Droga życia

Okładka książki Droga życia Agata Awlam
Okładka książki Droga życia
Agata Awlam Wydawnictwo: Novae Res literatura piękna
360 str. 6 godz. 0 min.
Kategoria:
literatura piękna
Tytuł oryginału:
Droga życia
Wydawnictwo:
Novae Res
Data wydania:
2020-09-28
Data 1. wyd. pol.:
2020-09-28
Liczba stron:
360
Czas czytania
6 godz. 0 min.
Język:
polski
ISBN:
9788381477925
Tagi:
wiara bóg
Średnia ocen

5,8 5,8 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
5,8 / 10
17 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
53
36

Na półkach: ,

"Droga życia" to debiutancka powieść Pani Agaty Awlam, która jak zapowiada okładka będzie "wzruszającą opowieścią o miłości, wierze i sile wybaczenia". I choć brutalnie to zabrzmi, ale gdybym wiedziała od początku, że patronem tej książki jest katolickie czasopismo ewangelizacyjne "Miłujcie się" to nie podjęłabym się jej recenzji. I nie chodzi tutaj o kwestie wiary, nie wiary. Po prostu nie lubię książek, które ktoś na siłę szpikuje Bogiem. Jestem osobą wierzącą, ale nie lubię przesady. I nie lubię też absurdu. A historia, która została spisana na kartkach tej książki, już na dzień dobry staje się absurdalna i dalej nie jest lepiej.

Na samym początku tej KATOLICKIEJ powieści podmienione zostaje dziecko, a to które zmarło zaraz po porodzie, Karol (ojciec) pozostawia w szpitalu bez należytego pochówku, gdyż tak zalecił lekarz. "Weźmie pan tę dziewczynkę i zapomni o wszystkim". Rozżalony ojciec ubolewa nad tym, że nie będzie mógł pochować zmarłego dziecka, na co padają słowa lekarza: " Spokojnie, niedaleko szpitala znajduje się cmentarz, na którym są zbiorowo chowane zmarłe noworodki PORZUCONE przez rodziców. Osobiście dopilnuję, by pańska córka została tam pochowana." Nie wiem dlaczego, ale dla mnie brzmi to trochę jak rozmowa "majstra" z kierownikiem "Spokojnie kierowniku, kierownik się nie martwi, weźmie się łopatę, przerzuci się, zakopie i po kłopocie".

Największym jednak absurdem dla mnie jest "próba" osadzenia w czasie tej historii. Katherin urodziła się w 1948 roku. W 1968 miała 20 lat i ciężko mi jest dopasować tą datę do nagminnie używanego zwrotu OK. Do kwestii imprezy, czy chociażby zamówionej limuzyny... Naprawdę wiele sytuacji nie pasuje mi do czasów w jakich toczy się akcja. Ale największym hitem w tym wszystkim jest kwestia posiadania TELEFONU KOMÓRKOWEGO przez bohaterów. Nie jestem alfą i omegą jeśli chodzi o historię telefonii komórkowej ale uważam, że nie trzeba być geniuszem by skojarzyć fakty z otaczającej nas rzeczywistości. Urodzona 3 lata po wojnie Katherin, 21 lat później (ok. 1969r.) chciała kontaktować się ze swoim chłopakiem, który od tak dostał pracę w HOLANDII, przez TELEFON KOMÓRKOWY. Gdyby jeszcze mało było śmiechu to tak o na życzenie Bartek zmienił sobie numer telefonu.... Nie żyłam w tych czasach ale być może było to rzeczą naturalną, jak teraz w XXI wieku.
"Co ze mnie za dziewczyna - pomyślała i natychmiast wyjęła telefon, by zadzwonić do chłopaka. Gdy wybrała jego numer, zaraz usłyszała słowa: >>Wybrany abonent ma wyłączony telefon lub jest poza zasięgiem sieci". Ten fragment rozwiał wszelkie wątpliwości odnośnie warsztatu pisarskiego (lub jego kompletnego braku) autorki. Nadal zachodzę w głowę skąd w latach 60/70 telefon komórkowy bądź sieć telefonii komórkowej, w której od tak można zmienić numer. Jeśli Japonia pierwszą sieć telefonii komórkowej uruchomiła w 1979 roku, a Polska w 1992r.

Autorka bardzo nieudolnie osadziła bohaterów w czasie, nie mając najwidoczniej chociaż podstawowych strzępków informacji na temat tamtych czasów.
Kolejnym co nie przekonuje mnie do polecenia wam tej książki jest sposób pisania autorki. Jest on dla mnie po prostu ciężko strawny. Przez cały tekst miałam wrażenie, że czytam pamiętnik 3 - 4 klasisty. Zdania i dialogi są słabo skonstruowane. Autorka stroni od budowania bardziej złożonych zdań i wypowiedzi. Podstawowe zdania kompletnie o niczym i niewiele wnoszące do całej książki. Nie lubię kiedy książka napisana jest w sposób: "Wstała. Zjadła. Poszła na górę. Umyła zęby. Zeszła po schodach. Ubrała buty. Wyszła." Wiele z tych czynności można pominąć i uogólnić.

Książka zbudowana jest z rozdziałów, zatytułowanych jakimś wydarzeniem lub kolejnym etapem z życia Katherin. Rozdziały są bardzo krótkie, tym samym czyta się je naprawdę szybko. Historia jest lekka i przyziemna, zamysł autorki był dobry, tylko wykonanie niestety mnie nie przekonuje. Książka jest bardzo infantylna i po prostu o niczym. Usilnie naszpikowana wiarą w Boga. I nie zgodzę się ze słowami z opisu, że jest to "przewodnik w trudnej podróży zwanej życiem [...] i pobudza do zmian". Prócz konsternacji i jednego cytatu, ta książka nie wniosła nic do mojego życia.


"To właśnie dni trudne, ciężkie, pozbawione wzajemnej fascynacji, zauroczenia tą drugą osobą są najważniejszą miarą miłości. Łatwo jest kochać, kiedy wszystko się układa, idzie po naszej myśli. Ale gdy pojawiają się trudności, problemy, cierpienia, wtedy nie jest już tak łatwo. A jednak to właśnie te chwile uczą prawdziwej miłości."

"Droga życia" to debiutancka powieść Pani Agaty Awlam, która jak zapowiada okładka będzie "wzruszającą opowieścią o miłości, wierze i sile wybaczenia". I choć brutalnie to zabrzmi, ale gdybym wiedziała od początku, że patronem tej książki jest katolickie czasopismo ewangelizacyjne "Miłujcie się" to nie podjęłabym się jej recenzji. I nie chodzi tutaj o kwestie wiary, nie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1706
1705

Na półkach: ,

Już dawno nie czytałam tak bardzo wzruszającej książki. Nie ukrywam, że w pewnych momentach po prostu płakałam, bo bardzo przeżywałam niesprawiedliwości los. Choć pewnie główna bohaterka by się ze mną nie zgodziła. Uważałaby, że wszystko co nas spotyka jest wolą Bożą. I może ma rację. Ja też wierzę, że nic nie dzieje się bez przyczyny. Sama modlę się co wieczór o zdrowie dla wszystkich ludzi na świecie bez różnicy, czy ich znam, czy nie znam, spotkałam, czy nie spotkałam i czy kiedykolwiek ich poznam, czy nie.
Trzeba tu podkreślić, że powieść jest bardzo religijna. Mi to bardzo odpowiadało, gdyż słowa kapłana i samej Kateriny przemawiały wprost do mojego serca. Nie da się koło tej książki przejść obojętnie. Zawładnie ona waszą duszą i ciałem. Pokochacie pozytywnych bohaterów, a negatywni dadzą wam dużo do myślenia.
Autorka porusza tutaj kwestię adopcji, ale też i przedwcześnie zmarłych dzieci, czy rodziców. Pokazuje, że bezpłodność nie musi być dla nas końcem świata. Jest tyle dzieci, które czekają na naszą miłość, a bez wątpienia każde dziecko zasługuje na to by je kochać.
Najbardziej urzekła mnie tu decyzja pewnej kobiety, która wolała poświęcić swoje życie, by tylko ratować nienarodzone jeszcze dziecko. Podziwiam ją za to i zdałam sobie jednocześnie sprawę, że chyba postąpiłabym tak samo. Dzieci są dla mnie wszystkim i dzięki tej powieści mogłam się przekonać, że nie tylko ja tak myślę.
Kolejną rzeczą, która bardzo mi tu odpowiadała był fakt, że w książce nie było żadnych przekleństw. Dzisiaj trudno o takie powieści, a warto uświadomić ludzkości, że to nasz język polski jest tym ojczystym, a nie łacina, czy angielskie słowa. Tak mało polskości w naszych słowach, a przecież każdy z nas chce być nazywany polakiem.
Niech każdy z nas zada tu sobie pytanie, czy jest zdolny do wybaczania? Czy choć próbujemy wybaczyć osobie, która w jakiś sposób nas skrzywdziła?
Rodzina zawsze powinna być dla nas najważniejsza. Dlatego z czystym sercem daję tu duże 10 na 10 i wiem, że przeczytam wszystko, co wyszło spod jej pióra.

Już dawno nie czytałam tak bardzo wzruszającej książki. Nie ukrywam, że w pewnych momentach po prostu płakałam, bo bardzo przeżywałam niesprawiedliwości los. Choć pewnie główna bohaterka by się ze mną nie zgodziła. Uważałaby, że wszystko co nas spotyka jest wolą Bożą. I może ma rację. Ja też wierzę, że nic nie dzieje się bez przyczyny. Sama modlę się co wieczór o zdrowie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1776
31

Na półkach: ,

Nic mi się tutaj nie zgadza. Katherina rodzi się w 1948 roku. Wydaje mi się iż dziecko o takim imieniu nie można było w tych latach zarejestrować. Dalej bohaterka ma około 20 lat, czyli zbliża się rok 1970. I tu nie ma możliwości zrobienia badań DNA. Nie ma telefonu komórkowego, nie można sprawdzić czy w kraju jest jeszcze ktoś o imieniu Katherina itp..

Nic mi się tutaj nie zgadza. Katherina rodzi się w 1948 roku. Wydaje mi się iż dziecko o takim imieniu nie można było w tych latach zarejestrować. Dalej bohaterka ma około 20 lat, czyli zbliża się rok 1970. I tu nie ma możliwości zrobienia badań DNA. Nie ma telefonu komórkowego, nie można sprawdzić czy w kraju jest jeszcze ktoś o imieniu Katherina itp..

Pokaż mimo to

avatar
820
786

Na półkach: ,

To powieść obyczajowa o miłości, wierze i sile wybaczania z dość mocno osadzonym motywem religijnym.

Książka Pani Agaty opowiada o losach dziewczyny imieniem Katherine, która po zdaniu matury spełnia swoje marzenie i rozpoczyna studia na Akademii Medycznej we Wrocławiu. Jej dzieciństwo opierało się przede wszystkim na systematycznej nauce, celujących wynikach w szkole, dobrych rodzinnych relacjach, pierwszym chłopaku, wierze w Boga - a wszystko to w skromnej codzienności.

Będąc już w nowym mieście dziewczyna podejmuje się weekendowej pracy w restauracji. Tam poznaje kucharkę Renatę, która okaże się być jej biologiczną mamą. Katherine przeżywa szok, odkrywa rodzinną tajemnicę. Jak poradzi sobie z tą wiadomością?

Tymczasem dochodzą problemy w relacji z chłopakiem. Rozstanie, cierpienie, wielkie zmiany z życiu i próba pogodzenia wszystkiego. Szczęśliwy rozdział w jej życiu wydaje się być zakończony. Na szczęście przemiła p. Maria ma plany w które angażuje swojego wnuka.

Codzienne problemy Katherine z którymi nauczyła się żyć, miłość która będzie potrafiła zdziałać cuda i odmienić życie. Wiara w Boga jest tutaj stawiana na pierwszym miejscu i to Jemu nasi bohaterowie zawierzają życie, dzięki czemu czują się spokojniejsi i silniejsi.

Trudne życie Katherine nie było usłane różami, niejednokrotnie wymagało podejmowania trudnych decyzji i przebaczania innym. Nadzieja i wewnętrzna moc stanowiły tutaj najważniejszą siłę.

Koniec książki bardzo wzruszający. Czytało się ją przyjemnie i szybko, dzięki bardzo krótkim rozdziałom. Mam wrażenie, że połowa tej historii gnała jak szalona, a wątki nie były do końca rozwinięte. Zabrakło mi towarzyszących bohaterom emocji.

To powieść obyczajowa o miłości, wierze i sile wybaczania z dość mocno osadzonym motywem religijnym.

Książka Pani Agaty opowiada o losach dziewczyny imieniem Katherine, która po zdaniu matury spełnia swoje marzenie i rozpoczyna studia na Akademii Medycznej we Wrocławiu. Jej dzieciństwo opierało się przede wszystkim na systematycznej nauce, celujących wynikach w szkole,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1243
1243

Na półkach:

"DROGA ŻYCIA" AGATA AWLAM

Powieść została zakwalifikowana do polskiej literatury pięknej.
Pisząc szczerze, to jest piękna powieść obyczajowa.

Bardzo udany debiut literacki autorki.
Poruszony został bardzo trudny i ważny temat, a mianowicie adopcja i szukanie swej tożsamości, akceptacja niezbyt wygodnej prawdy.
Ciekawy pomysł, prosty język i styl. Jest bardzo klimatycznie, magicznie, czasem intymnie i tak realistycznie. 
Owszem - mało realne wydarzenie, które stanowi podstawę całej historii ,ale nie czepiam się, jest to przecież fikcja literacka.

Nasza główna bohaterka to Katherina.
Młoda dziewczyna, która mieszka z rodzicami i rodzeństwem. Kochają się i są dla siebie wsparciem. Żyją skromnie lecz bardzo religijnie.
Katherina właśnie wkracza w dorosłość, wyjeżdża do Wrocławia na studia medyczne, aby zostać pediatrą. Aby pomóc rodzicom i ich obciążyć finansowo podejmuje pracę. Niespodziewanie na światło dzienne wychodzi bardzo skrywana i pilnowana rodzinna tajemnica z przeszłości.
Katherina nie wie nic o swojej przeszłości, ponieważ jest ktoś komu bardzo zależy, aby jej nie poznała. Dlaczego ?
Co się stanie, gdy odkryje swoje korzenie i to kim jest naprawdę ?

Jakże trudne musi być przyjęcie prawdy, że zostało się adoptowanym ponieważ nasza biologiczna matka nie miała warunków, aby nas wychować i oddała nas po prostu.
Katherine będzie musiała zmierzyć się z prawdą, pomimo, że jej cały świat wywrócił się do góry nogami.
Polubiłam naszą główną bohaterkę, chciałam, aby odzyskała spokój wewnętrzny i na nowo poczuła się bezpieczna i szczęśliwa.

Jak potoczą się dalsze losy przeczytajcie, a dowiecie się. Warto :)

Piękna i bardzo emocjonalna powieść o sile miłości, wybaczaniu.
Dylematy rodzinne i trudne decyzje, które mają wpływ na dalsze życie nie tylko danej osoby, ale i najbliższych.

Lektura ta wzrusza, porusza i powoduje, że się zatrzymasz i zastanowisz nad własnym życiem.

Dużo emocji, skrajnych uczuć i nadziei mimo wszystko.

Irytowało mnie trochę pod koniec tak dużo odnośników do wiary i Boga.

"DROGA ŻYCIA" AGATA AWLAM

Powieść została zakwalifikowana do polskiej literatury pięknej.
Pisząc szczerze, to jest piękna powieść obyczajowa.

Bardzo udany debiut literacki autorki.
Poruszony został bardzo trudny i ważny temat, a mianowicie adopcja i szukanie swej tożsamości, akceptacja niezbyt wygodnej prawdy.
Ciekawy pomysł, prosty język i styl. Jest bardzo klimatycznie,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
153
150

Na półkach:

Dzisiaj trafia do Was recenzja „obyczajówki”, która ukazała się nakładem wydawnictwa @wydawnictwonovaeres.
Opowiada ona o losach młodej dziewczyny Katharine, która wychowuje się w skromnie żyjącej i bardzo religijnej rodzinie. Domownicy otaczają się troską i zrozumieniem.
Katherina marzy o tym, aby zostać pediatrą. Wyjeżdża więc do dużego miasta, aby rozpocząć studia na uniwersytecie medycznym. Niezbyt zamożni rodzice, pomagają jej zdobyć wykształcenie. Dziewczyna podejmuje również dodatkową pracę zarobkową, aby odciążyć najbliższych. Pewnego dnia życie Katheriny wali się w gruzach, A wszystko za sprawą rodzinnej tajemnicy, która całkiem niespodziewanie wychodzi na jaw. Dziewczyna traci grunt pod nogami. Musi poskładać swój świat na nowo i odnaleźć się w nowej, życiowej sytuacji. Całe szczęście, że na swojej drodze spotyka mądrych i wartościowych ludzi.

Autorka w swojej książce porusza wiele ciekawych tematów dotyczących natury człowieka. „Droga życia:, to książka o miłości, wybaczeniu, tęsknocie, moralnych dylematach. I mimo, że pozycja ta porusza tak bliskie człowiekowi tematy, zabrakło mi prawdziwych, ludzkich oczu, z którymi identyfikowałby się każdy z nas.. Odnoszę wrażenie, że fabuła powieści pędzi z prędkością wodospadu. Niektóre wątki, mogły zostać zdecydowane bardziej rozwinięte. Brakowało przemyśleń , prawdziwych uczuć, które towarzysza nam na każdym etapie życia. W powieści bardzo duży nacisk kładzie się na aspekt religijny. Kwestie dotyczące Boga, są zdecydowanie najbardziej wybrzmiewającym wątkiem w tej powieści. Głęboko wierząca Katherina zupełnie poddaje się woli Boga. W trudnych sytuacjach życiowych działa niczym zaprogramowany robot. Kocha, przebacza, bezrefleksyjnie zawierza swoje życie stwórcy.
W książce brakowało mi prawdziwych przemyśleń Katheriny, interakcji między członkami rodziny, a także prawdziwych emocji - tak bardzo obecnych w codziennym życiu. Reasumując, „Droga życia”, to powieść z dużym potencjałem, który w moim subiektywnym odczuciu nie został wykorzystany.
Jak zawsze polecam Wam jednak wyrobić sobie swój własny osąd na temat przeczytanej książki. Może wam się ona spodoba.

Dzisiaj trafia do Was recenzja „obyczajówki”, która ukazała się nakładem wydawnictwa @wydawnictwonovaeres.
Opowiada ona o losach młodej dziewczyny Katharine, która wychowuje się w skromnie żyjącej i bardzo religijnej rodzinie. Domownicy otaczają się troską i zrozumieniem.
Katherina marzy o tym, aby zostać pediatrą. Wyjeżdża więc do dużego miasta, aby rozpocząć studia na...

więcej Pokaż mimo to

avatar
678
677

Na półkach:

Ostatnio miałam okazję przeczytać wzruszającą opowieść o miłości, wierze i sile wybaczania autorstwa Agaty Awlam pt. "Droga życia".

Już teraz chciałabym podziękować wydawnictwu Novae Res za możliwość zrecenzowania tej wspaniałej książki.

Myślę, że każdy z Was powinien przeczytać tę historię (bądź podobną) i na chwilę się zatrzymać by przemyśleć niektóre aspekty w swoim życiu. Historia z tej książki głęboko siedzi w mojej głowie i długo tam zostanie.

Jest to opowieść o Katherine - dziewczynie, która tuż po urodzeniu zostaje oddana przez swoją matkę do innej rodziny (tak, żeby nikt się nie dowiedział...)

Los tak chciał, że młodemu małżeństwu, w szpitalu podczas porodu, umiera córka... Ojciec dziecka dostaje od lekarza propozycję zamiany zmarłej córeczki na małą Katherine... Karol się zgadza. Jego żona ma nic o tym nie wiedzieć.
Wszyscy szczęśliwie wracają do domu.

Prawda wychodzi na jaw, kiedy dziewczyna rozpoczyna studia we Wrocławiu. Tam poznaje Renatę, która jak się później okazuje jest jej biologiczną matką. Katherine we Wrocławiu nie znalazła tylko swojej mamy, ale także chłopaka, który skradł jej serce.

Gdy czytałam tę książkę myślałam, że koniec będzie dla mnie oczywisty, ale znacząco się pomyliłam!

Zrobiło mi się bardzo przykro, aczkolwiek wiem, że takie sytuacje mają miejsce. Tym bardziej podziwiam główną bohaterkę za silną wiarę, miłość do Boga i drugiego człowieka.

To co spotykało ją na każdym kroku często było niesprawiedliwe, ale czy w prawdziwym życiu zawsze jest kolorowo?

Chcecie poznać historię Katherine?

Myślę, że nie pożałujecie gdy sięgniecie po tą historię!

Książka kończy się słowami św. Jana Pawła II (swoją drogą jest to jeden z moich ulubionych cytatów❤):

"Wczoraj do Ciebie nie należy. Jutro jest niepewne... Tylko dziś jest Twoje." - zgadzacie się z tymi słowami?

Ostatnio miałam okazję przeczytać wzruszającą opowieść o miłości, wierze i sile wybaczania autorstwa Agaty Awlam pt. "Droga życia".

Już teraz chciałabym podziękować wydawnictwu Novae Res za możliwość zrecenzowania tej wspaniałej książki.

Myślę, że każdy z Was powinien przeczytać tę historię (bądź podobną) i na chwilę się zatrzymać by przemyśleć niektóre aspekty w swoim...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1508
1384

Na półkach: ,

Wiecie doskonale, że uwielbiam debiuty. Z przyjemnością sięgnęłam po książkę Agaty Awlam Droga życia, bo już okładka przyciąga niesamowicie wzrok, a i opis zapowiada interesującą lekturę:
" Wzruszająca opowieść o miłości, wierze i sile wybaczania,
Życie Katherine nigdy nie było usłane różami. Zaraz po narodzinach została odebrana matce i oddana na wychowanie obcej rodzinie/ Nieświadoma swoich prawdziwych korzeni, dziewczyna powoli wkracza w dorosłość, rozpoczyna studia i znajduje pierwszą pracę. Zrządzenie losu sprawia, że wkrótce poznaje swoją rodzoną matkę, a także mężczyznę z którym będzie mogła stworzyć dom o jakim zawsze marzyła. Katherine ma nadzieję, że oto rozpoczyna się nowy, najszczęśliwszy rozdział w jej życiu, ale Bóg ma wobec niej inne plany...
Powieść Agaty Awlam to nie tylko poruszająca historia o miłości, która może odmienić nasze życie, ale również przewodnik w trudnej podróży nazwanej życiem. Przewodnik, który daje nadzieję, koi zszargane trudną codziennością nerwy i pobudza do zmian."
Sądzą po opisie można się spodziewać genialnej książki, od której nie sposób się będzie oderwać, ale nic bardziej mylnego. Ja osobiście namęczyłam się okrutnie i w zasadzie to czytałam trochę na siłę, bo gdyby nie fakt, że kończę książki, które zaczynam to Drogę życia rzuciłabym w kąt po pierwszych trzech rozdziałach.
Autorka zabrała nas w podróż przez życie głównej bohaterki, której towarzyszymy od narodzin. Chwile szczęścia, smutki, zmartwienia i troski przeplatają się tutaj ze sobą jak w kalejdoskopie, a każde swoje niepowodzenia zawierzają Bogu. I tak jak sam zamysł powieści jest bardzo dobry tak już z jej wykonanie jest zdecydowanie gorzej.
Zupełnie nie przemówił do mnie ani język jakim napisana jest książka. Napisana prostym językiem cała powieść sprawiła, że odniosłam wrażenie, że odbiorcami miały być pięcioletnie dzieci. Pewnie książka znajdzie swoich odbiorców, którzy będą nią zachwyceni. Do mnie niestety ona nie przemówiła i zupełnie nie było nam po drodze.
Jeśli skusicie się na Drogę życia to koniecznie dajcie mi znać czy moja ocena jest słuszna i czy tylko ja miałam taki problem z przebrnięciem przez lekturę. Rzadko mam problem z książką i z zasadzie w każdej staram się znaleźć coś co mnie urzeknie. W przypadku Drogi życia tak się jednak nie stało, a szkoda, bo sam pomysł na książkę był bardzo dobry.

Wiecie doskonale, że uwielbiam debiuty. Z przyjemnością sięgnęłam po książkę Agaty Awlam Droga życia, bo już okładka przyciąga niesamowicie wzrok, a i opis zapowiada interesującą lekturę:
" Wzruszająca opowieść o miłości, wierze i sile wybaczania,
Życie Katherine nigdy nie było usłane różami. Zaraz po narodzinach została odebrana matce i oddana na wychowanie obcej rodzinie/...

więcej Pokaż mimo to

avatar
414
412

Na półkach:

Katherine, bohaterka powieści, wszystkie swoje troski i zmartwienia powierza Bogu. Wydaje się, że jej życie jest proste i spokojne. Niestety nie omijają jej problemy. Dziewczyna dobrze się uczy, ma kochających rodziców i siostry.
Poznaje Bartka, zakochuje się w nim z wzajemnością. Kończy szkołę i jedzie na wymarzone studia do Wrocławia. Katherine nie spodziewa się, że w pracy pozna kobietę, która jej życie zamieni w chaos. Bohaterka dowie się o swojej przeszłości rzeczy, w które trudno jej będzie uwierzyć. A przyszłość też szykuje dla niej nie zawsze miłe niespodzianki.

Czytając "Drogę życia" śledzimy losy bohaterki od chwili narodzin. Towarzyszymy jej w podróży przez życie. Chwile szczęścia i nadziei mieszają się ze smutkiem i zwątpieniem. Czy miłość odmieni życie Katherine? Co przyniesie jej los?

Ta książka jest dla mnie trochę nierówna. Dobrze, że gdy bohaterka ma kłopoty, może się wygadać i otrzymać cenną radę od osób jej bliskich. Lecz dla mnie nie jest wiarygodne to, że gdy Katherine ma kłopoty zaraz znajduje się przy niej "królewicz na białym koniu", który we wszystkim jej pomaga. W życiu kobiety wydarza się zbyt wiele zbiegów okoliczności. Opowieść spodobała mi się znacznie bardziej gdy przeczytałam jej ponad połowę.

Bohaterowie to osoby wierzące, praktykujące, które zawierzają Bogu swoje troski i zmartwienia. Obecnie kwestia wiary jest w książkach niezbyt często poruszana. A może ja rzadko trafiam na takie książki.

Historia wymyślona przez autorkę powieści jest wciągająca. Czytamy o trudnych sprawach, które mogą spotkać każdego z nas. Niestety miałam wrażenie, że czytam szkolne opowiadanie. Może chodziło o dobór słów, konstrukcje zdań i krótkie rozdziały. Mimo to książkę czyta się dobrze i szybko.

Niespodziewane zakończenie, siła miłości, wiara, nadzieja, wzruszenia. To wszystko znajdziecie czytając "Drogę życia". Myślę, że wielu z Was spodoba się historia o Katherine.

Jeśli książka trafi w Wasze ręce, proszę, przeczytajcie dedykację, która chwyta za serce.

Katherine, bohaterka powieści, wszystkie swoje troski i zmartwienia powierza Bogu. Wydaje się, że jej życie jest proste i spokojne. Niestety nie omijają jej problemy. Dziewczyna dobrze się uczy, ma kochających rodziców i siostry.
Poznaje Bartka, zakochuje się w nim z wzajemnością. Kończy szkołę i jedzie na wymarzone studia do Wrocławia. Katherine nie spodziewa się, że w...

więcej Pokaż mimo to

avatar
271
53

Na półkach:

Droga życia to historia Katherine, od narodzin aż do... pewnego momentu. Mogę śmiało powiedzieć, że od samego początku życie jej nie rozpieszcza. Matka oddaje córkę, bo sama nie jest w stanie się nią zająć, sytuacja finansowa też nie pomaga.

Mała Katherine trafia więc do obcej rodziny. To tu poznaje co to miłość i szczęście.
Jako nastolatka dowiaduje się, że jest całkowicie bezpłodna, nigdy nie będzie dane jej zostać matka...

Na jej drodze pojawia się Bartek, który zakłada się, że zdobędzie dziewczynę, po czym zakochuje się w niej. Ich miłość nie należy do łatwych, ale czy taka w ogóle istnieje?

Zaraz po ukończeniu szkoły średniej chłopak wyjeżdża do pracy za granicę i ich związek staje pod znakiem zapytania.

Co jeszcze wydarzy się w życiu Katherine? Jaka będzie jej droga? Mogę powiedzieć, że nie obejdzie się bez wzruszeń, bólu, kłamstw, cudów i szczęścia.

Droga życia to książka częściowo o charakterze religijnym. Religia chrześcijańska pełni bardzo ważną rolę w życiu Katherine i jej bliskich. Mnie to nie przeszkadzało.

Jedynie do czego mogę się przyczepić to mało literacki język, tzn miejscami miałam wrażenie że czytam bardzo długie opowiadanie z zakresu szkoły średniej... 🤔
Książka ma łącznie 100 rozdziałów i wszystko bardzo szybko się dzieje. Nie ma jakichs dokładniejszych opisów miejsc czy uczuć bohaterów. Akcja pędzi... Ale pamietajmy, że fabuła nie skupia się na np kilku miesiącach czy latach z życia Katherine, a opowiada całą jej historię.

Podsumowując, mimo trochę słabej jakości językowej, zwrotów, opisów to ta książka zrobiła na mnie pozytywne wrażenie. Była wzruszająca i taka prawdziwa.

Moje 7/10.

Dziękuję serdecznie @wydawnictwo_novaeres za egzemplarz do recenzji! 💙

Droga życia to historia Katherine, od narodzin aż do... pewnego momentu. Mogę śmiało powiedzieć, że od samego początku życie jej nie rozpieszcza. Matka oddaje córkę, bo sama nie jest w stanie się nią zająć, sytuacja finansowa też nie pomaga.

Mała Katherine trafia więc do obcej rodziny. To tu poznaje co to miłość i szczęście.
Jako nastolatka dowiaduje się, że jest...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    19
  • Chcę przeczytać
    8
  • Posiadam
    4
  • 2022
    2
  • Poszukuję
    1
  • Samodzielne
    1
  • Przeczytane w 2020 r.
    1
  • Przeczytane w 2020
    1
  • Projektowałam okładkę
    1
  • Polscy autorzy
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Droga życia


Podobne książki

Przeczytaj także