Najnowsze artykuły
- ArtykułyOto najlepsze kryminały. Znamy finalistów Nagrody Wielkiego Kalibru 2024Konrad Wrzesiński1
- ArtykułyLiteracki kanon i niezmienny stres na egzaminie dojrzałości – o czym warto pamiętać przed maturą?Marcin Waincetel25
- ArtykułyTrendy kwietnia 2024: młodzieżowy film, fantastyczny serial, „Chłopki” i Remigiusz MrózEwa Cieślik3
- ArtykułyKsiążka za ile chcesz? Czy to się może opłacić? Rozmowa z Jakubem ĆwiekiemLubimyCzytać2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Sylwia Koperska
1
6,2/10
Pisze książki: literatura piękna
Urodzona: 03.03.1970
Urodziła się 3 marca 1970 roku w Gdańsku. Właścicielka słynnego Studio ZEZE w hotelu Marina. Manager w Domu Opieki Społecznej Gniazdo Rodzinne prowadzonego przez Księdza Stefana Wysockiego. Koordynatorka Medycznej Strefy Piękna w Grupie LUX MED. W latach 2015–2019 Business Development Director w spółce Maciej Zień. Współpracowała z Patrykiem Vegą przy scenariuszu do filmów "Plagi Breslau" i "Kobiety Mafii 2". Prywatnie szczęśliwa żona i matka dwóch dorosłych córek . Nade wszystko ceni w życiu prawdę, szczerość i życzliwość. Wrażliwa na ludzką krzywdę, wierzy w ludzi i nie przekreśla nikogo. Bezgranicznie kocha wilki, hołdując ich zasadom. Miłośniczka Szekspira i Márqueza.
6,2/10średnia ocena książek autora
61 przeczytało książki autora
28 chce przeczytać książki autora
1fan autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Wilczyca. W pogoni za wolnością Sylwia Koperska
6,2
Lubię wycieczki w lata 90-te, więc przypadła mi do gustu fantazja Koperskiej.
Mimo że bohaterka ma ledwie 22 lata, życie jej nie oszczędzało i z miejsca wzbudza sympatię czytelników. Przede wszystkim dlatego, że jest zbuntowana, po drodze zaś tuż po maturze zaszła w ciążę. Na szczęście wczesne macierzyństwo dało jej solidną lekcję dojrzałości i odpowiedzialności, bo córeczka Laura jest jej oczkiem w głowie. Dziewczyna nie miała łatwego dzieciństwa, przeżyła też rozwód rodziców. Jej matka to postać do szpiku toksyczna, łasa na bogatych męzczyzn, ich awanse i przyzwyczajona do luksusu. Prawdziwe oparcie Karolina ma w przyszywanej babci Marii oraz w ojcu.
Poznaje nieciekawych typów, którym imponuje szybkim prowadzeniem auta. Skuszona łatwym zyskiem wkracza na drogę przestepstwa, dosyć lukratywną, a jej sława zwraca uwage nawet grubych ryb z przestępczego światka.
Fortuna niestety toczy się kołem i jedna z wypraw po kradzione auta kończy się w areszcie. Karolina ma wątpliwą przyjemność spedzenia czasu w areszcie, gdzie poznaje najdziwiniejsze kreatury. Wiele z tych kobiet to recydywistki, groźne persony. Jeden babochłop o dziwo zamiast przerobić ja na mielone daje swoje wsparcie i protekcję. Nawet gdy pewna Marzena uwzięła na Koroline, ta nie wychodzi z roli twardzielki. Więzienne sceny z pewnością na długo zapadną w moją pamięć, gdyż tak mniej więcej wyobrażam sobie piekło.
Czy ta wpadka otrzeźwi karoline i wykorzysta ona druga szanśe, by ułożyc=ć swoje życie bardziej konwencjonalnie? Czy odnajdzie miłośc i stworzy szczesliwą rodzinę? Czy dobrze ulokuje uczucia w Łotyszu Igorze, mężczyźnie o wątpliwej reputacji i gangsterskiej przeszłości?
Lektura była tak wciągająca, że mimo nocy musiałam poznać ciąg dalszy historii. Urzekła mnie ta historia o Kopciuszku przedstawiona w krzywym zwierciadle i z wątkiem gangsterskim. Sam cukierkowy finał opowieśi trochę mnie rozczarował, bo nagle w ciągu roku biznes Karoliny przynosi kokosowe zyski i zyskuje renomę, wszystkie przeszkody zostają usunięte, a zakochani pławią się w luksusie. Nie brzmiało mi to niestety wiarygodnie, ale wybaczam autorce to potknięcie.
Wilczyca. W pogoni za wolnością Sylwia Koperska
6,2
Jakaś mało wilcza ta wilczyca. Tyranizowana przez matkę (w dość specyficzny sposób, ordynarnym traktowaniem oraz powtarzającym się wyrzucaniem z domu, ot tak sobie, znienacka) pragnie się od rodzicielki wyzwolić, niby wybić się na samodzielność, pójść na swoje. Ale w obliczu tych nieszczęść, w kulminacji konfliktu znajduje jedyny sposób zaradczy: "WSTĄPIĘ (!) do mafii. Której członków poznała już wcześniej, w czasie (jednak) systematycznych wypraw "ozdrowieńczych" do klubów, dyskotek, knajp. Kolejnym sposobem usamodzielnienia, po przykrej policyjnej interwencji w jej frapujący proceder jest myśl o poszukiwaniu męża, najlepiej oczywiście bogatego (wzorem matki-hetery). No a ponieważ kolejny kandydat "... wyglądał jak mafioso z kobiecych fantazji", do tego -wprawdzie był znaczącym gangsterem organizującym napady z bronią w ręku i alkoholikiem - w ciągu siedmiu dni, z miłości do niej, natychmiast zerwał z oboma "nałogami" - "stał się natychmiast ideałem, ( ....) ziemią obiecaną".
Trochę zbyt to liryczno-naiwne, by nie nazwać dosadniej.
Ciekawe, że w natrętnie desperackich myślach o potrzebie samodzielności przez wiele lat nie przyszło bohaterce do głowy poszukać jakiejkolwiek pracy dającej ku temu szanse. Była młoda, zdolna, ponoć powabna, czuła i uczuciowa, ale te walory widział przydatnymi tylko wtedy gdy prosiła o owo przyjęcie do mafii; nota bene w realizowanych akcjach mafijnych okazała się też niezłą aktorką.
Przeczytałem - choć z niesmakiem dla skrojonej postaci - z zainteresowaniem dla zgrabnej narracji, prostego, naturalnego języka. No i dlatego, że gdy zaczynam, zawsze do ostatniej strony spodziewam się odmiany ..