Moja Irlandia

Okładka książki Moja Irlandia
Paulina Maćkowska Wydawnictwo: Novae Res literatura piękna
282 str. 4 godz. 42 min.
Kategoria:
literatura piękna
Wydawnictwo:
Novae Res
Data wydania:
2013-08-02
Data 1. wyd. pol.:
2013-08-02
Liczba stron:
282
Czas czytania
4 godz. 42 min.
Język:
polski
ISBN:
9788377228425
Tagi:
literatura polska
Średnia ocen

                5,6 5,6 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
5,6 / 10
15 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
944
125

Na półkach:

Właśnie skończyłam czytać książkę „Moja Irlandia” i powiem wprost, że spodziewałam się czegoś lepszego. Dlaczego? Z opis, który widnieje na okładce wyczytałam że jest to powieść o kobiecie która opuszcza rodzinny kraj i wyjeżdża do ukochanego, do Irlandii. Tam doznaje wewnętrznej przemiany. I że jest to powieść dla wszystkich kobiet. Ja chyba nią nie jestem, skoro książka wcale mi do gustu nie przypadła.
Maria po obronie magisterki wyjeżdża do ukochanego, do Irlandii. Zastaje tam stęsknionego Michała, piękny dom i samochód. Jest szczęśliwa. Stęskniona ukochanym prawie wcale go nie opuszcza. Jednak sielanka nie trwa długo. Nagle popada w depresje i jej życie się zmienia.
Książkę przeczytałam na przyznaję się do tego szczerze. Już od pierwszych stron niezmiernie mnie męczyła i nudziła, niestety. Nie działo się w niej prawie nic, a długie opisy każdej czynności, mebla, pokoju doprowadzały mnie do szewskiej pasji. W dodatku, połowę zdań z czystym sercem wyrzuciłabym podczas korekty, bo wcale tam nie pasowały. Widać, że autorka starała się wprowadzić akcje. Nie chciała, aby jej powieść była nudna. Niestety, według mnie jej się to nie udało. Bo nawet jeżeli już akcja zaczynała ciekawić to rozległe opisy ponownie nużyły. I tak w kółko
Głowna bohaterka jest postacią bezbarwną. Nie wiadomo dlaczego przechodzi załamanie nerwowe i nagle z kobiety szczęśliwej, kochającej i kochanej staje się pasywna, bierna. I ma depresje, co widać gołym okiem. Nie ma ochoty czytać książek, które piętrzą się na stoliku (tutaj długi opis jak w Irlandii zdobywane są polskie powieści). Aż do czasu gdy poznaję dwójkę Polaków, z którymi spędza dużo czasu. I uświadamia sobie wtedy że nie kocha Michała, tylko Tomasza. Jednak go „zostawia” dla przystojnego wykładowcy języka angielskiego. Jak dla mnie bohaterka sama nie wiedziała czego chcę. Była strasznie niezdecydowana i motała się we własnych uczuciach. I tutaj możecie sobie pomyśleć, ze skoro targały nią ‘huragany namiętności’ (podoba mi się to stwierdzenie ) nie jest postacią bezbarwną, a raczej rzucającą się w oczy. Pewnie nie raz i nie dwa zdarzyło się wam czytać książkę, gdzie główna postać ginie wśród opisów, zdarzeń i miejsc. Tak jest i w tym przypadku. Dla mnie Maria była postacią szarą, która nic nowego do powieści nie wnosiła, chociaż to wokół niej skupiała się cała ‘akcja’.
Nie raz i nie dwa odkładałam książkę, jednak ponownie po nią sięgałam. Masochistka? Może. Jednak miałam nadzieję ze coś się zmieni. W dodatku przerażała mnie wizja, iż będę musiała ją za dwa, trzy dni znowu podnieść i przeczytać. Więc wolałam oszczędzić sobie zbędnych uczuć i skończyć ją szybko, aby sięgnąć po bardziej satysfakcjonujące mnie lektury. Że na następnej stronie opisy zmaleją, a podczas czytania będzie można wyczuć jakieś emocje. Bo to jest kolejny minus powieści. Oprócz nudy, znużenia i niecierpliwości nie towarzyszyły mi inne emocje. Nie czułam więzi z bohaterami i ich losy były mi obojętne.
Czasami czułam się, jakbym czytała przewodnik po Irlandii. Autorka nie szczędziła opisów miejsc (bardzo, ale to bardzo szczegółowych) i zdjęć. I nie były to zdjęcia złe. A gdyby były kolorowe, to można by było zobaczyć coś więcej.
Nie spodziewałam się że zdołam aż tyle napisać o złej książce. Niektórym może się ona spodobać, ale ja osobiście ją odradzam. Szara bohaterka, rozległe i nudne opisy oraz brak emocji sprawiają iż ‘Moja Irladnia” jest książką zgoła nudną i irytującą.

Właśnie skończyłam czytać książkę „Moja Irlandia” i powiem wprost, że spodziewałam się czegoś lepszego. Dlaczego? Z opis, który widnieje na okładce wyczytałam że jest to powieść o kobiecie która opuszcza rodzinny kraj i wyjeżdża do ukochanego, do Irlandii. Tam doznaje wewnętrznej przemiany. I że jest to powieść dla wszystkich kobiet. Ja chyba nią nie jestem, skoro książka...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    31
  • Przeczytane
    17
  • Posiadam
    4
  • Podróżnicze
    1
  • Sprzedam
    1
  • 2013
    1
  • Egzemplarz recenzencki
    1
  • Ulubione
    1
  • Irish
    1
  • Przeczytane 2014
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Moja Irlandia


Podobne książki

Przeczytaj także