Przez ruiny i zgliszcza. Podróż po stu zgładzonych gminach żydowskich w Polsce

Okładka książki Przez ruiny i zgliszcza. Podróż po stu zgładzonych gminach żydowskich w Polsce Mordechaj Canin
Okładka książki Przez ruiny i zgliszcza. Podróż po stu zgładzonych gminach żydowskich w Polsce
Mordechaj Canin Wydawnictwo: Nisza historia
528 str. 8 godz. 48 min.
Kategoria:
historia
Tytuł oryginału:
Uber Stein und Stock: a reise uber hundert horuw gewarene kehilos in Poilin
Wydawnictwo:
Nisza
Data wydania:
2018-12-05
Data 1. wyd. pol.:
2018-12-05
Liczba stron:
528
Czas czytania
8 godz. 48 min.
Język:
polski
ISBN:
9788362795819
Tłumacz:
Monika Adamczyk-Garbowska
Tagi:
Żydzi Polska historia Polski historia Żydów holocaust Zagłada podróż literatura faktu literatura izraelska
Średnia ocen

7,9 7,9 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,9 / 10
65 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
762
736

Na półkach: , , , ,

Książka historyczna, podróżnicza, dokument, na faktach, reportaż.

W latach 1946-1947 Mordechaj Canin, podając się za anglojęzycznego dziennikarza, odbył podróż po Polsce śladem istniejących niegdyś stu gmin żydowskich. Opisał ich zniszczenie.

Swoją podróż rozpoczął w Warszawie, a następnie odwiedził między innymi Górę Kalwarię, Lublin, Puławy, Izbicę, Hrubieszów, Mordy, Kosów, Tykocin, Kraków, Tarnów, Olkusz, Oświęcim, Będzin, Sosnowiec, największe przedwojenne ośrodki, w których przed wojną kwitło żydowskie życie religijne i kulturalne .Starał się zrekonstruować życie bliskich jak i całego społeczeństwa żydowskiego. Znalazł tylko puste domy, zdewastowane kirkuty i ani najmniejszego śladu po żydowskim życiu. Wstrząsnęła nim rozpacz, chęć wyjaśnienia przyczyny tego stanu oraz znalezienia winnych.
Próbował odnaleźć resztki ocalonych, ale było to bardzo trudne. Ci co przeżyli , nie przyznawali się kogo reprezentują albo wynieśli się na inne ziemie.

Książka jest tragiczna, smutna, przygnębiająca i przytłaczająca. Może chcąc pogłębić ten smutek książkę wydano na cienkim gorszym papierze. Zdjęcia są fatalnej jakości. I to jeszcze dolewa oliwy do ognia. I może tak ma być. Mamy przeżywać razem z Caninem żałobę.

Drugą smutną rzeczą i nie do przyjęcia jest to ,że autor wyrzuca bezwymiarową złość na wszystkich Polaków. Rzuca on oskarżenia nie mające pokrycia w rzeczywistości.
Powtarza w kółko : „Dlaczego nikt nie reagował ? ”. To dotyczyło mieszkańców wsi i miasteczek.
Nawet oskarża partyzantów z Armii Krajowej.

Książka Canina to ostatni jęk rozpaczy, straszna żałość, żałoba , po ludziach i kulturze żydowskiej. Jego ,, Nic nie zostało’’ to bezgraniczna rozpacz.
Tak jak umiera nam bliski i mamy pretensje do całego świata z lekarzami włącznie , tak samo przeżywa autor. Tylko ,że płacze nad zbiorową wielką mogiłą porozrzucaną po Polsce.
Ta niewiarygodna boleść przysłoniła mu wszystko, nawet zdolność do integrowania informacji,
jakiegokolwiek rozumowania i sensu wypowiedzi.
Myślę, że możemy mu to darować.
Szkoda tylko ,że książka została przetłumaczona na polski po wielu latach. Pełny zbiór tekstów, wydany został w Izraelu w 1952 roku, ukazał się w polskim przekładzie po raz pierwszy w 2018 roku.

Ogólnie w książce jest jeszcze parę mankamentów poza formą wydania i fotografią, brak tu spójności, jest dużo rozbieżności w faktach. Są one prostowane w przypisach przez wydawcę, ale jednak...

Książkę polecam, mimo smutku, trwogi, skrajnych emocji. Warto poznać fakty .

Książka historyczna, podróżnicza, dokument, na faktach, reportaż.

W latach 1946-1947 Mordechaj Canin, podając się za anglojęzycznego dziennikarza, odbył podróż po Polsce śladem istniejących niegdyś stu gmin żydowskich. Opisał ich zniszczenie.

Swoją podróż rozpoczął w Warszawie, a następnie odwiedził między innymi Górę Kalwarię, Lublin, Puławy, Izbicę, Hrubieszów, Mordy,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
341
85

Na półkach:

Przygnębiająca książka.

Przygnębiająca książka.

Pokaż mimo to

avatar
384
182

Na półkach: , , , ,

Tematyka bardzo przygnębiająca i niewygodna ciągle dla Polaków. A bardzo istotna. Niestety przez całą książkę przebija się uprzedzenie autora do Polaków i brak obiektywizmu. To za co Polacy są "pociągani do winy" Żydzi są pomijani lub tylko wspomniani.
Nie zmienia to faktu że książka jest przejmująca i smutna. I patrząc na to co się dzieje w naszym kraju wierzę w to co pisze autor o Polakach. A nie jest to pochlebna opinia.
Niestety wydanie książki jest średnie. nie wiem czemu zdecydowano się na takie. Zdjęcia to w zasadzie czarne plamy.

Tematyka bardzo przygnębiająca i niewygodna ciągle dla Polaków. A bardzo istotna. Niestety przez całą książkę przebija się uprzedzenie autora do Polaków i brak obiektywizmu. To za co Polacy są "pociągani do winy" Żydzi są pomijani lub tylko wspomniani.
Nie zmienia to faktu że książka jest przejmująca i smutna. I patrząc na to co się dzieje w naszym kraju wierzę w to co...

więcej Pokaż mimo to

avatar
6
1

Na półkach:

Sam pomysł na książkę genialny i bardzo potrzebny. Wykonanie już mniej udane; uderza mocny brak obiektywizmu jak na dziennikarską pracę - często nawet wbrew faktom - niechęć do Polaków granicząca z obsesją.
Ogrom błędów faktograficznych - szczęśliwie pieczołowicie prostowanych w przypisach przez wydawcę - już od pierwszych stron książki mocno podważa w czytelniku wiarygodność autora, bo skoro kilkadziesiąt razy napisał nieprawdę, to czemu inne opisane zdarzenia, liczby, okoliczności miałyby być prawdziwe…?
Długo czekałam na tę książkę i szczerze mówiąc spodziewałam się po niej więcej.
I jeszcze o samym wydaniu: bardzo słabej jakości papier (przy niemałej cenie),karygodnie fatalna jakość zdjęć, których lepiej byłoby w takiej formie po prostu nie publikować.
Tematyka jednak niezmiernie ciekawa i potrzebna naszej świadomości.

Sam pomysł na książkę genialny i bardzo potrzebny. Wykonanie już mniej udane; uderza mocny brak obiektywizmu jak na dziennikarską pracę - często nawet wbrew faktom - niechęć do Polaków granicząca z obsesją.
Ogrom błędów faktograficznych - szczęśliwie pieczołowicie prostowanych w przypisach przez wydawcę - już od pierwszych stron książki mocno podważa w czytelniku...

więcej Pokaż mimo to

avatar
46
20

Na półkach:

Ta pozycja nie wniosła wiele nowego w moje życie, oprócz potwierdzenia okropieństw Holokaustu i licznych makabrycznych faktów, czasem wręcz czułam, że musiałabym być sadystką, aby tę książkę skończyć. Dodam, że jestem absolwentką Hebraistyki. Ponadto nieco drażniły mnie liczne powtórzenia, dla przykładu autor wiele rozdziałów kończy zdaniem"nie ma już nic".
Na plus opis wielu miejsc przed gehenną Żydów. Jednakże w pewnym momencie czytałam już tylko o tym, co przed, bo o tym co po, po prostu się bałam.

Ta pozycja nie wniosła wiele nowego w moje życie, oprócz potwierdzenia okropieństw Holokaustu i licznych makabrycznych faktów, czasem wręcz czułam, że musiałabym być sadystką, aby tę książkę skończyć. Dodam, że jestem absolwentką Hebraistyki. Ponadto nieco drażniły mnie liczne powtórzenia, dla przykładu autor wiele rozdziałów kończy zdaniem"nie ma już nic".
Na plus opis...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1105
410

Na półkach: ,

Skończyłam pierwszą książkę tego roku. 500 stron po stu zgładzonych polskich gminach żydowskich. Nie uciekajmy właściwie od innego słowach - wymordowanych. Autor odbył tę podróż w latach 1946-1947 , a ja nie mogłam uciec od myśli jak Mordechaj byłby jeszcze bardziej załamany, gdyby tę podróż odbył teraz. Zastałby Polskę, w której zamiast garstki ocalałych Żydów, nie zastałby praktycznie żadnego.
Że antysemityzm po wojnie w Polsce dokonał swojej ostatecznej zagłady.
Mordechaj nie ma w sobie litości i nie zostawia suchej nitki na żadnej narodowości, który pomagała Niemcom w likwidowaniu wszystkiego, co żydowskie.
Mordechaj urodził się w Sokołowie Podlaskim, a podczas podróży musiał poddawać się za angielskiego dziennikarza. Jego złość, smutek, żałoba po wszystkich i wszystkim przekłada się na osobisty i obrazowy język zgliszcz. Canin rzetelnie informuje nas o liczbie zamieszkałych, a potem skazanych na zagładę Żydów, przypisy niekiedy korygują te dane, czasem zawyżone bądź zaniżone. W trakcie lektury myślałam, że nieważny jest tysiąc więcej czy mniej. Te liczby są i były monstrualne. A takie książki wciąż trzeba czytać, by chociaż tyle oddać zmarłym - pamięć. Kiedy odebrano im wszystko.
I na tym fragmencie popłynął w oczach mały potop...:
„Żydowskie kolonie dziecięce w Kolumnie, i nie tylko w Kolumnie, ale i w całej Polsce, to właściwie dziecięce sanatoria, a wychowawcy to lekarze dusz, którym los oszczędził śmierci w komorach gazowych po to, by mogli rozdmuchać ostatnią iskierkę, na nowo rozniecić płomień, który będzie mógł świecić tak, jak świecił przed potopem.
W zniszczonej, zdziczałej Kolumnie, w sąsiedztwie obozów, które za patronów mają dziki, wilki i tygrysy, odzyskują siły nasi ciężko doświadczeni Mojszele i Szlojmele, nasze czarnookie Nechele i Sorele.”

Skończyłam pierwszą książkę tego roku. 500 stron po stu zgładzonych polskich gminach żydowskich. Nie uciekajmy właściwie od innego słowach - wymordowanych. Autor odbył tę podróż w latach 1946-1947 , a ja nie mogłam uciec od myśli jak Mordechaj byłby jeszcze bardziej załamany, gdyby tę podróż odbył teraz. Zastałby Polskę, w której zamiast garstki ocalałych Żydów, nie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
35
22

Na półkach:

Opisy powojennych miast i miasteczek spod pióra Mordechaja Canina są bardzo plastyczne. Budują w wyobraźni czytelnika obraz zniszczeń, które zastał podróżując po Polsce u schyłku lat ’40. Myślę, że książka została przetłumaczona na język polski o wiele za późno, równie dobrze pasowałaby do szkolnego kanonu lektur literatury o tematyce powojennej. Jest to również doskonały i potrzebny dokument historyczny.
Canin tworzy opowieści wedle pewnego zbudowanego przez siebie schematu narracyjnego. Na początku zarysowuje barwną historię danej gminy, następnie przechodzi do wątku masakry miasta oraz odtworzenia wydarzeń dotykających ludność żydowską danego punktu. Swoją relację kończy zdarzeniem, które przeżywa spotykając się z ludnością obecnie tam zamieszkałą. Niektóre nawet opisane są z dozą humoru. Wszystkie historie są zazwyczaj gorzkie i emocjonalne. Na każdym kroku spotykamy się tutaj z obrazem złych Polaków. Brakuje nuty analityczności, bo jak wiadomo historia nigdy nie jest czarno-biała, ma też odcienie szarości. Jednak autor, jako Żyd podróżujący po upadłych żydowskich światach, ma prawo wyolbrzymić pewne elementy, aby móc upamiętnić to, co przeminęło.

Opisy powojennych miast i miasteczek spod pióra Mordechaja Canina są bardzo plastyczne. Budują w wyobraźni czytelnika obraz zniszczeń, które zastał podróżując po Polsce u schyłku lat ’40. Myślę, że książka została przetłumaczona na język polski o wiele za późno, równie dobrze pasowałaby do szkolnego kanonu lektur literatury o tematyce powojennej. Jest to również doskonały i...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
534
246

Na półkach: ,

Czy wyobrażaliście sobie kiedyś taką sytuację, że wracacie do rodzinnego domu po sześciu latach, a w Waszym mieście nic już nie jest takie same? Właśnie takiego wstrząsu doznawało wielu Żydów, którzy po II wojnie światowej wracali do naszego kraju. Jeden z nich, Mordechaj Canin, opisał swoje odczucia w książce „Przez ruiny i zgliszcza. Podróż po stu zgładzonych gminach żydowskich w Polsce”.

Mordechaj Canin urodził się 1 kwietnia 1906 w Sokołowie Podlaskim. Przed wojną pracował jako dziennikarz prasy w języku jidysz. Uczestnik kampanii wrześniowej 1939, po której znalazł się na Litwie. Był propagatorem i działaczem na rzecz kultury i języka jidysz w Izraelu. Twórca największego słownika jidysz-hebrajskiego, założyciel i redaktor naczelny czasopisma „Lecte Najes”. Jeden z założycieli Bejt Lejwik – Związku Literatów i Dziennikarzy piszących w jidysz w Izraelu, któremu następnie przez kilka lat przewodniczył. Autor opowiadań, recenzji, biografii i ponad dwudziestu powieści. W latach 1945–1947 kilka razy przyjeżdżał do Polski, by zobaczyć i opisać kraj po Zagładzie. Swoje relacje drukował w „Forwerts” – nowojorskiej gazecie w języku jidysz. Zmarł 4 lutego 2009 w Tel Awiwie.

Książka podzielona jest na kilkadziesiąt rozdziałów, a każdy z nich poświęcony jest jednemu miastu lub kilku miasteczkom, które odwiedził autor. To, co łączy wszystkie te miejscowości, to fakt, że były one przed wybuchem II wojny światowej w znacznej części zamieszkiwane przez Polaków wyznania mojżeszowego. Canin w każdej części krótko nakreśla historię Żydów w danym mieście, a następnie opisuje jak wyglądała tam ich zagłada. Robi to niestety dość niedokładnie, ponieważ wielokrotnie myli daty, liczbę mieszkańców lub nazwiska. Na szczęście w takich przypadkach, na dole strony jest przypis, w którym podane są prawdziwe dane. Nie zmienia to jednak faktu, że ilość tego typu pomyłek jest ogromna, co w pewnym momencie zaczyna trochę irytować.

Więcej na moim blogu: http://oczytany.eu/przez-ruiny-i-zgliszcza-podroz-po-stu-zgladzonych-gminach-zydowskich-w-polsce-mordechaj-canin/

Czy wyobrażaliście sobie kiedyś taką sytuację, że wracacie do rodzinnego domu po sześciu latach, a w Waszym mieście nic już nie jest takie same? Właśnie takiego wstrząsu doznawało wielu Żydów, którzy po II wojnie światowej wracali do naszego kraju. Jeden z nich, Mordechaj Canin, opisał swoje odczucia w książce „Przez ruiny i zgliszcza. Podróż po stu zgładzonych gminach...

więcej Pokaż mimo to

avatar
125
21

Na półkach:

Książka porusza trudny dla nas Polaków temat, wstydliwy i wypierany.... Autor pokazuje wielką pustkę po społeczności Żydów w Polsce po wojnie... Opisuje okrucieństwo, bezmyślność, nieludzkie zachowania... Treść bardzo ważna ale sposób jej przedstawienia nie do końca mi odpowiadał, momentami dłużyło mi się czytanie...

Książka porusza trudny dla nas Polaków temat, wstydliwy i wypierany.... Autor pokazuje wielką pustkę po społeczności Żydów w Polsce po wojnie... Opisuje okrucieństwo, bezmyślność, nieludzkie zachowania... Treść bardzo ważna ale sposób jej przedstawienia nie do końca mi odpowiadał, momentami dłużyło mi się czytanie...

Pokaż mimo to

avatar
196
46

Na półkach:

Mordechaj Canin uratował się z Zagłady. Po wojnie już jako izraelski dziennikarz, podający się za Anglika, wraca do Polski i opisuje to, co...nie pozostało z bogatego świata jego rodaków, współwyznawców. Tworzy obrazy przygnębiające, ale oddające rzeczywistość. Ruiny, zgliszcza, gdzieniegdzie droga/plac/podmurówka domu wyłożona macewami. Pustka.Smutny, powtarzalny los gmin żydowskich w stu polskich miastach. Jest spora szansa , że na popiołach, którejś z nich się urodziłeś, wychowałeś albo teraz mieszkasz.
Są w tej książce krzywdzące dla Polaków uogólnienia, są błędy faktograficzne, ale dla obrazu świata, który wyłonił się z holocaustu, dla zrozumienia powojennej historii Polski, dla pamięci, zapis Canina jest bezcenny.
Więcej https://skrotyskroty.blogspot.com/2020/04/czego-juz-nie-ma_18.html

Mordechaj Canin uratował się z Zagłady. Po wojnie już jako izraelski dziennikarz, podający się za Anglika, wraca do Polski i opisuje to, co...nie pozostało z bogatego świata jego rodaków, współwyznawców. Tworzy obrazy przygnębiające, ale oddające rzeczywistość. Ruiny, zgliszcza, gdzieniegdzie droga/plac/podmurówka domu wyłożona macewami. Pustka.Smutny, powtarzalny los...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    290
  • Przeczytane
    75
  • Posiadam
    26
  • Historia
    6
  • 2019
    5
  • Judaica
    4
  • Reportaż
    3
  • Teraz czytam
    3
  • Historyczne
    3
  • Chcę w prezencie
    2

Cytaty

Więcej
Mordechaj Canin Przez ruiny i zgliszcza. Podróż po stu zgładzonych gminach żydowskich w Polsce Zobacz więcej
Mordechaj Canin Przez ruiny i zgliszcza. Podróż po stu zgładzonych gminach żydowskich w Polsce Zobacz więcej
Mordechaj Canin Przez ruiny i zgliszcza. Podróż po stu zgładzonych gminach żydowskich w Polsce Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także

Ciekawostki historyczne