„Trzecia żona” to moje pierwsze spotkanie z twórczością Ann Aguirre. Widzę jednak, że jest to niezwykle płodna artystka. Pisze nie tylko thrillery, ale także kryminały, opowieści fantastyczne, a nawet obyczaje i teksty dla młodzieży. Wspomniana „Trzecia żona” wpadła w moje ręce w sklepie, ale ponieważ tytuł był dostępny w bibliotece, postanowiłam najpierw sprawdzić, z jakim typem pióra mam do czynienia. Czy po lekturze czuję się usatysfakcjonowana? Wszystko zależy tak naprawdę od konkretnego fragmentu, gdyż niekiedy bardzo chciałam wiedzieć, co wydarzy się dalej i z ochotą poznawałam dalsze wersy. Czasem jednak wydawało mi się, że powieść jest nieco przegadana, a samo zakończenie mało realne, nadające się raczej na zarys niezbyt ambitnego filmu grozy.

„Trzecia żona” to historia podzielona na trzy konkretnie zatytułowane części. Poznajemy młodą Marlenę, której życie wcale nie jest szczęśliwe. Wręcz przeciwnie- przebywanie w patologicznym domu zmusza ją do ucieczki i życia na własny rachunek. Początkowo jest bardzo ciężko, ale gdy Marlena zostaje wypatrzona przez łowcę talentów, wszystko ulega zmianie. Mnogość kontraktów, sesje zdjęciowe czy reklamowanie drogich produktów otwierają przed nią drzwi do luksusowego życia. Autorka jednak bardzo dobrze podkreśla, że praca modelki nie jest czymś banalnym/ To, co widzimy my, to jedynie piękny obrazek, natomiast za kulisami dochodzi do wielu niewyobrażalnych zachowań, a narkotyki i inne substancje są tutaj wciągane niczym woda za pomocą słomki.

Pewnego dnia Marlena poznaje bardzo bogatego, wpływowego Michaela Dursta. Nie bez powodu Ann Aguirre porównuje jego działania do osoby zafascynowanej wyrobami z gliny. Michael chce bowiem, aby jego kobieta była dokładnie taka, jak on stworzy. Życie Marleny u jego boku pozornie wygląda jak bajka, ale jak jest naprawdę, za tak zwanymi zamkniętymi drzwiami? Do jakich czynów zdolny jest bogacz i jak wyglądała jego przeszłość? Czy pieniądze naprawdę dają nam szczęście? Przyznam, że poczynania Michaela wobec Marleny niekiedy wbijały mnie w fotel, dziękuję też autorce, że nie postąpiła w sposób szablonowy. Relacja dwojga bohaterów nie jest oczywista, nie można jej traktować jak kalki z innych opowieści.

Ann Aguirre daje czytelnikom pewne ostrzeżenie. Chodzi o to, by nigdy nie sugerować się zdjęciami czy krótkimi filmikami wrzuconymi do sieci. Niejednokrotnie śledzimy życie osób znanych i bogatych. Wydaje nam się, że ich związki są idealne, bez jakiejkolwiek skazy. Czy aby na pewno tak jest? Nie zakładaj takiej opcji, jeśli nie znasz prawdy.

Jeśli o mnie chodzi- najbardziej podobała mi się część pierwsza, a najmniej ostatnia. Szkoda, że autorka mocno przekombinowała zakończenie. Nie zmuszałam się jednak do czytania „Trzeciej żony” i niewykluczone, że sięgnę jeszcze po inną powieść autorki. Tym razem było po prostu dobrze, ale nie rewelacyjnie.

„Trzecia żona” to moje pierwsze spotkanie z twórczością Ann Aguirre. Widzę jednak, że jest to niezwykle płodna artystka. Pisze nie tylko thrillery, ale także kryminały, opowieści fantastyczne, a nawet obyczaje i teksty dla młodzieży. Wspomniana „Trzecia żona” wpadła w moje ręce w sklepie, ale ponieważ tytuł był dostępny w bibliotece, postanowiłam najpierw sprawdzić, z jakim...

Historia jest ciekawa i wciągająca, duzo sie dzieje, a do samego końca pełno wątpliwości i zaskakujące zakończenie. Nieoczekiwany rozwój wydarzeń, i powoli wzrastające napięcie, aczkolwiek brakowało mi większych emocji, tzn liczyłam na naprawde dobra ksiazke a dostałam dobra ksiazke. Zabrakło mi mocnych wydarzeń, chociaż całokształt nie szedł w tym kierunku, który chciałam by poszedł, stąd moja ocena nie może być zaniżona. Mamy tutaj świetny obraz manipulacji drugim człowiekiem. Polecam :)

Historia jest ciekawa i wciągająca, duzo sie dzieje, a do samego końca pełno wątpliwości i zaskakujące zakończenie. Nieoczekiwany rozwój wydarzeń, i powoli wzrastające napięcie, aczkolwiek brakowało mi większych emocji, tzn liczyłam na naprawde dobra ksiazke a dostałam dobra ksiazke. Zabrakło mi mocnych wydarzeń, chociaż całokształt nie szedł w tym kierunku, który chciałam...

Przeczytana jednym tchem.
Wciągający thriller, który nie pozwala się oderwać.
Podobala mi się szybka akcja która toczyła się z rozdziału na rozdział, bez przeskakiwania w czasie, historia opowiedziana od początku do końca.

Przeczytana jednym tchem.
Wciągający thriller, który nie pozwala się oderwać.
Podobala mi się szybka akcja która toczyła się z rozdziału na rozdział, bez przeskakiwania w czasie, historia opowiedziana od początku do końca.

Czy ktoś zna więcej książek w takim klimacie? Uwielbiam!

Czy ktoś zna więcej książek w takim klimacie? Uwielbiam!

Warto przeczytać .
Trzyma w napięciu aż do samego końca.

Warto przeczytać .
Trzyma w napięciu aż do samego końca.

Świetny thriller jako lektura na weekend. Mimo, że motyw znany i lubiany, to i tak czytało mi się z przyjemnością. Co ważne, główna bohaterka nie jest z tych rodem z taniego romansu a wręcz przeciwnie. Brawa dla autorki, bo to dzięki temu skończyłam czytam z uśmiechem satysfakcji.

Świetny thriller jako lektura na weekend. Mimo, że motyw znany i lubiany, to i tak czytało mi się z przyjemnością. Co ważne, główna bohaterka nie jest z tych rodem z taniego romansu a wręcz przeciwnie. Brawa dla autorki, bo to dzięki temu skończyłam czytam z uśmiechem satysfakcji.

Nic w tej historii nie jest takie, jak wygląda z boku!

Nic w tej historii nie jest takie, jak wygląda z boku!

Książka bardzo wciągająca z wielko zaskakującymi zwrotami akcji. Gorąco polecam...

Książka bardzo wciągająca z wielko zaskakującymi zwrotami akcji. Gorąco polecam...

Kolejna powieść ze słowem ŻONA w tytule.
Główna bohaterka Marlena ma pewien cel w życiu, który konsekwentnie realizuje. Tym celem jest poślubienie pewnego bogatego faceta, a późniejszej fazie zdemaskowanie jego niecnych uczynków.
Są ludzie, którzy nie cofną się przed niczym dla... pieniędzy, władzy, byle by tylko osiągnąć satysfakcję. Czy warto aż tak się poświęcać za cenę wolności?
Czym bowiem są pieniądze kiedy nie można z nich korzystać? Kiedy mąż wybiera swej kobiecie ciuchy i decyduje dokąd idzie i kiedy? Zamyka ją w złotej klatce. Sprawdza telefon. Izoluje od przyjaciół.
Jak to się skończy? Czy wszystko pójdzie tak, jak zaplanowała sobie Marlena?

Kolejna powieść ze słowem ŻONA w tytule.
Główna bohaterka Marlena ma pewien cel w życiu, który konsekwentnie realizuje. Tym celem jest poślubienie pewnego bogatego faceta, a późniejszej fazie zdemaskowanie jego niecnych uczynków.
Są ludzie, którzy nie cofną się przed niczym dla... pieniędzy, władzy, byle by tylko osiągnąć satysfakcję. Czy warto aż tak się poświęcać za...

Wszystkie wady tej pozycji (bohaterka, której nie sposób polubić, toporny język, przekombinowany koniec) wymieniły już te osoby, które najniżnej ją oceniły, ale daję sześć gwiazdek za to, że książka od razu mnie wciągnęła i trzymała do (głupiego) końca moją uwagę.

Wszystkie wady tej pozycji (bohaterka, której nie sposób polubić, toporny język, przekombinowany koniec) wymieniły już te osoby, które najniżnej ją oceniły, ale daję sześć gwiazdek za to, że książka od razu mnie wciągnęła i trzymała do (głupiego) końca moją uwagę.