Po jakimś czasie przerwy postanowiłem powrócić do kryminału autorstwa Dominika Dana. „Basnik” to osiemnasty tom powieści o Richardzie Krauzie licząc kolejność publikacji, natomiast to drugi z kolei tom patrząc chronologicznie na przebieg akcji. Po przesłuchaniu kilka miesięcy temu tomu „Uzol” (Węzęł) tym razem postanowiłem dlatego sięgnąć po tom „Basnik”, gdyż właśnie akcja „Basnika” zaczyna się w momencie kiedy kończy się akcja „Uzola”, czyli w momencie kiedy Krauz kończy pomyślnie akcję o pseudonimie „Rusałka”. Pierwsze kilka stron „Basnika” bezpośrednio nawiązują do tej akcji oraz to legendy o Aleksandrze Wielkim którz przeciął węzeł gordyjski i w następstwie został władcą. Richardowi Krauzowi też udało się przeciąć jego własny węzeł gordyjski. Przeszedł ważną próbę, jednak bez pomocy Eda Burgera, sam nie dałby rady. I ten ostatni mocno daje swojemu młodszemu koledze to do zrozumienia.
W „Basinku” --- co po polsku oznacza „Poeta” – Krauz przechodzi kolejną próbę, próbę pod wieloma względami. Kontekst całej sprawy kryminalnej jest dość oryginalny, bardzo miło mnie zaskoczył. Dochodzi do mordersw młodych kobiet. Każda z nich była lub jest aktualną kochanką żonatego Richarda Krauza. Nasz słowacki James Bond jest wielkim kobieciarzem. W tajemnicy przed kolegami z pracy, przed żoną regularnie utrzymuje romanse z innymi kobietami, które niestety padają ofiarą tajemniczego mordercy. Ten natomiast zaczyna grę w kotka i myszkę. Wysyła listy na posterunek policji, bezpośrednio do wydziału gdzie pracuje sam Richard Krauz. Listy wysłane przez mordercę zawierają wiersze pisane i publikowanie przez Krauza w okresie jak był jeszcze gimnazjalistą. Szybko staje się jasne, że morderca musi dobrze znać otoczenie i przeszłość Richarda Krauza. Niestety krąg podejrzanych osób jest wielki, gdyż, mimo wielkiej skromności poezja licealisty Richarda Krauza była publikowana na łamach nie tylko gazetki jego szkoły, lecz również zatoczyła szerwsze kręgi ,gdyż została nagradzana w międzyszkolnym konkursie i ówczas opublikowana szerzej.
Oprócz wątku kryminalnego Dominik Dan daje nam ciekawą lekcję historii. Akcja toczy się w roku 1988 kiedy w Bratysławie na ulice wyszła młodzież studencka organizując tak zwane „świeczkowe demonstracje”. Reżim wtedy mocno zareagował, oprócz policji polityczne, zwykłe oddziały kryminalnej policji, w tym wydział zabójstw w którym pracował Krauz, Burge i Hanzel zostali zaciągnięci do walki z przewrotną młodzieżą. Dawka historycznych faktów jest taką dodatkową wiśienką na torcie. Trudno jest się rozczarować kryminałem Dominika Dana. Może wątek kryminalny czasem jest trochę naciągany, mało prawdopodobny, ale mnie osobiście to nie przeszkadzało. Delektowałem się każdą minutą słuchania tego kryminału, bo przesłuchałem go w formie audibooka, w wykonaniu lektorskim Mariana Geisberga, który ma świetny głos, coś w rodzaju polskiego Gosztyły no i dobrze jest mi znany z roli Eda Burgera którego zagrał w ekranizacji „Czerwonego Kapitana” u boku Macieja Stuhra. Każda powieść Dominika Dana zasługuje na ekranizacje i może kiedyś dojdzie do niej.

Po jakimś czasie przerwy postanowiłem powrócić do kryminału autorstwa Dominika Dana. „Basnik” to osiemnasty tom powieści o Richardzie Krauzie licząc kolejność publikacji, natomiast to drugi z kolei tom patrząc chronologicznie na przebieg akcji. Po przesłuchaniu kilka miesięcy temu tomu „Uzol” (Węzęł) tym razem postanowiłem dlatego sięgnąć po tom „Basnik”, gdyż właśnie...