Porady praktycznego pana
Wydawnictwo: Egmont Polska Seria: Klasyka Polskiego Komiksu komiksy
52 str. 52 min.
- Kategoria:
- komiksy
- Seria:
- Klasyka Polskiego Komiksu
- Wydawnictwo:
- Egmont Polska
- Data wydania:
- 2003-03-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 2003-03-01
- Liczba stron:
- 52
- Czas czytania
- 52 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788323796749
Powracają "Porady Praktycznego Pana", najmądrzejszego z polskich bohaterów komiksowych. Niegdyś drukowane w "Razem", potem kontynuowane na stronie internetowej Towarzystwa Ubezpieczeniowego Zurich - dzisiaj w pełnym zbiorze znalazły się w serii Klasyki. Praktyczny Pan doradzi w każdej sprawie związanej z życiem prawdziwego mężczyzny! Panowie, uczmy się od niego, a będziemy bohaterami życia małżeńskiego i nie tylko! Humor pióra Tadeusza Baranowskiego rozbawi każdego. Tylko dla dorosłych! Twarda oprawa, 52 strony.
Dodaj do biblioteczki
Porównaj ceny
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Szukamy ofert...
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 60
- 29
- 22
- 12
- 6
- 2
- 2
- 2
- 2
- 1
OPINIE i DYSKUSJE
PRAKTYKA CZYNI MISTRZA
„Porady Praktycznego Pana”. No pamiętam, jak to po raz pierwszy czytałem, lata temu, oj długie lata, kiedy wychodził magazyn „Świat Komiksu”, a tam wrzucali jakieś strony z tego. i dobre to były strony. Takie z pazurem, ostre, jak na to pismo, życiowe. Więc fajnie, że rzecz po raz kolejny wraca albumowo i jeszcze z taką fajną akcją promocyjną wokół. Bo może i autor ma w swoim dorobku o wiele ważniejsze i lepsze komiksy, ale ten jest dość szczególną pozycją w jego bibliografii. I przy okazji to po prostu rewelacyjny komiks, przy którym czytelnik śmieje się, ale jednocześnie nie jest to śmiech bezrefleksyjny.
Poznajcie Praktycznego Pana. To człowiek, który każdemu doradzi, zna odpowiedź na każde pytanie, a i nie boi się podejmować żadnego tematu. I nie zawsze mu po drodze z logiką. Ale nie waha się każdemu doradzić w nurtujących go problemach, które wymagają szybkiej interwencji.
A jakie są to problemy? Wszelakie, bo życiowe. A jak życie, to wiadomo: seks. Dużo seksu. Zdrady, małżeństwa, niezdolność do pokazania w łóżku tego, na co powinno nas być stać… Ale są też i kwestie przyjaźni, pracy, pieniędzy, urlopu, emerytury… Cóż, tematy alkoholu i papierosów też padają, bo w końcu to porady dla ludzi dorosłych, a z dorosłymi wiadomo, jak to bywa. Ale cokolwiek nie wymyślicie, jakiejkolwiek pomocy byście nie szukali – czy dotyczy ona waszego ciała, hobby, czy czegokolwiek innego – na Praktycznego Pana zawsze możecie liczyć!
https://ksiazkarniablog.blogspot.com/2024/03/porady-praktycznego-pana-tadeusz.html
PRAKTYKA CZYNI MISTRZA
więcej Pokaż mimo to„Porady Praktycznego Pana”. No pamiętam, jak to po raz pierwszy czytałem, lata temu, oj długie lata, kiedy wychodził magazyn „Świat Komiksu”, a tam wrzucali jakieś strony z tego. i dobre to były strony. Takie z pazurem, ostre, jak na to pismo, życiowe. Więc fajnie, że rzecz po raz kolejny wraca albumowo i jeszcze z taką fajną akcją promocyjną wokół....
Wahałem się między 3 a 4. Hej to aż takie słabe? Nom, jeżeli 52 strony komiksu czytałem przez kilkanaście tygodni... to wiedzcie, że coś się dzieje. Chyba najtrafniejsza opinią jest tutaj wpis Nell. Miałem bardzo podobnie: kupowałem nowe wydania Baranowskiego z sentymentu. Ale tutaj nie pykło.
To JEST Baranowski, ta kreska, ten żart... ale w tym wydaniu to nie bawiło. Brakowało tej niewinności kudłaczków i bąbelków, tego niewymuszonego humoru. Tutaj , w tak skumulowanej pigule jest to po prostu jak krople żołądkowe: intensywne w smaku a w większej ilości wywołujące odruchy wymiotne. Dlatego niezbędne jest dawkowanie. Ale nawet wtedy smakuje słabo i człowiek się zmusza: no weź sobie przy**b, to przecież Baranowski! No więc zmusiłem się i przeczytałem.
Z pewnością zupełnie inaczej by się to odbierało jako jednostronicowe wrzutki w czasopiśmie komiksowym. Może nawet by pomasował mięsień śmiechu.
Ja bym otagował ten komiks jako "LGBT" i "wolna miłość" tak by środowiska goszystowskie musiały to czytać, chcąc odnaleźć motywy homoseksualne.
<demoniczny śmiech>
(jest kilka... ale zupełnie nie groźne)
Podsumowując, jeśli komiks ten zeżarł by mi Mul Książkowy... to bym nie płakał po nim... po komiksie oczywiście.
Wahałem się między 3 a 4. Hej to aż takie słabe? Nom, jeżeli 52 strony komiksu czytałem przez kilkanaście tygodni... to wiedzcie, że coś się dzieje. Chyba najtrafniejsza opinią jest tutaj wpis Nell. Miałem bardzo podobnie: kupowałem nowe wydania Baranowskiego z sentymentu. Ale tutaj nie pykło.
więcej Pokaż mimo toTo JEST Baranowski, ta kreska, ten żart... ale w tym wydaniu to nie bawiło....
Od kilku dni zastanawiam się, co by tu napisać o tym tomiku... Z jednej strony Autor jest w najlepszej formie i wykorzystuje swoje największe atuty: doskonała kreska, humor oparty na abstrakcyjnej grze słów, zabawy formą... Ale to niestety "nie to". Nie ta lekkość, nie ta oryginalność, nie ta magia. W zasadzie mógłbym przepisać opinię Nell poniżej i byłoby po sprawie, bo doskonale ujęła temat. Miało być bardziej dorośle, bo wiecie: seks, emerytura, bezrobocie i jeszcze więcej seksu, ale... to wszystko jest jakieś takie na poziomie nastolatka... I choć doceniam tomik jako całość, to raczej nie będę do niego długo wracał. Jak do mało którego komiksu tego Autora.
Od kilku dni zastanawiam się, co by tu napisać o tym tomiku... Z jednej strony Autor jest w najlepszej formie i wykorzystuje swoje największe atuty: doskonała kreska, humor oparty na abstrakcyjnej grze słów, zabawy formą... Ale to niestety "nie to". Nie ta lekkość, nie ta oryginalność, nie ta magia. W zasadzie mógłbym przepisać opinię Nell poniżej i byłoby po sprawie, bo...
więcej Pokaż mimo toPRAKTYCZNE PORADY PEWNEGO PANA
„Porady Praktycznego Pana” to jeden z tych tytułów stworzonych Tadeusza Baranowskiego, na wznowienie których chyba najbardziej czekałem. Autor ma w swoim dorobku o wiele ważniejsze i lepsze komiksy, ale ten jest dość szczególną pozycją w jego bibliografii. I przy okazji to po prostu rewelacyjny komiks, przy którym czytelnik śmieje się, ale jednocześnie nie jest to śmiech bezrefleksyjny.
Poznajcie Praktycznego Pana. To człowiek, który każdemu doradzi, zna odpowiedź na każde pytanie, a i nie boi się podejmować żadnego tematu. I nie zawsze mu po drodze z logiką. Ale nie waha się każdemu doradzić w nurtujących go problemach, które wymagają szybkiej interwencji.
A jakie są to problemy? Wszelakie, bo życiowe. A jak życie, to wiadomo: seks. Dużo seksu. Zdrady, małżeństwa, niezdolność do pokazania w łóżku tego, na co powinno nas być stać… Ale są też i kwestie przyjaźni, pracy, pieniędzy, urlopu, emerytury… Cóż, tematy alkoholu i papierosów też padają, bo w końcu to porady dla ludzi dorosłych, a z dorosłymi wiadomo, jak to bywa. Ale cokolwiek nie wymyślicie, jakiejkolwiek pomocy byście nie szukali – czy dotyczy ona waszego ciała, hobby, czy czegokolwiek innego – na Praktycznego Pana zawsze możecie liczyć!
https://ksiazkarniablog.blogspot.com/2020/09/porady-praktycznego-pana-tadeusz.html
PRAKTYCZNE PORADY PEWNEGO PANA
więcej Pokaż mimo to„Porady Praktycznego Pana” to jeden z tych tytułów stworzonych Tadeusza Baranowskiego, na wznowienie których chyba najbardziej czekałem. Autor ma w swoim dorobku o wiele ważniejsze i lepsze komiksy, ale ten jest dość szczególną pozycją w jego bibliografii. I przy okazji to po prostu rewelacyjny komiks, przy którym czytelnik śmieje się, ale...
Ten komiks znajduje się w moim posiadaniu od ponad 10-ciu lat; kupiłam go na fali gromadzenia dzieł Baranowskiego, do którego miałam/mam sentyment od czasów dzieciństwa. Jednak „PPP” są zupełnie inne niż pozostałe zeszyty tego autora, a wydaje mi się, że znam (prawie) wszystkie. Pamiętam swoje rozczarowanie przeżywane podczas pierwszej lektury, po której to komiks odłożyłam na półkę, niechętnie nań zerkając od czasu do czasu. Potem podjęłam jeszcze ze dwie próby ponownego przeczytania (a nuż moje podejście się zmieniło),ale nic z tego – odpadałam po kilku rozdziałach. Ostatnio jednak zmobilizowałam się do łyknięcia całości celem dokonania porządków w księgozbiorze.
Komiks jest o treści erotycznej, ale to samo w sobie nie stanowi dla mnie problemu, on po prostu – poza kilkoma „okienkami” na całe 47 stron – nie jest śmieszny. Prezentowane tu poczucie humoru określiłabym jako zbereźne, a nawet trochę wulgarne. Chyba są to bardziej męskie żarty i może dlatego nie przypadają mi go gustu, do tego to taka „męskość” na poziomie 14-stolatka... Oprócz żartów natury seksualnej autor mocno posługuje się grą słów i podwójnymi znaczeniami, ale dla mnie to też nie to... Nie bawią mnie takie teksty w stylu, że zamiast „i to by było na tyle” powiem: „i to by było na boku”, którymi to słowami zakończone jest kilka rozdziałów. Jakieś to takie drętwe i suche... Przeczytałam na siłę.
Ten komiks znajduje się w moim posiadaniu od ponad 10-ciu lat; kupiłam go na fali gromadzenia dzieł Baranowskiego, do którego miałam/mam sentyment od czasów dzieciństwa. Jednak „PPP” są zupełnie inne niż pozostałe zeszyty tego autora, a wydaje mi się, że znam (prawie) wszystkie. Pamiętam swoje rozczarowanie przeżywane podczas pierwszej lektury, po której to komiks odłożyłam...
więcej Pokaż mimo toBaranowski w wersji dla dorosłych. W sumie niewiele mam do dodania poza tym, że niektóre żarty znałam już z innych jego komiksów (pojawiają się też chwilowo bohaterowie z innych komiksów).
Baranowski w wersji dla dorosłych. W sumie niewiele mam do dodania poza tym, że niektóre żarty znałam już z innych jego komiksów (pojawiają się też chwilowo bohaterowie z innych komiksów).
Pokaż mimo to