Jeśli przeczytaliście tytuł tej recenzji, to zapewne skojarzyliście autorkę i wiecie, że jej książki nie są mi obce. Aleksandra Marinina znów zawitała u nas z nową powieścią pt. "Motywy osobiste", którą z przyjemnością przeczytałam. Książki tej nawet się nie spodziewałam, więc dużym zdziwieniem dla mnie było znalezienie aviza w skrzynce. Ale do rzeczy, zapraszam na recenzję!


"Za pragnieniem zemsty często skrywają się najciemniejsze pragnienia: żądza władzy, bogactwa oraz najbardziej dziwaczne ambicje...

By odkryć motywy okrutnej zbrodni, NASTAZJA KAMIEŃSKA musi sięgnąć w głąb tajemnic z przeszłości.

Nowym wyzwaniem dla Nastii Kamieńskiej jest okrutne morderstwo starego lekarza w małym miasteczku w głębi Rosji. Wstępna analiza nasuwa kilka prostych rozwiązań, jednak w miarę postępów śledztwa Nastia odkrywa, że korzenie zbrodni wyraźnie tkwią w przeszłości. Historie pacjentów ofiary pełne są tajemnic i wielu z nich miało powód do zemsty.

Kiedy akcja przenosi się do Moskwy, bieg zdarzeń nabiera zawrotnego tempa. Córka zabitego lekarza przypadkowo spotyka ekscentrycznego naukowca, który na wieść o śmierci jej ojca nagle znika. W mieście pojawia się coraz więcej trupów a jednocześnie trwa wyścig wielkich potentatów farmakologicznych o fotel w Dumie.

Wszystkie wątki są ze sobą powiązane. Gdzieś w przeszłości leży makabryczne zdarzenie, które wywołało lawinę morderstw, szantaży i zdrad. Trzeba ją jak najszybciej stłumić i zatrzymać paraliżujący miasto horror. Czy Nastia Kamieńska odnajdzie właściwe motywy osobiste?

Ten porywający kryminał zaskakuje do ostatniej strony. Fascynujące portrety psychologiczne; bogate, realistyczne tło społeczne i specyfika rosyjskich obyczajów po raz kolejny potwierdzają, że Marinina jest w najwyższej formie."



Jeśli nie czytaliście poprzednich recenzji na temat książek Aleksandry Marininy, to powiem Wam tyle, że warto się zapoznać z twórczością autorki. Bardzo fajnie miesza ona wątki obyczajowe z wątkami kryminalnymi, a do tego są bardzo prosto napisane, idealnie porcjuje nam historie i fakty, a do tego malowniczo umie opisać rosyjskie miejscowości. Poprzednia część pt. "Życie po życiu" nie zaciekawiło mnie aż tak bardzo i książka chwilami nieźle mi się dłużyła, to "Motywy osobiste" bardzo szybko przeczytałam i muszę powiedzieć, że ta powieść dostarczyła mi większej satysfakcji niż jej poprzedniczka. Co oznacza, że klątwa drugiego tomu w tej sytuacji zupełnie się nie sprawdziła, gdyż drugi wypadł o wiele lepiej niż pierwszy,


Nadal mamy tutaj starą dobrą Major Kamieńską, która przeszła na "emeryturę" i pracuje w agencji detektywistycznej, gdzie lata praktyki nabytej w policji bardzo się jej przydają. Oprócz tego mamy ciekawie rozbudowane postaci, dopasowane psychologicznie do historii, co Autorka zawsze kreowała bardzo dobrze i przez wszystkie trzy książki bardzo podobało mi się przedstawienie bohaterów. Tym razem główne skrzypce grał też mąż Kamieńskiej z którym stworzyła duet detektywistyczny godny pozazdroszczenia. Mam nadzieję, że w kolejnych częściach taki duet też się pojawi, ponieważ w tym przypadku była to ciekawa odskocznia.

Podsumowując, bawiłam się przy "Motywach osobistych" dużo lepiej niż przy "Życie po życiu" i serdecznie polecam Wam tę książkę. Ja natomiast idę płakać do kąta, bo na tegorocznej Grandzie (Festiwal Kryminału) być nie mogłam, a na panelu zagościła sama Autorka, promując tę część. Mam nadzieję, że kiedyś będę miała okazje poznać Panią Aleksandrę osobiście.

Dziękuję za przeczytanie Wydawnictwu Czwarta Strona.
Link do recenzji
http://kobiecerecenzje365.blogspot.com/2017/10/aleksandra-marinina-motywy-osobiste.html

Jeśli przeczytaliście tytuł tej recenzji, to zapewne skojarzyliście autorkę i wiecie, że jej książki nie są mi obce. Aleksandra Marinina znów zawitała u nas z nową powieścią pt. "Motywy osobiste", którą z przyjemnością przeczytałam. Książki tej nawet się nie spodziewałam, więc dużym zdziwieniem dla mnie było znalezienie aviza w skrzynce. Ale do rzeczy, zapraszam na...