Jest to moja pierwsza powieść Jodi Picoult.I pewnie właśnie dzięki niej zdecydowałam się sięgnąć po kolejne.Książka do głębi prześwietla ludzie dusze,pokazując,że to co czasem wydaje się oczywiste,niekoniecznie musi takie być.Są rzeczy i emocje,których ludzie oko nie jest w stanie dostrzec.Rodzicom wydaje się,że ich dzieci są idealne,a dzieci chcą być idealne w oczach swoich rodziców.I tak toczy się błędne koło.Swoista karuzela uczuć.Kiedy najbliższa nam na całym świecie osoba nagle wyznaje nam,że boli ją życie,staramy się ze wszystkich sił ją z tego wyciągnąć.Kiedy dociera do nas,że nie jesteśmy w stanie pomóc jej żyć,podejmujemy dramatyczną decyzję by pomóc jej odejść z tego świata.Dla ogółu jesteśmy mordercami.Dla tej jednej osoby stajemy się wybawicielem.Czy można pozbawić kogoś życia z miłości,bo nie jest się w stanie znieść jej cierpienia?To kontrowersyjny temat,podobnie jak książka Jodi Picoult porusza wiele kontrowersyjnych kwestii.Daje nam możliwość osądzania i analizowania.W pewnym momencie sami stajemy się oskarżycielami na sali sądowej.Jedni z nas będą widzieć tylko fakt morderstwa młodej dziewczyny przez jej chłopaka.Inni otworzą oczy nieco szerzej i dostrzegą,że nie tylko Emily była tu ofiarą.Jodi Picoult skłania nas do głębokiej refleksji.Polecam książkę wszystkim,którzy nie boją się trudnych tematów i lubią zadać sobie pytanie:Jak ja bym postąpił?

Jest to moja pierwsza powieść Jodi Picoult.I pewnie właśnie dzięki niej zdecydowałam się sięgnąć po kolejne.Książka do głębi prześwietla ludzie dusze,pokazując,że to co czasem wydaje się oczywiste,niekoniecznie musi takie być.Są rzeczy i emocje,których ludzie oko nie jest w stanie dostrzec.Rodzicom wydaje się,że ich dzieci są idealne,a dzieci chcą być idealne w oczach...