"Rok na wsi" to książka idealnie trafiająca w obecne zaiteresowania mojego już nieco więcej niż półtorarocznego Synka. Od dłuższego czasu interesują go zwierzęta, które szczęśliwie ma okazję oglądać u dziadków na wsi, oraz wszelkiego rodzaju pojazdy. Do tej pory nie mieliśmy styczności z tą serią, ale podświadomie wiedziałam, że z takim tytułem w naszym przypadku musi się ona po prostu sprawdzić.

Basia i Piotr Listkowie prowadzą gospodarstwo agroturystyczne w miejscowości Krzętle. W codziennych obowiązkach pomagają im dzieci: Tymek, Maja oraz studiujący rolnictwo Franek, a także babcia Hela i pan Józek. Od czasu do czasu na podwórku pojawia się też pani Malinowska oraz jej wnuczka Ola. W świeże produkty z gospodarstwa państwa Listków zaopatruje się właścicielka ekobaru, a odwiedzający Krzętle letnicy doceniają ciszę i spokój tego miejsca, tak odmiennego od wielkomiejskiego zgiełku. Rytm życia państwa Listków wyznaczają następujące po sobie pory roku. Wraz z nastaniem kolejnych miesięcy gospodarze trudnią się stanowiącymi o ich utrzymaniu zajęciami - obsiewają pole, zbierają plony, dbają o zamieszkujące podwórze zwierzęta oraz pielęgnują przydomowy ogródek. Nawet zimą znajdą się zajęcia niecierpiące zwłoki, jak chociażby odśnieżanie, czy ścinanie drewna na opał.

Gospodarstwo państwa Listków zamieszkuje całe mnóstwo zwierząt charakterystycznych dla wiejskiego krajobrazu. Na kolejnych stronach młodzi czytelnicy odnajdą więc krowę, konia, psa, koty, kaczki, kury, indyki, ale też zbliżające się do obejścia dziki, sarny oraz lisa. Zimą domownicy dokarmiają ptaki, zaś latem dbają o dające drogocenny miód pszczoły. Na ich podwórku można dostrzec różnorodne pojazdy i maszyny rolnicze oraz narzędzia niezbędne do pielęgnacji ogródka - traktor, kombajn, kosiarkę do trawy, motyki, grabie, widły.

Książka posiada liczne walory edukacyjne - uwydatnia zmiany, jakim podlega wiejski krajobraz w kolejnych miesiącach roku, uwrażliwa na potrzeby zwierząt, przypomina o konieczności dzielenia się obowiązkami, podkreśla trudy pracy na roli. Jej przeglądanie stanowi prawdziwą gratkę dla maluchów żywo interesujących się otoczeniem, o czym dobitnie przekonałam się na przykładzie mojego Synka. "Rok na wsi" jest obecnie naszym numerem jeden.

https://pozeracz-slow.blogspot.com/2017/07/czytamy-i-poznajemy-swiat-odsona-3.html#more

"Rok na wsi" to książka idealnie trafiająca w obecne zaiteresowania mojego już nieco więcej niż półtorarocznego Synka. Od dłuższego czasu interesują go zwierzęta, które szczęśliwie ma okazję oglądać u dziadków na wsi, oraz wszelkiego rodzaju pojazdy. Do tej pory nie mieliśmy styczności z tą serią, ale podświadomie wiedziałam, że z takim tytułem w naszym przypadku musi się...