sensacja goni sensacje,książka wciąga do czytania.

sensacja goni sensacje,książka wciąga do czytania.

Berliński komisarz Nils Trojan zostaje wezwany do mieszkania w dzielnicy Kreuzberg. Na miejscu zostaje koszmarny widok- młodej kobiecie obcięto włosy,a przy jej ciele pozostawiono oskubanego ptaka Trojan ,pracujący w wydziale zabójstw ,nie może okazać słabości ,choć sam jest na skraju załamania nerwowego. W rozwiązaniu zagadki pomaga mu psycholog Jana Michels. Niebawem morderca uderza ponownie . Zabija młodą dziewczynę ,której córka znika bez śladu .
Po telewizyjnym wystąpieniu w sprawie morderstw sam Trojan staje się celem psychopaty. Jest coraz bardziej przerażony grą, którą prowadzi zabójca...

"Ptaszydło", to jest to! Bardzo ciekawa lektura w której bardzo dużo się dzieje ,na każdej stronie aż do samego końca! Zaskakujące pomysły (trofeum zabojcy-wlosy),i ich efekty. Sam sposób uśmiercania,bardzo efektowny(o ile można tak nazwać śmierć) ,cóż jeszcze...jeśli lubisz akcje,dreszczyk emocji i towarzyszący temu niepokój zapraszam do lektury!

Berliński komisarz Nils Trojan zostaje wezwany do mieszkania w dzielnicy Kreuzberg. Na miejscu zostaje koszmarny widok- młodej kobiecie obcięto włosy,a przy jej ciele pozostawiono oskubanego ptaka Trojan ,pracujący w wydziale zabójstw ,nie może okazać słabości ,choć sam jest na skraju załamania nerwowego. W rozwiązaniu zagadki pomaga mu psycholog Jana Michels. Niebawem...

Takie zwykłe czytadełko jak czekasz gdzieś w poczekalni i nie wiesz co ze sobą zrobić. Nie wywołuje żadnego dreszczyku, ani zwroty akcji nie powodują zdumienia. Tak myślę, że autor chciał by bohater nie był supermenem tylko kimś takim jak ty czy ja. Dlatego zrobił z niego człowieka popełniającego błędy. Co dziwi trochę u komisarza na takim stanowisku, ale nie przeszkadza by bohater był pierdołą, a za chwilę zrobić z niego cyborga. Gdy przeczytacie jak na komendzie przeprowadzają przesłuchania to się nie zdziwicie dlaczego on jest komisarzem. Jego współpracownicy to jeszcze większe ofiary losu. Reszta bohaterów nijaka. Fabuła technicznie jest poprawna, ale nie wywołuje żadnych emocji. Nie była to zła książka by ją rzucić w kąt, bo czułem zaciekawienie jak to się skończy. A zakończenie przekombinowane. Jak dobrze zrozumiałem pozostawia pewną furtkę. Jedyny plus to, że dowiedziałem się o nowej chorobie. Tak więc jak szukasz pozycji by odpocząć od poważnej wielowątkowej fabuły to jest książka dla ciebie.

Komisarz Nils Trojan ma rozwiązać sprawę makabrycznych morderstw kobiet. Sprawca zostawia na miejscu zbrodni martwe ptaki. Czy Komisarz rozwiąże tą sprawę gdy sam zmaga się ze swoimi demonami?

Takie zwykłe czytadełko jak czekasz gdzieś w poczekalni i nie wiesz co ze sobą zrobić. Nie wywołuje żadnego dreszczyku, ani zwroty akcji nie powodują zdumienia. Tak myślę, że autor chciał by bohater nie był supermenem tylko kimś takim jak ty czy ja. Dlatego zrobił z niego człowieka popełniającego błędy. Co dziwi trochę u komisarza na takim stanowisku, ale nie przeszkadza by...

Niezwykle polecam wszystkim! Doskonała seria :)

Niezwykle polecam wszystkim! Doskonała seria :)

Mroczna, przerażająca, te latające ptaki brrr..... Bardzo mi się podobała. Polecam przeczytać.

Mroczna, przerażająca, te latające ptaki brrr..... Bardzo mi się podobała. Polecam przeczytać.

Całkiem niezły thriller z wątkiem seryjnego mordercy. Aż dziwi mnie, że nie nakręcono filmu na jego podstawie. Akcja wciągająca, choć zakończenie może niezbyt finezyjne. Taka książka w sam raz na .....chciałoby się napisać wakacje, ale może lepiej powiedzieć , na deszczowy weekend.

Całkiem niezły thriller z wątkiem seryjnego mordercy. Aż dziwi mnie, że nie nakręcono filmu na jego podstawie. Akcja wciągająca, choć zakończenie może niezbyt finezyjne. Taka książka w sam raz na .....chciałoby się napisać wakacje, ale może lepiej powiedzieć , na deszczowy weekend.

Wydarzenia w tej książce obudziły we mnie różne emocje. Czasami czułam obrzydzenie podczas czytania o miejscach zbrodni, a czasami czulam w sobie niepokój. Książka jednak bardzo mnie wciągnęła i długo o niej nie zapomnę.

Wydarzenia w tej książce obudziły we mnie różne emocje. Czasami czułam obrzydzenie podczas czytania o miejscach zbrodni, a czasami czulam w sobie niepokój. Książka jednak bardzo mnie wciągnęła i długo o niej nie zapomnę.

Nie podobało mi się i to w zasadzie tyle. Zbyt dużo negatywnych emocji budzi nawet jak na kryminał. Depresja z epizodami psychotycznymi u głównego bohatera udziela się, może dlatego że taka bliska codziennym doświadczeniom. Psychopatyczne działania mordercy jeszcze pogłębiają mroczną atmosferę powieści i jeszcze martwe ptaki jak z masek lekarzy w czasie epidemii dżumy. I żadnej nadziei, że będzie lepiej. Wolę Harrego Hole, on w końcu czasami trzeźwieje.

Nie podobało mi się i to w zasadzie tyle. Zbyt dużo negatywnych emocji budzi nawet jak na kryminał. Depresja z epizodami psychotycznymi u głównego bohatera udziela się, może dlatego że taka bliska codziennym doświadczeniom. Psychopatyczne działania mordercy jeszcze pogłębiają mroczną atmosferę powieści i jeszcze martwe ptaki jak z masek lekarzy w czasie epidemii dżumy. I...

"Ptaszydło" Maxa Bentow to beznadziejna opowieść. Same głupoty, które ciężko się czyta. Niedorzeczności poganiają kolejne niedorzeczności. To już wolę poczytać bajki dla dzieci, bo tak chociaż straszne jest straszne, a w tej książce jast tak wiele wymysłów, że aż skręcało mnie, gdy uświadomiłam sobie, że autor chyba musi mieć sam jakieś problemy, bo napisał odrażającą opowieść i zastanawam się już po skończeniu książki czy powinnam się bać bardziej jego samego, czy tego psychola, którego stworzył. Myślę, że osoba wymyślająca takie okaleczenia innych osób też powinna zasięgnąć rady psychoanalityka, bo kto przy zdrowych zmysłach tworzy taką chorą postać. Osoba chora?
Może czytelnikom LC podobała się książka, ale ja śmiem mieć odmienne zdanie od większości, ponieważ jestem zniesmaczona i książką, i samym autorem. Opowieść głupiutka, płytka i nic nie wnosząca w treści. Wymyślone przez autora Ptaszydło to ohyda.
Nie polecam. Nic nie trzyma się całości.

"Ptaszydło" Maxa Bentow to beznadziejna opowieść. Same głupoty, które ciężko się czyta. Niedorzeczności poganiają kolejne niedorzeczności. To już wolę poczytać bajki dla dzieci, bo tak chociaż straszne jest straszne, a w tej książce jast tak wiele wymysłów, że aż skręcało mnie, gdy uświadomiłam sobie, że autor chyba musi mieć sam jakieś problemy, bo napisał odrażającą...

Typowy "szybki" kryminał, który sprawdzi się, gdy chcemy poczytać coś mniej wymagającego, ale wciąż ciekawego. Są na pewno lepsze pozycje w tej kategorii, jednak biorąc pod uwagę, że jest to debiut autora, książka wypada całkiem nieźle.

Typowy "szybki" kryminał, który sprawdzi się, gdy chcemy poczytać coś mniej wymagającego, ale wciąż ciekawego. Są na pewno lepsze pozycje w tej kategorii, jednak biorąc pod uwagę, że jest to debiut autora, książka wypada całkiem nieźle.