rozwińzwiń

Dororo i Hyakkimaru #2

Okładka książki Dororo i Hyakkimaru #2 Satoshi Shiki, Osamu Tezuka
Okładka książki Dororo i Hyakkimaru #2
Satoshi ShikiOsamu Tezuka Wydawnictwo: Waneko Cykl: Dororo i Hyakkimaru (tom 2) komiksy
191 str. 3 godz. 11 min.
Kategoria:
komiksy
Cykl:
Dororo i Hyakkimaru (tom 2)
Tytuł oryginału:
どろろと百鬼丸伝
Wydawnictwo:
Waneko
Data wydania:
2020-02-28
Data 1. wyd. pol.:
2020-02-28
Liczba stron:
191
Czas czytania
3 godz. 11 min.
Język:
polski
ISBN:
9788380967724
Tłumacz:
Mateusz Makowski
Tagi:
Fantasy Przygodowe Duchy Przestępcy Samuraje/ninja Youkai Przemoc Japonia Przeszłość Magia
Średnia ocen

7,3 7,3 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Dororo i Hyakkimaru tom 8 Satoshi Shiki, Osamu Tezuka
Ocena 6,0
Dororo i Hyakk... Satoshi Shiki, Osam...
Okładka książki Dororo i Hyakkimaru #7 Satoshi Shiki, Osamu Tezuka
Ocena 7,7
Dororo i Hyakk... Satoshi Shiki, Osam...
Okładka książki Atom. The Beginning 03 Osamu Tezuka, Masami Yuuki
Ocena 7,0
Atom. The Begi... Osamu Tezuka, Masam...

Mogą Cię zainteresować

Okładka książki Dororo i Hyakkimaru #1 Satoshi Shiki, Osamu Tezuka
Ocena 7,1
Dororo i Hyakk... Satoshi Shiki, Osam...
Okładka książki Kakegurui - Szał Hazardu tom 1 Homura Kawamoto, Toru Naomura
Ocena 7,6
Kakegurui - Sz... Homura Kawamoto, To...
Okładka książki Anohana - Kwiat, który widzieliśmy tamtego dnia tom 1 Busters Cho-Heiwa, Izumi Mitsu
Ocena 7,5
Anohana - Kwia... Busters Cho-Heiwa, ...

Oceny

Średnia ocen
7,3 / 10
40 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
862
752

Na półkach:

Manga jest dość prostą i krótką historią. Może nawet za krótką, bo z chęcią bym rozwinęła niektóre wątki. Wędrujący ronin, który poluje na demony, napotyka na swojej drodze godnego siebie przeciwnika. Co nieco o nim zdradziłam już wyżej. Okazuje się jednak, że świetnie władający mieczem Tahomaru to wysoko postawiona szycha. Posiada on ogromną moc, jednak ma to swój mroczny sekret. Tahomaru musiał wiele samego siebie poświęcić, by stać się tym, kim jest dziś. Hyakkimaru nie podejrzewa jednak, że są oni bardziej podobni do siebie niż to na pierwszy rzut oka widać.

Więcej na: https://www.monime.pl/dororo-i-hyakkimaru-tom-1-3/

Manga jest dość prostą i krótką historią. Może nawet za krótką, bo z chęcią bym rozwinęła niektóre wątki. Wędrujący ronin, który poluje na demony, napotyka na swojej drodze godnego siebie przeciwnika. Co nieco o nim zdradziłam już wyżej. Okazuje się jednak, że świetnie władający mieczem Tahomaru to wysoko postawiona szycha. Posiada on ogromną moc, jednak ma to swój mroczny...

więcej Pokaż mimo to

avatar
589
533

Na półkach:

Mniej więcej 20 lat temu usłyszałem o niezwykłej mandze, gdzie bohater korzysta z ostrza ukrytego pod protezą ręki. Za tą historię odpowiada ojciec mangi — Osamu Tezuka, więc musi być to coś naprawdę ciekawego. Przez lata dowiedziałem się więcej o Dororo, zagrałem w grę bazującą na pomyśle, widziałem film, a nawet odcinki anime. Nigdy nie miałem okazji przeczytać mangi. Teraz sytuacja uległa zmianie, bo Dororo i Hyakkimaru wydawane jest w Polsce. Czy warto sięgnąć po tą historię o demonach w epoce samurajów?

W drugim tomie dowiadujemy się więcej na temat przypadłości trapiącej Hyakkimaru. Główny bohater odzyskuje oczy, co wiąże się z niezwykłym bólem, ale jest także okazją do przybliżenia czytelnikom informacji na temat męki, z którą młodzieniec użera się od narodzin. Poznanie przeszłości bohatera wciąga nas jeszcze bardziej w fabułę i daje swego rodzaju zarys całej sytuacji.

Mniej więcej 20 lat temu usłyszałem o niezwykłej mandze, gdzie bohater korzysta z ostrza ukrytego pod protezą ręki. Za tą historię odpowiada ojciec mangi — Osamu Tezuka, więc musi być to coś naprawdę ciekawego. Przez lata dowiedziałem się więcej o Dororo, zagrałem w grę bazującą na pomyśle, widziałem film, a nawet odcinki anime. Nigdy nie miałem okazji przeczytać mangi....

więcej Pokaż mimo to

avatar
1097
64

Na półkach: ,

(opinia dotyczy tomów #1-3)
Remaki i adaptacje mają to do siebie, że często z góry bierzemy je za coś pośledniego i wybrakowanego. O ile w ogóle wiemy, że tytuł, który mamy przed oczami jest właśnie tego typu dziełem. Kiedy oglądałam emitowane w tamtym roku anime Dororo byłam zupełnie nie świadoma tego, że to historia, która pierwotnie wyszła spod rąk Osamu Tezuki. Automatycznie pobudziło to moją ciekawość: Jak wygląda pierwowzór? Czy dużo się różni? Czy jest lepszy? Udało mi się dorwać w internecie skany z mangi z angielskim tłumaczeniem i... co jak co, ale zdecydowanie dużo bardziej przemówił do mnie mroczny remake. Przynajmniej ten w postaci zekranizowanej. Zobaczmy zatem, jak rodzi sobie mangowa edycja...

Całość recenzji można przeczytać pod linkiem:
https://manga-no-tsuki.blogspot.com/2020/12/312-dororo-i-hyakkimaru-1-3.html

(opinia dotyczy tomów #1-3)
Remaki i adaptacje mają to do siebie, że często z góry bierzemy je za coś pośledniego i wybrakowanego. O ile w ogóle wiemy, że tytuł, który mamy przed oczami jest właśnie tego typu dziełem. Kiedy oglądałam emitowane w tamtym roku anime Dororo byłam zupełnie nie świadoma tego, że to historia, która pierwotnie wyszła spod rąk Osamu Tezuki....

więcej Pokaż mimo to

avatar
448
361

Na półkach: ,

Kreska genialnie podkreślająca mroczny klimat. Każda postać ma swoje indywidualne cechy i charakter. Kadry proste ale rysowane ze starannością dbałością o szczegóły. Niezmiennie przypomina "Miecz nieśmiertelnego" oraz "Ninja Scroll" :)

Kreska genialnie podkreślająca mroczny klimat. Każda postać ma swoje indywidualne cechy i charakter. Kadry proste ale rysowane ze starannością dbałością o szczegóły. Niezmiennie przypomina "Miecz nieśmiertelnego" oraz "Ninja Scroll" :)

Pokaż mimo to

avatar
346
344

Na półkach:

Pierwszej części Dororo i Hyakkimaru nie mogę uznać za złą mangę, ale zabrakło jej magii znanej z wielu innych dzieł Osamu Tezuki. Czy drugi tom nadrabia niedociągnięcia?

W poprzedniej odsłonie cyklu najbardziej doskwierał brak wyjaśnień. Od razu zostaliśmy wrzuceni na głęboką wodę, zmuszeni wyszarpywać skrawki informacji z często zdawkowych dialogów. W drugim tomie Osamu Tezuka już na wczesnym etapie przybliża historię Hyakkimaru i jego niezwykłego ciała, a wręcz szkieletu. Dzięki tym wyjaśnieniom łowca demonów nie tylko staje się dużo sympatyczniejszą postacią, ale i jego motywacje są dużo bardziej zrozumiałe. I już samo to wystarcza, żeby drugi tom Dororo i Hyakkimaru uznać za lepszy od poprzedniczki. Na tym jednak scenarzysta nie poprzestał.

Przede wszystkim Tezuka wprowadza na scenę kolejną tajemniczą postać, którą łączy z łowcą demonów więcej niż można by początkowo przypuszczać. Potem zaś historia zmierza w stronę ich nieuchronnej konfrontacji. Ten wątek ma zdecydowanie większy potencjał niż relacja dwójki tytułowych bohaterów, która dotychczas rozwija się przewidywalnie. Po raz kolejny na ciepłe słowa zasługuje Satoshi Shiki. Precyzja kreski, wyrazista mimika i dużo klimatycznych teł cechują pracę najwyższej próby.

Cała recenzja do znalezienia na Wypowiemsie.pl:
http://wypowiemsie.pl/recenzja-dororo-i-hyakkimaru-2/

Pierwszej części Dororo i Hyakkimaru nie mogę uznać za złą mangę, ale zabrakło jej magii znanej z wielu innych dzieł Osamu Tezuki. Czy drugi tom nadrabia niedociągnięcia?

W poprzedniej odsłonie cyklu najbardziej doskwierał brak wyjaśnień. Od razu zostaliśmy wrzuceni na głęboką wodę, zmuszeni wyszarpywać skrawki informacji z często zdawkowych dialogów. W drugim tomie Osamu...

więcej Pokaż mimo to

avatar
7938
6793

Na półkach: , ,

OPOWIEŚĆ O PRZESZŁOŚCI


„Dororo i Hyakimaru” to remake kultowej, choć nie tak znanej, jak np. „Black Jack” czy „Atom” mangi mistrza i ojca japońskiego komiksu Osamu Tezuki. Remake całkiem udany, może nie tak bardzo, jak ocierająca się o geniusz seria „Pluto”, niemniej nadal warty poznania, jeśli lubcie shouneny. I bardzo klimatycznie przy tym zilustrowany.


Głównych bohaterów opowieści jest dwóch. Pierwszym z nich jest Hyakkimaru, ponury, potężny wojownik polujący na demony. Przemierza on kraj, nie zważając na nikogo, byle tylko wypełnić swój obowiązek. Zamiast rąk ma miecze, wydaje się nie znać strachu ani litości, ale…

Dororo to sierota, która każdego dnia próbował zdobyć coś do jedzenia, by przetrwać w biedzie wojennej rzeczywistości świata u schyłku okresu Muromachi. Kradzież to jedyne, co mu pozostało i tak pewnego dnia wpakował się w kłopoty, z których chcąc nie chcąc wybawił go Hyakkimaru, który stanął do walki z okolicznym demonem. Od tamtej pory los połączył tę dwójkę i teraz obaj lepiej się poznają. Nadchodzi czas, by na prośbę Dororo Hyakkimaru opowiada o swoją historię!


Remake’i w świecie mang i anime nie są żadnym niezwykłym zjawiskiem. Co prawda to domeną Amerykanów jest kręcenie filmów na podstawie innych filmów i wciskanie ich widzom, jako coś absolutnie wartego uwagi, ale i Japończycy w ostatnich latach postawili na powrót do kultowych anime. Seria „Neon Genesis Evangelion: Rebuild” (która w trzecim filmie poszła w dziwne rejony, ale to nie miejsce do takich rozważań),„Dragon Ball Kai” czy „Sailor Moon Crystal” są na to najlepszym przykładem. W świecie mang zdarza się to rzadziej, ale zdarza, o czym mogli przekonać się polscy czytelnicy sięgając po wspomnianego już przeze mnie „Pluto”, a teraz także czytając „Dororo i Hyakimaru”. A czy warto?

Jeśli lubicie shounenowe klimaty, opowieści przygodowe o walce z nieczystymi siłami, klimatyczne, że momentami ocierające się o horror, ale proste przy tym i bardzo lekkie w odbiorze, to tak. Podobnie jak w sytuacji, gdy jesteście miłośnikami twórczości Tezuki. Satoshi Shiki, autor m.in. „Kamikaze” nie jest co prawda twórcą tego kalibru, co odpowiedzialny za „Pluto” Naoki Urasawa, ale też daje radę, tworząc opowieść dynamiczną, nastrojową i sympatyczną w odbiorze, zaludnioną przez wyraziste postacie i poprowadzoną w szybkim tempie.


Do tego dochodzą bardzo udane ilustracje, dość mroczne, choć jednocześnie nie za ciężkie i dobrze pasujące do charakteru mangi, a także świetne wydanie. Co prawda nadal mam nadzieję, że kiedyś doczekamy się po polsku oryginału Tezuki, bo klasyki nic nie zastąpi, jednak na „Dororo i Hyakimaru” narzekać nie mogę. To dobry komiksowy akcyjniak i mi to wystarcza.

OPOWIEŚĆ O PRZESZŁOŚCI


„Dororo i Hyakimaru” to remake kultowej, choć nie tak znanej, jak np. „Black Jack” czy „Atom” mangi mistrza i ojca japońskiego komiksu Osamu Tezuki. Remake całkiem udany, może nie tak bardzo, jak ocierająca się o geniusz seria „Pluto”, niemniej nadal warty poznania, jeśli lubcie shouneny. I bardzo klimatycznie przy tym zilustrowany.


Głównych...

więcej Pokaż mimo to

avatar
2196
2020

Na półkach: ,

Jeżeli ktoś nie miał do czynienia z oryginałem autorstwa legendy Osamu Tezuki, a na leciwe pozycje reaguje alergicznie, to zdecydowanie powinien sięgnąć po wydawany przez Waneko tytuł Dororo i Hyakkimaru. Manga to doskonały przykład tego, jak powinno się robić dobre i wpadające w oko odświeżone wersje komiksowych klasyków.

W pierwszym tomiku czekało na czytelnika sporo widowiskowej akcji. Część druga pod tym względem jest odrobinę spokojniejsza. Album w zasadzie podzielony jest na dwie osobne części. W pierwszej twórca przy zastosowaniu klasycznej retrospekcji pokazuje przeszłość Hyakkimaru. Ukazane tutaj dzieciństwo bohatera zdecydowanie nie należało do najprzyjemniejszych. Mały „potworek”, którego los wydawał się przesądzony, znalazł jednak ludzi, którzy się nim zaopiekowali, dodatkowo tworząc dla niego odpowiednie „sztuczne ciało”. Czytelnik ma okazję również zobaczyć, jak zaczęła się wielka podróż bohatera i co musi on zrobić, aby odzyskać swoją ludzką formę. Część druga powraca na bardziej utarte tory, będąc przedsmakiem do kolejnej epickiej potyczki. Ziemie, po których podróżują bohaterowie są nękane nieustającą wojną, w której niewinnymi ofiarami są również kobiety i dzieci. Za takimi okrutnymi zbrodniami musi stać jeden z upiorów, na którego poluje samuraj. Sprawa jego pokonania będzie jednak o wiele bardziej skomplikowana, szczególnie że ma wiązek z jego przeszłością.

Nie ma co ukrywać, że Dororo i Hyakkimaru od samego początku nie jest tytułem, który mógłby zachwycać mocno rozbudowaną fabułą. Owszem historia jest ciekawa i w wielu miejscach dość nietuzinkowa, jednak ograniczona ilość stron w poszczególnych tomikach, wymusza pewne scenariuszowe uproszczenia i pozostawianie pewnych niedomówień. Sięgając jednak po ten tytuł, większość potencjalnych odbiorców oczekuje od niego dynamicznej akcji oraz zapewnienia prostej i intensywnej rozrywki. Pod tym względem manga sprawdza się w 100% i nie ma się tutaj do czego przyczepić.


Cała recenzja na:

https://gameplay.pl/news.asp?ID=121763

Jeżeli ktoś nie miał do czynienia z oryginałem autorstwa legendy Osamu Tezuki, a na leciwe pozycje reaguje alergicznie, to zdecydowanie powinien sięgnąć po wydawany przez Waneko tytuł Dororo i Hyakkimaru. Manga to doskonały przykład tego, jak powinno się robić dobre i wpadające w oko odświeżone wersje komiksowych klasyków.

W pierwszym tomiku czekało na czytelnika sporo...

więcej Pokaż mimo to

avatar
3288
1920

Na półkach: , ,

No niezły wałek.

No niezły wałek.

Pokaż mimo to

avatar
910
406

Na półkach: , , ,

Hmmm... o ile pierwszy tom mi się podobał, tak tutaj mam już mieszane odczucia. Fabuła robi sie trochę zawiła i nie do końca wiadomo o co chodzi. Historia Hyakkimaru nie przypadła mi do gustu.

Hmmm... o ile pierwszy tom mi się podobał, tak tutaj mam już mieszane odczucia. Fabuła robi sie trochę zawiła i nie do końca wiadomo o co chodzi. Historia Hyakkimaru nie przypadła mi do gustu.

Pokaż mimo to

avatar
808
504

Na półkach: , , ,

Ten tom bardziej mi się podobał niż pierwszy. Poznajemy historię Hyakkimaru, więc wiemy, co się stało z jego ciałem. Mangę bardzo szybko się czyta, kreska jest śliczna i nie mam jakiś większych uwag. Czekam z niecierpliwością na kolejną część.

Ten tom bardziej mi się podobał niż pierwszy. Poznajemy historię Hyakkimaru, więc wiemy, co się stało z jego ciałem. Mangę bardzo szybko się czyta, kreska jest śliczna i nie mam jakiś większych uwag. Czekam z niecierpliwością na kolejną część.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    50
  • Posiadam
    19
  • Manga
    14
  • Chcę przeczytać
    11
  • Mangi
    4
  • Mangi 2020
    3
  • Fantasy
    3
  • 2020
    2
  • 2022
    2
  • Chce mieć manga
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Dororo i Hyakkimaru #2


Podobne książki

Okładka książki Siostry Niezapominajki: 4. Kozica i kometa Alessandro Barbucci, Giovanni Di Gregorio
Ocena 8,0
Siostry Niezap... Alessandro Barbucci...
Okładka książki Pan Borsuk i pani Lisica. Talizman Brigitte Luciani, Eve Tharlet
Ocena 10,0
Pan Borsuk i p... Brigitte Luciani, E...
Okładka książki Thorgal Saga: Wendigo. Tom 02 Fred Duval, Corentin Rouge
Ocena 7,0
Thorgal Saga: ... Fred Duval, Corenti...

Przeczytaj także