Radzę przejrzeć przed czytaniem dzieciom. Opowiada o dziecku, które nie chce się bić ani bronić. Zawiera rysunek z Albertem na podłodze przydeptanym przez oprawcę. Albert wyidealizowany - nie przejmuje się, nie jest mu przykro. Według mnie oderwana od rzeczywistości. Nie daje narzędzi do stawiania granic.

Radzę przejrzeć przed czytaniem dzieciom. Opowiada o dziecku, które nie chce się bić ani bronić. Zawiera rysunek z Albertem na podłodze przydeptanym przez oprawcę. Albert wyidealizowany - nie przejmuje się, nie jest mu przykro. Według mnie oderwana od rzeczywistości. Nie daje narzędzi do stawiania granic.

Bardzo fajny tom o odwadze. Czym jest odwaga, a czym tchórzostwo? Czy powinniśmy wstydzić się swoich słabości i czy niektóre zachowania są faktycznie przejawem lęku, czy może świadczą o czymś zgoła przeciwnym? Albert, jak zawsze, zaskakuje i zmusza do refleksji, a jego tata… No cóż, chyba w tej części jest najkomiczniejszym elementem historii :)

Bardzo fajny tom o odwadze. Czym jest odwaga, a czym tchórzostwo? Czy powinniśmy wstydzić się swoich słabości i czy niektóre zachowania są faktycznie przejawem lęku, czy może świadczą o czymś zgoła przeciwnym? Albert, jak zawsze, zaskakuje i zmusza do refleksji, a jego tata… No cóż, chyba w tej części jest najkomiczniejszym elementem historii :)

Bardzo dobrze i bez zbędnych opisów napisana książka o tym, że nie każdy lubi się bić. Mam zamiar sięgnąć po więcej książeczek z tej serii.

Bardzo dobrze i bez zbędnych opisów napisana książka o tym, że nie każdy lubi się bić. Mam zamiar sięgnąć po więcej książeczek z tej serii.

"Czy jesteś tchórzem, Albercie?" jest to kolejna część przygód sympatycznego chłopca o imieniu Albert, autorstwa znanej i cenionej szwedzkiej autorki bajek dla dzieci, Gunilli Bergström. Tym razem nasz bohater spotyka się z tematem, który niestety, ale nie jest obcy żadnemu dziecku, a mianowicie... z tematem bójek i przemocy.

Albert jest chłopcem, który nie lubi przemocy. Nie interesuje go wyrażanie swoich emocji, poprzez bicie się z kimkolwiek. Uważa, że swoją odwagę można zademonstrować w zupełnie przeciwny sposób, np.: sprzątając ciężkie naczynia ze stołu po posiłku lub pomagając w niesieniu ciężki zakupów. Albert nie poddaje się presji otoczenia i zachowując się niezwykle dojrzale, konsekwentnie unika wdawania się w bójki między rówieśnikami. Finalnie, zachowanie chłopca zostaje zrozumiane oraz docenione, nawet przez przedszkolnych kolegów. Albert pokazuje, iż trzeba nie lada odwagi, aby wykazać się taką asertywnością i pozostać przy swoim zdaniu.

Wartość merytoryczna książki moim zdaniem jest nieoceniona. Dziecko dostaje mądrą lekcję, przedstawioną przez bohater, z którym może się swobodnie identyfikować.

Od strony technicznej książka prezentuje się świetnie. Zostały utrzymane charakterystyczne kanony ilustracji z poprzednich części serii. Tekst na stronie został odpowiednio dobrany pod kątem małych dzieci, aby utrzymać przez optymalny czas ich uwagę. Starsze dzieciaki spokojnie dzięki niej mogą doskonalić umiejętność czytania. Dodatkowo cała seria fantastycznie prezentuje się w biblioteczce, co wizualnie zdecydowanie "cieszy oko".

Polecam Wam tą część, jak i oczywiście, całą serię o Albercie. Dla dziecka jest to świetna rozrywka, dzięki której, może się na prawdę wiele nauczyć. Takich książek życzę sobie, oraz Wam jak najwięcej!! :)

http://mademydaymelody.blogspot.com/2016/09/gunilla-bergstrom-czy-jestes-tchorzem.html

"Czy jesteś tchórzem, Albercie?" jest to kolejna część przygód sympatycznego chłopca o imieniu Albert, autorstwa znanej i cenionej szwedzkiej autorki bajek dla dzieci, Gunilli Bergström. Tym razem nasz bohater spotyka się z tematem, który niestety, ale nie jest obcy żadnemu dziecku, a mianowicie... z tematem bójek i przemocy.

Albert jest chłopcem, który nie lubi...

Historia jest jak zwykle prosta, realna, wiarygodna, ilustracje schematyczne, okrojone do niewielu barw, a jednak trafiające w gust 3-6-latka. Przedstawione osoby i zdarzenia odzwierciedlają sytuację, jaka może przydarzyć się każdemu dziecku, i pokazuje jak wybrnąć z kłopotliwych sytuacji, czy nazwać właściwie swoje uczucia.

Albert nie lubi się bić, nie znosi sprzeczek, awantur i bójek. Kiedy słyszy kłótnie, widzi bójkę, po prostu wychodzi. A jak go zaczepiają, od razu poddaje się. Dzieci pewnie myślą, że Albert jest tchórzem, słabeuszem, że nie zna żadnych chwytów. Nawet tata mówi mu, że dobrze jest umieć się bić, oddać komuś, więc Albert uczy się na nim kilku chwytów, choć sensu w takiej udawanej zabawie większego nie widzi. Babcia to się cieszy, że ma tak grzecznego wnuczka, przynajmniej ubrania od bójek mu się nie niszczą. Ale gdy do zerówki przychodzi troje nowych dzieci, które uwielbiają krzyczeć, zaczepiać, bić. To i Albert, i inne dzieci, i panie, wszyscy mają tego po prostu dość. A kiedy łapią Alberta, inne dzieci krzyczą: "Ej, przestańcie. Nawet nie próbujcie z nim zaczynać. Nie ma sensu. Bo Albert się nie bije. Naprawdę! On już taki jest!".
I wiecie, dzieci go puszczają. Po tym, co usłyszeli z ust Alberta, cichutko się rozchodzą i komentują między sobą, że on jest bardzo odważny. A Albert wieczorem powtarza te słowa i chwali także swojego tatę. Ciekawe dlaczego...??
Książka pokazuje prawdziwe relacje dziecko-dorosły, dziecko-dziecko, trochę demaskuje to, czym jest grzeczność, a najbardziej opowiada o tym, czym jest ODWAGA i TCHÓRZOSTWO.
http://madebybibi.blogspot.com/2015/02/trzeba-miec-odwage-zeby-sie-do-tego.html

Historia jest jak zwykle prosta, realna, wiarygodna, ilustracje schematyczne, okrojone do niewielu barw, a jednak trafiające w gust 3-6-latka. Przedstawione osoby i zdarzenia odzwierciedlają sytuację, jaka może przydarzyć się każdemu dziecku, i pokazuje jak wybrnąć z kłopotliwych sytuacji, czy nazwać właściwie swoje uczucia.

Albert nie lubi się bić, nie znosi sprzeczek,...

kolejna pouczająca przygoda Alberta Albertsona ;)

kolejna pouczająca przygoda Alberta Albertsona ;)