Blondynka w Japonii

Okładka książki Blondynka w Japonii
Beata Pawlikowska Wydawnictwo: Edipresse literatura podróżnicza
376 str. 6 godz. 16 min.
Kategoria:
literatura podróżnicza
Wydawnictwo:
Edipresse
Data wydania:
2016-10-12
Data 1. wyd. pol.:
2016-10-12
Liczba stron:
376
Czas czytania
6 godz. 16 min.
Język:
polski
ISBN:
9788379454273
Tagi:
japonia

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
5,1 / 10
423 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
512
324

Na półkach: , , , ,

Była to moja pierwsza książka pani Pawlikowskiej i w sumie nie było tak fatalnie. Chociaż przeczytałam już trochę książek na temat Kraju Kwitnącej Wiśni to za strasznego znawcę Japonii się nie uważam,(nie odwiedziłam jeszcze tego kraju), dlatego też nie będę tej pozycji tak ogromnie krytykować. Spędziłam z nią dobrze czas i zrelaksowałam się, czasem też uśmiechnęłam i niestety również miejscami zniesmaczyłam się "głupiutkim" myśleniem pisarki niczym typowej blondynki wyciągniętej z dowcipów. Autorka jest z pewnością znana ze swoich emocji (może czasem nadmiernych), które pokazuje za każdym razem kiedy opowiada o jakimś kraju (zauważyłam to w niejednym programie telewizyjnym, którego była bohaterem). Ma swój specyficzny, filozoficzny styl pisania i rozprawiania, wie o tym każdy, kto choć raz przeczytał np. jej tekst w gazecie. Tak, czasem to potrafi zmęczyć zwykłego zjadacza chleba - ten moralizatorski ton tu głównie dotyczący zdrowego odżywiania i katastrofalnego wręcz wpływu śmieciowego jedzenia na organizm człowieka i samą Japonię. :/

Jak już wcześniej wspomniałam to nie była moja pierwsza książka nt. Japonii i sporo się już na jej temat dowiedziałam, ale zauważyłam, że z każdej kolejnej otrzymuję więcej, gdyż każdy autor "przemyca" w swoich tytułach jakąś małą ciekawostkę, której jeszcze dotąd nie poznałam. I tak było i w tym przypadku. Na początku denerwowało mnie rozprawianie o pociągu, który stanął w ciemnym tunelu i tak stał i stał, ale autorce pewnie chodziło o drugie dno i na tej podstawie tłumaczyła nam zawiłości funkcjonowania Kraju Kwitnącej Wiśni. Ale fakt jest taki, iż było to męczące i chyba niepotrzebne.

Niestety przychylam się do niektórych opinii, iż stanowczo zbyt dużo tu wykrzykników (miejscami nawet po 7!?) jak na panią Beatę, która jest doświadczoną (a przynajmniej tak mi się wydaje) podróżniczką i jak to się mówi z niejednego pieca chleb już jadła. To wygląda zbyt entuzjastycznie i infantylnie, ale może właśnie tak się zachowuje człowiek, który cieszy się na ponowne odwiedzenie kraju, który bardzo lubi, za którym ogromnie przepada. Może.

Wydaje mi się, że niektóre informacje, zachowania i komentarze bohaterki są zbyteczne i wydają się być na siłę wciskane do książki o Japonii. Trzeba znać umiar. ;)

Mimo wszystko pozycję tą szybko się czyta, ponieważ mamy tu dużą czcionkę, a tekst wzbogacony jest zarówno czarno-białymi jak i tymi samymi kolorowymi fotografiami z podróży autorki. Z pewnością znajdziemy tu garść ciekawostek, ale tylko garść takich naprawdę ciekawych.

Może do końca nie jestem obiektywna, gdyż Japonia jest dla mnie ciekawym, interesującym i egzotycznym krajem. Krajem pełnym sprzeczności, które dostrzegam również oglądając reportaże na NHK. Uwielbiam jej krajobrazy i architekturę. Pięknie kwitnącą sakurę i makaki, z których często w domu śmiejemy się, bo to takie sympatyczne, szare kudłate kulki przesiadujące w gorących źródłach w okolicy Nagano ;). Książki na temat tego kraju pochłaniam ostatnio w ekspresowym tempie, a uzyskane informacje odpowiednio segreguje sobie w szufladkach w głowie na przydatne i ciekawe oraz te absurdalne, nic nie wnoszące w poznanie tego kraju. A książkę tą przyjmuję właśnie z mocnym przymrużeniem oka, ponieważ nie jest zbyt dobrą pozycją. Taką luźną, pisaną bardzo lekko i brzmiącą jak zapiski młodej, niedoświadczonej nastolatki, która po raz pierwszy wyrwała się w świat.

Czytałam sporo lepsze książki o Japonii, ale myślę, że mogę ją ostatecznie polecić, lecz może głównie, dlatego by każdy sam wyrobił sobie o niej swoje zdanie. Koniec końców cieszę się, że nie kupiłam tej książki, a wypożyczyłam ją z biblioteki – tak, w tym przypadku było to najrozsądniejsze wyjście. ;) Ale w sumie już wiecie o co chodzi. ;)

Była to moja pierwsza książka pani Pawlikowskiej i w sumie nie było tak fatalnie. Chociaż przeczytałam już trochę książek na temat Kraju Kwitnącej Wiśni to za strasznego znawcę Japonii się nie uważam,(nie odwiedziłam jeszcze tego kraju), dlatego też nie będę tej pozycji tak ogromnie krytykować. Spędziłam z nią dobrze czas i zrelaksowałam się, czasem też uśmiechnęłam i...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    527
  • Chcę przeczytać
    142
  • Posiadam
    115
  • Japonia
    18
  • Podróżnicze
    17
  • 2018
    16
  • Teraz czytam
    14
  • 2017
    12
  • 2023
    11
  • Literatura podróżnicza
    9

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Blondynka w Japonii


Podobne książki

Przeczytaj także