rozwiń zwiń

Ptaszydło

Okładka książki Ptaszydło Max Bentow
Logo Lubimyczytac Patronat
Logo Lubimyczytac Patronat
Okładka książki Ptaszydło
Max Bentow Wydawnictwo: Wydawnictwo Dolnośląskie Cykl: Nils Trojan (tom 1) Seria: Ślady zbrodni kryminał, sensacja, thriller
336 str. 5 godz. 36 min.
Kategoria:
kryminał, sensacja, thriller
Cykl:
Nils Trojan (tom 1)
Seria:
Ślady zbrodni
Tytuł oryginału:
Der Federmann
Wydawnictwo:
Wydawnictwo Dolnośląskie
Data wydania:
2013-07-03
Data 1. wyd. pol.:
2013-07-03
Liczba stron:
336
Czas czytania
5 godz. 36 min.
Język:
polski
ISBN:
9788324594962
Tłumacz:
Emilia Skowrońska
Tagi:
literatura niemiecka
Średnia ocen

                6,6 6,6 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oficjalne recenzje i

Gra o życie, gra o śmierć



666 428 114

Oceny

Średnia ocen
6,6 / 10
485 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
763
133

Na półkach: ,

Kiedyś przez lekko uchylone okno do pokoju próbował wtargnąć jakiś śmiały gołąb. W poszukiwaniu szczęścia – czyt. jedzenia? Odruchowo lekko poruszyłam firanką, aby przegonić małe ptaszydło. Na szczęście na drugi dzień nie znalazłam go oskubanego z piór i zakrwawionego, jak jedna z bohaterek powieści Maxa Bentowa, która najpierw zaniepokoiła się obecnością ptaka w swoim mieszkaniu, a na drugi dzień – skończyła marnie. Berlin, pierwsze ofiary. Kobiety z ogolonymi głowami. Pogruchotane zwłoki ptaków. Ten sam modus operandi – kto stoi za tymi zbrodniczymi, charakterystycznymi czynami? Nils Trojan w „Ptaszydle” staje przed koszmarnym wyzwaniem.

Zawsze mi się wydawało, że lepiej zacząć od złej wiadomości, żeby następnie móc zniwelować jej fatalne skutki dobrą nowiną. Dlaczego „Ptaszydło” oceniam jako mierniznę? I dlaczego minusów nie jestem w stanie zniwelować pozytywnymi wrażeniami?

Z kim przyszło mi obcować? Max Bentow skupił się stworzeniu kwartetu bohaterów. Nie wyszedł poza tę grupę w kreowaniu postaci z oryginalnym duchem. Mamy komisarza z problemami psychicznymi – atakami paniki, seksowną pani psycholog, która pociąga fizycznie swojego pacjenta-policjanta, postać mordercy, którego mroczny i zimny wizerunek pisarz odkrywa w pełni pod koniec powieści, łącznie z jego historią życia, i jeszcze jedną intrygującą męską postać. Ze świeczką można tu szukać kogoś więcej, kto byłby nosicielem jakiejś wyrazistej cechy, oryginalnego rysu, ba, nawet charakterystycznego stroju. Tylko pierwsza ofiara mordercy została przedstawiona nieco szerzej, ale poza tym Bentow skupił się mocno na Nilsie Trojanie i poświęcił minimalnie więcej miejsca wymienionym, ale z reszty zrobił bezbarwną i bezpłciowe tło kukiełek, których zapomniano przyozdobić przed wyrzuceniem na scenę. Sam Trojan też nie jest postacią porywającą. Z jednej strony dopadają go ataki paniki i depresji, a z drugiej strony zostaje wtrącony w kilka nieprawdopodobnych sytuacji, z których wychodzi obronną ręką. Oczywiście ma problemy rodzinne. Powiecie, że taki Harry Hole to też powtórka z rozrywki, też ma prywatne problemy, a jeszcze żyje w zgodzie z używkami. Różnica jest jedna – Hole jest fascynujący i charakterystyczny. Chciałabym z nim pogadać. Nils jest nudny i przewidywalny – na spotkaniu mogłabym mu tylko podawać chusteczki. Ewentualnie potrząsnąć nim. Mocno. Bardzo mocno.

Bohaterowi żywi i nijacy zostali umieszczeni w Berlinie. Jak wygląda niemieckie miasto w „Ptaszydle”? Możecie wyjąć sobie mapę lub otworzyć Google Maps i pojeździć palcem (albo kursorem) po ulicach Berlina. Z jednej skręcicie w drugą, przejedziecie w ten sposób centrum...Tyle samo o tym mieście dowiecie się z „Ptaszydła”. Zero opisowości. Zero tworzenia klimatycznego, miejskiego klimatu. Berlin prezentuje się sto razy barwniej w widoku satelity w Google Maps niż w powieści Bentowa, w której składają się na niego głównie wytyczne poruszania się bohaterów. Nie znasz Berlina – praktycznie nic ciekawego sobie nie wyobrazisz.

O narracji powieści również nie da się powiedzieć nic, co by miało skłonić kogokolwiek do przeczytania tej książki. Bo po co się rozwodzić nad prostotą i bezpośredniością? Brak tutaj zindywidualizowanych stylów mówienia, Max Bentow nie bawi się językiem, nie tworzy ciekawych zdań, które można by przeczytać powtórnie – dla samej przyjemności czytania dobrego fragmentu, czy to opisowego, czy dialogowego. „Ptaszydło” to pozycja z półki pt. „Wleciało jednym uchem i wyleciało drugim”.

„Ptaszydło” pokazuje, że jednak talent do tworzenia sztuk dramaturgicznych nie musi iść w parze z talentem do bycia bardzo dobrym prozaikiem. Max Bentow nacisk położył tutaj na dynamiczność – szybką zmienność scen, prędkie rozwijanie fabuły, przez co w książce nie można uświadczyć barwnych opisów i przykuwających uwagę charakterystyk postaci. Akcja gna bez zatrzymywania się do przodu, szybko wskakują na swoje miejsce nowe poszlaki i może przez to nie zawsze zwraca się uwagę na szczegóły – a należy przyznać, że Bentow zaskakuje jednym zwrotem akcji, czyniąc Nilsa bardzo spostrzegawczym, a czytelnika – nieuważnym. Niestety pozostałe elementy są do przewidzenia, wcześniejsze wytypowanie sprawcy nie jest trudne, a koniec powieści należy do totalnie nieprawdopodobnych.

„Ptaszydło” to mierny thriller, któremu nie można odmówić tego, że naprawdę przykuwa uwagę przez swoją dynamiczność i nie pozwala na zbędną dygresyjność, która odciąga fabułę od głównego wątku, ale poza tym – to nic atrakcyjnego. Ani pod względem stylu, postaci czy ogólnej konstrukcji. Powieść Bentowa nie została napisana w sposób wyróżniający się, ani nie zaprezentowała fascynujących życiorysów bogatych wewnętrznie postaci, ani też nie zaskoczyła niczym poza wspominaną nagłą rewelacją. Naprawdę intrygująco robi się pod koniec thrillera, kiedy Bentow wprowadza w całej okazałości mordercę i przedstawia na kilku stronach przyczyny jego pobudek oraz misterny plan, ale to również pozostawia pewien niedosyt przez krótkie streszczenie najbardziej wyczekiwanych kwestii! Moim zdaniem dramaturgowi nie wyszedł ten prozatorski debiut – przede wszystkim przez zatrzymanie się w ryzach schematów i zbyt duże skupienie na dynamice thrillera. Szybko nie znaczy dobrze.

Kiedyś przez lekko uchylone okno do pokoju próbował wtargnąć jakiś śmiały gołąb. W poszukiwaniu szczęścia – czyt. jedzenia? Odruchowo lekko poruszyłam firanką, aby przegonić małe ptaszydło. Na szczęście na drugi dzień nie znalazłam go oskubanego z piór i zakrwawionego, jak jedna z bohaterek powieści Maxa Bentowa, która najpierw zaniepokoiła się obecnością ptaka w swoim...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    775
  • Przeczytane
    636
  • Posiadam
    141
  • 2014
    17
  • Ulubione
    15
  • Kryminał
    13
  • 2013
    8
  • Audiobook
    7
  • Teraz czytam
    7
  • 2018
    5

Cytaty

Więcej
Max Bentow Ptaszydło Zobacz więcej
Max Bentow Ptaszydło Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także