Pewnego dnia listonosz Artur w swojej torbie znajduje list. Niby nic w tym dziwnego, bo w torbie listonosza pełno listów ...ten jednak jest zaadresowany do rodziny, której nikt nie zna.
Listonosz wyrusza do swojej pracy, a my razem z nim. Poznajemy mieszkańców jednej z ulic i możemy zajrzeć do ich przesyłek. Mamy tu paczki od babuni, ubrania czy listy miłosne. Listonosz niejednokrotnie pomaga adresatom listów. Ale czy Arturowi uda się odnaleźć i doręczyć również list do tajemniczych Figuerasów?
Ciekawa i barwna opowieść o codzienności ludzi- ich troskach i problemach oraz o tym, że warto pomagać, a sprawianie radości innych daje radość również nam. Czasem wystarczy mały gest ❤
Na uwagę zasługują ciekawe ilustracje, wykonane techniką jak ja to mówię wycinankową😁 smaczku dodają poodbijane gdzieniegdzie pieczątki pocztowe oraz znaczki na końcu książki 👍 to naprawdę ciekawa książka, a jeśli wasze dzieci lubią zawód listonosza to już totalny must have 😄
My polecamy serdecznie ❤

👶 Wiek: +5 , ale nam bardzo się spodobała więc myślę że sprawdzi się też u nieco młodszych ❤

Pewnego dnia listonosz Artur w swojej torbie znajduje list. Niby nic w tym dziwnego, bo w torbie listonosza pełno listów ...ten jednak jest zaadresowany do rodziny, której nikt nie zna.
Listonosz wyrusza do swojej pracy, a my razem z nim. Poznajemy mieszkańców jednej z ulic i możemy zajrzeć do ich przesyłek. Mamy tu paczki od babuni, ubrania czy listy miłosne. Listonosz...

Książka, tu dla malutkich dzieci ale(bądźmy szczerzy)zachwyca ilustracjami. Nie mam więc pojęcia co o niej napisać. :(
Tekst: krótki, nie zabawny, nie smutny, przekaz:obawiam się, że książka nie ma nam wiele do przekazania(jak praktycznie wszystkie książki dla małych dzieci). Wnioski:książka jest po prostu nijaka.

Książka, tu dla malutkich dzieci ale(bądźmy szczerzy)zachwyca ilustracjami. Nie mam więc pojęcia co o niej napisać. :(
Tekst: krótki, nie zabawny, nie smutny, przekaz:obawiam się, że książka nie ma nam wiele do przekazania(jak praktycznie wszystkie książki dla małych dzieci). Wnioski:książka jest po prostu nijaka.

Zdecydowanie polecam dla dzieci w wieku 4-5 lat. Ciekawa, miejscami zabawna, ale i przenikliwa historyjka o listonoszu Arturze, który odwiedza jedną z fikcyjnych ulic Wrocławia, aby dostarczyć mieszkającym tam adresatom listy i przesyłki. Mały czytelnik dowie się, jaka jest treść i forma każdego listu oraz jaka historia się z nim wiąże. No i pojawia się też zagadka - kto jest adresatem jednej z kopert? Książka jest bardzo ładnie wydana, z dbałością o szczegóły, na końcu też znajdują się naklejki-znaczki - świetna zabawa dla dziecka związana z treścią. Warto też zwrócić uwagę na barwne ilustracje, które robią wrażenie - są ciepłe, trochę karykaturalne, czasem zabawne, ale przede wszystkim - pięknie wykonane. Polecam tę książkę każdemu dziecku (a i rodzicom na pewno przypadnie do gustu) :)

Zdecydowanie polecam dla dzieci w wieku 4-5 lat. Ciekawa, miejscami zabawna, ale i przenikliwa historyjka o listonoszu Arturze, który odwiedza jedną z fikcyjnych ulic Wrocławia, aby dostarczyć mieszkającym tam adresatom listy i przesyłki. Mały czytelnik dowie się, jaka jest treść i forma każdego listu oraz jaka historia się z nim wiąże. No i pojawia się też zagadka - kto...

Może to trochę smutne, że świat w którym pisuje się listy/kartki a mają one duże znaczenie w życiu różnych ludzi przechodzi powoli do bajek, ale co by o tym nie myśleć książka po prostu cudna.

Może to trochę smutne, że świat w którym pisuje się listy/kartki a mają one duże znaczenie w życiu różnych ludzi przechodzi powoli do bajek, ale co by o tym nie myśleć książka po prostu cudna.