Zaskakująco dobra książka.
Mogę być stronniczy bo jestem fanem powieści, filmów i gier kryminalnych/szpiegowskich/przygodowych dziejących się w czasach II wojny światowej. Nie może być lepszego czarnego charakteru niż koleś w czarnym mundurze z ozdobionym trupimy czaszkami, prawda?
Powieść zaczyna się świetnie. Powolne wprowadzenie, przywołujące na myśl klasyczne, angielskie kryminały szybko zaczyna przeplatać się z niezłą historią szpiegowską wzbogaconą ciekawie rozrysowanymi postaciami. Całość od początku kojarzyła się mi się z filmowymi przygodami młodego Indiany Johnsa. Główny bohater jest amerykańskim profesorem historii pracujacym w Cambridge, który tak samo dobrze boksuje jak jeździ na motorze. Szybko dookoła niego pojawia się całe mnóstwo przyjmnie stereotypowych, acz nie do końca jednoznacznych indywiduów: socjalistów, komunistów, trockistów, faszytów, nazistów, anarchosyndykalistów i monarchistów.
Z rozdziału na rozdział dzieje się coraz szybciej i więcej - dla mnie akurat był to spory minus, bo książka traci na przejściu z powolnego brytyjskiego kryminału do telewizyjnego hicioria wyjętego z popołudniowej ramówki.
Największym plusem jest zabawa konwencją. Powieść w każdym swoim wymiarze może być uznana za przewidywalną i standardową pozycję z tego gatunku, ale ogólne wykonanie jest na bardzo wysokim poziomie. Autor dodatkowo dodaje liczne smaczki i zwroty akcji, których nie powstydziłyby się bardziej dojrzałe pozycje.

Pomimo rozczarowania telewizyjną końcówką lektura przyniosłą mi wiele radości i z przyjemnościa sięgnę do kontynuacji przygód profesora Wilde'a.

Polecam.

Zaskakująco dobra książka.
Mogę być stronniczy bo jestem fanem powieści, filmów i gier kryminalnych/szpiegowskich/przygodowych dziejących się w czasach II wojny światowej. Nie może być lepszego czarnego charakteru niż koleś w czarnym mundurze z ozdobionym trupimy czaszkami, prawda?
Powieść zaczyna się świetnie. Powolne wprowadzenie, przywołujące na myśl klasyczne,...