rozwińzwiń

Julie i Julia. Rok niebezpiecznego gotowania.

Okładka książki Julie i Julia. Rok niebezpiecznego gotowania. Julie Powell
Okładka książki Julie i Julia. Rok niebezpiecznego gotowania.
Julie Powell Wydawnictwo: Świat Książki kulinaria, przepisy kulinarne
Kategoria:
kulinaria, przepisy kulinarne
Tytuł oryginału:
Julie&Julia. My Year of Cooking Dangerously.
Wydawnictwo:
Świat Książki
Data wydania:
2005-01-01
Data 1. wydania:
2005-01-01
Język:
angielski
ISBN:
9788324712205
Tłumacz:
Maciejka Mazan
Średnia ocen

6,2 6,2 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,2 / 10
28 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
958
142

Na półkach: , ,

Dwie kobiety. Dwa życia. Nie znają się, ale łączy je specyficzna więź. Kulinarna. Julia Child to świat przeszłości - wydawałoby się, że nieco sztywnej, ale Julia to żywioł, radość, śmiech, afirmacja życia. Duża i głośna smakoszka. Julie natomiast jest sfrustrowaną urzędniczką, która każdego dnia odbiera dziwne, absurdalne lub całkiem poważne telefony, dotyczące efektów zamachu na World Trade Center. Julie nie wie, co zrobić z własnym życiem, więc wyznacza sobie cel - rok gotowania, który zaowocować ma zrealizowaniem ponad pięciuset przepisów. Julie debiutuje w kuchni i swoje kulinarne perypetie opisuje na blogu, a ponieważ jej kucharzenie obfituje w zabawne niewypały, to jest fajnie i śmiesznie.
Polecam z czystym sumieniem tą lekką w odbiorze powieść. Polecam również filmową adaptację, która uprzyjemni ciemny i zimny wieczór.

Dwie kobiety. Dwa życia. Nie znają się, ale łączy je specyficzna więź. Kulinarna. Julia Child to świat przeszłości - wydawałoby się, że nieco sztywnej, ale Julia to żywioł, radość, śmiech, afirmacja życia. Duża i głośna smakoszka. Julie natomiast jest sfrustrowaną urzędniczką, która każdego dnia odbiera dziwne, absurdalne lub całkiem poważne telefony, dotyczące efektów...

więcej Pokaż mimo to

avatar
151
150

Na półkach: ,

Dawno temu oglądałam film "Julie and Julia", który mi się podobał. Niedawno dowiedziałam się, że jest książka opowiadająca tę historię, więc niezwłocznie zabrałam się do czytania. A mogłam pozostać przy filmie.
Zacznijmy od tego, że jestem uprzedzona do powieści, w których bohaterki są alter ego autorki. Zawsze mam wrażenie, że tego typu projekcje niespełnionych fantazji powinien czytać terapeuta, a nie niewinny czytelnik. Przeważnie zawsze występuje w takim przypadku podobny schemat: niepozorna, zwyczajna dziewczyna z nadwagą, która uważa że świat jest zły a ona bardzo biedna, dlatego zachowuje się jak ostatnia zołza, a mimo tego wszyscy dokoła ją kochają i uwielbiają. I ja jako czytelnik też powinnam ją uwielbiać, a mam ochotę przywalić jej patelnią w łeb.
Niestrawne były też żarty od których roiło się w tekście: albo kompletnie "sucharowe", albo mocno żenujące. Za gotowaniem nie przepadam, a po lekturze nie przepadam jeszcze bardziej.
Na plus: ciekawy pomysł na fabułę i kilka niegłupich refleksji, np. o różnicy między łatwością a prostotą.
Ale całość sprawiła mi chyba więcej irytacji niż radości. Niestety.

Dawno temu oglądałam film "Julie and Julia", który mi się podobał. Niedawno dowiedziałam się, że jest książka opowiadająca tę historię, więc niezwłocznie zabrałam się do czytania. A mogłam pozostać przy filmie.
Zacznijmy od tego, że jestem uprzedzona do powieści, w których bohaterki są alter ego autorki. Zawsze mam wrażenie, że tego typu projekcje niespełnionych fantazji...

więcej Pokaż mimo to

avatar
269
224

Na półkach: , , ,

Szczerze to zdziwiłam się bardzo, że ta książka była nieczytana przez czytelników LC?! Chyba że licznik wyzerowano czy cuś?! Bo to co działo się w powieści, a raczej w prawdziwym życiu Julie i jej całego projektu kulinarnego datuje się na rok 2002, a sama książka została wydana w 2005 r, a u nas w 2009 z tą okładką filmową ;) Dlatego takie moje zdziwko, że jakby nie istniała? A film z Meryl Streep z pewnością komuś się spodobał, bo widać, że jego to akurat pani Meryl zdominowała i to po samym trailerze mogę wywnioskować, a Julie zsunięto na boczny tor ;).

Co do książki, to wzięłam ją ze względu na okładkę filmową i bardziej dla mamy, niż dla mnie, bo skojarzyłam ją z owym filmem i wydawało mi się, że będzie lekka i przyjemna - w sam raz na rozluźnienie.

Zaczęłam czytać już jedną biografię "Człowieka z lodu", ALE pomimo tego, że wciągająca to jednak potrzebowałam czegoś w stylu ROZŚWIETL MI DZIEŃ ;) i tak to zamiast oddać ją mamusi to sama ją przygarnęłam i zaczęłam czytać i szczerze to zdziwiłam się, ALE się wciągnęłam i prawie 3/4 książki w jeden dzień poszło jak z płatka :).

I nie to, że Julie swoim zachowaniem tak bardzo mi przypadła do gustu, bo bywało, że czułam niesmak, jeśli chodzi o jej chwilami czarny humor i porównywanie różnych rzeczy. Zdecydowanie ma mentalność amerykańską ;). Ma dość pracy jako sekretarka w biurze, który zajmuje się chociażby sprawami z 11 września - całej tej tragedii np. obchody z okazji rocznicy. Chciała być aktorką, ALE tak naprawdę nic realnego w tym zakresie nie zrobiła. Ma 29 lat i czuje zbliżającą się wielkimi krokami 30, a do tego lekarz mówi, że ma PCOS (kobitki się domyślą o co mi biega) i ciężej będzie jej zajść w ciąże, ale nie jest to niemożliwe, więc w sumie to najlepsza pora do działania ;).

I tak po wizycie w rodzinnym domku wpada jej w oko stara książka kucharska, która była tam od "zawsze" i nawet miewa z nią dość interesujące młodzieńcze wspomnienia ;).

Co ciekawe wtedy blogowanie było ponoć jeszcze nie aż tak znane jak dziś, więc w jakimś stopniu przyczyniła się do jego rozwoju.

Trzeba przyznać, że była UPARTA i walczyła z jedzeniem, z poczuciem bezsilności, gdy coś jej się nie udawało. Cechowała ją aż chora DETERMINACJA, wręcz OBSESJA - nie mogę się poddać, bo zawiodę nie tylko siebie, ALE i tą garstkę czytelników! Szczerze to podziwiałam to całe jej SZALEŃSTWO :). Czasami trzeba zrobić coś tak szalonego, by otworzyć się, obudzić w sobie to co w nas drzemie od dawna i co chce aż wykrzyczeć "Co do cholery mam tak naprawdę robić w swoim życiu?!" ;)

Trzeba mieć świadomość sięgając po tę pozycję, że są tam wplecione przepisy kucharskie krok po kroku plus paleta odczuć, która towarzyszy Julie podczas całego procesu gotowania.

Książka podobała mi się najbardziej ze względu na SZCZEROŚĆ autorki. Nic nie koloryzowała - cała z krwi i kości. Czasami drażniła mnie bardziej, a czasami mniej, ALE przypominałam sobie, że halo halo przecież to prawdziwa osoba, a nie postać fikcyjna, więc nie muszę się z nią we wszystkim zgadzać.

Były wplecione krótkie rozdziały po 1-2 str o samej Julii Child, ALE one jakoś niezbyt mi się podobały. Wypadały sztywniej w porównaniu z lekkim stylem Julie.

Jeśli masz ochotę na kuchnię francuską z wykonaniu amerykańskim to POLECAM!!! :)

A tak naprawdę chodziło o odnalezienie RADOŚCI w życiu! Rób to co KOCHASZ ;) Niestety w dzisiejszym świecie to w większości iście amerykański sen (z czegoś trzeba opłacać rachunki) i nielicznym się to udaje.

DZIĘKI UPRZEJMOŚCI JEDNEJ Z CZYTELNICZEK (Kate) JUŻ WIEM, ŻE JEST TO NOWE WYDANIE, KTÓRE ŹLE DODANO - NIE POŁĄCZONO TAK JAK TRZEBA. CO ZABAWNE, MAM O WIELE LEPSZE WRAŻENIA PO LEKTURZE, NIŻ CI CO PRZECZYTALI STARE WYDANIE. WIDAĆ MI PODESZŁA I TRAFIŁA DO MNIE W IDEALNYM MOMENCIE ;)

Szczerze to zdziwiłam się bardzo, że ta książka była nieczytana przez czytelników LC?! Chyba że licznik wyzerowano czy cuś?! Bo to co działo się w powieści, a raczej w prawdziwym życiu Julie i jej całego projektu kulinarnego datuje się na rok 2002, a sama książka została wydana w 2005 r, a u nas w 2009 z tą okładką filmową ;) Dlatego takie moje zdziwko, że jakby nie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
4974
4765

Na półkach:

Kulinarne wyzwanie,czemu nie.W naszym ŚDS jak mam dyżur na kuchni.
To z przyjemnością obieram ziemniaki czy też kroje schab na sos.
Książka mnie wciągnęła ,tak że z żalem zostawiałem by iść na zajęcia.
Podobały mi się zwłaszcza wstawki z przeszłości.

Kulinarne wyzwanie,czemu nie.W naszym ŚDS jak mam dyżur na kuchni.
To z przyjemnością obieram ziemniaki czy też kroje schab na sos.
Książka mnie wciągnęła ,tak że z żalem zostawiałem by iść na zajęcia.
Podobały mi się zwłaszcza wstawki z przeszłości.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    34
  • Chcę przeczytać
    14
  • Posiadam
    6
  • 2019
    4
  • Teraz czytam
    1
  • 5 (bardzo dobre)
    1
  • Biografie, autobiografie, pamiętniki
    1
  • 2018
    1
  • 2020
    1
  • Obyczaje i historia
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Julie i Julia. Rok niebezpiecznego gotowania.


Podobne książki

Przeczytaj także