Dryft

Okładka książki Dryft Karen Gillece
Logo Lubimyczytac Patronat
Logo Lubimyczytac Patronat
Okładka książki Dryft
Karen Gillece Wydawnictwo: Oficyna Wydawnicza STOPKA literatura piękna
348 str. 5 godz. 48 min.
Kategoria:
literatura piękna
Tytuł oryginału:
Longshore Drift
Wydawnictwo:
Oficyna Wydawnicza STOPKA
Data wydania:
2012-05-10
Data 1. wyd. pol.:
2012-05-10
Liczba stron:
348
Czas czytania
5 godz. 48 min.
Język:
polski
ISBN:
978-83-85734-98-7
Tłumacz:
Natalia Kossakowska
Tagi:
powieść przygodowa kryminał romans podróże Europejska Nagroda Literacka psychologia
Średnia ocen

                6,8 6,8 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Mogą Cię zainteresować

Oficjalne recenzje i

Wracając do teraz



8350 450 183

Oceny

Średnia ocen
6,8 / 10
52 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
1346
53

Na półkach:

Na irlandzkie wybrzeże targane wiatrem ocean raz po raz wyrzuca wszystko co mimowolnie znalazło się kiedyś w jego odmętach. Tony śmieci, wysuszone rozgwiazdy, zwłoki niemowlęcia, zagubione części garderoby, puste muszle. Prędzej czy później odkładana w zapomnienie przeszłość wypłynie na światło dzienne. W przyrodzie nic nie ginie. Dryft uratuje przed zaginięciem raz pomyślane uczucia, każde pragnienie tlące się w skazanym na niepamięć czasie. 

  W ten niegościnny krajobraz powraca Lara. Lata wędrówek po tętniącej kolorem Ameryce Południowej, bezcelowe przenoszenie się z miejsca na miejsce, byle więcej zobaczyć, może coś poczuć, zakończyły się tragedią. Odwróciła wzrok na gwarnym targu, jej syn zniknął z pola widzenia. Nikt nie wie gdzie jest, pewnie już nie żyje. Jeśli dziecko nie znajdzie się w ciągu czterdziestu ośmiu godzin, szanse na jego znalezienie są przecież minimalne. Ojciec chłopca chyba stracił nadzieję, bo zgodnie ze swoim zwyczajem wyrusza w kolejną podróż w poszukiwaniu ukojenia. Tym razem bez Lary. Ona wraca do rodzinnej Irlandii. 

  Półsenna, przepełniona smutkiem i tęsknotą zamieszkuje w rodzinnym domu, w sąsiedztwie szczęśliwej rodziny kuzynki. Mimo szczerych chęci egzystuje na granicy rzeczywistości, odurzenia i wspomnień. Przeplata pracę i odnawianie domu pustymi rozmowami z rodziną i świeżo odnowionymi kontaktami. W takim małym miasteczku czas przecież stoi w miejscu. Nic więc dziwnego, że mąż kuzynki, Christy z dnia na dzień musi coraz mocniej tłumić w sobie uczucie. Stara miłość nie rdzewieje, mawiają. Zagubiona, bezradna, piękna kobieta i niespełnione nigdy oczekiwania rozczarowanego mężczyzny w średnim wieku. Jak zwykle musi skończyć się to wielką miłością. 

  Tym razem nie będzie to jednak historia o szczęściu, a ukojenie, którego wszyscy doświadczą będzie jedynie chwilowe. „Dryft” to bowiem wielowątkowa opowieść o życiu każdego z osobna, rozciągnięta pomiędzy urojeniami a brakiem, który coraz silniej znamionuje otaczającą ich rzeczywistość. Portrety ludzi nieszczęśliwych w poukładanych pozornie życiach i usilne próby jego odświeżenia, walka o odczuwanie, emocje, zmianę, kryją się pod wątłą fabułą wzajemnych relacji, które gmatwa przeszłość, niedostatecznie usunięta w cień. 

  Nie dziwi więc, że ponad głównym wątkiem króluje galeria charakterystycznych postaci i ich życie wewnętrzne. Siatki powiązań, ucieczki w uczucia i próby radzenia sobie w obliczu życia, które nie zadowala chociaż powinno, bo teoretycznie nikomu z nich niewiele brakuje do szczęścia. Rekompensuje to w zasadzie słabą akcję, tkliwe wyznania i typowe sytuacje. W końcu tak banalne są wszystkie uczucia i ludzkie starania. Gillece ukazała to z całą świadomością, niezrażona możliwym zbliżeniem się do granicy kiczu.

  „Dryft” nie jest prostą historią o zdradzie, jak mogłoby się wydawać. Nie jest dogłębnym portretem psychologicznym matki po stracie dziecka, urażonej żony w obliczu lekceważenia męża, w końcu niespełnionego nauczyciela-pisarza, który otrzymuje od losu szansę naprawienia złego wyboru z przeszłości. Napisana głęboko i miękko, z wielu punktów widzenia, w niedopowiedzeniach i sennych krajobrazach wiatru jest niewątpliwie opowieścią o szukaniu i palącej podskórnie potrzebie odnalezienia siebie w konfrontacji z czasem. O potrzebie ruchu do przodu powodowanej niedostatecznym odczuwaniem. Obsesji posiadania czegoś więcej, co nada wartość i cel. Co rzecz jasna nie istnieje.

Na irlandzkie wybrzeże targane wiatrem ocean raz po raz wyrzuca wszystko co mimowolnie znalazło się kiedyś w jego odmętach. Tony śmieci, wysuszone rozgwiazdy, zwłoki niemowlęcia, zagubione części garderoby, puste muszle. Prędzej czy później odkładana w zapomnienie przeszłość wypłynie na światło dzienne. W przyrodzie nic nie ginie. Dryft uratuje przed zaginięciem raz...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    284
  • Przeczytane
    60
  • Posiadam
    29
  • Chcę w prezencie
    7
  • Ulubione
    4
  • Teraz czytam
    3
  • Rok 2012
    2
  • Poszukuję
    2
  • 2013
    2
  • 2020
    2

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Dryft


Podobne książki

Przeczytaj także