Wyznania upiornej mamuśki
- Kategoria:
- literatura piękna
- Tytuł oryginału:
- Confessions of a Scarry Mommy
- Wydawnictwo:
- Prószyński i S-ka
- Data wydania:
- 2012-08-02
- Data 1. wyd. pol.:
- 2012-08-02
- Liczba stron:
- 192
- Czas czytania
- 3 godz. 12 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 978-83-7839-263-7
- Tłumacz:
- Agnieszka Kwiatkowska
- Tagi:
- Rodzicielstwo
Rodzic nie musi być doskonały!
„Wyznania upiornej mamuśki” to zbiór esejów prezentujących kpiarskie spojrzenie na rodzicielstwo. Poruszają kwestie, na temat których matki za żadną cenę nawet się nie zająkną, choć mają z nimi do czynienia dzień w dzień. Teksty są brutalnie szczere i nieziemsko zabawne. Pozwalają czytelniczkom uwolnić się od wrażenia samotności w świecie macierzyństwa, który bywa przytłaczający i zbyt wymagający. Jeśli więc jesteś matką, zamknij się przed wyjącymi dziećmi w łazience, przygotuj sobie kąpiel z pianą i czytaj… Kolejne rozdziały poprowadzą cię przez anegdoty o mężach, spostrzeżenia na temat cudzych dzieci i inne atrakcje codziennego życia, jak choćby zbieranie funduszy na rzecz szkoły…
Niezależnie od tego, czy jesteś mamą czy tatą, babcią czy dziadkiem, ciotką czy wujkiem, nauczycielem albo chrzestnym, ewentualnie nastolatkiem stosującym środki kontroli urodzeń, czytając „Wyznania upiornej mamuśki” – będziesz kiwać głową ze zrozumieniem i śmiać się do rozpuku.
Jill Smokler wywróciła do góry nogami opinie na temat doświadczeń związanych z macierzyństwem. Zrobiła to z poczuciem humoru i przy użyciu soczystego języka potocznego. Dzięki „Wyznaniom upiornej mamuśki” macierzyństwo rzeczywiście stało się nieco mniej przerażające. Autorka porusza sprawy, o których większość matek myśli, jednak mało która ma odwagę głośno je nazwać.
ABC News
„Wyznania upiornej mamuśki” powinna przeczytać każda świeżo upieczona i każda przyszła matka, choćby po to, żeby jak najszybciej pozbyć się ciągotek do doskonałości. Książka Jill Smokler jest zbiorem komentarzy wybranych z jej strony internetowej, okraszonych spostrzeżeniami wyjętymi z życia autorki. Czytanie postów bezsprzecznie wciąga i zdecydowanie poprawia nastrój. Człowiek czuje się po tej lekturze cholernie dobrze.
Cafe Mom
Książka przesympatyczna, urocza, wciągająca i śmieszna.
Babble.com
W książce znajdujemy tę samą szczerą, serdeczną mądrość, która przyciągnęła tysiące blogerów na stworzoną przez Jill Smokler stronę internetową „Straszna mama”, dającej nieprzeliczonej rzeszy rodziców błogą świadomość, że nie są sami.
„Baltimore Magazine”
Jeśli któraś matka przeczyta „Wyznania upiornej mamuśki” bez chichotania, powinna się zastanowić, czy jej poczucie humoru przypadkiem nie zdechło przywalone stertą pieluch.
Julie Klam, autorka „You Had Me at Woof”, bestselleru „New York Timesa”
„Wyznania upiornej mamuśki” to lekko zaserwowana trudna prawda o najtrudniejszym zajęciu na świecie. Połóż tę książkę na torbie z pieluchami!
Lauren Weisberger, autorka „Diabeł ubiera się u Prady”
Jill Smokler podsuwa nam doskonałe antidotum na koszmarnie zasadnicze poradniki dla świeżo upieczonych rodziców. „Wyznania upiornej mamuśki” są dla zatroskanych mam jak domowy posiłek, przyprawiony sporą dawką poczucia humoru.
Cynthia Copeland
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 147
- 88
- 27
- 6
- 5
- 4
- 3
- 2
- 2
- 2
Opinia
Jak bym czytała o sobie, swoich uczuciach, przeżyciach, myślach... Dla mnie genialna książka. Pod warunkiem, że mamy do siebie dystans i nie bierzemy wszystkiego zbyt mocno do siebie ;-)
Ach... jak ta książka podniosła mnie na duchu i w pewnych momentach rozbawiła. Dzięki niej wiem, że nie jestem jedyną Mamą, która:
- Ma ochotę czasami uciec z domu, ucieka przed dziećmi do łazienki, je po kryjomu słodycze i ma ochotę je rozszarpać na strzępy ;-)
- Nie ja jedna miałam obawy, że nie pokocham drugiego dziecka tak mocno jak pierwszego. A po urodzeniu drugiego skarba uświadomiłam sobie, że nie istnieje coś takiego jak niedobór matczynej miłości. Niewyczerpane są pokłady czułości i dumy. Na szczęście każde z dzieci otrzyma tyle ile Mu trzeba, chociaż jest jedna rzecz której nie da się podzielić sprawiedliwie - zainteresowanie. Jeszcze do niedawna nad tym ubolewałam, miałam sobie za złe, ale wiem, że nie jestem sama i nie można się rozdwoić.
-Potwierdziłam się w przekonaniu, że Mama nie choruje. Oczywiście tak nie do końca, bo od jakiegoś czasu sama ciągle się przeziębiam, źle sie czuję, mam fatalne wyniki badań, ale nie mam czasu na chorowanie, odpoczynek, nic nie robienie, wylegiwanie się w łóżku przez cały dzień... W przeciwieństwie do tatusiów, którzy w te dni zamieniają się w kolejne małe dziecko...
-I jedzenie... cieszyłam się jak moje dziewczynki kiedy były małe (tak do dwóch lat) jadły wszystko, wszystkiego próbowały... Ale się to zmieniło. Słyszę "Fuj" i "Ochyda" na widok czegoś, co wczoraj jadła ze smakiem. Najlepsze teraz są tosty, ale tylko te białe, z serem i ketchupem. Nic więcej. Kiedyś obiecałam sobie, że będę żywić dzieci zdrowo, pięć posiłków dziennie, owoce, warzywa... a teraz cieszę się jak przez cały dzień zjedzą tego tosta lub serek z kulkami ;-)
Mogłabym tak wymieniać i wymieniać... Przeczytajcie sami. Polecam!
Jak bym czytała o sobie, swoich uczuciach, przeżyciach, myślach... Dla mnie genialna książka. Pod warunkiem, że mamy do siebie dystans i nie bierzemy wszystkiego zbyt mocno do siebie ;-)
więcej Pokaż mimo toAch... jak ta książka podniosła mnie na duchu i w pewnych momentach rozbawiła. Dzięki niej wiem, że nie jestem jedyną Mamą, która:
- Ma ochotę czasami uciec z domu, ucieka przed dziećmi do...