Zbuntowani
- Kategoria:
- literatura młodzieżowa
- Cykl:
- Wybrani (tom 4)
- Tytuł oryginału:
- Resistance
- Wydawnictwo:
- Otwarte
- Data wydania:
- 2014-10-22
- Data 1. wyd. pol.:
- 2014-10-22
- Data 1. wydania:
- 2014-06-05
- Liczba stron:
- 440
- Czas czytania
- 7 godz. 20 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788375152920
- Tłumacz:
- Małgorzata Hesko-Kołodzińska
Po ataku Nathaniela szkoła staje się miejscem paranoicznym – jest w niej więcej strażników niż uczniów. Ceną za bezpieczeństwo podopiecznych jest ich wolność.
Zdesperowana Allie zrobi wszystko, by powstrzymać podstępnego wroga. Zgadza się nawet na udział w niebezpiecznych nocnych misjach zorganizowanych przez Lucindę. Carter i Sylvain są gotowi walczyć u jej boku. Obaj ją kochają, lecz dziewczyna musi podjąć jedną z najważniejszych decyzji w swoim życiu. Żaden z nich nie będzie czekać wiecznie.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Każdy może okazać się wrogiem
C. J. Daugherty szturmem podbiła zarówno swój rodzimy, jak i zagraniczny rynek wydawniczy. Jej debiutancka powieść, „Wybrani”, która otwiera cykl zwany „Nocną szkołą”, bardzo szybko zyskała liczne grono fanów, które z utęsknieniem wyczekuje kolejnych tomów. „Zbuntowani” to już czwarta odsłona serii, która również we mnie ma swoją wielbicielkę.
Alle i Rachel po miesiącach ukrywania się wreszcie wracają do szkoły. Jednak to, co z początku wyglądało na istne wybawienie od nudy i samotności, w ogólnym rozrachunku może okazać się jeszcze gorsze.
W Cimmerii panuje klaustrofobiczna oraz paranoiczna atmosfera. Wszystko z powodu ostatniego ataku, jaki Nathaniel przeprowadził na terenie szkoły. Aby zapewnić jak najlepszą ochronę uczniom Isabelle oraz Raj Patel postanawiają zwiększyć nie tylko liczbę ochroniarzy, ale także zakazów i nakazów, jakim uczniowie muszą się podporządkować. Niestety uderza to przede wszystkim w ich wolność. Allie ma serdecznie dosyć takiego stanu rzeczy już po kilku pierwszych dniach. Dlatego bez mrugnięcia okiem zgadza się na uczestnictwo w rokowaniach pomiędzy Nathanielem i jej babką – Lucindą. Jednak dziewczyna nie spodziewa się, jaką burzę może wywołać wśród swoich przyjaciół tym postanowieniem.
Trzeba przyznać, że tym razem autorka rozpoczęła powieść w dość nietypowy dla siebie sposób. Dlaczego? Ano dlatego, że na pierwszych stronach na próżno szukać pościgu połączonego z ucieczką Allie przed zbirami Nathaniela czy też innej aktywności znacząco zwiększającej tempo akcji (jak to miało miejsce w poprzednich tomach). W „Zbuntowanych” jest po prostu odwrotnie. Zmiana o 180 stopni. „Obrazek”, jaki zaserwowała autorka, jest spokojny, można wręcz pokusić się o określenia: idylliczny, a nawet romantyczny. Niby nie trwa to długo, ale z pewnością na tyle, że uśpiło moją czujność. Innymi słowy mówiąc: dałam się podejść jak mała dziewczynka. Autorka szybko bowiem wraca do tego, co poznałam i do czego przyzwyczaiłam się w jej twórczości - nagłych zwrotów akcji, które nie tylko wbijają mnie w fotel, ale także powodują totalny mętlik w głowie.
Samo zakończenie dosłownie zwala z nóg. Autorka w dość wyrachowany sposób zniwelowała wszystko to, co nam podsunęła wcześniej. Przyznam, że z tego powodu zaczęłam nawet wściekać się za to na Daugherty. Jak można zostawiać czytelnika w takiej niepewności i niewiedzy, kiedy nie ma możliwości natychmiastowego dorwania w swoje ręce następnego tomu? Gorąco polecam.
Natalia Zdziechowska
Oceny
Książka na półkach
- 5 824
- 2 639
- 1 340
- 654
- 162
- 86
- 63
- 49
- 33
- 32
Opinia
Mam do tych książek słabość! Czytam je i nie zważam na jakieś tam mankamenty. Podobno, ta część niektórych nie zachwyciła, gdyż nie ma w niej dynamizmu a jest nuda. Jakież było moje zdziwienie, gdy zaczęłam czytać i od razu coś zaczęło się dziać. Bo kto widział, żeby w któraś z tych książek zaczynała się od strzelaniny? No właśnie a tu było małe pif paf i bardzo dynamiczna ucieczka na motorze. Doskonały Sylvain stał się jeszcze doskonalszy, gdyż nie zabił siebie ani Allie. Młodociany James Bond! Lekka ironia? Możliwe. W każdym razie początek zapowiadał ciekawą historię. No a co było dalej?I muszę stwierdzić, że po tej jednej akcji potem faktycznie nastał spokój…jedno małe zamieszanie w szkole i dowiadujemy się kto jest zdrajcą. Myślę, że każdy zdążył sam do tego dojść po zachowaniu nauczycieli a szczególnie tego konkretnego. Akcji samej w sobie nie ma co się spodziewać aż do samego końca (jak zwykle zresztą). Końcówka ma w sobie coś emocjonującego, ale bo ja wiem czy nowego? Tragizm, śmierć i dziwne zachowanie Nathaniela. Braciszek naszej Allie też się zamotał i chyba sam już nie wie co jest dobre, a co złe. Co więc wypełnia pustkę w akcji? Ano zawirowania sercowe głównej bohaterki. Powiem szczerze, że to już jest lekko irytujące i nudne. Może i bywa romantycznie, może czasami nijakie – zależy jak kto patrzy – ale już jest przereklamowane w tej serii. Jak można nie wiedzieć, którego chłopaka się naprawdę kocha? Ile można wodzić za nos jednego i drugiego.Teraz coś o fabule. Moim zdaniem trochę się ona wlecze…Po co pisać aż tyle tomów?! Nie lepiej jest podkręcić tempo i zakończyć w trzech lub czterech? Trzymanie czytelnika w napięciu i dawkowanie zdarzeń bywa interesujące, ale bez przesady. Ciągle gonimy za tym „króliczkiem” i dopaść go nie możemy. Mimo wszystko książkę przeczytałam szybko i nawet przyjemnie spędziłam czas. Następny tom też z pewnością przeczytam. Muszę się dowiedzieć jak ze wszystkiego wybrnie Allie i co szykuje dla niej Nathaniel. No i czy wreszcie podjęła decyzję co do Cartera i Sylvaina. Myślę, że spodoba się ona fanom tej sagi a przynajmniej na tyle, że nie rzucą jej od razu w kąt. Mimo tych minusów nie było źle. Czyta się szybko, a bohaterów znamy bardzo dobrze. Może to tylko cisza przed emocjonującą burzą w następnym tomie?! Tego życzę wszystkim fanom tej serii.
http://www.zapiski-okularnicy.pl/2014/10/cj-daugherty-zbuntowani.html#comment-form
Mam do tych książek słabość! Czytam je i nie zważam na jakieś tam mankamenty. Podobno, ta część niektórych nie zachwyciła, gdyż nie ma w niej dynamizmu a jest nuda. Jakież było moje zdziwienie, gdy zaczęłam czytać i od razu coś zaczęło się dziać. Bo kto widział, żeby w któraś z tych książek zaczynała się od strzelaniny? No właśnie a tu było małe pif paf i bardzo dynamiczna...
więcej Pokaż mimo to