Ja, Smok
Wydawnictwo: Scream Comics komiksy
192 str. 3 godz. 12 min.
- Kategoria:
- komiksy
- Tytuł oryginału:
- Moi, Dragon - La Saga / Yo, dragón #1: El fin de la génesis / #2: El libro de hierro / #3: La vida eterna
- Wydawnictwo:
- Scream Comics
- Data wydania:
- 2019-05-31
- Data 1. wyd. pol.:
- 2019-05-31
- Liczba stron:
- 192
- Czas czytania
- 3 godz. 12 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788366291133
- Tagi:
- Norma Editorial hiszpański komiks fantasy
Zamek Rosentall, forteca należąca do rodziny królewskiej, uważany jest za nie do zdobycia. Ale teraz oblega ją armia tajemniczej kobiety. A wysoko na niebie krąży wielki smok - złowrogi omen... Tak rozpoczyna się kolejna komiksowa opowieść klasyka argentyńskiego komiksu Juana Gimeneza. W "Ja, Smok", Gimenez opowiada nową, epicką przygodę fantasy stylu swoich klasyków "Kasty Metabaronów" i "Czwartej Siły". Wydanie zbiorcze zawierać będzie 3 tomy wydania oryginalnego.
Dodaj do biblioteczki
Porównaj ceny
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Szukamy ofert...
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 19
- 14
- 8
- 4
- 3
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
OPINIE i DYSKUSJE
Zmarły w tym roku Juan Gimenez znany jest w Polsce głównie z rysunków w serii „Kasta metabaronów”. Jednakże ma on na swoim koncie również komiksy w pełni samodzielne jak chociażby historia science-fiction „Czwarta siła” czy opowieść fantasy „Ja, smok”. Wydawnictwo Scream Comics niedawno wydało zbiorcze wydanie tej drugiej miniserii. Osobiście wspominam „Czwartą siłę” jako dosyć średni komiks. Czy „Ja, smok” bardziej mi się spodoba?
XIII w., na zamek Rosenfell przybywa grupa artystów. W tym samym czasie rozpoczyna się oblężenie zamku przez wojska dowodzone przez jedną z jego byłych mieszkanek. Na dodatek w okolicy pojawia się legendarny smok, który może zmienić losy bitwy.
Pozornie komiks wydaje się prostą opowieścią o oblężeniu zamku. Jednakże wraz z rozwojem akcji stopniowo odsłaniana jest tragiczna historia jaka rozegrała się kiedyś w tej okolicy. Niestety narracja za bardzo skacze po różnych płaszczyznach czasowych i można łatwo się pogubić. Także ostateczne ujawnienie tajemnicy artefaktu jest bardzo rozczarowujące. Do tego niestety trzeba dodać pewne dosyć oklepane motywy rodem ze słabej telenoweli. Autor przy tym pokłada za małą wiarę w czytelniku i wiele zdarzeń wyjaśnia w bardzo łopatologiczny sposób.
Całkiem dobrze są za to napisany bohaterowie. Większość postaci jest tu moralnie niejednoznaczna i nawet te najbardziej przerysowane zachowują się w uzasadniony. Szkoda, że nie wszyscy bohaterowie są pogłębieni pod względem psychologicznym i czasami stanowią jedynie tło. Odbija się to też na fabule, gdzie nie wszystkie wątki zostają satysfakcjonująco zakończone.
Mam mieszane uczucia co do rysunków. Gimenez świetnie pokazuje sceny batalistyczne, które łączą w sobie epickość i chaos pola bitwy. Również smok w jego wykonaniu wygląda naprawdę niesamowicie – może się trochę kojarzyć z ksenomorfem z serii filmów „Obcy”. Wykorzystanie pastelowych barw sprawia, że ma się wrażenie czytania historii autentycznie osadzonej w przeszłości. Szkoda więc, że postacie rysowane przez rysownika są bardzo do siebie podobne i czasami ciężko je od siebie odróżnić.
Tom ten zawiera również dodatki. Pierwszym z nich jest indeks postaci z krótkimi opisami. Jest to bardzo pomocne, bo bohaterów jest wielu i czytelnik może dzięki temu uniknąć zagubienia. Szkoda tylko, że pewne elementy opisów zdradzają fabułę. Poza tym są tu bardzo ładne szkice, a także naprawdę efektowna grafika ze większością najważniejszych postaci komiksu umieszczona na rozkładanej kartce.
Autor korzysta ze sprawdzonych klisz fabularnych, by opowiedzieć historię, która w paru miejscach może złapać za serce. Również rysunki robią duże wrażenie. Mogę polecić głównie fanom autora. Osobiście jednak chyba szybko zapomnę o lekturze.
Zmarły w tym roku Juan Gimenez znany jest w Polsce głównie z rysunków w serii „Kasta metabaronów”. Jednakże ma on na swoim koncie również komiksy w pełni samodzielne jak chociażby historia science-fiction „Czwarta siła” czy opowieść fantasy „Ja, smok”. Wydawnictwo Scream Comics niedawno wydało zbiorcze wydanie tej drugiej miniserii. Osobiście wspominam „Czwartą siłę” jako...
więcej Pokaż mimo toMagia, smoki, dzielni rycerze, niekończące się wojny, brudna polityka i wielkie namiętności... - oto obraz komiksowej rzeczywistości monumentalnej opowieści Juana Gimeneza pt. "Ja, Smok. Saga", która to ukazało się w naszym kraju nakładem Wydawnictwa Scream Comics. To opowieść, którą można śmiało porównywać do największych dzieł fantasy - tak na polu kina i literatury, gdyż zawarta tu mnogość wydarzeń, bohaterów i lokacji oraz epicki scenariusz sprawiają, że po poznaniu tej historii nie można już o niej zapomnieć. Poznajmy zatem wrażenia i emocje, jakie płyną z tej lektury.
Na komiks ten składają się trzy tomy oryginalnego wydania tej opowieści, tj. "Koniec genezy", "Żelazna Księga" i "Nieśmiertelni". To właśnie za ich sprawą przenosimy się do quasi średniowiecznego świata, a dokładniej rzecz ujmując za mury wspaniałego zamku Rosentall. To właśnie tam przybywa pewna młoda kobieta tuż przed narodzinami swojego dziecka i zarazem głównego narratora tej opowieści - Niko. Ich przybycie wiąże się ze zbliżającą się ucztą na część króla Ferdinanda, na którą to przybywa wielu zacnych gości. Radość ta zostaje jednak przyćmiona przez nadciągającą armię pod wodzą tajemniczej Made Trofen, która pragnie za wszelką ceną zdobyć zamek i zamordować wszystkich jego mieszkańców. To jednak nie koniec ważnych wydarzeń, gdyż oto z pobliskiego wulkanu wyłania się wraz z jego erupcja uśpiony od wieków smok... Jedno jest pewne - od tej chwili nic już nie będzie takie, jak dawniej...
Ta wspaniała, niezwykle monumentalna i licząca sobie blisko 200 stron opowieść, zaprasza nas do spotkania z intrygującą, ekscytującą i bardzo mroczną historią o walce dobra ze złem, wypełnianiu się przeznaczenia oraz konfrontacji tego, co ludzkie, z tym, co nadprzyrodzone. To zaskakujący i trzymający w napięciu scenariusz wydarzeń, barwni i nietuzinkowi bohaterowie, piękne i silne emocje, jak i przede wszystkim niepowtarzalny klimat tego niezwykłego świata, którego nie chcemy opuszczać wraz z dobrnięciem do finału tej relacji. I tak, jak znakomitą jest fabuła tego komiksu, tak równie pięknie jawi się niezwykle okazała szata ilustracyjna tego tytułu...
Fabularne oblicze opowieści przedstawia się naprawdę ciekawie, co jest chociażby zasługą już tego faktu, iż naszym narratorem jest tu nowo narodzone dziecko, które oczywiście przedstawia nam ów wydarzenia z perspektywy swoich wspomnień. Na tym jednak wielkość tej relacji się nie kończy, gdy oto mamy tu okazję śledzić nie tylko dworskie intrygi, przeciągające się oblężenie Rosentall oraz bardzo skomplikowane relacje pomiędzy bohaterami..., ale również i wydarzenia z ich przeszłości, które krok po kroku mówią nam więcej o tym kim są, czego pragną i jak wielka drzemie w nich siła. Tym samym też mamy tu absolutnie wszystko to, czego tylko moglibyśmy oczekiwać od tego typu opowieści, a więc walkę z mieczem w ręku, magię, kulisowe gry i ludzkie dramaty, które wiążą się z poświęceniem, stratą oraz śmiercią. Moją osobę zafascynowało w największym stopniu zaś to, że każda scena, każde wypowiedziane słowo i każda ukazana tu za sprawą ilustracji - emocja, ma swoje uzasadnienie i ważną do spełnienia rolę...
Pięknie, niezwykle malowniczo i efektownie przedstawia się także szata ilustracyjna tej opowieści, którą cechuje ogromna plastyczność, perfekcyjne nakładanie się na siebie kontur, duża szczegółowość, jak i również lekka, a do tego znakomita pod kątem technicznym, kreska. To również niezwykle sugestywne, w głównej mierze ciemne kolory, które nadają całości niezwykle klimatycznego, ale też i przypominającego malarskie dzieła z epoki, charakteru. Na osobne słowa uznania zasługuje tu perfekcyjne kadrowanie, które przybiera bardzo różnorodną formę, dzięki czemu też i całość tej szaty jest zróżnicowaną, a tym samym absolutnie nieprzewidywalną. To piękna sztuka z najwyższej półki komiksowego rysunku, której nie sposób tu nie docenić...
To wielkie, monumentalne i porywające dzieło, które cechuje wielowątkowość, złożona fabuła i mnóstwo smaczków w postaci przepięknych i bardzo poruszających scen. Wkraczając do tego komiksowego świata, stajemy się jego aktywnym uczestnikiem, dzieląc nasze sympatie i antypatie na poszczególnych bohaterów, odkrywając ich sekrety i tajemnice, jak i wreszcie zachwycając się obrazem tego średniowiecznego i wypełnionego magią oraz smokami, świata. A ten jest bardzo realistyczny, dopracowany w każdym względzie i niezwykle malowniczy, oferując nam de facto coś pomiędzy klasyczną opowieścią fantasy, a historią spod znaku grozy... I jest to uczta dla naszych oczu i serc, gdyż wraz z rozpoczęciem tej lektury, po prostu nie można przejść wobec niej obojętnie.
Ta pięknie i jakże okazale wydana pozycja (duży format, twarda okładka, doskonałej jakości papier i druk),stanowi w mej ocenie jedną z najbardziej intrygujących, porywających i klimatycznych pozycji spod znaku komiksowej fantastyki, jakie tylko było mi dane poznać. To wspaniała historia, wielkie emocje, piękno obrazu i niezwykła przygoda, której poznania szkoda byłoby sobie odmawiać. Dlatego też z jak największym przekonaniem zachęcam was do sięgnięcia po komiks Juana Gimeneza pt. "Ja, Smok. Saga"!
Magia, smoki, dzielni rycerze, niekończące się wojny, brudna polityka i wielkie namiętności... - oto obraz komiksowej rzeczywistości monumentalnej opowieści Juana Gimeneza pt. "Ja, Smok. Saga", która to ukazało się w naszym kraju nakładem Wydawnictwa Scream Comics. To opowieść, którą można śmiało porównywać do największych dzieł fantasy - tak na polu kina i literatury, gdyż...
więcej Pokaż mimo tohttps://salomonik.eu/blog/przeczytane/2960-ja-smok-juan-gimenez
https://salomonik.eu/blog/przeczytane/2960-ja-smok-juan-gimenez
Pokaż mimo to