: pokazanie młodemu pokoleniu trudnych czasów pod pretekstem uwielbianego romansu. Za plus na pewno można uznać genialną obsadę czytającą, czy też grający w tle Maanam, który bardzo przyjemnie przenosi nas w lata 80.

Fabuła oparta na najsłynniejszym romansie wszech czasów, a w tle PRL. Bardzo odtwórcze pokazanie samej historii, niewnoszące nic ciekawego. Najlepsze fragmenty, to te, które opisują czasy PRL-u, ale niestety jest ich relatywnie mało. A szkoda, bo właśnie to mogło stać się największą siłą słuchowiska: pokazanie młodemu pokoleniu trudnych czasów pod pretekstem uwielbianego...

Mimo iż fabuła mnie nie wciągnęła, a historia głównej dwójki bohaterów okazała się dość płytka i krótka, bardzo spodobała mi się oprawa muzyczna i sposób realizacji spektaklu. Na pewno będę częściej sięgać do tego typu formatów. Świetna alternatywa dla standardowych seriali i filmów.

Mimo iż fabuła mnie nie wciągnęła, a historia głównej dwójki bohaterów okazała się dość płytka i krótka, bardzo spodobała mi się oprawa muzyczna i sposób realizacji spektaklu. Na pewno będę częściej sięgać do tego typu formatów. Świetna alternatywa dla standardowych seriali i filmów.

Fabuła taka sobie, ale duży plus za wspaniałą realizację. Pomimo ubogiej historii i tak warto posłuchać.

Fabuła taka sobie, ale duży plus za wspaniałą realizację. Pomimo ubogiej historii i tak warto posłuchać.

"Przeminęło" to było chyba najbardziej promowane swego czasu słuchowisko w mediach. Produkcja Storytela nie odbiega poziomem realizacji od podobnych seriali Audioteki, choć czasami muzyka zagłusza wypowiadane przez aktorów zdania. Sama historia w sumie dosyć przeciętna, ale słucha się jej dość dobrze. Niestety, autorzy nie ustrzegli się kilku błędów merytorycznych, trudno uwierzyć na przykład by ksiądz był opiekunem uczniów na studniówce w 1981 roku. Albo dobór utworów muzycznych: w 1981 roku na pewno nie było jeszcze Obywatela GC, a piosenka " Byłaś serca biciem" pochodzi z 1988 roku. Nie wiem po co angażowano do słuchowiska Wojciecha Manna, jego epizod miał być chyba w założeniu elementem satyrycznym, ja zaś słuchając przemówienia dyrektora szkoły odnosiłem zupełnie inne wrażenie...

"Przeminęło" to było chyba najbardziej promowane swego czasu słuchowisko w mediach. Produkcja Storytela nie odbiega poziomem realizacji od podobnych seriali Audioteki, choć czasami muzyka zagłusza wypowiadane przez aktorów zdania. Sama historia w sumie dosyć przeciętna, ale słucha się jej dość dobrze. Niestety, autorzy nie ustrzegli się kilku błędów merytorycznych, trudno...