Przyznam się uczciwie, że miałam obawy czy sobie z tą książką poradzę. W szkole zawsze miałam problemy z przedmiotami ścisłymi i mam wykształcenie humanistyczne. Z drugiej strony, to co nieznane i niezbadane zawsze mnie intrygowało, w tym również fizyka kwantowa. Na szczęście moje obawy okazały się płonne. Autorka jest dziennikarką, a nie naukowcem i ma bardzo obrazowy i ciekawy styl pisania, a książka skierowana jest do laików, a niekoniecznie do naukowców. Naukowcy i ich odkrycia stanowią jednak sporą i ważną część tej książki. Autorka rzuca wyzwanie tradycyjnemu i skostniałemu światu nauki. Zadaje pytania o aktualność twierdzeń Newtona czy Einsteina, pyta też o nas. Czy my naprawdę jesteśmy z medycznego punktu widzenia tylko zbiorem reakcji chemicznych i zapisem genetycznym? Jeśli faktycznie tak jest, to jak można wytłumaczyć spontaniczne uzdrowienia osób ciężko chorych, homeopatię i cały wachlarz zjawisk, z którymi współczesna nauka po prostu nie jest w stanie sobie poradzić? Jak się mają do tego zjawiska paranormalne? Dużo jest mowy o wymiarze kwantowym. Na poziomie subatomowym dzieją się rzeczy, które z punktu widzenia znanych nam praw fizyki dziać się nie powinny. Tytułowe pole, to pole punktu zerowego, pole kwantowe, energia i nieskończona ilość wibracji, wymiany informacji. Na tym właśnie poziomie subatomowym wszechświat jest jednością. Mikroskopijna energia w formie potencjału czasem jest cząsteczką, czasem falą, a czasem jednym i drugim jednocześnie. Nasza ludzka logika buntuje się przeciwko takim tezom. A jednak są dowody na to, że niektóre twierdzenia do tej pory uznawane za prawdy absolutne się nie sprawdzają. Fascynującą kwestią jest stabilność atomów. Jeśli elektrony straciłyby swoją energię i wypadły z orbity, to doszłoby do czegoś niewyobrażalnego, do załamania się materialnego wszechświata. Tak się jednak nie dzieje ponieważ elektrony pobierają energię właśnie z tytułowego pola. To zostało już naukowo udowodnione.
Dużo jest w tej książce opisów badań naukowych, które przeprowadzono w wielu różnych krajach. Liczne opisy eksperymentów są ciekawe i przedstawione w sposób przystępny dla laików. Jestem za to autorce wdzięczna, bo w przeciwnym razie pewnie bym nie dała rady przeczytać tej książki. Pada w niej mnóstwo pytań, ale są też odpowiedzi i próby udzielenia odpowiedzi na pytania, którymi główny nurt nauki się nie zajmuje. Dla nas są one moim zdaniem ważne, bo uzyskawszy odpowiedzi moglibyśmy lepiej i pełniej wykorzystać nasz ludzki potencjał. Czas spędzony przy tej lekturze był wartościowy. Ta książka pozwala nam inaczej spojrzeć na wiele spraw, wręcz zmusza do przemyśleń i wzbogaca i rozszerza naszą wiedzę. Polecam ciekawym świata, którzy w książkach nie szukają tylko i wyłącznie rozrywki, ale też wiedzy i alternatywnego spojrzenia na otaczający nas świat. Ja sięgnę teraz po drugą książkę tej autorki, czyli "Eksperyment intencjonalny."

Przyznam się uczciwie, że miałam obawy czy sobie z tą książką poradzę. W szkole zawsze miałam problemy z przedmiotami ścisłymi i mam wykształcenie humanistyczne. Z drugiej strony, to co nieznane i niezbadane zawsze mnie intrygowało, w tym również fizyka kwantowa. Na szczęście moje obawy okazały się płonne. Autorka jest dziennikarką, a nie naukowcem i ma bardzo obrazowy i...