Doskonale znam obu Panów od samego początku. Łącznie z Apple Blog TV. Oglądnęłam wszystkie odcinki ich programów przed rozpoczęciem LS’a - tak nawet filmy Karola o fotografii (mimo, że mnie to w ogóle nie interesuje).
Byłam na pierwszym albo drugim piwie LS’owym.
Oglądnęłam większość odcinków LS’a.
Książka była dla mnie ich miłym podsumowaniem. Myślałam, że będzie więcej o ich żonach, bo jestem ciekawa jak z takimi wariatami wytrzymuje się na co dzień, jak reagowały na fanki? Może jest to pomysł na kolejną książę „LS zza kulis”? :)

Na początku drażniło mnie, że większość książki jest w postaci dialogu, ale potem szybko sobie uświadomiłam, że nie wyobrażam sobie w ich przypadku innej formy. Czytając słyszysz ich głos, śmiech, a w momencie, gdy jesteś wystarczająco bystry możesz sobie nawet wyobrazić ich miny.

Anyways, faceci fajni, pomysł genialny, książka uświadamia, czym internet jest i do czego dąży.

Ze łzami w oczach czekam na 26 grudnia 2014 i niczym wieczna dziewczyna czekająca na pierścionek od narzeczonego, wyczekuje ich kolejnych pomysłów na siebie. Skrajne emocje.

Całuje Was chłopaki!

( * ) ( * )

Lucia ;)

Doskonale znam obu Panów od samego początku. Łącznie z Apple Blog TV. Oglądnęłam wszystkie odcinki ich programów przed rozpoczęciem LS’a - tak nawet filmy Karola o fotografii (mimo, że mnie to w ogóle nie interesuje).
Byłam na pierwszym albo drugim piwie LS’owym.
Oglądnęłam większość odcinków LS’a.
Książka była dla mnie ich miłym podsumowaniem. Myślałam, że będzie więcej...