Kiedy wiosna nie nadchodzi
- Kategoria:
- literatura piękna
- Wydawnictwo:
- Psychoskok
- Data wydania:
- 2014-10-07
- Data 1. wyd. pol.:
- 2014-10-07
- Liczba stron:
- 265
- Czas czytania
- 4 godz. 25 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788379002733
- Tagi:
- Kiedy wiosna nie nadchodzi obyczajowa powieść Anna Wysocka – Kalkowska miłość pragnienie Psychoskok uczucie
Książka „Kiedy wiosna nie nadchodzi” Anny Wysockiej-Kalkowskiej jest pełna zmiennych emocji od rozpaczy, strachu i lęku, po nieograniczoną radość, wzruszenie, szczęście i triumfująca finalnie nadzieję. Jest to opowieść o tym co w życiu najważniejsze. Znaczna część tej historii została umiejscowiona w Kazimierzu Dolnym, zatem czytając ją, spacerujemy uliczkami Kazimierza i zaglądamy w duszę tego miasta i swoją też... Nagle całym sobą zaczynamy dostrzegać i czuć świat, który nas otacza. „Kiedy wiosna nie nadchodzi” jest również książką o przyjaźni ze starszym człowiekiem i o tym, jak wielką rolę w życiu może odgrywać rodzeństwo. Ta opowieść jest przesycona wiarą w Miłość. I bardzo dobrze, bo to właśnie Ona jest najważniejsza, choć często zbyt późno zdajemy sobie z tego sprawę.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 65
- 38
- 13
- 2
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
Opinia
Ahoj Moi Mili!
Dzisiaj z kolei przychodzę do Was z recenzją od innego wydawnictwa. Recenzja książki wygrzebanej z wielu, które kiedyś tam miały swoją premierę. Gdy ujrzałam autorki drugą powieść, Pani Agnieszka poleciła mi i tą. Stwierdziłam, że co mi zależy i ją też zamówię.
Przechodząc do meritum, wierzycie w anioły? Mają jakąś szczególną moc? A może każdy anioł specjalizuje się w czymś innym? Będąc małą dziewczynką, chodzącą już chyba do Szkoły Podstawowej zbierałam porcelanowe figurki. Do tej pory mam wszystkie – całe szczęście, że przy przeprowadzce nic nie uległo zniszczeniu. Mam kilka aniołków, na zdjęciu poniżej możecie ujrzeć jednego z pierwszych z mojej skromnej kolekcji.
Anna Wysocka-Kalkowska – ceni sobie szczerość i lojalność, ma silny charakter i duszę artysty. W wolnej chwili lepi anioły z masy solnej. Zadebiutowała powieścią Kiedy wiosna nie nadchodzi, a jej druga powieść (Moje życie bez ciebie) wkrótce zostanie przeze mnie zrecenzowana.
Anna Wysocka-Kalkowska – Kiedy wiosna nie nadchodzi
Julia już kolejny rok czeka, aż mąż wróci ze Stanów. Miał pojechać tam na rok, aczkolwiek coś mu się przedłużyło, nie ma go nie rok, nie dwa, a siedem lat. Kobieta wciąż kocha swego męża, tęskni za nim. Jej przyjaciółka, a wnet można by powiedzieć, że siostra Weronika, każe jej wyjść na prostą i zacząć życie od nowa. Wziąć rozwód, bo tak naprawdę jest z powietrzem, a nie ze swoim wybrankiem. Kobieta wyrusza do Kazimierza, by podziękować Bernardowi za piękne kwiaty. Bernard to staruszek, który sprzedał Julii chatę i od tamtej pory są dość zaprzyjaźnieni. Co zrobi Julia? Czy prześle papiery rozwodowe swojemu mężowi? Czy sprzeda magiczną chatkę, z jeszcze piękniejszym ogrodem? Kto nowy stanie na drodze kobiety?
Muszę przyznać, że okładko kompletnie mi nic nie podpowiadała. Coś na odwrocie o aniołach dało mi kopniaka napędowego, by sięgnąć po nią szybciej, niż zamierzałam. Trzeci dzień szkoły, jeszcze lekcje organizacyjne, więc nic mi nie szkodziło. Okładka niezbyt mi się podoba, ale to już kwestia gustu.
Co do samego wydania, jestem trochę rozczarowana. Wydaje mi się, że ta lektura była wydawana na szybko, w pełnym pośpiechu, ponieważ jest tyle błędów, literówek, że aż nawet nie chce mi się wymieniać. Szkoda, że są te błędy dosyć irytujące i komfort czytania niestety uległ zmianie, na gorsze.
Brak wyraźnych zaznaczeń, że jest nowy rozdział – tego tutaj również brakło, a przeważnie do tego jesteśmy przyzwyczajeni. Dobrze by było, by kolejne powieści te rozdziały miały.
Przechodząc z kolei do pisarki i jej debiutu, jestem pod wrażeniem. Pani Ania należy do grona debiutujących pisarzy, tych lepszych niż przeciętni. Czaruje słowem, ale powoli, bez nagłych emocji. Nie jest to niestety idealna książka. Miała kilka minusów, który być może w głównej mierze wyszły z niedopracowania szczegółów, ale mam nadzieję, że przy kolejnej powieści autorki to będzie zmienione i bardziej wyważone. Czyta się książkę bardzo szybko, nie jest trudna w odbiorze, wręcz przeciwnie. Zaprasza do siebie, do pochłaniania kolejnych stron lektury. Ostatnio zabierając się za debiut, który miałam okazję przedpremierowo przeczytać i niestety dosyć negatywnie zrecenzować bardzo się zawiodłam, jak samo słowo „negatywnie” wyraża. Tutaj widać diametralną różnicę. Chociaż od emocji tutaj nie kipi, a takie właśnie książki uwielbiam najbardziej.
Postacie tutaj były średnio wyrysowane, chwilami tylko z Julią łączyłam się, ale tylko chwilami i czułam to, co ona. Dobrze, już nie marudzę! Wiem, że to debiut i jestem pod wrażeniem, że coś tam głęboko w sercu poczułam tak jak bohaterka – Julia. Jak na debiut to świetnie, że cokolwiek czuć. Jednak pewnego rodzaju osłonka całkowicie nie pozwoliła mi wejść do świata bohaterów, niestety. Mam wrażenie, że chwilami coś działo się za szybko, za wolno, lub było niespodziewane. Ale jestem w stanie zrozumieć, że to wszystko można jeszcze poprawić pisząc kolejną książkę. Jestem wyrozumiała i chociaż żaden z bohaterów nie zaskarbił sobie mojej sympatii, to jestem nawet zadowolona ze stworzonych bohaterów.
Jak napisałam powyżej, czasami działo się coś za szybko, za wolno, lub było taką niespodzianką jak grom z jasnego nieba i to niekoniecznie pozytywną. Musze przyznać, że czytając odnosiłam głównie wrażenie prędkości, nie sposób było się zatrzymać i pochłonęłam książkę za wcześnie niż sobie myślałam, szkoda, bo później się nudziłam – nie miałam pojęcia, że skończę ją trzy lekcje przed końcem, ale mówi się trudno. Biegłam zaraz za bohaterami, bo ta wspomniana bariera nie pozwoliła mi zjednoczyć się z postaciami z tej powieści.
Uważam, że jest to pokrzepiająca powieść, naprawdę pełna nadziei, która pozwala, że my jako czytelnicy, potencjalni odbiorcy tej powieści nie tracimy nadziei. Tak jak i bohaterowie, nie mogli jej tracić. Chcieli i marzyli o lepszych jutrze, tak i my musimy tak postępować. Historia o miłości trwającej kilka lat, aczkolwiek nieodwzajemnionej (na pozór). O głębokiej przyjaźni, który zespala ze sobą dwie osoby, tworząc jakby rodzinę. Historia pełna ciepła, ale i burzliwych chwil.
Reasumując jestem przekonana, że mogę Wam polecić tę książkę. Jest ona może nie całkowicie dopracowana, jednak zasługuje na kilka godzin uwagi, bo więcej czasu nie powinna Wam ona zająć. Opowiada o perypetiach kobiety, którą los porządnie doświadczył, jednak utwierdził wszystkich w przekonaniu, że wiary tracić nie można. Że kiedyś i w naszym życiu pojawi się słońce i zacznie świecić tak mocno, że przykre wspomnienia będą jak pismo na wyblakłym papierze, praktycznie nie widoczne. Myślę, że wielu z Was ta historia mogłaby przypaść do gustu.
Jednak jestem ciekawa, czy czytaliście tę powieść? Kojarzycie tą Panią? Skusicie się na książkę teraz, lub w niedalekiej przyszłości? Czekam na Wasze zdanie! Miłego dnia!
Za egzemplarz dziękuję Wydawnictwu Psychoskok
Ahoj Moi Mili!
więcej Pokaż mimo toDzisiaj z kolei przychodzę do Was z recenzją od innego wydawnictwa. Recenzja książki wygrzebanej z wielu, które kiedyś tam miały swoją premierę. Gdy ujrzałam autorki drugą powieść, Pani Agnieszka poleciła mi i tą. Stwierdziłam, że co mi zależy i ją też zamówię.
Przechodząc do meritum, wierzycie w anioły? Mają jakąś szczególną moc? A może każdy anioł...