Gdy Polacy nosili dredy. Kołtun – historia prawdziwa
- Kategoria:
- historia
- Wydawnictwo:
- PROMOHISTORIA - Histmag.org
- Data wydania:
- 2019-10-09
- Data 1. wyd. pol.:
- 2019-10-09
- Liczba stron:
- 108
- Czas czytania
- 1 godz. 48 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788365156280
- Tagi:
- kołtun dredy I Rzeczpospolita XIX wiek historia społeczna historia medycyny włosy fryzury higiena zabobony
W pierwszej połowie XIX wieku na głowie u nawet co trzeciego mieszkańca wsi można było znaleźć uwity i sklejony węzeł włosów. Owe „polskie dredy” przez lata otoczone były niezwykłą aurą tajemnicy. Opowiadano, że ktoś po ich obcięciu utracił wzrok, inny dostał pomieszania zmysłów, trzeci zaś miał po miesiącu umrzeć… Równocześnie w największych miastach dawnej Rzeczpospolitej lekarze toczyli ożywione dysputy nad istotą zjawiska, spierając się o to, czy należy tę wyimaginowaną chorobę leczyć, czy też po prostu kołtuna ścinać.
Marcin Winkowski, w oparciu o liczne źródła z epoki, przenosi czytelnika do dziewiętnastego wieku i przedstawia kompleksową analizę osobliwości, jaką był kołtun. Pisze zarówno o ówczesnym stanie higieny i wiedzy lekarskiej, jak i życiu codziennym polskich chłopów – o zabobonach i przesądach, o znachorach i medycynie ludowej.
Jakie argumenty przytaczali obrońcy „choroby kołtunowej”? Dlaczego wiara w jej istnienie utrzymywała się tak długo? Jak na przestrzeni dekad zmieniał się stosunek do kołtuna? Na te i inne pytania odpowiada najnowszy e-book portalu Histmag.org, pozycja obowiązkowa dla wszystkich miłośników historii społecznej!
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 22
- 18
- 4
- 3
- 2
- 2
- 2
- 2
- 1
- 1
OPINIE i DYSKUSJE
Książka nie traktuje tylko o polskich dredach, czyli kołtunie. Część miejsca poświęcone jest ogólnie higienie polskich chłopów i robotników. Dość krótka pozycja, czyta się dość dobrze, choć zawiera nieco powtórzeń.
Książka nie traktuje tylko o polskich dredach, czyli kołtunie. Część miejsca poświęcone jest ogólnie higienie polskich chłopów i robotników. Dość krótka pozycja, czyta się dość dobrze, choć zawiera nieco powtórzeń.
Pokaż mimo toOpisane zjawisko było znane mi już wcześniej, jednak w tym opracowaniu, autor szczegółowo pochyla się nad historią tzw. „choroby kołtunowej”. Wielkim zaskoczeniem okazało się dla mnie, że ta "choroba" miała zwolenników wśród sporej grupy lekarzy. Całe szczęście zwyciężyli jej przeciwnicy i dzięki rzetelnym badaniom dociekli jej przyczyn w kiepskim stanie higieny. Dzisiaj już każdy wie jak przeciwdziałać takim problemom. A jak radzono sobie z tym dawniej? O tym właśnie jest ta książka. Nieraz się uśmiałam. Polecam.
Opisane zjawisko było znane mi już wcześniej, jednak w tym opracowaniu, autor szczegółowo pochyla się nad historią tzw. „choroby kołtunowej”. Wielkim zaskoczeniem okazało się dla mnie, że ta "choroba" miała zwolenników wśród sporej grupy lekarzy. Całe szczęście zwyciężyli jej przeciwnicy i dzięki rzetelnym badaniom dociekli jej przyczyn w kiepskim stanie higieny. Dzisiaj...
więcej Pokaż mimo tonie ma to za dużo wspólnego z dredami, dlatego nie dziwi mnie używanie tego słowa wyłącznie w cudzysłowie. ogólnie ciekawa książeczka, widać duży reaserch, ale co widać najbardziej - że to praca naukowa. uważam, że wydawanie jej w taki komercyjny sposób świetnie uwypukla wady tego stylu. przede wszystkim: pisanie nie na temat ("wprowadzenie w kontekst/y") i wodolejstwo. to dziełko ma ze 100 stron, licząc przebogatą bibliografię, a po zejściu z wysokiego naukowego tonu miałoby przynajmniej 1/3 mniej. mimo to jak na bełkot doktorancki nie mamy tu tragedii, nawet miło się czyta. oczywiście pomijając kwestię redakcji i korekty - czyli robiąc dokładnie to samo co autor, który również nie zaprzątał tym sobie głowy pełnej kołtunów.
nie ma to za dużo wspólnego z dredami, dlatego nie dziwi mnie używanie tego słowa wyłącznie w cudzysłowie. ogólnie ciekawa książeczka, widać duży reaserch, ale co widać najbardziej - że to praca naukowa. uważam, że wydawanie jej w taki komercyjny sposób świetnie uwypukla wady tego stylu. przede wszystkim: pisanie nie na temat ("wprowadzenie w kontekst/y") i wodolejstwo. to...
więcej Pokaż mimo toBardzo ciekawy temat jednak książka ma zbyt wiele powtórzeń, napisana jest chaotycznie i bez polotu.
Bardzo ciekawy temat jednak książka ma zbyt wiele powtórzeń, napisana jest chaotycznie i bez polotu.
Pokaż mimo to