Bardzo dobre, szczegółowe opracowanie przyczyn wybuchu I wojny światowej.
Dzięki tej książce inaczej spojrzałem na ten konflikt, naświetliła mi ona zupełnie inny obraz niż miałem do tej pory. Możemy się dowiedzieć, że ostatnie lata, miesiące czy tygodnie przed wybuchem wojny nie były żadną niezwykle skomplikowaną grą między mocarstwami, tylko chaosem, w którym te mocarstwa, trochę na ślepo usiłowały się odnaleźć. To nie mocarstwa kreowały sytuacje, tylko sytuacja wpływała na ruchy mocarstw.
Często w historiografii można się spotkać z opinią, że wojna tak czy tak i tak by wybuchła bo tarcia między mocarstwami musiały do tego doprowadzić. Autor, przynajmniej częściowo, polemizuje z takim podejściem. Tarcia i sprzeczne interesy między mocarstwami oczywiście istniały, ale gdyby nie zamach w Sarajewie i wszystkie następujące po nim wydarzenia, możliwe że wojny by nie było. Zresztą autor bardzo wyraźnie stawia tezę, że zamach na arcyksięcia Franciszka Ferdynanda nie był tylko 'kroplą która przelała czarę goryczy' czy pretekstem, ale istotnym powodem dla którego ona wybuchła. Przed zamachem nic nie wskazywało na wybuch wojny, natomiast po nim nastąpiła cała sekwencja zdarzeń które doprowadziły do jej wybuchu.
Według mnie dla fascynatów historii I wojny światowej, czy szerzej XX wieku pozycja obowiązkowa.

Bardzo dobre, szczegółowe opracowanie przyczyn wybuchu I wojny światowej.
Dzięki tej książce inaczej spojrzałem na ten konflikt, naświetliła mi ona zupełnie inny obraz niż miałem do tej pory. Możemy się dowiedzieć, że ostatnie lata, miesiące czy tygodnie przed wybuchem wojny nie były żadną niezwykle skomplikowaną grą między mocarstwami, tylko chaosem, w którym te...