Kupiłam ją chyba na jakimś kiermaszu za grosze, bo dużo nie warto na nią wydawać. Zawiera 5 testów, 3 testy sprawdzające konkretną zdolność i 6 stron zagadek dla "gigantów intelektu" z odpowiedziami i wyjaśnieniami.
Typy zadań w pierwszych pięciu testach są bardzo podobne, w trzech kolejnych może nieco urozmaicone, a w "gigantach" już raczej innego rodzaju.
Pomijając ostatni dział - rozwiązywanie zajęło mi wieczór. Jeden test zrobiłam wg zawartych reguł, czyli ile da się zrobić przez 30 min. Potem trochę się zniechęciłam, bo po odczytaniu na wykresie wyniku, zauważyłam, że autor napisał, że poza granicami 100-130 IQ nie można za bardzo polegać na tych testach. Resztę zadań robiłam już wybiórczo, skoro i tak wynik nie grał roli. Może za jakiś czas wrócę i dokończę. Trochę mnie rozdrażniło to, że do niektórych zadań wymyśliłam inne odpowiedzi niż autor i nie przekonywało mnie jego wyjaśnienie, dlaczego akurat wybrał taką wersję.
Spojrzałam na datę wydania oryginalnego wydania - 1963. Teraz jestem w stanie wybaczyć tej książce nieco więcej, np. zbyt małą liczbę testów i powtarzalność zadań. Jednak nie wybaczam literówek, gdyż niektóre występowały w takich miejscach, że mogły mieć wpływ na wynik. Dopatrzyłam się też cienia seksizmu, gdyż w odpowiedziach do pewnego zadania kobieta została oznaczona jako -1, a facet jako +1, chociaż nie miało to znaczenia i można było to wyjaśnić w neutralny sposób. Może się czepiam, ale naprawdę bez trudu można było tego uniknąć.
Książeczkę polecam np. zamiast sudoku do pociągu w ramach urozmaicenia.
Jeżeli ktoś gra w "Tajniaków", to znajdzie tam kilka zadań, które mogą pomóc. ;)

Kupiłam ją chyba na jakimś kiermaszu za grosze, bo dużo nie warto na nią wydawać. Zawiera 5 testów, 3 testy sprawdzające konkretną zdolność i 6 stron zagadek dla "gigantów intelektu" z odpowiedziami i wyjaśnieniami.
Typy zadań w pierwszych pięciu testach są bardzo podobne, w trzech kolejnych może nieco urozmaicone, a w "gigantach" już raczej innego rodzaju.
Pomijając...