Złoto Maorysów

Okładka książki Złoto Maorysów
Sarah Lark Wydawnictwo: Sonia Draga Cykl: Kauri (tom 1) literatura piękna
664 str. 11 godz. 4 min.
Kategoria:
literatura piękna
Cykl:
Kauri (tom 1)
Tytuł oryginału:
Das Gold der Maori
Wydawnictwo:
Sonia Draga
Data wydania:
2015-04-15
Data 1. wyd. pol.:
2015-04-15
Data 1. wydania:
2010-03-05
Liczba stron:
664
Czas czytania
11 godz. 4 min.
Język:
polski
ISBN:
9788379991853
Tłumacz:
Anna Makowiecka-Siudut
Tagi:
Anna Makowiecka-Siudut
Średnia ocen

                7,3 7,3 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,3 / 10
196 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
469
371

Na półkach: , , ,

Mam mieszane uczucia po przeczytaniu całości. Podkreślam, że powieść oceniłam jako romansidło w otoczce historycznej. Jako powieść realistyczna – książka ta nie ma wartości.

Książki takie określam jako „romansidła z pretensjami”:). To taki kamuflaż – iluzja, że czytamy coś innego, niż zwykły romans.

Autorka ma przyjemny styl opowiadania i wciąga w losy bohaterów. Uważam, że powieść opowiada o romantycznym trójkącie, później czworokącie, później pięciokącie damsko-męskim.

W romansidłach dozwolone jest duże uproszczenie charakterów ludzkich. W tej powieści uderzył mnie podział na:
- wyjątkowo silne kobiety,
- wyjątkowo słabych mężczyzn.

Obrabowanie WSZYSTKICH mężczyzn z rozumu i uczynienie z nich słabeuszy, naiwniaków i głupców – to zbyt wiele – nawet jak na poziom romansidła. Dosłownie, żaden mężczyzna nie miał dobrych pomysłów i nic ciekawego w powieści nie zrobił.
1. Pierwszy główny bohater to słabeusz i naiwniak o rozumie wielkości orzeszka,
2. Drugi główny bohater to romantyk i marzyciel – co mogłabym zrozumieć, gdyby nie był maoryskim wojownikiem!,
3. Trzeci główny bohater – to facet o pozorach intelektualisty, który nic w powieści nie zrobił, a wygłaszał takie frazesy o Darwinie, że nawet się z tego nie śmiałam. (Może dlatego, że dla mnie Darwin stoi na poziomie tytana Prometeusza:),
4. Czwarty główny bohater – był energiczny, ale tak zły, że aż strach!:) że w sumie, był nudny.

Natomiast wszystkie kobiety – były ze stali! Długie podróże, prostytucja, gwałty, rodzenie dzieci, poronienia, znoszenie przemocy – wszystko to bohaterki znosiły jakby były robotami. I jeszcze, każda z nich miała świetne pomysły – od załatwienia ucieczki z więzienia, przez otwarcie sklepu z ubraniami aż do prowadzenia knajpy czy wydobywania złota. I wszystko to kończyło się WIELKIM sukcesem! I jeszcze, każda z kobiet zachowała swoją urodę:).

Na tle wielkich heroin tj. Lizzie i Kathleen, całkiem lubiłam Claire – wydawała się najnormalniejsza.

Raziły mnie – nawet jak na poziom romansidła - ciągłe zbiegi okoliczności i przypadkowe spotkania – zwłaszcza, kiedy uprzytomnimy sobie, że to połowa XIX wieku, a bohaterowie, jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki, przemierzali Nową Zelandię wzdłuż i wszerz:).

Na zakończenie - ja wiem, że osadnicy kojarzą się z ludźmi twardymi. Ale przecież realia były okrutne, a śmiertelność wśród osadników była ogromna. Choroby – zwłaszcza choroby weneryczne wśród prostytutek, istniały na porządku dziennym. A ludzie nie mieli dostępu do leków i opieki medycznej. Ale to mogłoby zostać odmalowane tylko w powieści realistycznej – a nie w romansidle.

PS. Kwestii Maorysów nie poruszam – bo to nie jest powieść historyczna – zatem fantazja autorki w kwestii kontaktów osadników i Maorysów mnie nie raziła.

Mam mieszane uczucia po przeczytaniu całości. Podkreślam, że powieść oceniłam jako romansidło w otoczce historycznej. Jako powieść realistyczna – książka ta nie ma wartości.

Książki takie określam jako „romansidła z pretensjami”:). To taki kamuflaż – iluzja, że czytamy coś innego, niż zwykły romans.

Autorka ma przyjemny styl opowiadania i wciąga w losy bohaterów. Uważam,...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    306
  • Przeczytane
    239
  • Posiadam
    51
  • Ulubione
    11
  • Chcę w prezencie
    6
  • Teraz czytam
    5
  • 2016
    4
  • 2016
    4
  • 2019
    3
  • Biblioteka
    3

Cytaty

Więcej
Sarah Lark Złoto Maorysów Zobacz więcej
Sarah Lark Złoto Maorysów Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także