W królestwie lodu

Okładka książki W królestwie lodu
Hampton Sides Wydawnictwo: Rebis Seria: Historia [Rebis] powieść historyczna
488 str. 8 godz. 8 min.
Kategoria:
powieść historyczna
Seria:
Historia [Rebis]
Tytuł oryginału:
In the Kingdom of Ice
Wydawnictwo:
Rebis
Data wydania:
2016-04-12
Data 1. wyd. pol.:
2016-04-12
Data 1. wydania:
2015-05-26
Liczba stron:
488
Czas czytania
8 godz. 8 min.
Język:
polski
ISBN:
9788378187493
Tłumacz:
Tomasz Hornowski
Tagi:
morze biegun wyprawa
Średnia ocen

                8,3 8,3 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oficjalne recenzje i

Białe piekło



383 19 76

Oceny

Średnia ocen
8,3 / 10
174 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
936
268

Na półkach: , ,

https://caipiroskalifestyle.wordpress.com/2017/10/29/w-krolestwie-lodu-hampton-sides/

Wyprawa polarna USS Jeannette miała jako pierwsza dotrzeć do Bieguna Północnego. I to nie stałym lądem, ale dopłynąć! Wierzono bowiem, że za pierścieniem lodu dalej jest ciepły (??!!) ocean, ogrzewany ciepłym prądem morskim Kuro Siwo. Doprawdy, jeszcze sto lat temu geografia była głęboko w lesie.

Dowódcą wyprawy został George De Long, a jej sponsorem właściciel ówczesnego tabloida “The New York Herald” – ekscentryczny James Gordon Bennett. Bennet kupił statek Pandora, który odwiedził już regiony arktyczne, przemianował go na Jeannette (na cześć swojej siostry), zatrudnił załogę i wysłał na północ. 8 lipca 1879 roku statek wypłynął z San Francisco i pożeglował w stronę Cieśniny Beringa. Ale nie dopłynął za daleko. Już 7 września Jeannette przymarzła do lodu w okolicach 77 stopnia szerokości geograficznej północnej.

Kapitan De Long początkowo się tym faktem nie przejął – uznał po prostu, że spędzą tak zimę, a wiosną gdy lody się trochę roztopią, statek wydostanie się z pułapki i popłynie dalej. Ale przyszła wiosna i lato, a Jeannette nadal tkwiła w lodzie. Po prawie dwóch latach, latem 1881 roku lody w końcu trochę puściły i w załogę wstąpiła nowa nadzieja. Jednak statek nigdzie nie popłynął, bo lód znowu się zacisnął i Jeannette zatonęła. Na szczęście odkrywcy byli przygotowani na taki scenariusz, błyskawicznie ewakuowali się wraz ze sprzętem i jedzeniem. Nawet cieszyli się, że wielomiesięczne więzienie dobiegło końca i teraz czeka ich coś nowego.

Tym czymś nowym okazała się żmudna wędrówka na południe, w kierunku wybrzeża Syberii. 33 członków ekspedycji ciągnęło ze sobą cały ekwipunek przez niestabilny pak lodowy, który był poprzecinany szczelinami, częściowo roztopiony – czasem brnęli po kostki albo kolana w lodowatej wodzie. A zdarzało się, że któryś wpadał po szyję. Szli, szli, a pomiary wskazywały, że przesuwają się na… północ! To wielka kra, po której wędrowali, dryfowała nie w tym kierunku co trzeba. W końcu jednak skierowała się na południe i Syberia zaczęła się przybliżać. Ostatni odcinek pomiędzy Wyspami Nowosyberyjskimi a deltą Leny odkrywcy przebyli na łódkach, targani niespokojnym morzem.

Dotarcie do stabilnego kontynentu nie okazało się jednak wybawieniem. Dysponowali nieprecyzyjnymi, a wręcz błędnymi mapami, z których wynikało, że teren jest zamieszkany przez tubylców, ale nigdzie nie mogli znaleźć żadnej osady. Szli zatem dalej przez niegościnną deltę Leny, była jesień i pogoda robiła się coraz bardziej niesprzyjająca. Pokrzepieniem w tej beznadziejnej wędrówce były krótkie chwile wytchnienia, gdy udało się upolować większe zwierzę lub dotrzeć do opuszczonych o tej porze roku chatek myśliwych i tam przeczekać zawieruchę. Głód, odmrożenia, poczucie beznadziei, choroby, nieustanna walka z żywiołem, wzajemna wrogość, ale i poświęcenie – taka była codzienność fascynującej wyprawy arktycznej, zwłaszcza już pod koniec.

Hampton Sides opisał losy USS Jeanette na podstawie dzienników pokładowych i zapisków członków załogi. Chociaż książka jest reportażem, to czyta się ją jak najlepszą powieść przygodową. Tego autora czytałam już “Krew i burza”, a teraz przymierzam się do biografii Martina Lutera Kinga.

https://caipiroskalifestyle.wordpress.com/2017/10/29/w-krolestwie-lodu-hampton-sides/

Wyprawa polarna USS Jeannette miała jako pierwsza dotrzeć do Bieguna Północnego. I to nie stałym lądem, ale dopłynąć! Wierzono bowiem, że za pierścieniem lodu dalej jest ciepły (??!!) ocean, ogrzewany ciepłym prądem morskim Kuro Siwo. Doprawdy, jeszcze sto lat temu geografia była głęboko...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    586
  • Przeczytane
    209
  • Posiadam
    61
  • Ulubione
    17
  • Teraz czytam
    8
  • Historia
    6
  • Chcę w prezencie
    5
  • Do zdobycia
    4
  • 2018
    4
  • Marynistyka
    4

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki W królestwie lodu


Podobne książki

Przeczytaj także