Książka "Rose" opowiada o 10-letniej dziewczynce, która opuszcza ponury sierociniec, by zamieszkać w rezydencji pana Fountaina jako pokojówka. Prędko zauważa, że nie jest to zwyczajny dom, gdyż jej pracodawca jest magikiem. W powietrzu czuć magię, która intryguje, ale i niepokoi Rose. Dziewczynka wkrótce odkrywa, że i ona posiada czarodziejską moc, co nie jest dla niej powodem do szczęścia - uważa, że wystarczy jej to co ma i nie pragnie stać się kimś więcej niż pokojówką. W okolicy zaczynają się dziać dziwne rzeczy - wiele dzieci znika bez śladu i nikt nie wie, kto za tym stoi. Gdy przyjaciółka głównej bohaterki również zostaje uprowadzona, Rose musi zainterweniować.

Książka ta spodobała mi się, aczkolwiek wiele rzeczy mi w niej nie pasuje. Czytając ją, miałam wrażenie, że akcja jest ponura, posępna. Końcowe wydarzenia były jak na mój gust nieco zbyt krwawe i straszne, zważywszy na to, że to książka skierowana do młodszych czytelników, nie powinno mieć to miejsca. "Rose" trochę mnie zawiodła, ale ostatecznie spodobała mi się. Książka jest wciągająca i łatwa do zrozumienia, ze względu na jej prosty język.

Książka "Rose" opowiada o 10-letniej dziewczynce, która opuszcza ponury sierociniec, by zamieszkać w rezydencji pana Fountaina jako pokojówka. Prędko zauważa, że nie jest to zwyczajny dom, gdyż jej pracodawca jest magikiem. W powietrzu czuć magię, która intryguje, ale i niepokoi Rose. Dziewczynka wkrótce odkrywa, że i ona posiada czarodziejską moc, co nie jest dla niej...