Całuję. Mama
- Kategoria:
- literatura piękna
- Wydawnictwo:
- Replika
- Data wydania:
- 2015-10-20
- Data 1. wyd. pol.:
- 2015-10-20
- Liczba stron:
- 272
- Czas czytania
- 4 godz. 32 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 978837674X
- Tagi:
- literatura polska literatura dla kobiet
W jednym z krakowskich mieszkań spotykają się trzy siostry. Stoją przed trudnym zadaniem uporządkowania i podzielenia majątku po zmarłej matce. Dla Beaty, Joanny i Pauliny jest to także okazja do wspomnień z lat ich młodości, które przypadły na czasy PRL-u.
W ciągu pięciu kolejnych dni siostry zmagają się z rzeczami zalegającymi w mieszkaniu matki. Wspólna praca uwydatnia różnice dzielące kobiety, prowokuje kłótnie, ale też skłania do wyznań. Z sentymentem wracają wspomnienia związane z mysim jedzeniem, niedźwiedziem Miszą i pewexem. Na światło dzienne wychodzi skrywana przez lata tajemnica. Zagadkowo ginie z mieszkania także pewien drogocenny przedmiot…
Czy śmierć matki na nowo zbliży do siebie rodzinę? Które tajemnice zostaną rozwiązane, a które nadal pozostaną w sferze domysłów?
„Całuję. Mama” to wzruszająca powieść pokazująca skomplikowane relacje rodzinne oraz poruszająca trudne tematy związane z chorobą i śmiercią bliskich. Nie brak tu również anegdot przywołujących na twarzy uśmiech.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 118
- 107
- 17
- 5
- 4
- 2
- 2
- 2
- 2
- 2
Cytaty
- Wiecie co - powiedziała tymczasem w zamyśleniu najstarsza - jak się tak dobrze zastanowić, to właśnie każda rozpacz po śmierci kogoś blisk...
RozwińJa też żyje w bajce, stwierdziła po raz kolejny Pula, w kompletnie poprzestawianej bajce o kopciuszku dla potłuczonych.
Opinia
Najnowsza książka autorstwa Moniki Orłowskiej miała swą premierę 20 października. W moje łapki trafiła dopiero teraz. Lepiej późno niż wcale, prawda. Zanim zatopiłam się w lekturze prześledziłam kilka recenzji. I wiecie co, nie znalazłam ani jednej negatywnej. Tym bardziej byłam ciekawa jak będzie ze mną, czy dołączę do grona osób, którym ta książka przypadła do gustu, a może będę tą pierwszą, która znajdzie w niej jakieś minusy...
Relacje z rodzeństwem czasami bywają dość skomplikowane. Ja też mam siostrę i mogę powiedzieć tylko jedno. Cieszę się bardzo, że ją mam. Nie powiem, zdarzają się między nami konflikty, ale nasze stosunki należą raczej do tych ustabilizowanych. W przypadku tej trójki wygląda to troszkę gorzej. Beata, Joanna i Paulina. Trzy kobiety, które łączy siostrzana nić. I na tym chyba koniec, jeśli chodzi o podobieństwa. Pierwsza z nich już od kilku lat jest żoną Pawła i mamą Piotrka, Marcina i Ani. Pracuje w MOPS-ie. W wolnych chwilach poświęca całą siebie pasji do historii. Joanna, średnia z sióstr również jest mężatką. Dzięki swojej determinacji może pochwalić się świetnym wykształceniem i posadą pani dyrektor w jednym z banków. W dużej mierze dyrektorstwo wpłynęło na jej charakter i sposób bycia. Od dłuższego już czasu wraz z mężem starają się o dziecko. Paulina, najmłodsza z sióstr jest młodą osobą, która nie ma jeszcze konkretnego pomysłu na swoje życie. Jak na razie postanowiła wrócić do Polski z emigracji, a co dalej zobaczymy. Posiada w sobie duszę artysty, a dokładniej projektanta mody. Może właśnie w tym kierunku powinna podążyć...
Cała trójka spotyka się w mieszkaniu mamy, w celu uporządkowania go po jej śmierci. Wspólnie spędzony czas nad walizkami i pudełkami z zagadkową zawartością powoduje, że wracają wspomnienia z dzieciństwa, które niosą ze sobą łzy oraz stają się pretekstem do przeprowadzenia nie łatwych rozmów, w trakcie których można wypowiedzieć wiele gorzkich słów. Jednocześnie na jaw wychodzą długo skrywane rodzinne tajemnice...
Śmierć bliskiej osoby, dla każdego człowieka jest traumatycznym przeżyciem. Przeżywamy ją na swój sposób. Pragniemy wsparcia lub wręcz przeciwnie, chcemy zostać sami. Otwieramy wtedy album ze zdjęciami i wracamy do chwil gdy byliśmy wszyscy razem. Szczęśliwi i radośni.
Ten trudny temat postanowiła poruszyć Monika Orłowska w swojej kolejnej książce "Całuję. Mama". Nie ma w niej ponumerowanych rozdziałów, są za to dni tygodnia. Pięć dni, które mogą stać się lekarstwem na ból i tęsknotę lub wręcz przeciwnie. Zburzą wszystko co zostało do tej pory zbudowane.
Porządkowanie rzeczy po zmarłej osobie wiąże się z emocjami, nad którymi w pewnych momentach nie da się zapanować. Historia stworzona przez autorkę w dużej mierze opiera się właśnie na tego typu sytuacjach. Siostry otwierając pudełka, zaglądając do szuflad nie wiedziały czego mogą się spodziewać. Z jaką zawartością będą miały do czynienia. Jak się później okazało, były uczestniczkami podróży w czasie. Do chwil gdy zakupy robiło się w peweksie, a czekolada Ritter Sport była rarytasem. Osobiście "peweksowych" czasów nie pamiętam, ale zakładki do książek robione z kliszy pamiętam doskonale bo sama takie robiłam. Nawet kilka z nich zostawiłam sobie na pamiątkę.
W ciągu tych pięciu dni siostrzana trójka przekonała się jak mało wiedziały o własnej matce. Na powierzchnię wypływają również głęboko skrywane żale i pretensje.
Książka "Całuję. Mama" składa się w sumie 272 stron, które pochłonęłam w błyskawicznym tempie. Całość została napisana w taki sposób, że zwyczajnie nie można się od niej oderwać. W tym przypadku idealnie sprawdza się sentencja: nie liczy się ilość, tylko jakość. Autorka zasłużyła na ogromne brawa za kreację głównych bohaterów, a raczej bohaterek. Trzy kobiety, o odmiennych charakterach spotykają się w jednym miejscu. Burza z piorunami gwarantowana. Żadna z nich niczego nie udaje, jak już mają coś do powiedzenia starają się być szczere. Nadszedł odpowiedni czas, aby wszystko sobie w końcu wyjaśnić. Nawet gdy prawda może zaboleć. BRAWO! BRAWO! BRAWO!
Nie jest łatwo w tematy trudne wpleść wątek humorystyczny. Monice Orłowskiej udało to się świetnie. Czytając fragmenty, gdzie do głosu dopuszczona została najmłodsza z sióstr moje usta układały się w podkówkę skierowaną ku górze.
Jeśli w dalszym ciągu nie wiesz co podarować siostrze, mamie lub babci pod choinkę, to ta książka na pewno będzie bardzo dobrym pomysłem. Spędziłam w jej towarzystwie bardzo miło czas i żałuję tylko jednego, że trwało to tak krótko. Moje nazwisko z pewnością pojawi się po stronie osób, którym ta książka przypadła do gustu.
Najnowsza książka autorstwa Moniki Orłowskiej miała swą premierę 20 października. W moje łapki trafiła dopiero teraz. Lepiej późno niż wcale, prawda. Zanim zatopiłam się w lekturze prześledziłam kilka recenzji. I wiecie co, nie znalazłam ani jednej negatywnej. Tym bardziej byłam ciekawa jak będzie ze mną, czy dołączę do grona osób, którym ta książka przypadła do gustu, a...
więcej Pokaż mimo to