Głód
- Kategoria:
- horror
- Tytuł oryginału:
- The Hunger
- Wydawnictwo:
- Albatros
- Data wydania:
- 2018-09-19
- Data 1. wyd. pol.:
- 2018-09-19
- Liczba stron:
- 414
- Czas czytania
- 6 godz. 54 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788381251679
- Tłumacz:
- Danuta Górska
- Tagi:
- głód literatura amerykańska walka o przetrwanie walka o życie wyprawa
- Inne
Zło jest namacalne. I wszechobecne.
Zostali przeklęci. Tylko tak można wytłumaczyć serię nieszczęść, które spadły na Wyprawę Donnera – grupę pionierów podążających w 1846 roku niepewnym szlakiem na zachód. Szczupłe racje żywnościowe, zagorzałe kłótnie i tajemnicza śmierć małego chłopca doprowadzają odizolowanych od cywilizacji podróżnych na skraj szaleństwa. Choć do przodu wciąż gnają ich marzenia o dostatnim życiu w Kalifornii, wewnątrz grupy zaczynają narastać konflikty, wychodzą na jaw skrywane dotąd tajemnice, dochodzi do brutalnego morderstwa, znikają kolejne osoby…
Nad zdrowym rozsądkiem zaczyna górować obłęd i może to za jego sprawą ludzie w karawanie mają wrażenie, że coś ich prześladuje… Niezależnie od tego, czy przyczyną niepowodzeń jest klątwa, nierozważny wybór trasy, czy najzwyklejszy pech, dziewięćdziesiąt osób – mężczyźni, kobiety i dzieci – zmierza ku nieuchronnej tragedii.
Fascynująca powieść, która nawiązuje do jednego z najbardziej przerażających wydarzeń w historii Ameryki.
„Katsu zna dogłębnie naturę ludzką. Tym, co wychodzi jej najlepiej, jest pokazywanie czytelnikom, jak desperacko zachowują się zwyczajni ludzie w zupełnie niezwyczajnych sytuacjach. I robi to tak, że czytelnik nie może się potem otrząsnąć”.
– USA Today
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Na krwawym szlaku
W amerykańskiej historii nie brakuje tajemniczych, często szokujących wydarzeń i nierozwiązanych spraw, które od stuleci zaprzątają zarówno umysły badaczy, jak i amatorów mrocznych zjawisk z przeszłości. Choć upływający czas zaciera ślady mogące pomóc w rozwikłaniu zagadek, to dzięki rozwojowi nauki mamy nowe metody pozwalające sięgnąć w głąb historii. Wśród frapujących spraw można wymienić chociażby Zaginioną Kolonię z Roanoke, pierwszą angielską osadę na terenie Ameryki Północnej, której mieszkańcy zniknęli w niewyjaśnionych okolicznościach przed 1590 rokiem, pozostawiając po sobie tylko jedno słowo wyryte na drzewie: CROATOAN. Choć nie brakuje debat, badań i opracowań, do tej pory nie uzyskano jednoznacznej odpowiedzi na temat tego, co stało się z Roanoke; istnieją tylko domysły i hipotezy – a to z kolei inspiruje twórców. Zaginiona Kolonia stała się gwiazdą serialu „American Horror Story”, w którym przedstawiono mrożącą krew w żyłach fikcyjną wersję wydarzeń. Nie jest to odosobniony przypadek, gdy wyobraźnia w poszukiwaniu odpowiedzi sięga do horroru.
W 1846 roku z miejscowości Independence w stanie Missouri wyruszyła wyprawa Donnera, grupa 87 osób, wśród których znajdowali się mężczyźni, kobiety i dzieci. Pionierzy pragnęli przedostać się do Kalifornii, która była dla nich czymś na kształt ziemi obiecanej. Taka podróż zazwyczaj zajmowała około sześciu miesięcy, a szlak prowadził przez dzikie ostępy, z dala od cywilizacji. Podróżnicy musieli stawiać czoło rozmaitym zagrożeniom, zarówno ze strony natury, jak i drugiego człowieka. Nikt jednak nie spodziewał się, że w poszukiwaniu lepszego życia spotka ich taki koszmar.
Z wyprawy Donnera ocalało 48 osób i uznano ją za jeden z najtragiczniejszych epizodów w amerykańskiej historii. To, co wydarzyło się na szlaku, jest z jednej strony dobrze udokumentowane, a z drugiej owiane tajemnicą. Choć nie brakuje zeznań świadków i ocalałych, listów, pamiętników, dokumentów, listy podróżników i trasy, artykułów, rekonstrukcji i opracowań, choć właściwie znane są odpowiedzi na większość pytań, to najtragiczniejsze tygodnie wyprawy i chwile największej grozy nadal budzą wątpliwości i domysły.
Postanowiła wykorzystać to Alma Katsu, autorka znana m.in. z powieści „Wieczni”. Ubarwiając fikcją źródła historyczne, autorka na kartach powieści ożywia rzeczywistych pionierów, wybierając z podróżującej grupy członków rodziny Donnerów, Reedów, Gravesów, Murphych oraz Charlesa Stantona, Edwina Bryanta, Lewisa Keseberga i Williama Russella. Część bohaterów patrzy przed siebie, licząc na życie lepsze niż to, które pozostawiają za sobą. Inni z kolei nie mogą przestać oglądać się za siebie, upewniając się, czy pogrzebane tajemnice przypadkiem nie podążają za nimi. Mamy do czynienia z ludźmi sam na sam, gdy do głosu dochodzi pierwotna dzikość, z dala od cywilizacji, od jej nakazów i zakazów, od konsekwencji, za to w obliczu dramatycznych wyborów.
„Głód” pokonuje kolejne granice, zarówno te na mapie, jak i w ludzkiej psychice. Powieść wprowadza w klimat niepokoju, atmosfera się zagęszcza, z czasem stając się coraz bardziej klaustrofobiczna, mimo nieokiełznanej przestrzeni. Zdarzało się, że w trakcie lektury „Głodu” wstrzymywałam oddech, czekając na to, co się za chwilę wydarzy, żyjąc w napięciu wraz z bohaterami, dostrzegając przebłyski tego, co może nadejść. Czy padnie cios, czy granica zostanie nieodwracalnie przesunięta, czy zostanie ujawniony sekret, czy człowieczeństwo zostanie ocalone – choć na chwilę.
„Głód” ukazuje perypetie grupy ludzi, którzy muszą się zmierzyć z naturą, otaczającym ich mrokiem oraz ciemnością, którą noszą w sobie. Dopóki zło jest nieuchwytne, przemyka jak cień, dopóki coś nienazwanego ściga wyprawę, napięcie rośnie. Zastanawiamy się wtedy, w jakim stopniu prawdą jest to, że coś tropi pionierów, a w jakim pogrążamy się wraz z nimi w szaleństwie. Może ten „potwór” to tylko wymówka, usprawiedliwienie chorego umysłu? Boimy się ruszyć z nimi w podróż, w nieznane, serce bije szybciej w trakcie lektury. To niedomówienie staje się tłem zachowań bohaterów, którzy powoli ujawniają swoje tajemnice – i swoją prawdziwą naturę. Katalizatorem są przeżycia na szlaku, ale wtedy ta linia realne – paranormalne nie jest jeszcze wyraźnie zaznaczona, świetnie kreując atmosferę tajemnicy. Mogłabym to porównać do „Czarownicy: bajki ludowej z Nowej Anglii”, w której atmosfera była jednym z ważniejszych budulców historii.
Największym problemem „Głodu” są elementy paranormalne. Coś, co w założeniu miało potęgować grozę, być clou historii, jest nijakie, chaotyczne i chyba nawet – zaryzykuję stwierdzenie – niepotrzebne. Niestety, gdy zło zostaje nazwane i pokazane, gdy ciężar przesuwa się z bohaterów na wątek nadnaturalny, „Głód” staje się przeciętny, mało klimatyczny. Nadnaturalne, nawet jeśli zakorzenione w rzeczywistości, nie wytrzymuje konkurencji z prawdziwym mrokiem czającym się w ludziach. Na styku szaleństwa i przekleństwa obydwie płaszczyzny powinny ze sobą współpracować: może ukazywać inne spojrzenie na mrok, zło, zepsucie, ludzką naturę, może zmieniać klimat i igrać z czytelnikiem, ale przede wszystkim powinny zachowywać podobny poziom, inaczej czeka nas szybka droga w dół, w ślad za niewykorzystanym potencjałem.
Niedopowiedzenie buduje napięcie tylko do pewnego momentu, potem je traci i tam, gdzie powinno ono sięgać zenitu, nie odczuwamy już żadnych emocji. Budzące grozę, pobudzające wyobraźnię sceny otrzymujemy dość szybko, co zaostrza apetyt, bo skoro będziemy zbliżać się do jądra ciemności, będzie już tylko straszniej i straszniej, ale nic takiego nie ma miejsca. Katsu zdecydowała się na horror, ale tak naprawdę bardziej przerażająca od samej powieści jest prawda. Oryginalna historia wyprawy Donnera jest wstrząsająca i mrozi krew w żyłach nawet bez ubarwiania. Ludzie odcięci od świata, popchnięci do ostateczności, trapieni przez wewnętrzne demony – tu jest wszystko, czego Katsu potrzebowała.
Według podań Abraham Lincoln, będący wówczas na początku swej politycznej kariery, był bliski wzięcia udziału w przeklętej wyprawie. Cokolwiek podążało w ślad za uczestnikami, czy to fatum, czy nawet głód, miało apetyt na zmianę biegu historii. Dreszcz przebiega po plecach na myśl o tym, że bez względu na to, czy myślimy o fikcyjnej wersji, jak w „Głodzie”, czy o tym, co wydarzyło się naprawdę, losy pionierów były przesądzone na długo przed tym, zanim pierwszy wóz wyruszył na szlak.
Natalia Karolak
Oceny
Książka na półkach
- 805
- 721
- 177
- 51
- 23
- 22
- 21
- 13
- 13
- 13
Cytaty
Opowiadał jej o głodzie mieszkającym nie w żołądku,lecz we krwi, dojmującym głodzie, jątrzącym jak zakażona rana.
- Więc wierzysz w tę bajeczkę o potworach w lesie? - Nie wierzę w potwory. Tylko w ludzi, którzy zachowują się jak potwory.
Opinia
Grupa pionierów wyrusza ze Springfield w stanie Illinois przez nieprzyjazne pustynie i góry Ameryki do Kalifornii w poszukiwaniu lepszej przyszłości. Kilkadziesiąt mężczyzn, kobiet i dzieci, zabrawszy cały swój dobytek, rozpoczyna drogę, która szybko staje się serią następujących po sobie nieszczęść. Wkrótce niektórzy z nich zaczynają wierzyć, że zostali przeklęci. Bo jak inaczej wytłumaczyć to, że nagle zaczyna brakować jedzenia, siły natury działają na ich niekorzyść, a ciało chłopca, który niedawno zaginął, zostaje znalezione w przerażającym stanie? Kiedy kolejni członkowie wyprawy umierają, ci żyjący zaczynają podejrzewać, że mają do czynienia z nienazwanym złem. Nie wiadomo tylko, czy jego źródło jest w karawanie, czy czai się na zewnątrz… Czy odizolowanej od społeczeństwa grupie uda się dotrzeć na miejsce zanim dojdzie do nieuchronnej tragedii? Czy starczy im sił, aby przeżyć, kiedy z każdą chwilą pogrążają się coraz głębiej w odmętach szaleństwa?
Zapragnęłam przeczytać Głód natychmiast, gdy tylko przeczytałam opis książki. Początkowo nie miałam nawet pojęcia, że Alma Katsu opisuje wydarzenia historyczne, które naprawdę rozegrały się w połowie XIX wieku w Ameryce, jednak fakt, że wszystko to miało miejsce w rzeczywistości, jeszcze bardziej zachęcał mnie do tego, aby sięgnąć po tą powieść. Z drugiej strony nie wiedziałam, czego się po Głodzie spodziewać – nieczęsto czytam tego typu książki i czułam, że będzie to coś zupełnie nowego, jeśli chodzi o lektury, po jakie sięgam. Czy opowieść Almy Katsu okazała się tak interesująca i mrożąca krew w żyłach, jak zapowiada jej opis?
Wyprawa Donnera jest nazywana jedną z najbardziej przerażających historii w dziejach Ameryki. W maju 1846r. dwie rodziny, Donnerowie i Reedowie, opuściły swoje miejsce zamieszkania i wyruszyły w kierunku Kalifornii, pragnąc rozpocząć nowe życie w lepszym – jak im się wydawało – świecie. Wkrótce dołączyły do nich inne rodziny, a grupa urosła do blisko 90 osób. Trasa, którą mieli przeprawić się przez góry, była wcześniej pokonywana przez inne wyprawy w czasie mniej więcej sześciu miesięcy. George Donner, który początkowo dowodził wyprawą, zdecydował się jednak na skrócenie trasy i podążenie szlakiem polecanym przez Lansforda W. Hastingsa, który miał czekać na karawanę przy rzece Black Forks i poprowadzić ją dalej. Kiedy wędrowcy dotarli na miejsce, nie dostrzegli ani śladu Hastingsa, jednak postanowili mimo to kontynuować podróż obraną ścieżką, co okazało się najgorszą decyzją, jaką mogli podjąć.
Warto wspomnieć o tym, dlaczego w ogóle wyprawa Donnera jest taką znaną tragedią w historii Ameryki, w końcu opisywana w książce grupa podróżnych nie była jedyną, która zmierzała w kierunku Kalifornii w poszukiwaniu szczęścia i z pewnością nie jedyną, która poniosła tak wielkie straty. Otóż temat tej wyprawy często pojawia się w kontekście omawiania moralności człowieka, ponieważ podczas niej, według różnych źródeł, doszło do przypadków kanibalizmu. Możemy sobie tylko wyobrażać, co dzieje się z człowiekiem i jego psychiką w momencie skrajnego wycieńczenia i głodu oraz jakie desperackie kroki jest w stanie podjąć, aby się ratować. Aby dowiedzieć się więcej o przesłankach na temat kanibalizmu podczas wyprawy Donnera, zajrzałam do kilku artykułów w Internecie i… one zaciekawiły mnie bardziej niż sama książka.
Choć Alma Katsu bazuje na udokumentowanych wydarzeniach z 1846 roku i wykorzystuje istniejące niegdyś postacie, które faktycznie brały udział w wyprawie, to tworzy tą historię w nieco inny sposób. W krótkich, streszczających dzieje wyprawy artykułach znalazłam więcej poruszających, mrożących krew w żyłach fragmentów, które sprawiały, że ciarki przeszły mi po plecach, niż w Głodzie, który skupiał się bardziej na opisywaniu przeszłości bohaterów i zmian zachodzących w ich psychice, dokonujących się na skutek dramatycznych wydarzeń. Elementem w książce, który mógłby mnie naprawdę zainteresować, był kanibalizm, który znajdziemy w każdym artykule na temat wyprawy, jednak Alma Katsu jedynie liznęła ten temat i to na samym końcu powieści.
Największym problemem, jaki miałam z Głodem, było to, że książka nie wywoływała u mnie żadnych emocji. Żadnych. Mimo że opisuje tak tragiczne wydarzenia, które teoretycznie powinny poruszyć mnie do głębi, ja za każdym razem, gdy sięgałam po nią, walczyłam z sennością. Być może był to skutek ogólnego zmęczenia, ale nawet rano lub w ciągu dnia książka wpędzała mnie w znużenie, tak że nie byłam w stanie przeczytać więcej niż dwudziestu stron na raz. Autorka, która bez wątpienia porusza przerażający, lecz interesujący temat, nie potrafiła mnie zaciekawić i utrzymać mojej uwagi na tyle, żebym czytała książkę z przyjemnością. Przyznaję, że trochę mnie ta lektura zmęczyła i może dlatego czytałam ją prawie miesiąc.
Nie wiem w zasadzie, co więcej mogę Głodowi zarzucić – poza ogólnym brakiem dynamiki i tym, że zupełnie mnie nie poruszył, nie ma żadnych większych wad. Z drugiej strony jednak nic tak naprawdę nie przypadło mi do gustu szczególnie - była to po prostu książka średnia w każdym tego słowa znaczeniu. Niektórzy bohaterowie byli wyraziści, a inni zlewali mi się w jedną masę. Od czasu do czasu jakieś wydarzenie zdołało przykuć moją uwagę, ale zaraz potem powieść wracała na swoje nużące tory. Patrząc na to, jak wiele można by wydobyć z takiego budzącego skrajne emocje wydarzenia, jakim jest wyprawa Donnera, można było oczekiwać czegoś więcej.
Głód mnie nie porwał. Raczej mnie wynudził i to za wszystkie czasy. Potencjał był ogromny, ale autorka nie wydobyła z tej przerażającej historii „tego czegoś”, co by mnie do niej przekonało. Za plus uznaję jednak fakt, że Głód zachęcił mnie do poszukiwania większej ilości informacji na temat wyprawy Donnera, o której przed przeczytaniem powieści Almy Katsu nie miałam zielonego pojęcia. Sama nie wiem, czy powinnam tą książkę polecać, czy nie – ja nie znalazłam w niej nic zachwycającego, jednak jest to jedna z tych historii, które każdy, w zależności od swojej wrażliwości, odbierze inaczej. Wybór pozostawiam Wam.
booksofsouls.blogspot.com
Grupa pionierów wyrusza ze Springfield w stanie Illinois przez nieprzyjazne pustynie i góry Ameryki do Kalifornii w poszukiwaniu lepszej przyszłości. Kilkadziesiąt mężczyzn, kobiet i dzieci, zabrawszy cały swój dobytek, rozpoczyna drogę, która szybko staje się serią następujących po sobie nieszczęść. Wkrótce niektórzy z nich zaczynają wierzyć, że zostali przeklęci. Bo jak...
więcej Pokaż mimo to