MIT ARKADII TRWA...

Drugi tom o dynastiach arkadyjskich, klanach mafii, a także ludziach zmieniających się w zwierzęta i miłości dwójki młodych ludzi, którzy powinni się nienawidzić.

Po śmierci siostry i ciotki Rosa jest zmuszona przejąć pozycję przywódcy rodu Alcantarów. Nie pomagają jej w tym spojrzenia członków jej klanu, którzy tylko czekają na jej potknięcie, a tym bardziej już nie pomaga sprawa z przed lat, która wciąż ciąży jej na sercu, na umyśle, na ciele, a także na psychice. Rosa musi się zmierzyć z nowymi faktami dotyczącymi przeszłości, jej dawnego i obecnego życia, a nawet tego co wydarzyło się nim była w stanie zrozumieć, że jest częścią mafijnego klanu.

Tymczasem Alessandro musi uporać się z ludźmi, którzy chcą zająć jego miejsce na stanowisku capo jego klanu. Mimo wszystko główną myślą, jaka zaprząta mu głowę jest Rosa i dbanie o jej bezpieczeństwo... które staje pod znakiem zapytania, kiedy Alessandro staje się podejrzany o zamach na członach swojego własnego klanu.

Przeciwnie do Romea i Julii, Alessandro i Rosa muszą nauczyć się twardą i pewną ręką postępować z ludźmi wokół i jednocześnie nie pozwolić by ci ich rozdzielili.

Jednak z każdym kolejnym krokiem i podjętą decyzją pojawiają się nowe pytania. Czym jest TABULA? Kim jest Apollonio? Jaki plan z bezpiecznej celi realizuje Głodomór? Kto depcze im po piętach przeszkadzając w poszukiwaniach, jakie prowadzą razem Rosa i Alessandro?

Książka wciąga od pierwszej do ostatniej strony, zakakując obrotem akcji, a jednocześnie wciąż nie osiągając maksimum możliwości znakomitego pisarza jakim jest Pan Meyer. Już nie mogę doczekać się trzeciej części! Jestem pewna, że się nie zawiodę!

Gorąco polecam!

MIT ARKADII TRWA...

Drugi tom o dynastiach arkadyjskich, klanach mafii, a także ludziach zmieniających się w zwierzęta i miłości dwójki młodych ludzi, którzy powinni się nienawidzić.

Po śmierci siostry i ciotki Rosa jest zmuszona przejąć pozycję przywódcy rodu Alcantarów. Nie pomagają jej w tym spojrzenia członków jej klanu, którzy tylko czekają na jej potknięcie, a tym...