To trzecia powieść Christie o detektywie Poirot, którą przeczytałam (po "Pięciu małych świnkach" i "Morderstwie w Orient Expressie").
"Dwanaście prac Herkulesa" nie jest książką o jednej zbrodni. To zbiór opowiadań, które odpowiadają dwunastu zadaniom wykonanym przez mitycznego herosa. Dzięki przyjacielowi Herkules Poirot zwraca uwagę na starożytne mity i postanawia podjąć się rozwiązania dwunastu spraw, zanim zakończy karierę. Los sprawia, że ich szczegóły symbolicznie łączą się z motywami przygód dawnego Herkulesa.
Nie uświadczyłam tu bardzo dużego rozbudowania historii; jednak każda z nich została tak porywająco opisana, na ile pozwalała na to krótka forma. Nie ukrywam, że poszczególne rozdziały są nudniejsze lub ciekawsze. Mnie spodobała się druga połowa książki, m.in. "Stado Geryona", "Jabłka Hesperyd", chociaż i w pierwszej zaciekawiło mnie np. opowiadanie "Hydra lernejska".
Hercules Poirot stał się współczesnym Herkulesem nie z powodu fizycznej walki, siły pięści, ale dzięki sile umysłu. To ona była równa potędze syna Zeusa i Alkmeny.
Podsumowując, jest to tom zróżnicowany. Zmieniają się poboczni bohaterowie, otoczenie. W tym kryminale znajduje się wiele różnych intryg, chociaż kilka z nich porusza te same problemy. Polecam fanom Christie i Herkulesa. Jako odwołanie do mitów do ciekawe dzieło. Ja natomiast szukam kolejnych powieści z cyklu o tym bohaterze. Wciągnęło mnie ;)

To trzecia powieść Christie o detektywie Poirot, którą przeczytałam (po "Pięciu małych świnkach" i "Morderstwie w Orient Expressie").
"Dwanaście prac Herkulesa" nie jest książką o jednej zbrodni. To zbiór opowiadań, które odpowiadają dwunastu zadaniom wykonanym przez mitycznego herosa. Dzięki przyjacielowi Herkules Poirot zwraca uwagę na starożytne mity i postanawia podjąć...