Pandemia
- Kategoria:
- kryminał, sensacja, thriller
- Cykl:
- Akta zagłady (tom 1)
- Tytuł oryginału:
- Pandemic
- Wydawnictwo:
- Filia
- Data wydania:
- 2018-04-18
- Data 1. wyd. pol.:
- 2018-04-18
- Data 1. wydania:
- 2017-04-05
- Liczba stron:
- 678
- Czas czytania
- 11 godz. 18 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788380754164
- Tłumacz:
- Agnieszka Kalus
- Tagi:
- Agnieszka Kalus
Zabójcza epidemia w Kenii.
Spisek na niewyobrażalną skalę.
Wyścig z czasem, by ocalić ludzkość w jej najczarniejszej godzinie.
Na północ od Alaski statek amerykańskiej Straży Przybrzeżnej odnajduje zatopioną łódź podwodną. Badacze, którzy schodzą na jego pokład, znajdują dowody wskazujące że prowadzono tam tajne eksperymenty naukowe.
W Atlancie dr Peyton Shaw zostaje wyrwana ze snu przez telefon, którego obawiała się od lat. Jako jedna z czołowych epidemiologów zatrudnianych przez CDC jest w grupie, której zadaniem jest błyskawiczna reakcja w obliczu potencjalnego wybuchu zarazy.
W Kenii dwóch Amerykanów zaraziło się patogenem przypominającym zabójczy wirus ebola. Zegar zagłady zaczyna tykać, a Peyton staje na czele zespołu, który dołączy do personelu WHO oraz miejscowych lekarzy. To, co odkryją w odludnej afrykańskiej wiosce, przejdzie ich wszelkie wyobrażenia.
Tymczasem w Berlinie Desmond Hughes budzi się w anonimowym pokoju hotelowym, nie pamiętając, jak do niego trafił ani kim jest. Na podłodze leży martwy ochroniarz, pracownik międzynarodowej firmy farmaceutycznej. Nieliczne wskazówki prowadzą Desmonda do Peyton Shaw. Ku swemu zaskoczeniu i przerażeniu mężczyzna dowiaduje się, że może być powiązany z wybuchem epidemii i że prawdopodobnie posiada klucz do jej powstrzymania.
Podczas gdy patogen rozprzestrzenia się po świecie, a liczba zarażonych rośnie w przerażającym tempie, Peyton i Desmond ścigają się z czasem, żeby zdemaskować spisek, który może doprowadzić do zagłady ludzkości.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Chory świat
Czytanie „Pandemii” to jak chwilowe oderwanie się od rzeczywistości i wejście do groźnego, szalonego świata opanowanego przez śmiertelny wirus. To jak niekończąca się jazda bez trzymanki, ciągłe napięcie i jeden wielki kac książkowy na koniec. A.G. Riddle napisał realistyczną wizję zagłady ludzkości, która przeraża oraz uświadamia nam jedno, to naprawdę może się wydarzyć.
W Kenii wybucha epidemia. Dr Peyton Shaw razem ze swoim zespołem epidemiologów rusza na pomoc – jednak to, co zastają na miejscu, całkowicie ich zaskakuje. W Berlinie budzi się zdezorientowany Desmond Hughes, który stracił pamięć. Odkrywa, że w jakiś sposób powiązany jest z epidemią oraz dzielną dr Shaw. Wirus atakuje cały świat, a Peyton i Desmond próbują zdemaskować ludzi odpowiedzialnych za wywołanie choroby i dowiedzieć się, czy... istnieje lek?
Pandemia równa się wielkie tarapaty. Jako fanka dystopijnych historii zawsze snułam wizje tego, co może sprowadzić na ziemię apokalipsę. Wojna nuklearna? Asteroida? Kosmici? Wybuch słoneczny? A może coś bardziej przyziemnego, choroba zakaźna, podobna do tych, które już znamy? Pandemia. Po przeczytaniu tej pozycji pandemia wskoczyła na pierwsze miejsce w moich pesymistycznych rozważaniach. Nie jest to typowa dystopia, nie znajdziecie tutaj żadnych wątków fantastycznych czy science fiction. Riddle postawił wyłącznie na naukę i przerażający realizm. Choroba uderzyła w najbardziej podatne środowisko, czyli Afrykę. Następnie rozprzestrzeniła się niczym plaga. I to poraża w „Pandemii”, uświadomienie sobie, że epidemiolodzy codziennie narażają się na śmiertelne wirusy, zmagają z wybuchami epidemii i walczą niczym żołnierze. To prawdziwy obraz ludzi, o których zwykle nikt za często nie mówi – a oni codziennie ratują nam życie. Riddle nazywa ich „bohaterami” i po przeczytaniu jego książki wiem, że ma rację.
A teraz przejdźmy do stylu i bohaterów. Zaczynając od pierwszego, naprawdę nie mam się do czego przeczepić. Fabuła zbudowana została na kilku płaszczyznach, strukturą przypomina grę – jesteśmy na starcie, zegar tyka, pojawiają się kolejne wskazówki, a my z każdym nowym rozdziałem rozwiązujemy zagadkę. Riddle postawił na narrację trzecioosobową, każda postać ma tyle miejsca ile potrzebuje na opowiedzenie swojej historii, styl autora jest lekki i sprawia, że przez książkę się płynie. Coś niesamowitego. Bardzo mi się podobało czytanie „Pandemii” – każda scena trzyma w napięciu, czujemy ducha walki bohaterów, ich zaangażowanie, przerażenie, miłość i razem z nimi chcemy ułożyć tę śmiertelną układankę w całość. Gdy akcja nabiera rozpędu, możemy tylko z podziwem czytać kolejne rozdziały. Każdy jest podejrzany, mamy jedną bohaterkę, której ufamy – reszta do samego końca w jakiś sposób została zamieszana w wybuch epidemii. Riddle zbudował pełnokrwistych bohaterów, wywołujących emocje, inteligentnych, zaskakujących – przyciągają uwagę, mają w sobie charyzmę i autentyczność.
„Pandemia” przypomina mi genialny katastroficzny film. Taki, który stanowi dla widza głębokie przeżycie i zostawia go w szoku oraz zaniepokojeniu. Riddle napisał świetną historię, wielki smaczek dla wszystkich fanów realistycznych powieści o końcu świata. Ta dosyć gruba książka wciąga i nie chce wypuścić. A proszę Państwa, to tylko początek. „Pandemia” stanowi pierwszy tom najnowszej serii autora – „Akta Zagłady”. Jeśli zastanawialiście się dlaczego „Pandemia” ma tyle gwiazdek, to teraz już wiecie – bo to naprawdę dobra, porywająca książka!
Gabriela Rutana
Oceny
Książka na półkach
- 592
- 361
- 73
- 26
- 23
- 19
- 16
- 15
- 13
- 13
Opinia
Już dawno żadna książka mnie tak nie zmęczyła. Słuchałem w formie audiobooka (22 godziny) i nawet nie mogę sobie przypomnieć imion głównych bohaterów. Gdzieś w połowie odkryłem, że ich los nie interesuje mnie ani trochę.
"Pandemia" jest książką, która zdaje się zawierać wszystkie rzeczy potrzebne do hitu wydawniczego. Tytułową pandemię, rzutką panią epidemiolog, ukazanie cierpienia, wybory moralne, intrygę, dynamiczne zmiany lokacji. Po prostu tutaj jest wszystko. Tylko co z tego skoro to wszystko jest zrealizowane tak kiepsko. Bohaterowie płascy i nierozróżnialni. Wybory moralne są wyborami iluzorycznymi (chyba, że czegoś nie wiem ale raczej misje WHO w sytuacji gdy jest zagrożone życie lekarza nie zastanawiają się zbyt długo czy leczyć go, nawet kosztem życia tubylców. Suma summarum taki lekarz może dalej leczyć a zdrowy tubylec co najwyżej podziękuje) i mają wzbudzić w czytelniku tanie współczucie dla ofiar pandemii. Zmienność miejsc i przeplatanie się wątków, w związku z tym, jest nagminna. Gdzieś tam rozgrywa się ludzka tragedia w skali globalnej (podana w formie suchej statystki), a my skaczemy po całym świecie.
W którymś momencie książka robi się sensacyjna i przewidywalna jeszcze bardziej. Kolejne twisty są coraz bardziej przekombinowane. Niby dzieje się dużo ale zupełnie tego nie czułem. Pod koniec poziom irytacji spowodowany relacją dwójki głównych bohaterów osiągnął apogeum.
O mało bym zapomniał o amnezji Desmonda. Zostajemy wprost zalani retrospektywami. Do tego stopnia, że mamy retrospektywę, dwa trzy zdania bohaterów, retrospektywa, zamyślenie nad dawnym zachowaniem, retrospektywa, koniec wątku, nareszcie. Czasami wracająca pamięć robiła za deus ex machina.
Dawno już nie miałem "okazji" zaznajamiać się z tak nieciągłą książką. Myślę, że przede wszystkim cierpi na swoją objętość. Wielu wątków udałoby się uniknąć gdyby była krótsza. Tutaj jest na siłę ukazanie wszystkiego. I tragedii trzeciego świata, i zagłada grożąca temu bogatszemu, i globalny spisek, i wszystko co można wrzucić do książki sensacyjnej. Patos też jest. Im dalej tym coraz więcej.
Już dawno żadna książka mnie tak nie zmęczyła. Słuchałem w formie audiobooka (22 godziny) i nawet nie mogę sobie przypomnieć imion głównych bohaterów. Gdzieś w połowie odkryłem, że ich los nie interesuje mnie ani trochę.
więcej Pokaż mimo to"Pandemia" jest książką, która zdaje się zawierać wszystkie rzeczy potrzebne do hitu wydawniczego. Tytułową pandemię, rzutką panią epidemiolog, ukazanie...