„Blopki mieszkają daleko za morzem,
A każdy z Blopków w innym jest kolorze.
Żółte, Zielone, Niebieskie, Różowe,
Szare, Fioletowe i Pomarańczowe.

Żółte są nieśmiałe, a Niebieskie silne,
Szare zaś rozsądne są i nieomylne.
Zielone odważne, Różowe kochane,
A Pomarańczowe? Te są roztrzepane!
Za to na historii krainy Blopkowej
Znają się najlepiej tylko Fioletowe.”


Blopki to niewielkie stworzonka zamieszkujące magiczną i kolorową krainę. Co się jednak stanie gdy nad tymi bardzo sympatycznymi stworkami władzę przejmie stlasny Celwony Klólik? Da to początek wielkiej i niezwykle interesującej przygodzie. Jesteście na nią gotowi?

Dziesięcioletnia Funia, wraz ze swoją mamą i młodszą siostrą Misią ma wyjechać na upragnione wakacje. Na nieszczęście pechowe sploty akcji doprowadziły do groźnego wypadku, na skutek którego Misia trafiła do szpitala, a Funia do domu hipochondrycznego kuzyna. Jak się okazuje stamtąd już tylko krok do magicznego ale również złowrogiego świata Blopków. Szybko bowiem okazuje się, że by powrócić do domu Funia musi wykonać trudną misję. Wraz z nowo nabytymi choć starymi przyjaciółmi, musi uwolnić Blopki spod władzy "tylana", jakim jest Celwony Klólik. Czy jej się to uda?

„Celwony Klólik” Lisy Evans to niezwykła i ciekawie napisana książka. Generalnie jest ona dedykowana młodszym czytelnikom, jednak dorosłym również powinna przypaść do gustu. Co prawda miejscami miałam problem z rymami, w wypowiedziach Blopków, jednak pewnie to kwestia przetłumaczenia tekstu z oryginalnego języka.

To co najbardziej urzekło mnie w tej powieści, to jej mocny, ale nienachalny akcent na problem radzenia sobie ze śmiercią rodzica. Funia i Misia niedawno straciły tatę. Od tej chwili świat sióstr i ich mamy wywrócił się do góry nogami. Każda z dziewczynek stara się w inny sposób poradzić sobie z traumą. Funia nie chce nikogo przytulać. Misia natomiast ucieka w świat ukochanej książeczki o przygodach Blopków, oraz w obcięcia ulubionej maskotki, którą jest właśnie Celwony Klólik. Czy siostrom uda się pokonać traumy? Tego oczywiście dowiecie się sięgając po tę książkę.
„Celwony Klólik” to piękna, mądra i wartościowa powieść o sile miłości ale również przyjaźni, o pokonywaniu swoich lęków i niedoskonałości oraz o tym, że warto grać zespołowo.

Książka Lisy Evans została nominowana do nagrody literackiej Costa Children Book Awart 2017. Moim zdaniem zdecydowanie zasłużenie. Serdecznie polecam Wam tę historię.

www.kochamciemojezycie.blogspot.com

„Blopki mieszkają daleko za morzem,
A każdy z Blopków w innym jest kolorze.
Żółte, Zielone, Niebieskie, Różowe,
Szare, Fioletowe i Pomarańczowe.

Żółte są nieśmiałe, a Niebieskie silne,
Szare zaś rozsądne są i nieomylne.
Zielone odważne, Różowe kochane,
A Pomarańczowe? Te są roztrzepane!
Za to na historii krainy Blopkowej
Znają się najlepiej tylko...